Forum Ogrodnicze Oaza

witam Marysiu !!
popadało, trudno powiedzieć, że nie , ale..... powinno jeszcze z 10 godzin padać, wtedy widać by było efekt na stawie.
Ryby na pewno zadowolone, żaby zachwycone, dziś taki koncert, że własnych myśli nie słychać
w stawie podniósł się poziom o 3 cm , nadal widać kosze
E.umbellatum, też jest na skarpie, zmniejszony do 10 % - poprzednio zarastał wszystko wokoło - to. roślina zadarniająca, jeszcze fotki nie robiłam bo kwiatostan jeszcze biały, później się wybarwi
i już do domu... za gorąco !!

Ramonda myconi niebieska

Asperula arcadiensis



Saponaria "Bressingham"



Telesonix jamesii

Delosperma nubigena - przezimowała na tym
kamieniu i nadal na nim rośnie

widoczek

Cześć Markus ! - dobrze, że tak wcześnie wstajesz !!

byłam, jak zwykle na przeglądzie przeciwślimakowych ........ no i zmiana planów
nie ma, nie ma, nie do ogrodu ale do miasta, poddaję się - jadę po granulki p.ślimakom
właściwie już nie ma ich, ślimaków/ a kto w 80 % zeżarł campanulkę zoysii - rarytasik, głównie dlatego,że ma takiego wroga !

Znów spotkanie ze ślimakiem nie z tej ziemi / ale to nie on zeżarł campanulkę / znów blondyn ale bez kropek -
zadziwiające : w tym miejscu, na tym samym korzeniu - więc chyba jednak desant !!




i jeszcze mini serialik - bo się spieszę
Paronychia caespitosa

to nie szron, to właśnie ten "poduszkowiec"

,,Oszroniona,, poducha cudna, a ślimak faktycznie ,,nie z tej ziemi,, a może z NIEBIESKIEJ PLANETY

Ela
fakt, na " Błękitnej Planecie" też był wczoraj ślimak, ten zwyczajny duży czarny. Po co tam wlazł ?...
po powrocie z zakupów posypałam im tu i tam niebieskich granulek - jutro sprawdzam efekty

Aster natalensis

Alyssum alpestre

Helianthemum italicum

znów trzeba przerwać odpoczynek ...dalszy ciąg później

Serwus Ewa
ja piernicze ślamazarny brzuchonóg Abinos ale jak czytam bylas po pigment niebieski w miescie,no teraz sie przebarwi i prosto do nieba podrałuje
pieknie w ogrodzie,zaglądam czesto skoro swit pooddychać w kamiennym kregu ciszą,oczy nacieszyc unikalnymi roslinami,Gage za uchem smyrnąć...

Pozdrawiam Markus

Nie widziałam jeszcze blondyna a myślałam,że nie ma obrzydliwszych od tych czarnych...a tu masz niespodzianka

Iwona
dziwne to że ten odmieniec pokazał się dokładnie tam, gdzie tamten w cętki - napisałam "desant", może w tym coś jest
- 1.5 m od tego miejsca była poczekalnia nowych, zadoniczkowanych host . Może przy którejś były jajeczka ...
Nie ma niebezpieczeństwa, bo z daleka widać tych blondynów - więc nie mają szans przetrwać u mnie , gdzieś w gąszczu tak

dzień dobry !! popadało trochę w nocy, teraz znów pada, fajnie, ciepło, chwasty rosną......nasi podopieczni też !!
Były takie lata, trochę dawno, kiedy nazywałam takie dni "leszczową pogodą". Ale frajda,: płaszcz p.deszczowy, cisza w przyrodzie, ptaki milczą, ciepło, lekki deszczyk, pomost, wędka ...... no i leszcz !! czasem jak talerz...
Niestety .... to tylko wspomnienia

no to wracamy do dzisiejszego dnia
Azorella nana

Asperula gussoni

jakiś gożdzik ? blady róż

no i pospacerujemy ...

Witaj Ewo. Przyjemna wycieczka z rana - lubię żółtki w ogrodzie. Ciekawi mnie czy zdążyłaś przed deszczem nakarmić ,,desant,, i czy wody w stawie przybyło? U nas też padało w nocy dość mocno, wieczorem była nawet burza na szczęście bez zniszczeń. Miłego dnia

Ela
ślimaki dostały przydział i .....natychmiastowy skutek . Długo nie wierzyłam w skuteczność tych środków, jako nachalne reklamy uodparniają na wszelkie oferty . Przekonały mnie opinie czytane tu i tam na Forum .
Wody powoli przybywa w stawie, bardzo powoli.... ogród jest podlany a do stawu jeszcze bardzo dużo brakuje

tym razem serialik, którego bohaterką jest skalnica : Saxifraga cotyledon
jeśli się nie pokaże od początku to trudno się zorientować po fotkach jaki w końcu jest i gdzie się zaczyna
kwiatostan tej sax. a jeszcze sprawdziłam długość, bo chciałam podać 50 cm, a okazało się że najdłuższy ma....90 cm

2 listopad 2013

już widać,przygotowanie do powstanie kwiatostanu








i na innym stanowisku

Łał, skalnica imponująca po prostu............................

Maleństwo dało popis

Życzę deszczu rybom, tyko bez fajerwerków i tym podobnych wątpliwych atrakcji

Ewo, nie mogę wyjść z podziwu jak Ty to wszystko ogarniasz

Vera
nie mów, że nie znasz tej skalnicy, chyba ją zlekceważyłaś -
jest powszechna i łatwa

Iwona
ja też nie wiem jakim cudem się to wszystko nie zawaliło - roboty do nie przerobienia
najbardziej ucieszyłaby mnie akcja humanitarna : pełen autokar chętnych do plewienia, przycinania itd forumowiczek, rozbiegających się ........ co by tu jeszcze, co by tu jeszcze !!

Wytrzymacie jeszcze jeden serial ??
a jak to nie, to nie - można wyłączyć

Wracam do kwietnia... wśród przepięknych sasanek prezentowanych w wielu wątkach, wystąpiłam z brzydulą,
ale nie przedstawiałam jej - fotka była : widoczek

a potem zaczęła kokietować ciekawym nasiennikiem









żeby chociaż zdjęcie było dobre.... niestety, zbliżenia mi wychodzą
a dalsze plany do d..

Ewa mam tę skalnicę, ale nigdy jeszcze nie wydała tak imponującego kwiatostanu 90 cm
A seriale dawaj, dawaj - lubię takie.............

ale skleroza !! nie przedstawiłam bohaterki serialu :
Pulsatilla chinensis

Fryzurka zupełnie wyjątkowa
Boshh... niedługo zacznie się horror wycinania setek suchych patyków z sasanek Jak ja tego nie lubię
Może eksperymentalnie jedną kępę wytnę w pień? Jak myślisz? Nie zabije jej to?
Co prawda mam same pospolite, ale jednak nie lubię mieć roślin na sumieniu...

Mnie też by się przydał taki wesoły autokar Dziś pół dnia odchwaszczałam malutki kawałeczek na dalie A reszta w tym czasie zarastała

Już przy pierwszym zdjęciu kwitnącej skalnicy szczęka mi opadła i nie może się zamknąć