Forum Ogrodnicze Oaza

Co sądzicie o sprzedającym na All. HURTPOL1 , czy jago niskie ceny na piwonie to jest niezłą pułapką?

Kiedyś kupiłam u nich 6 sadzonek piwonii. Karpy przyszły maleńkie choć zdrowe. Zakwitły po kilku latach lecz żadna nie okazała się tą, którą zamawiałam. Może to jednak tylko mój pech, a inni mają lepsze doświadczenia.

Krysiu dzięki a Hurtpol to nie to samo co Królik? bo właśnie tak samo miałam z zakupem piwonii co Ty, zakwitły późno i wszystkie były pełne różowe.

Aniu zerknij na 2 stronę tego wątku do ostatniego postu Orszulki z dnia 1 grudnia 2012r.

Czy ktoś kupował piwonie u p. Czupińskich, sklep nazywa się peonymax?

S.

Nie kupowałam - ale w sezonie kwitnienia peonii mogę pojechać - sprawdzić. Mają co najmniej 2 peonie, na które na pewno znalazłabym miejsce. Jak mnie przyparło do muru to byłam u państwa Wojtas po sadzonki prosto z ogrodu.

Pozdrawiam

Ofertę mają bogatą. Powiem szczerze, że niektóre piwonie już mnie kuszą. Będę także wdzięczna za informacje na temat wielkości i kondycji sadzonek. Czy ktoś już u nich kupował? Czy też to nowa firma i dopiero wchodzą na rynek?

Ja dopiero pierwszy raz o nich słyszę, dlatego jestem nieufna i gotowa sprawdzić. Poza tym te zdjęcia krzaków oznaczają, że brak zdjęcia odmiany. Nie jest daleko. Zanim kupię, chyba pojadę zobaczyć, choć to niebezpieczne. Jak pojechałam do Wojtasów, to bynajmniej nie wyjechałam tylko z tym po co pojechałam i prawdę mówiąc to wcale nie była okazja .
Z drugiej strony - wchodzą na rynek - mogą mieć dobre ceny i ładne sadzonki, jak to już z niektórymi bywało, ale to kurczę, kot w worku.
O rany, ale pojechałam - myślałam, że to Błonie pod Warszawą, a to koło Wrocławia. Patrzyłam, wokół pełno hurtowni, ale to ostatecznie o niczym nie świadczy, ale czekam na rekomendacje od kogoś innego.
Zbyt wiele razy się przejechałam jak na skórce od banana.
Pozdrawiam

Ja właśnie dlatego pytam, żeby się nie "przejechać"

S.

Dzisiaj odbyłam rozmowę telefoniczną z właścicielką, oznajmiła że dopiero zaczynają produkcję, zamówienia już można robić a wysyłka karp będzie dopiero w październiku, oczywiście trzeba zrobić przedpłatę a cała należność ma być dokonana do sierpnia.

Przepraszam, co to znaczy zaczynają produkcję?
Czy te peonie u nich rosły? Są takie sprzedawane, które chodzą od bardzo niedawna. Czy mieliby chętnych, gdyby powiedzieli, że przepakowują holenderskie kłącza? Nie mają do zamieszczenia zdjęć własnych peoni?
... coś mi to brzydko pachnie. Może dla nich produkcja to przepakowywanie kłączy?
Chciałam jeszcze zwrócić uwagę, że tę produkcję chcą zacząć za nasze pieniądze, a później szukaj wiatru w polu... wiuuu...
Dobra oferta, ale ja poczekam.
To nie skórka banana, tylko duża plama oleju.

Nie dopytywałam wnikliwie, tylko powtórzyłam co usłyszałam, że dopiero są od niedawna na rynku i karpy rosną u nich na polu i będą kopane jesienią. Dziewczyny z sąsiedztwa szkółki, może mogły by coś więcej podpowiedzieć.

