Forum Ogrodnicze Oaza

Kliknęłam, będę klikać codziennie

No nie, nie zapominajcie w tym szale pomidorowo-nasionkowym o naszych czworonogach. Tylko ja i Jędruś pamiętamy, nie wierzę.

Pamiętamy, tylko nie wpisujemy, że klikamy.

Alu, nie tylko. Ja też pamiętam i klikam

Pewnie, że klikamy!

cieszę się, że klikacie! mam nadzieję, że wspólnie nakarmimy sporo psiaków!

Ja również klikam

klikam

Klikamy do jutra

Akcja na olx już zakończona, a z informacji ogólnodostępnych wiadomo, że olx zakupi 2500 kg karmy w sumie dla 100 piesków i 20 kotków z dwóch schronisk: Bydgoszczy i Wadowic Dolnych.
Cieszę się, że takie akcje są organizowane, a Wam dziękuję za klikanie.
Wesołych i zdrowych Świąt wszystkim forumowiczom życzę!!!

Link jest tu.


A KOTY karmimy link JEST TU.

Kochani Forumowicze,
w zeszłym roku ja prosiłam Was o kliki, w tym roku Małgosia mnie ubiegła (choć ja przyznaję szczerze, że zmusiłam -dosłownie- w pracy kolegów i koleżanki oraz całą rodzinę do klikania), mam nadzieję, że w tym roku również szybko uda nam się wyklikać karmę dla tych słodziaków ze schronisk w Zawierciu i Augustowie, a również o kotki pod drugim linkiem podanym przez Gosię musimy zadbać.

Akcja trwa od 6.12.2023r - 15.12.2023r!

Już poklikane

Też klikam i od niedawna schroniskowa Łatka ma we mnie swojego człowieka do myziania .
Trudny psiak, wiele pracy przed nami ale już nikt na nią nie podniesie ręki.

Zosiu, ja Cię bardzo, bardzo proszę - wymiziaj ją i ode mnie! Wspaniale, że ją wzięłaś, może to głupie, ale piesek o tym imieniu ciągle zwilża mi oczy. Wielu pełnych miłości wspólnych lat!
Może ją pokażesz?

Miała być mała, ciemna i kudłata



To pierwsze dni, była bardzo krótka nauka porządku - już opanowana.
Niestety jest bardzo płochliwa, boi się własnego cienia (na początku nawet własnego oddechu), każdego głośnego dźwięku - w panice rzuca się do ucieczki.
W pierwszych dniach na dźwięk mikrofalówki w panicznej ucieczce tak mocno uderzyła się o futrynę, myślałam że złamała sobie szczękę.
Dziś jest troszkę spokojniejsza, ale duuużo pracy przed nami.

Fajna jest!
Jeśli potrzebujesz fachowych wskazówek, chętnie skontaktuję Cię (telefonicznie) z moją dobrą znajomą, która na emeryturze zrobiła studia podyplomowe i jest profesjonalnym psim szkoleniowcem.
Najważniejsze, że sunia nie jest wycofana, strach z czasem minie. Tylko nie pocieszaj, normalne zachowanie jest najlepszą wskazówką, że wszystko gra, pani panuje nad sytuacją.

Tylko...chyba musisz zrezygnować z ciemnych ubrań, tego typu sierść wbija się jak oszczep, wiem, co piszę.

Jasne rzeczy odmładzają.

Aniu, na razie powolutku dajemy radę w razie kłopotów będę wiedziała gdzie szukać pomocy, dziękuję.
Co do ubrań to masz całkowitą rację. Na szczęście mam sporo jasnych ,ale w zanadrzu są szczotki, zbieraczki, obklejaczki i nie wiem co jeszcze No i jeszcze nie pamiętam kiedy tak często sprzątałam w domu mimo tego że zawsze były w nim jakieś zwierzątka.