TEMAT: Irysy bródkowe

Odp: Irysy bródkowe 31 Mar 2012 14:43 #18695

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Muszę znaleźć miejsce na Palbina i przypalbinić. Tylko że ja go przeważnie na kijaszkach spotykam. :blink: Znaczy trzeba mi poszukać takiego naturalnego, naprawdę fajnie wygląda do irysów. Widzę że też bodziszysz, ja mam bodziszkolerę :rotfl1: wkręcam bodzichy na rabaty gdzie się tylko da. :lol: Niestety ostróżki odmawiają ze mną współpracy, dlatego zastępuje je dyptamami ( co prawda tylko dwa kolorki dyptam ma ale do irysów to spoko obleci, one zapracują na kolor jak żadna inna roślina :rotfl1: ). Masz piękne kępy irysowe, lubię takie klimaty ogrodowe, mniam! :P
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2012 14:45 przez Tabaaza.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Irysy bródkowe 01 Kwi 2012 16:07 #19235

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
:woohoo: Hejka! :)
W ogrodowym wątku Ewy padło pytanko co dalej po irysach. To że po irysach na rabatach latem i jesienią jest kiepskawo nie jest do końca prawdą. Zawsze można sadzić rośliny które kwitną wcześniej czy później niż irysy. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby łączyć grupy irysów z innymi bylinami, wszak irysy nie mają w kłączach czystej trucizny uniemożliwiajacej wzrost innych roślin. Rzecz jasna najwłaściwiej jest sadzić rośliny o podobnych wymaganiach jak irysy, łączenie z paprociami, hortensjami odpada. Sadząc irysy musimy też sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie - czy chcemy mieć kolekcję irysów kosztem innych roślin czy uprawiamy trzysezonowy ogród bylinowy. Jeżeli kolekcjonujemy irysy to napiszymy to szczerze - nic nas nie obchodzą inne byliny bo królem wszystkich roślin i najnajem jest irys bródkowy i to dla niego ogrodujemy. Jeżeli zaś chcemy mieć i inne rośliny to zaczynamy przygodę z irysami od zabicia w sobie kolekcjonera co to musi mieć wszystkie odmiany. Żeby posiadać Narodową Kolekcję Irysów Bródkowych i żeby to nie było po jednym kłączku danej odmiany, trzeba by uprawiać hektary. Ilość odmian samej kategorii TB jest powalająca. :blink: :eek3: "Normalny" ogrodujący jeżeli chce zachować jaką taką równowagę kwitnień na rabatach bylinowych musi przeprowadzić ostrą selekcję wśród odmian i wybrać te które odpowiadają mu najbardziej. Czasem mniej znaczy więcej jak to zwykł mawiać Mamelon. Irysy lepiej wyglądają sadzone w grupie jednoodmianowej niż jako pojedyńcze "paciory" różnych odmian. Dlatego namawiam do przeglądania wszelkich dostępnych zdjątek odmian irysów bródkowych i wybierania tych, które podobają nam się najbardziej i komponowania ich w większych grupach z innymi bylinami. Teraz będą fotki mojej rabaty pod tytułem Landryn w porze przed i poirysowej. Z dedykacją dla wszystkich tych, którzy boją się morza szaro - zielonych liści.

Wiosna - początek sezonu zawsze jest kolorowy dzięki sasankom i cebulowym .



Najmniej ciekawa kwitnieniowo pora - lato. Obecnie rabata została wzbogacona o grupy floksów w delikatnych kolorach.





Jesień to jest druga pora największej urody Landryna.





Pumiloton czyli siedlisko irysów SDB Latem zamienia się w dzwonkownię. Można sobie przy esdebiaczkach zapuścić malutką kolekcję niskich dzwonków.







Nie bójcie się sadzić irysów, szarozielone liście też się dają komponować z bylinami. Howgh!
Pozdrówka namawiające do uprawy bródek.
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!

Odp: Irysy bródkowe 01 Kwi 2012 18:16 #19287

  • zanna
  • zanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Zielonym do góry!!!
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 82
Nawet nie widziałam, że wątek irysowy powstał :oops:
Czy prędzej looknęłam na swoje fotki i, o zgrozo! - nie wiem, komp mi je zjadł, czy cuś... bo strasznie mało ich mam :dry: /fakt, komp zmieniałam, ale dysk stary został...)
Ale jakieś resztki pokazać mogę:
Cloud Berry /to przykład irysa, którego nie należy dopuszczać do kwitnienia w pierwszym sezonie - o mało go nie straciłam, a teraz dłuuugo poczekam na następne kwiaty)


Jeden z moich ukochanych Queen of Angel


Brussels - tu z Tabisią mamy ten sam gust :drink1:

Odp: Irysy bródkowe 01 Kwi 2012 23:19 #19539

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Och widzę ,że z Was wszystkich ja najbardziej jestem oszczędna w słowach /zdjęciach też / :) Ale zgadzam się po prostu z przedmówczyniami.Ja też chcę mieć ogród z kolekcją irysów. Nie muszę też mieć każdego, którego nie mam.Chociż trudno nie powiększać kolekcji jak na przestrzeni lat pojawiły się dużo piękniejsze. Może delikatniejsze, ale piękniejsze.Może spróbujmy podawać dobre zestawy bylin dla poszczególnych kolorów irysów. To też będzie względne , bo są wahania w kwitnieniu i mogą się nie zejść

Odp: Irysy bródkowe 01 Kwi 2012 23:53 #19550

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Powstał jako pierwszy prawdziwie bylinowy wątek, tylko dalie ( sprytna Mirdem :lol: ) nasze iryski wyprzedziły ( no ale dalie muszą być wykopywane a prawdziwie bylinowe są irysy ). Zmuś kompa do wspólpracy, niech wypluje SDB i ogniste irysy Twojej Mamy! :silly: Dziś z racji pogody oglądałam nówki czyli introdukcje 2012. Lazłam gdzie się dało i lookałam. Nie wiem jak tam inni zaawansowani oceniają nowe irysy ale ja mam wrażenie że zaczyna się dreptanie w kółko, podobne do tego z przełomu tysiącleci. W poprzednich sezonach było widać solidną pracę nad "odwróconymi luminatami " ( to jest mojego autorstwa określenie na to co jest na dolnych płatkach Expose ), tego typu hybrydki były namolnie prezentowane, obecnie w Mid - America Garden halo i "kołtunienie" kształtu kwiatów się odbywa. Najbardziej do mnie dotarł Insaniac Johnsona, promowany Daring Deception, mimo białego halo i czerwonych bródek jakoś mnie nie przekonał. U Blacka oczywiście ciekawe SDB ale nie ma olsnień jak w poprzednich sezonach. Promowana neglecta Wicked Good podoba mi się nie tyle ze względu na kolor kwiatów co raczej na mocne pofalowanie płatków. Trochę ponura jest ale to moje odczucie, innym może się podobać. U Keppela na okładce Volcanic Glow, chyba zdjęcie jest trochę nie tego bo zazwyczaj jego irysy podobają mi się a tu czuje pewien niedosyt. Bardziej mnie zainteresowały te niebieskie bródki na Brevity i Decorum. O Schreinerach się nie wypowiadam, oni mnie dobijają swoim zdjęciami! Podejrzewam że irysy tradycyjnie są o wiele lepsze niż na tych "pocztówkowych" fotkach. U Ghio w oko wpadła mi Bravery, i, choć to żadne odkrycie i kamień milowy ale miła dla mnie odmiana Double Platinum. Na Antypodach znacznie ciekawiej, na dzień dobry miałam czterech faworytów a jeszcze piąty mi się calkiem - całkiem zaczął wydawać. Australia bije ostatnio Stany. Jutro połażę sobie dalej po irysoym Wielkim Świecie o ile czas znajdę. Jak obowiązki nie pozwolą to dopiero w święta zapoluję internetowo na irysowe nówki.
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 00:00 #19553

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Ja cierpię na słowotok Ewo ( a inni wraz ze mną cierpią czytając te rozwlekłe wypociny ). :rotfl1:
Na początek rzucam szałwię omszoną i bodziszka wielkopłatkowego. Do wszelkich irysów z wyjątkiem tych z dużą ilością brązu da się je zestawiać.
Pozdrówka rozpisane
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 09:58 #19624

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Tabaaza wrote:
Hejka! :)
Powstał jako pierwszy prawdziwie bylinowy wątek, tylko dalie ( sprytna Mirdem :lol: ) nasze iryski wyprzedziły ( no ale dalie muszą być wykopywane a prawdziwie bylinowe są irysy ). :

..........ale nie w Meksyku , czy nawet południowej Francji , to nie moja wina , że mieszkamy w klimacie gdzie wszystkie byliny wybylinić się do końca nie mają szans :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

a odnośnie zestawień mnie się podobają ciemne irysy z blado różowymi piwoniami :bye:
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 11:15 #19675

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
A mi białe piwonie i błękitne irysy :)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 12:11 #19700

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Zamiast sprzątać, co napawa mnie smuteczkiem bo to domowe a nie ogrodowe porządki, napiszę o peoniach i irysach. Dobra peonie ale jakie? Pełne , japońskie czyli anemonowe, proste kwiaty? Tu jest bardzo duży wybór i trzeba pomyśleć jakiego typu peonie będą wyglądały najlepiej w towarzystwie poszczególnych odmian irysów. Peonie mają duże kwiaty i jako takie mogą odwracać uwagę od kwiatów irysów. Zestawienie wcale nie jest tak oczywiste jak nam się wydaje. Tragicznie moim zdaniem będzie kiedy zestawimy wielokolorową "bombę" typu "Sorbet" czy "Bowl Of Beauty" z irysem o krepsowanych płatkach w podobnym kolorze np. "Lace Legacy" ( choć nawet biel może być ciężka do strawienia w tym połączeniu ). Jeszcze gorzej niż irysy typu self wypadną w tym zestawie wszelkie irysy wielokolorowe. Po prostu będzie za dużo szczęścia. Na moje oko to między peoniami a irysami przydałby się jakiś "rozluźniacz", roślina o drobnych kwiatach, która stanowiłaby oprawę dla dużych kwiatów peonii i irysów.
Pozdrówka rabatowe
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 13:07 #19727

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Hej, irysomaniaczki! O irysach z Wami nie podyskutuję, ale przepiękne są bylinowe rabaty mieszane, m.in. takie jakie pokazuje Kasia. Wiem, wiem, to wersja raczej nie dla Prawdziwych Kolekcjonerów, ale takie bylinowe mieszanki wyglądają niezwykle urokliwie :)
Pisałaś też wyżej, Kasiu, że lilak Meyera świetnie komponuje się z irysami. Irysów mam mało i niezbyt ciekawe, ale lilak dosyć fajnego. Na razie w żywopłocie złożonym z krzewów liściastych, ale może gdzieś tam znajdę kwaterkę dla irysów?


P1030829.JPG
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2012 13:08 przez dala.

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 14:58 #19750

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Dalu i we mnie drzemie kolekcjoner tak jak w Ewie. ;) :rotfl1: Wiem że dla dobra Alcatrazu powinnam przystopować z irysami ale nowe odmiany potrafią nieźle kusić ( choć to prawda co pisała Ewa że w większości są delikatniejsze ). Jakoś nie umiem pozbyć się dziadków ani tzw. odmian klasycznych i czasem sama się dziwię że Alcatraz nie pęknie z nadmiaru irysów. Specjalnie dla Ciebie Dalu Landryn w porze świetności. :rotfl1: Mam nadzieję że zaprosisz więcej irysów do Twojego ogrodu. :)



A na tym zdjęciu przy różowych irysowych dziadkach widać bodziszka, którego chciałam polecić Waszej uwadze. To Geranium maculatum "Espresso. Dla irysów zaczynających kwitnienie na początku sezonu to bardzo dobry sąsiad. No i kwitnie baaardzo długo - łapią się na niego i późniejsze irysy. Dodatkową atrakcją są jego ciemne liście. Bodziszek ten jest bezproblemowy, ładnie przyrasta i możemy z jego pomocą zafundować roślinom o dużych kwiatach fajną oprawę.



A teraz jako że to irysowy wątek irysek z lat 90 XX wieku, Boysenberry Buttercup.



Pozdrówka
K. :woohoo:
P.S. Mirdemku, ciepłoluby do ciepłolandów. ;) :rotfl1: Dalie są bylinami półprawdziwymi. I basta! :rotfl1: Żałuję że nie umiem ich przechowywać, ale po wypominkach rodzinnych na temat "Grzybek czyli gdzie są bulwki daliowe?" :hammer: poprzysięgłam sobie że dalie zostaną skreślone raz na zawsze z alcatrazowej listy. ;)
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2012 15:44 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 19:20 #19839

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Tabazo półprawdziwe :flower: :flower: :flower: :rotfl1: :rotfl1: ........... mam zamiar w tym roku tak przydaliować na forum , żeby ludziom ślina leciała na klawiaturę ( .......... no i żeby się na ślinotoku nie skończyło ............. moim celem ni mniej ni więcej tylko dalioza :rotfl1: mam karpy i nie zawaham się ich użyć ..................... także nie wypowiadaj słowa nigdy )

Powiedz jeszcze jak sobie radzisz z chabrem , który wystepuje prawie na wszystkich fotach Landryna ............. bo u mnie cholerstwo strasznie sie rozłazi :flower: ............ i jakbyś miała chwile to nazwij różowego dziadka irysowego ........... bo mam takiego samego ........... mój nazywa się NN
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2012 19:21 przez mirdem.

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 19:40 #19848

  • zanna
  • zanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Zielonym do góry!!!
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 82
Ha! Ognista kępa mojej Mamy trwa na tinypicu!
Kasiu, rzuć nazwą, bo mnie skleroza dopadła, a Ty niedawno go pokazywałaś :thanks:
Skleroza odpuściła - najprawdopodobniej Henna Stitches


Boogie Woogie
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2012 19:45 przez zanna. Powód: skleroza

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 20:16 #19866

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
dala wrote:
Pisałaś też wyżej, Kasiu, że lilak Meyera świetnie komponuje się z irysami. Irysów mam mało i niezbyt ciekawe, ale lilak dosyć fajnego. Na razie w żywopłocie złożonym z krzewów liściastych, ale może gdzieś tam znajdę kwaterkę dla irysów?
Lilak tworzy odrosty korzeniowe i bardzo wysysa wszystko z gleby. Nie jestem pewna, czy stanowi odpowiednie towarzystwo dla bylin :unsure:
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 21:04 #19901

