TEMAT: Rannik zimowy (Eranthis hyemalis)

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 21 Lut 2024 20:06 #851367

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2441
  • Otrzymane dziękuję: 9247
Teraz dopiero to zauważyłam Alu. Tak to nadgryzienia. Roślina ze zdjęcia wychodziła pierwsza z ziemi. Mam ich ze 20 szt. Niektóre są całe. Jak jutro się wyrobię, to je sfotografuję.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 21 Lut 2024 20:19 #851372

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15865
  • Otrzymane dziękuję: 12272
Łatka wrote:
[...]
Trochę młodych siewek też się pokazuje.

Zapewniam Aniu, że z każdym rokiem będziesz miała ich więcej.:)

W 2017 dostałam od Aliny/Hiacynty doniczkę wyhodowanych przez nią siewek, zielonych, bez kwiatów.
Podzieliłam na kilka kępek i posadziłam - oczywiście tamtego roku już kwitnąć nie mogły.
Za rok z ziemi wyszło niewiele roślinek, ale nie kwitły znowu. Kolejnej wiosny było już ciut więcej i kilka kwiatków.
I tak z każdym kolejnym sezonem ich przybywało; ku mojej radości zaczęły pojawiać się urodziwe nasienniki ! :eek3:
Teraz po siedmiu latach - mimo że dla kilku osób wykopywałam kępki - ubytku nie widać, za to są wyjątkowo płodne!

Dookoła pojawia się mnóstwo "noworodków" :lol: , które mniej więcej za dwa lata powiększą żółte poletka :dance:
Przykładowe dwie fotki z dzisiaj:

IMG_20240221_122906.jpg


IMG_20240221_122851.jpg



Alinko, może przypadkiem przeczytasz...pamiętam i dziękuję raz jeszcze. Były szczerze podarowane :hug: :bye:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 21 Lut 2024 21:57 #851384

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1175
  • Otrzymane dziękuję: 4618
To ja skorzystam z okazji i podziękuję Tobie, Anulko, za kępę ranników :hearts: . Pierwszy raz tak pięknie mi kwitną. Pokażę przy następnej wizycie, bo teraz za ciemno...
Wiesz, szczerze dane :hug:
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Ostatnio zmieniany: 21 Lut 2024 21:58 przez Bea612.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Amlos, ewakatarzyna, Babcia Ala

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 21 Lut 2024 23:34 #851386

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5683
  • Otrzymane dziękuję: 26942
W jakich miejscach je macie posadzone?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Amlos, ewakatarzyna

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 22 Lut 2024 07:58 #851398

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79758
Alu, moje rosną w miejscu mało luksusowym, pod ścianą tego upiornego garażu, na górce z gliny usypanej z wykopanej lata temu, gdy brukowaliśmy podjazd. Tam mają szanse jedynie takie wcześniaki, potem, gdy magnolia pośrednia rozwinie liście, cień grobowy. Teraz mają konkurencję jedynie ze strony cebulic, właśnie wyłażących z krainy Persefony :teach: .
Tak to mniej więcej wygląda:



Aniu-Amlos, dzięki za słowa otuchy, moje były "nabyte drogą kupna", więc może dlatego słabiej się mnożą. Ale jednak. Siewki widzę i ja.
Dodam, że ranniki mają tak dużą siłę przebicia, iż migrują z okolicznych ogrodów i do graniczącego z nimi parku.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Amlos, Marzenka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 22 Lut 2024 09:59 #851405

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15865
  • Otrzymane dziękuję: 12272
Jeśli tylko dociera tam słońce chociaż kilka godzin dziennie, i mają wilgoć (a na twojej glinie Aniu, na pewno mają), to więcej luksusów nie potrzeba. Tak przynajmniej mówi mi moje z nimi doświadczenie. Nie znoszą tylko pełnego cienia, o którego zresztą w bezlistnym okresie trudno.
Za parę lat z pewnością będzie w tym miejscu żółto :)

U mnie też glina - pewnie przed wsadzeniem trochę uzdatniałam, bo zawsze to robię, ale potem już radziły sobie bez pomocy.

