Forum Ogrodnicze Oaza

Osobisty lisek to jest to
Goryczka i dzwonek-cudo

Grunt to zdrowko Ewa,czego serdecznie zycze oj nachodzisz sie przy setkach roslinek w swoim skalnym krolestwie..
Piekne widoki jak w bajce,widze nawet lisa Witalisa,pewnie zwial Brzechwie u Ciebie sie zmaterializowal
Znowu piekny dzwonek zakwitl i to w moim kolorze,piekny.Super wyglada ogrod w lustrzanym odbiciu,ciekawy pomysl

Zobaczymy jak z wyjazdem do kraju sie ulozy,bardzo chcialbym zawitac do krainy Gagi,jak piszesz tam mozna spac do woli i nic nie robic
Na pierwszym miejscu sa dziewczyny jakie mam pod reka , trzeba chociaz na krotki urlop zabrac (biedna caly rok 12-13 godzin poza domem-praca,bywa tez sobota-niedziela)
Duzo zalezy od tego jak szybko kosci sie pozrastaja


Pozdrawiam Markus

Witaj Ewuniu po przerwie
Jeju nie mam na nic czasu a tak chcę się do Ciebie wybrać. .Nie wiem kiedy a już dzień się kończy.
Widzę śliczne piękności zdobyłaś, hosty i żurawki rewelacyjne.
Twoje ścieżki są rewelacyjne, piękna masz widoczki.
Pozdrawiam Kasia.

Iwona
to szczeniak, ten lisek - potwierdził przyjaciel leśnik, i stąd może miewa głupiutkie pomysły żeby włóczyć się w pełni dnia po moich ścieżkach
przed nocą wrzucam resztki na stary dywanik w szklarni, jeśli są mięsne..... rano pusto.

Markus
rozumiem, że szykujesz się do powrotu zwyczajnej aktywności.....brawo
widzę, że śledzisz ogrodowe relacje, dzięki za "pozytywne recenzje "

Kasia
ej tam, ej tam.......wyobraź sobie, że choroba wpakowała Cię do łóżka..... i co ??
czas się przymusowo znalazł
masz blisko, to nie powinien być problem - byle nie w upał, już siedzę jak więzień w domu a zapowiadają następny tydzień taki sam gorący

od kiedy rzadko rozstaję się aparatem, zauważam takie szczegóły, które do tej pory uchodziły uwadze :Juka karolińska i Juka Color Guard - zdawało by się , że różnią tylko liście
j.karolińska ma jednak kwiaty lekko zielonkawe, zwisłe dzwonkowate
a J.Color kwiaty większe, często otwarte, śmietankowe, leciutko żółtawe





i Color..




trochę fauny :
rybki wiecznie głodne, wysoka temperatura tak na nie działa

inny mieszkaniec ogrodu zrzucił wytarty garniturek

pozazdrościłam Władzi /wbrac/ pięknych fotek owadów, motyli.....
coś mi się już udało ......

trochę na kolorowo

Kolorowo .................................. i słonecznie

najpierw sprawy "techniczne" - kto robi ażurowe dziurki w liściach host ?! ]
takie maleństwa, a dziurki spore !!



Campanula tommasiniana



Campanula cashmiriana

Campanula x Suzie

Leontopodium ochroleucum

większy kaliber

Młody lisek sympatyczny, choć bardzo wystraszony, stare lisy to cwaniaki, choć i takie spotykam na swoich drogach.
Efekt lustra bardzo ciekawy, początkowo i ja pomyślałam, że to przerwa w ogrodzeniu

W upał to i ja nie mam zamiaru przyjeżdżać.
Campanula tommasiniana prześliczna pięknie się prezętuje, ciekawie wygląda.
Juki śliczne są a ta białozielona u mnie rośnie strasznie wolno.
Piękny ogród i owadów sporo, ślimaki to takie małe szkodniki u mnie również ich sporo tylko najwięcej tych bez muszelkowych, golasy. one to na potęgę jedzą.

