Forum Ogrodnicze Oaza

Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istota niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
Lecz nikt nie popiera wróbelka
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
........................................................
kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie do jasnej cholery!

Konstanty Ildefons Gałczyński


















to było dziś rano

Piękne skalnice

A wróbli jest coraz mniej w miastach, u mnie nawet przy domowym karmniku widywałem częściej mazurki niż wróble. A na twoich zdjęciach i jedne i drugie

PIOTREK
słusznie zauważyłeś, że wróbelków jest coraz mniej, że w miastach.... konne zaprzęgi zniknęły
dawno temu, a mechaniczne konie, nie dość kupek nie zostawiają dla wróbelków to zatruwają, zasmradzają
środowisko
ale nawet tu, daleko od miasta też wróbelków coraz mniej / mniej niż 20 lat temu/ i bardzo są płochliwe,
trudno je "ustrzelić" obiektywem
sikorek wszędzie pełno a mazurków i wróbli "niet"

Powspominamy trochę pierwiosnki - póki jest jeszcze czas na wspominki
przedstawię, jak to u mnie bywa, maluchy - trudno je spotkać na rynku, więc to ciekawostki

- mam oczywiście również te śliczności, bujnie kwitnące, kolorowe, które można kupić w centrach ale
pokazywać ich nie ma po co, bo każdy je zna...







Primula scotica

Primula scotica





i trochę większe, ale tez nie rozpowszechnione ,
bo miewają kaprysy








dcn

Mam słabość do pierwiosnków....ale te maleństwa mnie nie lubią.

Piękne te mikro-pierwiosnki . Ależ masz liczną kolekcję!

To prawda, że wróbelki w miastach są rarytasem... za to srok zatrzęsienie
Wszystkie drzewa dookoła mego bloku są przez nie okupowane - szczególne wieczorami i nocami.
Czasami ich skrzekot jest nie do wytrzymania, a pod drzewami trza się przemykać, żeby 'spadku' nie otrzymać

ANIA
sroki z pewnością w Twoich stronach zniszczyły wszystkie małe ptaszki, Sroki napadają na gniazdka,rozbijają jajka - widać u mnie gdzie były rabusie skorupki rozwalone - prócz niszczą mi kobiercowe rośliny szukając pod nimi robaków
i to ich skrzeczenie - płoszę je ciągle, wiedzą że mają we mnie wroga - wystarczy że na 2 m
zbliżę się do okna i już....... uciekają z drzew rosnących naprzeciw
na tarasie stoi kij od miotły z przyczepionymi na końcówce wstążkami, straszę je tą "bronią"

Ola
a nie pomyślałaś o bluszczach o drobnych listkach , jest dużo różnych odmian - pokazywałam je
chyba w jesieni
wysadzony taki bluszczyk z hostą, która ma pokrój wzniesiony, hmmm , to by mogło być dobre,
bluszczyk kryłby donicę

Ewuniu , czy primule allioni uprawiasz w szklarni? Próbowałam swego czasu uprawy w gruncie ( to w gruncie umowne, bo podłoże przygotowałam książkowe ) i poniosłam sromotną klęskę niestety

jedziemy dalej z prymulkami















P.marginata : różne formy, różne kształty , nie wiem czy
mają nazwy odmianowe, tak są zmienne,że trudno by je
przypilnować










cdn

znów brakoróbstwo te dwie fotki p.białe to AIRE WAVES

WERA
p.allioni są i w gruncie i na stołach gdzie kiedyś była szklarnia ...
są ściany i ww stoły, dzięki nim mam wygodę, nie muszę kucać przy tych maluszkach, które
trzeba jednak trochę ochronić przed zimą - a dachu, czy sufitu, czy jak to nazwać - nie ma !

a nawet tu, na tych stołach zdarzył się niedawno akt brutalnej dywersji ......
wykopane 3 jamki dość duże / gołąb by się zmieścił/ nie mam zielonego pojęcia co za bydle
tam było .... kot - nie, bo po co mu takie doły, lis ? wątpię, choć tu są - pokazywałam je kiedyś
na fotkach, jenot ..? podobno są w Polsce
było parę zniszczonych roślin -

Ewogrod wrote:
Wróbli w miastach nie tylko z powodu samochodów brak ale też dlatego, że brak dzikich parków i alei dużych drzew i zostały wygnane przez ptaki krukowate - sroki, kawki i wrony. Tak samo jest mniej gołębi sierpówek wypartych przez zdziczałe gołębie hodowlane. Jeśli chodzi o mazurki to w okolicy mojej działki jest ich całkiem sporo a wróble w mieście spotykam najczęściej w żywopłotach Niedługo zacznie się sezon na szpaki.

A dziś nad działką latały żurawie

Witaj Ewo
Prymulki masz boskie.Moją faworytką jest prymulka Clusiana listki
ma troszkę podobne do prymulki Wulfenni. Prymulkę Scotica mam
już dawno wpisaną na listę "moje chciejstwo" ale jest nadzieja
Moje prymulki jeszcze sobie smacznie śpią.

jeszcze prymule - tym razem większe P.auricula ....



j.w.











nie wiem, kto to

Primule cuda, cuda. Jedna piękniejsza od drugiej. Moja faworytka to Primula allionii Pink Ice.

i na koniec prymulek:












no i byłoby na tyle - nie mam pomysłu
co by tu dalej........ przypominać

Oj, wszystko po kolei
Kochamy wróbelki, a jakże! Zwłaszcza że to nie one są odpowiedzialne za ginięcie znaczników, już bardziej właśnie sroki...
Piękny przegląd prymulek!
Ewa, a w jakim podłożu uprawiasz auricule? Wiem, że one na wilgoć wrażliwe, u mnie gleba przepuszczalna, ale i tak kilka mi wypadło po którejś zimie i w zasadzie straciłam do nich afekt , ale może jednak...

Ewo mogę ci nieśmiało podpowiedzieć że fajnie byłoby powspominać campanula.