Alu, te podarowane (2 posty wyżej} rosną na podwyższonej rabatce - sąsiednie drzewa o tej porze im nie blokują promieni słonecznych. Później, przy zawiązywaniu nasion będzie półcień.
Natomiast te starsze (większe poletko z poprzedniej strony) - również nabyte drogą kupna, Aniu :happy: - mają słońce przez cały dzień, rosną na glinie, często nawet w błotku przy deszczowej aurze. Mają się dobrze i też migrują na sąsiednie rabaty. Między innymi wrastają w sąsiednie kępy liliowców.

I jak to się ma do teoretycznie zalecanej przepuszczalnej gleby??
Chyba jednak musi być ta 'chemia'... :funnyface:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 22 Lut 2024 18:39 #851427

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2441
  • Otrzymane dziękuję: 9247
Obiecałam zdjęcia rannika cylicyjskiego nie nadjedzonego przez ślimaki. Pochmurno, kwiatki zamknięte, a może zamknięte, bo one dopiero się rozwijają, są późniejsze od zimowego.
IMG_0295.jpg


A tu na jednym stanowisku zimowy (i moje kępki pochodzą od Ani- ukłony :hearts: ) oraz cylicyjska drobnica. Pierwsze przekwitają, a te drugie dopiero zaczynają. Ciekawe, czy się będą krzyżować między sobą.
IMG_0297.jpg
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 22 Lut 2024 18:40 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, ewakatarzyna

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 22 Lut 2024 19:37 #851434

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5683
  • Otrzymane dziękuję: 26942
Ło matko, Jolu ja nie krytykowałam Twojego zdjęcia, że nam pokazujesz nadżarte rośliny, bo my też mamy tylko takie z nielicznymi wyjątkami. Ja to napisałam, byś była czujna, bo widać, że ślimaki nie próżnują, a jest luty! :kiss3:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 22 Lut 2024 20:00 #851436

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2441
  • Otrzymane dziękuję: 9247
Alu ja zrozumiałam Twoją intencję, nadwrażliwcem też nie jestem :hammer: i nie dlatego wstawiłam nowe zdjęcia. Chodziło mi zwyczajnie o pokazanie innego gatunku rannika, a lepiej pokazać w całości niż ogryzek :happy4:
Chciałam też zestawić go z zimowym, by pokazać Ani, że nie jest duży.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 23 Lut 2024 10:34 #851469

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1853
  • Otrzymane dziękuję: 6198
To, że można je znaleźć daleko od macierzystej rośliny jest zasługą mrówek.Tak wyczytałam w starej broszurze o uprawie wiosennych bylin.
Ja też mam glinę,ale ranniki niestety znikają. Pomimo tego,że działka to jedno wielkie mrowisko. Nawet przestałam z nimi walczyc.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 23 Lut 2024 11:47 #851471

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6149
  • Otrzymane dziękuję: 22417
Na mrówki Kaju :hug: Gorąca woda w mrowiska,sól,a najlepszy jest boraks :hammer:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 23 Lut 2024 12:35 #851474

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2441
  • Otrzymane dziękuję: 9247
Te metody to i mrówki i rośliny załatwią.
Ze dwa lata rozstawiałam naczynka z boraksem w cukrze. Może i trochę działało, ale wobrażacie sobie na całym ogrodzie te naczynka lepiące się od lukru. Ani to wygodne, ani tanie nie było (w cukrowym kryzysie). W końcu stuknęłam się w łeb :club2: i kupiłam proszek na mrówki. :rotfl1:
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 23 Lut 2024 18:05 #851511

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1853
  • Otrzymane dziękuję: 6198
Przeraża mnie polewanie wrzątkiem żywej istoty. Oprócz tego,że nie można na trawie na dłużej przysiąść to mnie one za bardzo nie przeszkadzają. Jedynie w szklarni wysypuję proszek, bo tam z ilością mrowisk już przesadziły.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 25 Lut 2024 11:42 #851644

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2278
  • Otrzymane dziękuję: 8451
Mam, nie zginęły :flower2: ale mają ciężko duża konkurencja, trzeba je przesadzić, tylko pamiętam że to są tycie cebulki.



