Forum Ogrodnicze Oaza

Waldku , rozumiem , co sugerujesz . Wiadomo , że płotek to już działalność człowieka. Ale płotki mam przy innych , kwiatowych rabatach , więc... i tu się znalazł

Moje rybki reaguja ozywieniem , gdy przechodze obok oczka. Nauczyly sie , ze to ja je zywie ,stad taka radosc , gdy jestem w poblizu




czerwona lilia zakwitla w dzien moich urodzin







A na lesnym skalniaku - busz

Elu,nie myślałam,że rybki też potrafią okazywać przyjaźń.
Myślę,że tylko deszcz i zimno wygoniło Cię ze Skalniakowa.W leśnym prawdziwy busz.
Ciekawa jestem jak kwitną u Ciebie hortensje no i jeżówki.
U mnie wśród białych jeżówek pielęgnowałam różową(tak myślałam)a okazało się,że to rudbekia,ale rozczarowanie.
Pozdrawiam Zosia

Zosiu , hortensja od ciebie ma az 5 olbrzymich kwiatostanow! Nie spodziewalam sie , ze tak pieknie sie rozrosnie i tak sie jej u mnie spodoba , ze odwdzieczy sie obfitym kwitnieniem. Niestety zdjecia nie mam , ona rosnie w moim ogrodeczku przy balkonie. Musze pamietac , aby ja obfocic
A jezowki takie. Biala skromniejsza , natomiast ta rozowo-fioletowa rozrosla sie mocno.




A to moja bukietowka nn


Aptenia na lesnym skalniaku, posadzona w kwietniu jako roslinka z kilkoma listkami

We wrześniu , po przesadzeniu części liliowców, powiększyłam moją przyskalniakową rabatkę, nazwaną "wariacje japońskie". W ten sposób powstał drugi , wyższy poziom , na którym rośnie klonik Garnet oraz ukorzeniony przeze mnie cyprysik tępołuskowy Tatsumi Gold. Na razie jest maleńki, mam zamiar go kształtować, inspirując się na Danieli.


Rabatka jeszcze nie jest skończona , ciąg dalszy wiosną , gdyż w ziemi zostały jeszcze gdzieniegdzie cebulki żonkili, które wykopię po kwitnieniu. Wtedy znowu powiększę moje japońskie wariacje
Chodzi mi jeszcze po głowie , aby dosadzić gdzieś w pobliżu sosenkę , otrzymaną od znajomych, ale ponieważ nie znam odmiany , trochę się boję zdecydować. Nie wiem , jak będzie rosła , czy da się formować ( powiedziano mi , że pokrój kolumnowy). Poza tym nie może być duża. To rabatka przy domu , więc muszę uważać , aby korzenie posadzonych iglaków mocno się nie rozrastały.
Tak rośnie Garnet, przed którym pierwsza zima. Mam nadzieję , że przetrwa ją bez przykrych niespodzianek. Jesienią przebarwił sie z oliwkowego na piękny bordowy kolor.Chciałabym , aby jego ażurkowe listki zachowały tą barwę jak najdłużej.

Elu, pięknie u Ciebie , podobają mi się Twoje kompozycje Dawno Cię nie odwiedzałam i widzę sporo zmian , ale efekt znakomity. Na klony palmowe uważaj pierwszej zimy i dobrze je okryj , później już im będzie łatwiej.

Elu, pięknie u Ciebie!
Ja niespecjalnie czuję japońskie klimaty ogrodowe, ale z przyjemnością oglądam tego typu ogrody
Za to też pokochałam w tym roku kloniki japońskie; na razie mam jednego, prawdopodobnie Orange Dream, a teraz marzy mi się ...Garnet. Ale kupię go już wiosną - mam dla niego miejsce na rabacie z Rh

Witaj Elu,piękny Twój skalniaki.Pochwalę się też moim maleństwem. Azalie masz niesamowite.