Annawu, ja Ci dziękuję za to czego się dowiedziałaś, też bym chciała mieć coś fajnego w rozsądnej cenie.
Pozdrawiam

Witam!
"Odwiedziłem" ich stronę, oferta dość ciekawa, ceny mniej ciekawe. Mam nadzieję że po okresie kwitnienia piwonii uzupełnią stronę o własne fotki roślin kwitnących u nich w szkółce. Pierwszy raz spotkałem się z określeniem "piwonie herbaciane"
Oby powstała firma sprzedająca piwonie z tak dużą ofertą, hodująca piwonie w Polsce!
Z zakupami wstrzymam się
Pozdrawiam - Waldek

Peonymax ma pomieszane niektóre odmiany. Widać to na pierwszy rzut oka porównując odmiany piwonii ITOH z firmą pi-ma, która nota bene jest tańsza, i to sporo. Np. międzyselekcyjna 'Lollypop' w Peony jest za 150zł a w Pi-ma za 90zł.... więc Peonymax w tej cenie swojej to chyba kilkuletnie karpy musi sprzedawać Sadzonki z Pi-ma widziałem na własne oczy i wiem że czterooczkowe sadzonki nie należą do rzadkich,a z tego co ludzie o nich piszą to pomyłek nie mają.
Fakt ze Peonymax ma dużo ciekawych odmian, ale Avalanche za 40zł to chyba przesada (a w sumie to by znaczyło że mogę nieźle na swojej zarobić ).

Zamówiłam już 5 piwonii z Peonymax.Wysyłka rzeczywiście jesienią;teraz 20% przedpłaty,reszta w sierpniu.Wiem od p.Czupińskiej i p.Podstolca,że kupują piwonie także z Gardenii od p.Marka.Ale po pierwszych oględzinach strony miałam wrażenie,ze zakupy zrobili także u Holendra Peonyshop.com,bo dużo z jego oferty widziałam na ich stronie.A ceny-jak się dorzuci do przelicznika z euro jakiś zysk, to niestety wychodzą spore pieniądze.Mam tylko nadzieję,że posadzone jesienią w polskiej ziemi urosną pięknie.Z Pi-Ma nie kupowałam,ale oglądałam stronę i ceny też nie małe,a przecież p.Piotr też musiał kiedyś kupić piwonie.Piwonie są teraz w modzie i ceny ich utrzymują się wysoko.
Może to zabrzmi głupio,ale jedni palą papierosy,inni kupują drogie rośliny,cieszące oczy.Myślę,że ci drudzy wychodzą na tym lepiej.

A czy pan Podstolec Marek i pan Marek z gardenii to nie jest ten sam sprzedawca? Ktos pisał, ze Gardenia to teraz nowa nazwa, ale moze cos pokręciłam.
Ja jestem ostrożna , zwłaszcza przy tak wielkim wyborze piwonii, jakoś trudno mi uwierzyć , ze to wszystko własna hodowla.
Mam oczywiscie na myśli sklep peonymax Dlaczego dopiero teraz startują ze sprzedażą? Przecież mogliby sprzedawać mając nawet 10 odmian, a potem zwiększać ofertę .
No i te piwonie herbatnie.... Jest cos takiego?

Tak,p.Podstolec to właściciel Gardenii.Jak pisałam wcześniej mogli zamówić u zagranicznych producentów i hurtowników,posadzić jesienią,a sklep już otworzyć,nawet żeby rozreklamować.Kto zamawiał za granica wie,że pojedyncze sztuki obciążone są ceną opłaty np.bankowej/karty płatnicze/czy przesyłek.Np.max 30 szt w paczce z Holandii 42 euro.Więc takie większe zakupy się opłacają. A,że określili chińskie jako herbatnie-kiedyś się zapytam dlaczego,a może ktoś szybciej napisze.Fakt,że chcę mieć te zamówione odmiany i mam nadzieję,że się nie zawiodę.Nie mam możliwości zakupić sama w zagranicznych szkółkach.