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
OK. niech będzie że Dalie vs Irysy jest remis. :rotfl1: Mam kłopot tylko z ciemniejszą odmianą chabra białawego, metoda jest jedna - wydłubuje te paskudne kłączka ( i co roku obiecuje sobie że go wywalę ale mi wiosną te mordercze myśli przechodzą :silly: ). Ten z z pierwszego planu fotki dedykowanej Dali nie rozłazi się. Dwie kulturalne kępy mam , bez odrostów. Zannko i o to chodziło, o ten ogienek. Odmiana stara ale jara ( dziś to się nazywa klasyczna :rotfl1: ). W kępie ten irysek rozpala chęć posiadania. I co najważniejsze - bezproblematyczny. :lol: Boogie jak się rozrośnie też będzie zatrzymywał na sobie wzrok, mam wrażenie że to tego typu irys który w solidnej kępce dopiero wspaniale się prezentuje ( a niektórym baaardzo współczesnym kępa jakoś mniej służy - jakoś mocno pofałdowane płatki dolne i kopuły nie pasują mi w większych ilościach ). Snigdha lilak Meyera jest na szczęście karłową odmianą, coś mi tam majaczy ze nie daje też tylu odrostów co lilak "wulgarny". Zdaje się że istnieje nawet taki lilak co w ogóle odrostów nie daje, nazywa się ottawski albo kanadyjski. Problemem może być zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze i trochę więcej wody ( irysy bródkowe nie są specjalnie wodolubne ). Generalnie to podsadzam krzaki i drzewa bylinami, oczywiście staram się odpowiednio je dobierać żeby to się nie gryzło i wzajemnie sobie nie przeszkadzało.
Pozdrówczanki strasznie zmarzłe ( coś u mnie dziś zimno dawało się we znaki mimo że pożegnałam śnieg )
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 21:20 #19917

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
Tabaaza wrote:
Snigdha lilak Meyera jest na szczęście karłową odmianą, coś mi tam majaczy ze nie daje też tylu odrostów co lilak "wulgarny". Zdaje się że istnieje nawet taki lilak co w ogóle odrostów nie daje, nazywa się ottawski albo kanadyjski. Problemem może być zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze i trochę więcej wody ( irysy bródkowe nie są specjalnie wodolubne ).
Faktycznie Ci się majaczy, mi wystarczy wyjść do ogrodu i popatrzeć na te odrosty. Mam ich więcej niż u lilaków pospolitych, a ze względu na krzewiastą budowę rośliny są, przynajmniej u mnie, znacznie trudniejsze do usunięcia. No ale każdy sadzi jak chce :)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Irysy bródkowe 02 Kwi 2012 22:38 #20014

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
U mnie najbardziej "łażą" stare "wulgarne", nowsze drzewka nie przejawiają takich tendencji, no ale są sczepione na podkładkach nie dających odrostów a jedna z odmian jest na własnych korzeniach. Po walkach ze starymi lilakami doszłam do wniosku że pierwsze pytanie przy zakupie drzewka powinno brzmieć " A czy będą chodzić odrosty?" ( i to był błąd powinnam pytać na czym to szczepione ). Nowsze odmiany i ich zdobywanie nie było proste. Większość sprzedających patrzy na człowieka jak na idiotkę, która chce niemożliwego. Szczepi się przeważnie na pospolitym i tak ma być. :hammer: Bo zdrowe będzie, kwitło będzie cudnie i w ogóle. ;) Na swoich korzeniach też cudnie kwitnie a mrozy nie uszkodziły. Mam jeszcze lilaka perskiego ale też nie ma problemów z odrostami, on jakiś niechętny jest do odrostów. Palibinka to przyznam się spotkałam tylko na kiju. Myślę że skoro szczepią na kiju to znaczy sczepią tak aby roślina nie dawała odrostów ( porównuje to szczepienie do szczepienia wierzb na kiju, odrostów niet :whistle: ). Wiele zależy od tego zatem jak i na czym szczepione są lilaki, może by zapytać Ewy jak to u niej w ogrodzie wygląda gdzie rośnie lilak Meyera odmiany Palibin i irysy. Nie wiem w sumie też jaki Dala ma egzemplarz rośliny, taki który daje odrosty czy bardziej grzeczny. Dużo info do wyciągnięcia. ;) :) Założę nowy wątek o lilakach w liściastych, żeby wątek irysowy był "irysowy" :rotfl1: .
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2012 22:52 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 03 Kwi 2012 20:31 #20310

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
_DSC3154.JPG

U mnie Palibin nie ma odrostów. Ma za zadanie sie powiekszać, jest z jednej strony ograniczony murkiem, a z drugiej trawnik


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.398 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum