Forum Ogrodnicze Oaza

Cieszę się, że potwierdzają się informacje o możliwości zimowania alstromerii, nie tylko we Wrocławiu, ale i w miastach o bardziej kontynentalnym mikroklimacie.
Zakwitła druga, Summer Breeze - akurat w punkt, w sam początek lata.

Zachęcona sukcesem - przezimowania, wiosną kupiłam drugą. Niestety bez nawy

Alstroemeria:

z daleka:

Bardzo ładna, ciekawe, co to za odmiana.
Ja się na alstromerie coraz bardziej nakręcam, kupiłam jeszcze jedną, koralową, Valley Girl.



Od razu musiałam obsypać niebieskimi granulkami, bo po pierwszym deszczu przyłapałam wielkiego pomrowa odgryzającego kwiatki.

Namierzyłam nazwę zakupionej w tym roku "Princess Lillies White"


Nadal cieszy oko

Jak najbardziej cieszą. Nawet jakby złapały drugi oddech. Ślicznie koralowa Valley Girl kwitnie w zasadzie całe lato, mimo ogryzania przez pomrowy.



Summer Breeze ma kilka kiści nowych pąków



Tu na pierwszym planie rozkwitająca kiść Indian Summer - bardzo adekwatnie do pogody.



A to pąki Summer Break - mniej adekwatnie, ale co tam.



Tylko Time Valley, kremowy, prawie do cna zjedzony i ledwie dycha.

Czy można tę piękność mieć całe lato i jesień w donicy tak po prostu ,a potem
zadołować doniczki ? Czy przetrwa zimę ?

Bogusiu, u mnie wsadzona do gruntu przetrwała zimę obsypana dokoła korą. Dla pewności z wierzchu okryłam choiną.

Bogusiu, a dlaczego w zasadzie nie chcesz posadzić do gruntu, a na zimę przysypać czymś - jak różę?
Kłącza rozrastają się i w doniczce wnet będzie im ciasno.
W każdym razie masz czas na przemyślenia, tak ze trzy miesiące co najmniej.

Ewuniu dziękuję ,cenna rada ,skorzystam
Aniu ,bo myślałam ,żeby postawić te doniczki na tarasiku ,
ale słońce mocno kilka godzin operuje na niego .
Taką przymiarkę robiłam w myślach .
Ale jednak wyjmę ze 2 płyty znowu przed tarasem
i posadzę tak ,że będą miały umiarkowane słoneczko i
lekki cień .Nie będą piekł się w słońcu ,a efekt będzie
bliżej nas .Po za tym będą w ziemi bezpośrednio .
Tak wyjmuję płytki ,a mąż grzmi
No bo ścianki tej altanki zasłaniają mi ogród eeee.

Nie mogę za ściankami sadzić takich slicznosci

No jasne, po co komu betonowe płyty w ogrodzie.

Dokładnie Aniu i pomyśleć
,że mąż grzmiał ,ze piwinien być trawnik ,a nie jakieś płytki ,
a teraz jak wyjmuję ,grzmi w drugą stronę ha ha .
A tam już są 3 Skimie Rubelle,3 ogrodówki, hortensje i 3 róże
Mąż teraz mówi ,źe tam za mało miejsca na stolik etc ,tylko nigdy tam nie siedzi A tam są 2 parasole ,stolik i jeszcze łóżko do opalania .
O co chodzi tym facetom ? nie pojmuję

Na moje zapytanie o doniczki zadołowane i ocieplone jak Ewa napisała i Ania Łatka ,
Kwiatomaniak odpowiedział ,że ok powinny spoko przetrwać .
Tę info zamieszczam z przyjemnością ,może się komuś przyda .
Ja natomiast myślę że wyjmę 2 płyty jeszcze będą rosły w ziemi
A płyty? O pójdą pod wędzareczkę
I git ,powinien być mężuś zadowolony chyba

Wyświetliła mi się oferta bylin w kłączach, czyli pewnie w kapersach i między innymi alstromerii po 13 zł z groszami. Czy ktoś uprawiał od takiego stanu i czy warto się zainteresować ?

Podbijam post Joli i temat tym samym .
W Kwiatomaniaku bedą piękne sadzonki w marcu już ,drogie to fakt ,ale sadzonka
w donicy ,pokazana piękna ,więc zamachnę się na 2 aż

Nie wypowiem się o kapersach, mam z takowymi same złe doświadczenia, ale alstromerie kupowałam wyłącznie w doniczkach.
Bogusiu, jeśli ziemia będzie rozmarznięta, możesz śmiało sadzić w marcu, moje przecież cały czas tkwią na rabatkach.

Super Aniu ,bardzo się cieszę na ten zakup ,bo sadzonki w dłoni ogrodnika
tam na zdjęciach naprawdę piękne ,tylko teraz nie ma wyświetlonych kolorów ,
ale jak się kliknie na zdjęcie jest kolor .
Tak posadzę jak ziemia nie będzie zamarznięta ,bo to w tej naszej altance
będą rosły .

Jesienią posadziłem alstromerie ponoć słabo przyrasta. Wczoraj zdjąłem zimowe okrycie z liści patrze a tam 12 pedów

czy to nie za szybko? Zrobiłem mały kopczyk bo trochę się chyba pośpieszyła.