Biedne pszczoły nie mają u mnie wiele kwiatków.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 25 Lut 2024 12:38 #851652

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6149
  • Otrzymane dziękuję: 22417
Boraks chyba sypany żywcem pod rośliny w nadmiarze by je uszkodził .
(... A czy nie zniszczy przy okazji innych roślin? Na pewno nie, bo boraks w przeciwieństwie do silnej chemii,
jest bezpieczny dla kwiatów, warzyw i owoców, a przy tym biodegradowalny i ekologiczny.
Nie stanowi też zagrożenia dla ludzi, o ile jednak będziemy stosować go z rozwagą)


www.drogeria-ekologiczna.pl/blog/503_bor...-go-wykorzystac.html
Walczymy ze ślimakami ,,karczownikami ,mechą też żywymi ,nie da się nie zawalczyć z mrowiskiem
pod krzewem ;)
Jak kupiliśmy działke pod lasem to mrowisk było mnóstwo dorodnych .
Jakoś nie mogliśmy ich zostawić. :woohoo:
Skuteczny jest każdy proszek do prania ,tak likwiduję mrowiska ,nawet
blisko innych roślin ,oby nie padał deszcz .
Trwa krótko proces i zabieram na szufelkę i nic nie ginie obok .
Ps Jolu po co cukier? sypię w mrowisko bez cukru ,maż gotował jaja i żółtka
mieszał z boraksem ,też chętnie jadły.
Ja się w to nie bawię .
W różach np.
Da się ;) :P
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 25 Lut 2024 12:41 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 25 Lut 2024 13:17 #851658

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5683
  • Otrzymane dziękuję: 26942
NADMIAR boru jest dla roślin TOKSYCZNY. Bor to mikroelement, rośliny nie potrzebują go wiele. Może sam boraks jest ekologiczny, ale bor pozostały po nim jest zabójczy dla roślin, jeśli występuje w nadmiarze.

"Zawartość boru w glebach w klimacie wilgotnym waha się w granicach 5-80 mg kg-1. Gleby bogate w piasek zawierają zazwyczaj mniejszą ilość boru (5-20 mg kg-1) niż gleby bogate w glinę i materię organiczną (zazwyczaj 30-80 mg kg-1). W glebach zasolonych stężenie boru może być tak wysokie, że osiąga poziom toksyczny dla roślin."

źródło: www.ks-polska.com/pl-pl/rolnictwo/kali-a...we/pl-bor/#w-pigulce
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 25 Lut 2024 13:21 #851660

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 509
  • Otrzymane dziękuję: 3521
Wiem, że to nie temat tego wątku, ale wtrącę tylko trzy zdania. :)
Mrówki to temat rzeka, ja też mam ogrody w lesie i ogrom mrówek. Ja już z nimi nie walczę, nie ma ekologicznych sposobów pozbycia się mrówek, a chemii nie używam. Najgorsze są wścieklice zwyczajne, bo boleśnie gryzą, ale uczę się z nimi żyć. :happy4:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) 25 Lut 2024 13:39 #851665

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5683
  • Otrzymane dziękuję: 26942
Też nie walczę. Lata temu jak wysypałam proszek na skalniaku, to mrówki znikły, ale cenne rośliny skalne też. Mam opakowanie tego proszku do dziś, bo nie wiem co z nim zrobić. Dodatkowo mrówki są ważnym ogniwem w łańcuchu rozkładu materii organicznej i tworzenia próchnicy, są pożyteczne. Fakt, że potrafią uprzykrzyć życie, gdy jest ich nadmiar.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 25 Lut 2024 13:40 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.396 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum