Forum Ogrodnicze Oaza

Przecież kwitnie lekarski, niezawodny, nie nakarmiony prochami:

Moje z ubiegłorocznego siewu, bardzo się cieszę, że jest tyle różnych kolorów

Pierwiosnek różowy:

Pierwiosnek ząbkowany:

Te, co przeżyły pożar (donice pod nimi się wytopiły) powoli wyłażą...

Ten był pierwszy:


A te powoli wyłażą:

Wygląda na to, że udało mi się utrzymać moje łyszczaki przy życiu, ba część nawet zakwitnie.
Przypadkiem odkryłam spłachetek ziemi, gdzie ktoś zakopał chyba piasek z budowy - 60 lat temu.
Renni



Kwiat nie jest oczywiście taki duży, nie oszukujmy się, użyłam zoom.

I tak strasznie mi się podoba.

Kilka lat temu udało mi się kupić sadzonki pierwiosnka gruzińskiego. Wybitnie mu sie u mnie na działce nie podoba, bo nie dość że się nie rozrasta to wręcz zanika. Wykopałam resztki i posadzone do doniczki przyniosłam do mieszkania. Troche białych korzonków ma, ale obawiam się że jego życie dobiega końca. Chciałabym bardzo go uratować ze względów sentymentalnych, bo w ogródku moich Rodziców rosły całe łany tego pierwiosnka, ale nie wiem jak to zrobić.

To moje łyszczaki - nawet jakby odrobinę się rozrosły.
Renni





Crimson Glow

Kwitnie nadal, jeszcze ładniej.



Tak się nim cieszę, choć podziwiać go trzeba dosłownie na kolanach.

Ale piękne, nie dziwię się, że rzucają na kolana

Moje japońskie

Ale coś słabo przyrastają...

Gosiu, Twoje pierwiosnki jak zawsze - niezwykłe.
Znasz ich nazwy?

Gosiu, jak się cieszę, że pokazałaś swoje cudności. Czekamy na więcej.

Aniu,pierwsza to Jubilee,2) Piglet,3) siewka,4) Lisa Clara.
Marysiu

Takie tam...

Leszku wszystkie piękne

Mnie najbardziej do gustu przypadł ten kremowy, wiesz jak się zwie?

Brawa dla pierwiosnków Leszka.

Moja niektóre już przekwitły. Nie wrzucałam, bo fotki były za duże. Teraz są już " sam w raz".

Ametyst Ice






Dark Rosalen


Ząbkowany, obok z prawej strony siewka.


NN