Forum Ogrodnicze Oaza

Pozyskiwanie nasion jeżówek nie jest moim ulubionym zajęciem.

W sam raz dla Kopciuszka.
Robię inaczej. Jeśli zależy mi na pozyskaniu siewek, po prostu zakopuję całą dojrzałą "główkę", a wiosną rozsadzam siewki.
Pewnie nie mam ich tysięcy, ale aż tylu mi nie trzeba.

Moje jeżówki mają całkiem sporo nowych, zielonych pędów z dobrze rokującymi pąkami. Już widać kolor płatków. I to mimo trzech nocy z szronem w trawie.

Łatka zakopujesz główkę obok istniejącej sadzonki czy bardziej w czymś jak rozsadnik, z lepszą ziemią? To ciekawy sposób, wydaje się bezproblemowy, wypróbuję u siebie....

Nie, nie - nie bardzo mam "rozsadnik z lepszą ziemią".
Ponadto jak zakopię pod "mamusią", to jest szansa, że nie wyplewię w szale wiosennych porządków.
To, co wschodzi, w 95% wraca do formy botanicznej, czasem w trochę innym odcieniu, więc to nie jest dobry sposób na uzyskanie roślin dla konesera, ale czasem potrzebuję coś dosadzić, a wiadomo - te botaniczne mają "power".
A czasem trafi się oryginalna krzyżówka. Losowo.

Kochani, mam sklepowe nasionka jeżówek - Rudbekia Purpurowa, Rudbekia Purpurowa o kwiatach białych, Cherry Brandy, Green Eyes i Rudbekia dwubarwna (Hirta). Pan Grzegorz z ZielonegoPogotowania radzi by kwiaty te wysiewać w połowie lutego do miniszklarenki, nasza Gazela wysiała ok. 10 grudnia. Wprawdzie nie mam takiego dużego dekodera żeby zmieścić tyle siewek ale mam ogrzewanie podłogowe i może spróbuje sposobu naszej forumowiczki, a jak nie wyjdzie to jest jeszcze "myk" Pana Grzegorza. Będę na bieżąco zdawać relacje...

Jeszcze się nie poddają, i próbują kwitnąć

Wczorajszy przegląd jeżówek napawa optymizmem, wszystkie wznowiły wegetację.

Zaczynają pojawiać się samosiejki jeżówek

Jeżówki bardzo dobrze przezimowały, i są w większości na takim etapie



a najbardziej wyrywna Meditation White na takim

Ładne, u mnie w pąkach.

A u mnie pierwsze pokazują kolorowe płatki.
Fountain Orange



Red Pearl



i - nie wiem, co, krukowate zabawiały się na przedwiośniu znacznikami; może jak się więcej rozwinie, będzie wiadomo, kto zacz.

Pomalutku, pomalutku...
Orange Passion, w rannym, niebieskawym świetle nie bardzo pomarańczowa, ale kształt płatków ją zdradza



Młody kwiat Big Kahuna



Dalej nie wiem co. Lakota Red z zeszłego roku? Red Pearl?



To za to pewniak, Hot Papaya, moja ulubienica



Startująca Mamrmalade



Eccentric, też w początkowej fazie



Ta się rekordowo rozrosła, Parrot



No i - albo Lakota, albo Red Pearl



To nowiutka - Prima Ginger



Problem w tym, że wiele jeżówek muszę przesadzać, bo miejsca pierwotnie dość oświetlone po roku okazują się cieniste; poza tym mam trochę siewek, a te to wiadomo...albo do mamusi, albo do tatusia, albo do sąsiada podobne. W dodatku zimą i wiosną krukowate ptaszyska bawią się moimi znacznikami - więc identyfikację muszę zaczynać od nowa, gdy pojawią się kwiaty.

Ubiegłoroczna Blackberry Truffle rozrosła się i kwitnie w towarzystwie jeżówki Meditation White

Aniu ładne zestawienie.

U mnie zaczęła Paradoksa - od niej pochodzą żółte odmiany, nie znosi wilgotnej gleby i dostała piasku.


I jeżówka blada - "Hula Dance" na rabacie bylinowej


i jeszcze kwitnie j. blada Pallida. Jest różowa i dopiero zaczyna, miedzy nimi jest jedna biała, jakoś się przemyciła w czasie rozsadzania.


Na resztę czekam.

Rozkwitają następne. Rozpoznane - oznaczone:
Evening Glow



Big Kahuna



Eccentric w ostrym świetle - w naturze szkarłatny





Cherry Fluff - na razie zielonkawy



Orange Passion



Supreme Elegance



Southern Belle



Delicious Nougat



Leylani



Julia



Ta kupiona jako coś całkiem innego, jest chyba Rainbow Yellow



Mam też trochę nieoznaczonych - albo pogubione znaczniki, albo i moje siewki; nawet bywają całkiem ładne, choć najczęściej wracają do wyglądu gatunku.

Marysiu, jakoś w wyniku umysłowego blackoutu przeoczyłam Twój wpis z botanicznymi - piękne i na pewno bardzo odporne. Czy on się sieja podobnie do purpurowej? Na różowe mam mało miejsc, ale chyba jeden egzemplarz 'Pallidy' bym upchnęła, a żółtą 'Paradoksę' to już na bank. Możesz napisać, skąd ją masz? Nie widziałam w żadnej znanej mi szkółce.

Moje hybrydowe. Różowe.
Parrot





Supreme Flamingo, coraz ładniejsza



Supreme Cantaloupe, też pełna, ale dopiero startuje; bardzo ładna odmiana.



Supreme Elegance



Southern Belle



Guava Ice, oryginalny kolor i pełne kwiaty, pąki dopiero się rozchylają.



Tak samo Butterfly Kisses



Te ogniste.

Kismet Orange




Rainbow Yellow,też dopiero początek





Julia



Prima Ginger





Najnowszy nabytek - Sweet Chilli



Wszystkie zdjęcia robione o zmroku, kolory stonowane.

A moja bezimienna dopiero zaczyna



Ale i tak jestem zadowolona, bo kupuję co roku i mam jako jednorazówki, a ta przetrwała

Aniu, botaniczne są silne, jak napisałaś, nie znikają po zimie, choć się długo gramolą, nie zauważyłam rozsiewania, mam je krótko. Paradoxa jakby bardziej wymagająca, w końcu to rośliny północnoamerykańskiej prerii, nie znosi wilgotnej gleby. Można ją zamówić w Future Gardens www.futuregardens.pl/jezowka-zolta-c2-ec...doxa-duplikat-1.html , a bladą zamawiałam w Kwietniku, ale mają tylko różową, białą dokupiłam w tym roku u Pietrzykowskich, mają ciekawe byliny do naturalistycznych nasadzań i egzotyczny sposób pakowania .

Pallida na wysmukłych pędach tańczy na wietrze - Pallida Hula Dancer