Dalu, mnie tez nie fascynowały ogrody japońskie , dopóki nie zobaczyłam w realu.Wtedy postanowiłam , że choć maleńkie japońskie wariacje muszą sie u mnie znaleźć. Jakieś małe symbole. Kamyczki i klony. Klony palmowe juz dawno pokochałam , ale obawiałam się , że przemarzną. Podpatrywałam , jak sie mają kloniki u Danieli - a że mają się dobrze , to zdecydowałam się wreszcie posadzić - może i u mnie źle im nie będzie.
Twój Orange Dream też się pewnie pięknie przebarwia.
Dorotko w ciągu ostatnich dni kloniki straciły liście. Zrobiłam im kopczyki z trocin i kory. Na razie tyle. Jak sie zrobi mroźno , to otulę je włókniną


Tak teraz wygląda Garnet

Kasiu - na twoim skalniaku wesoło i kolorowo

Elu jestem i ja z wizytą .Przeczytałam cały Twój wątek ,aby mieć zdanie w kwestii ogrodu .Jest pięknie u Ciebie .I oczko i rośliny nad nim , wszystko mi się spodobało .a już jak zobaczyłam azalie,to całkiem stopniałam .Naprawdę masz się czym pochwalić

Witaj Elu, ja swojego klonika nie okryłam na zimę i teraz się zamartwiam, że jej nie przeżyje. W ubieglym roku był lekko okryty. Zobaczymy, może zima będzie łagodna.

pozdrawiam

Gosia

Gosiu , nie jest jeszcze za późno na okrywanie - jesli tylko dasz radę pojechać , możesz jeszcze go opatulić. Ja najpierw zrobiłam swoim kopczyki , a w zeszłym tygodniu pojechałam i owinęłam włókniną. Garnet jest bardziej wrażliwy na mróz niż Atropurpureum , ale zabezpieczyłam je jednakowo. Czy wiesz , jaką masz odmianę?

Dziś szaro , smutno , bez śniegu , bez słońca - wrócę więc do czerwca , do mojego mini lasku.Na leśnym skalniaku w szybkim tempie przybywało rojników , tak że w czerwcu wyglądało to tak



Miejsce , gdzie niewielki skrawek cienia opanowały żurawki...




...i hosty

Witam, jestem tutaj pierwszy raz, tak się ukryłaś w tych skalniakach
Twój ogród jest bardzo zadbany, wyparzyłem w nim młode nasadzenia klonów japońskich, które ostatnio bardzo polubiłem .
Piękne są u Ciebie skalniaki, moje wymagają przerobienia... chyba będę się inspirować Twoimi.
Zazdroszczę trochę oczka wodnego i otaczających go kamieni, ja już zrezygnowałem z tego pomysłu, ale lubię oglądać w innych ogrodach

Dopiero się styczeń zaczął, a ja już nie mogę doczekać się wiosny. Wspominam , przeglądając zdjęcia , ale mało tych zdjęć ze Skalniakowa.

Na leśnym skalniaku w kwietniu




Cyprysik tępołuskowy Tatsumi Gold



Sosna Okulus Drakonis

Elu witaj -skalniakowo i wspaniale jak dla mnie urzekła mnie kaskada z sadzawką - jak ona się sprawdza w realu ,bo wspaniale się prezentuje

Marzenko , miło to słyszeć,że ci się podoba. Jak budowałam , to sama się bałam , czy w ogóle zadziała, bo przecież prąd musiałam podłączyć. Ale ku mojej radości woda leci , strumyk nie przecieka - i już te 4 lata cieszy oczy i uszy Roślinność się rozrasta , rybki dały nowe pokolenie, więc widocznie warunki sprzyjają

Elu-za[pewne nie Ty jedna tęsknisz do wiosny ja jednal liczę na to ,że wreszcie przyjdzie zima a wiosna zawita do nas w swoim ustalonym czasie.Teraz niech wreszcie będzie trochę mrozu i prawdziwy śnieg,krótko mówiąc ,niech wreszcie zima,zimą będzie.