Forum Ogrodnicze Oaza

Czytałem, że dobrze jest wokół roślinek położyć gałązki jałowca i nie przejdą tej przeszkody.

A u mnie siedzą nawet na jałowcu, koszmar po prostu.......................
Skarmiłam kilogram granulek, zostają placki obrzydliwych zwłok i śluzu, i ciągle pojawiają się nowe ślimory, Przeróżne, skąd to się bierze?
Ewa, współczuję - patrzeć jak pożerają rośliny - horror............
NIE CIERPIĘ ŚLIMAKÓW, NIE CIERPIĘ ŚLIMAKÓW, NIE CIERPIĘ................................

Dzień dobry !!
dla mnie jest za gorąco - 22 w cieniu. Gdy było chłodniej cały dzień na skalniaku a dziś o nietypowej porze już do domu.
No to i mogę popisać ...

Ela - słuszny wniosek, brak zimy ! Deski, owszem kładłam, gdy było trochę grządek warzywnych, były pod nimi ślimaki ale wszędzie gdzie mogły się schować, też były. A poza tym, wyobraź sobie skalniak upstrzony deseczkami - to już wolę liście kapusty.
Jeśli warunki pozwalają na to to wyzbierać, gorzej jeśli za płotem zielsko... Na tej północnej skarpie, gdzie zbierałam od
dwóch dni - było tylko parę, nawet nie warto było iść z nimi do rybek w oczku ....

Karol
Wera już napisała, co myśli o tym pomyśle. A ja dodam, że jałowiec nie powstrzyma ani ślimaków, ani myszy ale powstrzyma rękę , która by chciała wyrwać chwast.

Czy dobrze zrozumiałam- ryby jedzą to świństwo?

Vera
wysłałam tamte odpowiedzi, bo znów może się zdarzyć, że wszystko zniknie, a już wolę łapać ślimaki, niż jeszcze raz to samo pisać !!
Cierpliwości ! dajmy na to , że było 300 jajeczek, potem małych ślimaków, w końcu wyzbierasz, nim niedobitki wyprodukują
nowe pokolenia ..... Dwa lata temu było u mnie na południowej skarpie, w połaciach floksów skalnych i innych zaroślach, cała masa tych ślimaków w muszlach w paski. Po każdym deszczu, często rano - spacerek w wiaderkiem plastykowym - i nudów liczyłam sztuki : 500, 300 ......o a dziś tylko 70 , no to dam im / i sobie/ trochę spokoju.
W tym roku ich na tej skarpie PRAWIE NIE MA .
No to teraz zajrzę do fotek - co by tu ....

Parę skalnic, to już nie te marcowo-kwietniowe maluchy, znane, rozety większe, kwiatostany na długich łodygach
/na razie bez opisu /














goście na piwoni

Ela
jakie świństwo ? tych wielkich czarnych nie wrzucam, bo by się rybki podławiły- a te, na zdjęciu jest kilka obok siebie
- do 2 cm - bardzo lubią ! widać, że nie zakładałaś robaczków na haczyk,,,, Rybki bardzo lubią "żywca"

U mnie -jak brałam działkę -była masa ślimaków ale tylko te muszlowe.Teraz /odpukać/ znajduje sporadycznie 1-2 sztuki i sporo pustych muszli.Podobno ślimaki sa przysmakiem ropuch a tych chyba u Ciebie nie brakuje.

Ewa 1953
tak, ropuchy są, zawsze były . Też zawsze są puste muszle, i do co je pożera, może jaszczurki tez....

parę pięknotek, na razie białe
Ramonda myconi










ludzie mówią, że znudziła się im ta ramonda,
może moja pani by poszła mi napełnić michę !!

Ale wzrok ma Twoja psinka Uśmiałam się.

Ewuniu faktycznie o rybkach i wędkowaniu nie mam zielonego pojęcia.Co do ślimaków, ponoć winniczki są smaczne, ale te czarne, brązowe,łaciate bez skorupek muszą być obrzydliwe, bo gdyby było inaczej to jakieś sroki czy wrony by je wcinały. Nic tego obrzydlistwa nie rusza Gaga pewnie zastanawia się ,,jak mojej Pańci pomóc w walce z plagą?,, Ramondy przecudne i mam nadzieję,że są mniej smaczne od liści kapusty.

Micha to podstawa psiego bytu !!! jako ciekawostkę napiszę ,że moj futrzak ....pozera winniczki /tak tylko te !/ udało mi sie podejrzeć jak sprytnie "wymemłuje" zawartośc skorupki.Niestety żadne FE ! Zostaw! nie działają .

No nie Ewa, ja te Twoje cudeńka muszę kiedyś zobaczyć na żywo........................

Ewo,
ta psia mina powinna pretendować do jakiejś nagrody foto. Super! Strach się bać gdy się wkurzy.

Ewo ale Ty masz piękności normalnie tylko podziwiać.
Piesek cudowny, ugłaskaj go ode mnie.
Pozdrawiam Kasia.

Ramondy śliczne,psinka również,trudno sie zdecydować czy ramnody czy piesek ładniejszy
Szkoda ,ze nie mogę w naturze obejrzeć, a tylko na foto

Ewa 1953 - bo Twój pies jest smakoszem, nie dajesz mu ostryg, to sobie załatwił równie cenny smakołyk , jak Francuzi mogą, to on też..

Wera !! nie ma sprawy, jak sobie zaplanujesz wycieczkę , daj znać ! Będzie mi bardzo miło ! Poczekamy żeby się ochłodziło ?!

Dziewczyny : Gaga powarkuje,co w tłumaczeniu znaczy : cieszę się, że prócz pańci są tacy, którzy potrafią docenić, jaka
jestem piękna INACZEJ

i coś, coś tam powklejamy
Myosotis alpina / niezapominajka maluch /

M.aplpestre j.w

Edrianthus pumilio

widoczek

jesteśmy na wczasach ....

i parę zurawek
Burnished Bronze

Delta Dawn

Big Top Gold

Ewa Dziękuję, będę pamiętać, skontaktuję się z Tobą - cieszę się ogromnie - pozdrawiam