Śliczny ten Twój Ewo ogród, tak wypracowany, zatroszczony, wygłaskany, życie... Jestem u Ciebie co ranka, nawet jak nie piszesz, przysiadam, zamyślam się, zastygam w zachwycie, w dzwonki zaglądam a potem nie znajduję wystarczająco pięknych słów by oddać emocje jakie odczuwam. Więc tylko powtórzę: ślicznie - niech trwa.

Znowu to samo , skończyłam post..... no jeszcze jedno zdanko, że fotki później bo boję, że tekst zniknie ....... no i się stało !!!
nie chce mi się powtarzać, wiem można "kopiuj", ale, po 3 zdaniach, czy po 5 itd
Piku
wątpię, że lisek się przestraszył, przynajmniej nie tak bardzo, opowiem później !!
Kasia
Juki długo dorastają, musisz się uzbroić w cierpliwość ! Moje mają około 15 lat
Wendka
w pięknych słowach jesteś dobra, bardzo dobra - miło się to czyta i podnosi nastrój !

Upał wykańcza, zero siły i energii. Dzień po dniu stracony..... tylko rano, do 9'3o daje się wytrzymać- dlatego, brak wykrętów, że nie mam czasu, zabrałam się za robienie konfitur - truskawki były kilka dni temu, teraz wiśnie. Wczoraj rano kupiłam na targu i w piwnicy / komfort termiczny/ przygotowałam /wydrylowałam/ zasypałam na noc cukrem, a dziś smażenie.... wiśni a nie skóry

ale rano jak tylko robi się jasno.... na ogród, przegląd rejonów, gdzie trzeba pilnie !!!! ?? działać a dla frajdy trochę zdjęć - choć nie ma nowości, które trzeba uwiecznić

co słychać u host ?










i nagle z tyłu w stawie silny plusk, jakby się duża ryba
rzuciła, a w małej wodzie takich nie ma....
oglądam się, nic nie widać, a jest... pod przeciwległym
brzegiem szara kaczusia, niewidoczna wśród innych szarości



wieczorem jeszcze ... o lisku /kach/

temat : LIS
mieszkają tu od lat, wyjaśniło się skąd ścieżki w wysokiej trawie, wygnieciona trawa jakby jakiś zwierz tu spał, czasem ślad na piasku na ścieżce
dziwne mi się wydawały kupki, widoczne pestki.... ale sprawdziłam w Google, jadają czasem owoce
wyrzuciłam na kompost w szklarni parę kromek suchego chleba, wieczorem więc ptaki nie ruszyły... dla myszy było za dużo, a rano : ani śladu
przedwczoraj robiąc około 5 rano kawę spojrzałam w okno / wychodzi na zaplecze / - a tu harcują cztery liski, jeden zaprezentował efektowny skok : z murku wystrzelił w górę, by opaść w wysoką trawę , widocznie wypatrzył mysz..
rodzinka, czyli czwórka szczeniąt i rodzice ........ czy tylko jedna rodzinka ?

wysłałam początek, by znów nie wcięło.....
Wczoraj był jeden, zaprezentował znów skok z murku, i widocznie inne
spenetrowały szklarnie, bo Gaga biegała zaaferowana, posapując z noskiem przy ziemi






idę sprawdzić, co w ogrodzie...... co wyschło a co się ugotowało

Miło mieć takich mieszkańców w ogrodzie

Oj Ewciu tłok się zaczyna u Ciebie robić-zaskrońce ,lisy,kaczki...ciekawe kto następny się wprowadz

Iwona
zapomniałaś o jaszczurkach - dużo, o żabach - bardzo dużo
może jeszcze bażanty / było dużo / jeśli wszystkich lisy nie zjadły....
- oby pozjadały sroki ....... to by było , ale musiały by nauczyć się łazić
po drzewach

33 stopni, znowu areszt w domu / w domu 28 stopni, można jeszcze włączyć wentylator /

Mikołajek nadmorski - to by było na czasie !!




to i owo