TEMAT: Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 29 Lis 2012 11:37 #94806

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Rozmnażanie lilii przez wysiewanie nasion kusi wiele osób, gdyż w ten sposób można uzyskać wiele roślin oraz doczekać się swojej własnej odmiany lilii.

Kilka pomocnych rad dla początkujących hodowców lilii udzielił
Piotr Wistuba w swoim tekście Wysiewamy lilie

A oto kilka najważniejszych zasad:

1/ Najlepszy czas dla wysiewu nasion lilii to marzec-kwiecień. Unika się wówczas kłopotliwego doświetlania młodych siewek.

2/ nasiona l. azjatyckich i trąbkowych kiełkują w czasie 2 - 3 tygodni.

3/ nasiona wysiane w styczniu i lutym muszą być doświetlane do połowy kwietnia.

4/ wysoka temperatura podłoża sprzyja rozwojowi fuzariozy cebulek, nawet odkażenie podłoża pomaga w niewielkim stopniu

5/ bezpośrednio do gruntu lilie można wysiewać na początku maja, wcześniejszy wysiew nasion grozi tym, że siewki mogą zostać uszkodzone przez majowe przymrozki.

6/ Rzadki siew sprzyja rozwijaniu się mocniejszego systemu korzeniowego i większemu przyrostowi cebul, które mogą rosnąć w tym samym miejscu bez przesadzania W pierwszym roku jesienią siewki trzeba okryć na zimę np 15 - 20 cm warstwą liści.

7/ Podłoże powinno być żyzne, przepuszczalne.

8/ Wysiewać nasiona lilii można do wszelkiego rodzaju skrzynek, pojemników, naczyń z tworzyw sztucznych. Jeżeli tworzywa przepuszczają światło, to ich ścianki musimy wyścielić czarną folią lub zamalować farbą, w przeciwnym razie siewki słabo rosną i mają słaby system korzeniowy. Bardzo praktyczne okazały się także czarne worki foliowe o średnicy 16 - 20 cm, z których siewki wysadzamy dopiero we wrześniu drugiego roku.

A to bardziej szczegółowe porady tegoż autora dotyczące nawożenia siewek:
"Na woreczki z cegłą kładę gazetę, aby nie zasypać przestrzeni między grudkami cegły i nie utrudniać odsączania wody. Na gazetę sypię warstwami podłoże (ziemię) aż do wysokości 2 - 3 cm od góry i ugniatam. Na ugniecione podłoże sypię 2 - 3 cm warstwę ziemi kwiatowej około 60%(jeszcze lepsza jest ziemia kwiatowa z dodatkiem Osmocote ) pomieszanej z drobnoziarnistym piaskiem około 40%.
Na tę warstwę układam w rzędach naprzemianlegle nasiona zaprawione na sucho w Kaptanie lub innym środku grzybobójczym. Odstęp między nasionami 2 - 3 cm.

Następnie nasiona nakrywam 1 - 1,5 cm warstwą ziemi kwiatowej i obficie podlewam wodą, aż przez otwory w dnie wycieknie woda. Skrzynkę nakrywam folią i obciskam gumką. Do czasu pojawienia się pierwszego liścienia, trwa to co najmniej 2 tygodnie, skrzynkę składuję w pomieszczeniu o temperaturze 20°C w ciemnym kącie. Z chwilą pojawienia się pierwszego liścienia zdejmujemy folię i skrzynkę stawiamy na oknie. Podłoże (ziemię) należy stale utrzymywać wilgotne."
[...]

" Po 15 maja skrzynki wynoszę na zewnątrz i umieszczam w miejscu półcienistym. Gdy wysiewaliśmy do zwykłej ziemi kwiatowej, z chwilą pojawienia się pierwszego liścia rozpoczynam nawożenie co 2 tygodnie na zmianę 0,1% roztworem Azofoski, Florovitu, Mikrvitu.

Po pojawieniu się trzeciego listka podnosimy stężenie nawozu dwukrotnie względnie nawozimy tym samym ale co tydzień. Gdy wyrośnie drugi liść, to siewki można przepikować do gruntu na grządki, do ziemi już nagrzanej, czyli koniec maja początek czerwca. Z powodu braku miejsca siewki przepikowuję bardzo rzadko do gruntu. Pozwalam im rosnąć w skrzynkach aż do początku września. Jeżeli jesień jest pogodna, to siewki trąbkowe rosną aż do połowy listopada a czasem i dłużej i wtedy wysadzam je dopiero na wiosnę po 15 maja."

"Przed wysadzeniem do gruntu należy cebule zaprawić. Ja to robię na mokro w zawiesinie 0,5% Kaptanu zaw. 50 lub 0,5% Benlate przez 30 min. Po wyjęciu z kąpieli cebule ustawiam piętką do góry, aby z nich wyciekła woda."
Ostatnio zmieniany: 03 Wrz 2017 19:18 przez Hiacynta.


Zielone okna z estimeble.pl

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 17 Gru 2012 23:32 #102954

  • basow@
  • basow@'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 94
W książce pt. Liie tegoż autora można przeczytać ,że min. lilie martagon należą do grupy o nasionach kiełkujących hypogenicznie i powoli.
Uprawa ich z nasion jest dość kłopotliwa jeśli się nie zna właściwego dla tych lilii rytmu rozwojowego i możliwości jego skrócenia. Jeśli nasiona wysiejemy zaraz po zbiorze(podglądając naturę), to przez okres jesieni wytworzą one podziemne cebulki.Podczas zimy będą poddane działaniu chłodu a wiosna przyszłego roku wypuszczą pierwszego liścia. Żeby cebulka wypuściła liść - niezbędny jest właśnie ten okres chłodu. Gdybyśmy nasiona przetrzymali i wysiali dopiero wiosną , to i tak liścia wypuszczą dopiero następnej wiosny , po tym zimowym chłodzie.W takim wypadku trzeba czekać cały rok na pierwszego liścia.
(Przed wysianiem nasion nie możemy zapomnieć o ich zaprawieniu p/ chorobom grzybowym.)
Możemy jednak skrócić czas oczekiwania. Świeżo zebrane nasiona mieszamy z wilgotnym perlitem i torfem ( 1:1), po czym wsypujemy wszystko do woreczka foliowego i szczelnie go zawiązujemy.Woreczek przechowujemy przez 3 miesiące w temperaturze 22-25 * C.Nasionko w tym czasie powinno wypuścić korzonek , u nasady którego tworzy się cebulka. Przez kolejne 3 miesiące zamknięty nadal woreczek przechowujemy w niskiej temp. (2-4 st.C). W tym czasie zachodzą w cebulce niewidoczne dla oka procesy , które pozwolą ,po posadzeniu cebulki do gruntu - wypuścić jej liść i to w bardzo szybkim czasie.Pamiętać należy o cieniowaniu i podlewaniu siewek.Na ubogich glebach można siewki nawozić dolistnie.

Ja osobiście nie wysiewałam martagonów.Nie mam więc doświadczenia.Cała moja wiedza to informacje z wymienionej przeze mnie książki.
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2012 23:34 przez basow@.

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 24 Sty 2013 15:19 #114836

  • howlit
  • howlit's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 305
  • Otrzymane dziękuję: 391
Polu, chyba niezbyt uważnie przeczytałaś fragmenty z książki Mynetta. Nasiona lilii dzielimy na epigeal i hypogeal. Hypogeal - wymagają stratyfikacji, czyli okresu ciepło-zimno-ciepło (każdy okres ok. 2 miesięczny).Cebulki wytwarzają w okresie zimnym,ale nie liście, które pojawiają się w okresie trzecim. Do lilii, których nasiona wymagają stratyfikacji należą miedzy innymi: l.hansonii, martagon, pumilum, canadense i orientalne.Aby otrzymać rośliny kwitnące np. l.martagon, trzeba czekać ok. 5lat.Natomiast lilie epigeal to azjatyckie i trąbkowe. Ja rozmnażam je w prosty sposób. W kwietniu wysiewam nasiona wprost do gruntu. Kiełkują po 2 tygodniach do miesiąca, w zależności od pogody.Koniec sierpnia lub początek września mają po 2-3 listki właściwe, wtedy przesadzam je na miejsce gdzie rosną do kwitnienia. Część zakwita po dwóch latach, a wszystkie w trzecim roku.A to niektóre z nich:


Siewkatr.10p._1024x768.jpg



siewkatr.1e_1024x768.jpg



tr.siewki12_1024x768.jpg



tr.siewki1_1024x768.jpg

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 21 Lip 2016 13:43 #491969

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Wpadłam na pomysł takiego tematu, bo pokazujecie coraz więcej liliowych cacuszek pochodzących z siewu i boję się, że zginą gdzieś niezauważone. Niektóre ciekawsze przecież od odmianowych, choćby 'tulipan' mirzana :woohoo:
Dzielcie się też tutaj swoimi doświadczeniami w wysiewie, niech wszystko będzie w jednym wątku :)

Na początek siewka od p. Mego z Czech, przypomina orienpeta 'Mr. Cas', ale jest zdecydowanie drobniejsza.

DSCN3892.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, beatazg

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 21 Lip 2016 14:10 #491974

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2402
  • Otrzymane dziękuję: 9050
To ja też tu wrzucę swoje siewki trąbkowe z nasion od Mirzana.





Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, beatazg, Łatka

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 21 Lip 2016 14:21 #491979

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Poprosiłabym jeszcze o chociaż garstkę informacji, jak najskuteczniej doprowadzić do wykiełkowania nasion :) Kiedy je wysiewać, jak długo kiełkują :) Jakie warunki trzeba im zapewnić :)

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 22 Lip 2016 22:06 #492235

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2402
  • Otrzymane dziękuję: 9050
Ja po prostu wysiałam zimą do doniczek i traktowałam jak inne wysiewy parapetowe. Wiosną już miałam w doniczce drobny "szczypior", który przepikowałam do skrzynki i wyniosłam do szklarni. Na drugi rok wysadziłam do gruntu. Wschody były obfite, ale późniejsze utrzymanie ich przy życiu już nie takie łatwe, bo z 30 siewek ostatecznie przeżyło mi 8 lilii. Pierwsze zakwitły żółte po 3 latach, w następnym roku białe, a na końcu ta z wiśniowym marginesem.
Wygląda to dosyć skomplikowanie, a moja sąsiadka nie obcina przekwitłych kwiatostanów, zawiązują się nasienniki i same rozsiewają. Nic koło nich nie robi i coś tam zawsze przeżyje i pojawia się w ogrodzie.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, Gosia352

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 22 Lip 2016 22:21 #492240

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
To, co piszesz, wygląda prosto i przystępnie :) Spróbuję tej metody :) :fly:

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 23 Lip 2016 12:30 #492292

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2412
Na forum sekciarskim,z którego zostałem wylany,napisałem kilka słów o liliach z nasion,
kopiuję własny tekst,może kogoś zainteresuje i zachęci do krzyżowania lilii i wysiewu.

Widzę,że wiele osób jest zainteresowanych liliami,może ktoś będzie chciał zbierać
włsne nasiona.Aby nie wyszła z tego strata czasu,przedstawię kilka uwag,dotyczących
czego nie należy robić, bo nie uzyska sie nasion,w normalnych ogrodowych warunkach,oraz jakiej lilii z jaką nie należy krzyżować, bo nic z tego nie wyjdzie.
Nie należy zapylać azjatyckich trąbkowymi i odwrotnie.Wśród azjatyckich nie wiąże
nasion lilia tygrysia.Lilia pumilum daje nasiona,ale,innych nie zapyli.
Nie należy zapylać azjatyckimi longiflorum,martagonów,orientalnych,candidum.
Nie warto próbować zbierać nasion z grupy LA,nie zawiazują, ani nie zapylaja innych.
Nie używać do krzyżówek królewskiej,sama sie zapyla, zawsze z nasion wyjdzie
królewska i nic innego.
Nie należy oczekiwać nasion z Lilium longiflorum, ona wystapuje w formie triploidalnej,aby dała nasiona,musi być krzyżowana z tetraploidalną.
Nie warto zbierać nasion z orienpetów,nasienniki będą puste.
Jest bardzo wiele przyczyn niemożnosci zawiazania płodnych nasion, nie znam tematu
tak dokładnie.
Wyżej wymienione krzyżówki,które określiłem jako niemożliwe do wykonania, da się
zrobić w szczególnych warunkach,z zastosowaniem hormonów wzrostu,specjalnych
techik,w laboratorium.
Udało mi się uzyskać płodne nasiona z orienpetów, rośliny wzeszły i mają sie dobrze,
ale trzeba trafić na odpowiednia parę roślin.
Podpowiem,że orienpet wiążący nasiona to Northen Cirillion,trzeba tylko znaleźć
odpowiedni zapylacz.
Zapylając orienpety, używam zawsze pyłku z kilku innych równocześnie.Po prostu,biorę trzy pylniki
i taką mieszanką zapylam roślinę mateczną.Oszczędza to czas i większa szansa,że któraś lilia,
okaże się skutecznym ojcem.
SAM_2535-2.jpg

Na zdjęciu,siewka azjatyckiej.
Za tę wiadomość podziękował(a): mag, Gosia352, Emalia112

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 23 Lip 2016 15:50 #492314

  • howlit
  • howlit's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 305
  • Otrzymane dziękuję: 391
Nie wiem dlaczego ludzie utrudniają sobie "życie".
Jest prosty sposób na rozmnożenie lilii azjatyckich i trąbkowych.Ja zbieram nasiona, przechowuję w papierowych torebkach do wiosny. Wczesną wiosną wysiewam wprost do gruntu. Wschodzą łany siewek, jeżeli zbyt gęsto, można przepikować. Pierwsze siewki kwitną w drugim roku, a wszystkie w trzecim.

Oto niektóre moje siewki azjatyckie, zakwitły w drugim roku:

liliesiewki1.jpg


liliesiewki.jpg


Trzyletnie azjatki

L.Az.siewka.jpg


Siewki "Lady Alice"

DSCN0153.jpg


Siewka lilii trąbkowej, ok.2,5m wysoka na tle Catalpy

DSCN0183.jpg


I siewki lilii trąbkowych

DSCN0150.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): mag, adamian, Fafka, beatazg, Gosia352, janinka-n

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 23 Lip 2016 20:14 #492343

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2412
Fantastyczne.Teraz mam taki ogród,że lilie zamiast rosnąć,zamierają.Ciężka gliniasta ziemia,
ze stojącą pod koniec zimy,wodą.

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 30 Lip 2016 10:45 #493770

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Mirzan, nic tylko wysoko podniesione rabaty, albo donice na kilkucentymetrowym drenażu :) Ogród bez lilii? Nie może być :P

A oto kolejna siewka-krzyżówka od p. Mego. Lilia niziutka, jakieś 60 cm, drobniutka. Kwiatek wielkości L. lankongense


DSCN5584.jpg


DSCN5585.jpg
Ostatnio zmieniany: 30 Lip 2016 10:46 przez mag.
Za tę wiadomość podziękował(a): adamian, beatazg

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 30 Lip 2016 10:57 #493772

  • basow@
  • basow@'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 94
Mirku! Ja Cie bardzo proszę, żebyś się uaktywnił i pokazał nam zdjęcia swoich krzyżówek! My tez chcemy je podziwiać! :)

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 30 Lip 2016 13:16 #493791

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2412
Dracunculus2267.jpg


Dracunculus2309.jpg


Dracunculus2094.jpg


Dracunculus2210-2.jpg



Dracunculus2281.jpg

Wszystkie zdjęcia lilii,które pokazuję,to moje siewki.Odmian już nie kupuję.
Wzniesionych grzęd zrobić się nie da,kto tę ziemię będzie przerzucał.Poza tym
pod koniec zimy,kiedy już liście zaczynają zielenieć,przychodzi noc -20 c i wszystko nad ziemią
ugotowane.Lilie wyglądają tak,jakby ktoś kiszoną kapustę rozsypał.Co kwitnie,to w namiocie,
w gruncie resztki.
Ostatnio zmieniany: 30 Lip 2016 13:23 przez mag.
Za tę wiadomość podziękował(a): mag, adamian, Baptysja, beatazg, Gosia352

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 30 Lip 2016 13:28 #493792

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Szkoda takie piękności chować przed światem, w namiocie. Ale jak się nie ma, co się lubi, to... :( U mnie z kolei grasują tabuny gryzoni i wszystkie cebule duszą się w donicach.
Pokazuj proszę więcej, daj nam oko nacieszyć :) A znasz rodziców danych odmian, czy idziesz na żywioł? Mam kolegę, który też z przyczyn obiektywnych chowa irysy pod folią, a tak pięknie by zdobiły ogród :)

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 31 Lip 2016 20:06 #494080

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Będą nasionka martagonów :dance:


DSCN5596.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): beatab

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 16 Sie 2016 15:03 #496962

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Odświeżam dawny post Basówki (Basow@), bo niejednemu z nas ta wiedza może się jeszcze przydać:basow@ wrote:
W książce pt. Liie tegoż autora można przeczytać ,że min. lilie martagon należą do grupy o nasionach kiełkujących hypogenicznie i powoli.
Uprawa ich z nasion jest dość kłopotliwa jeśli się nie zna właściwego dla tych lilii rytmu rozwojowego i możliwości jego skrócenia. Jeśli nasiona wysiejemy zaraz po zbiorze(podglądając naturę), to przez okres jesieni wytworzą one podziemne cebulki.Podczas zimy będą poddane działaniu chłodu a wiosna przyszłego roku wypuszczą pierwszego liścia. Żeby cebulka wypuściła liść - niezbędny jest właśnie ten okres chłodu. Gdybyśmy nasiona przetrzymali i wysiali dopiero wiosną , to i tak liścia wypuszczą dopiero następnej wiosny , po tym zimowym chłodzie.W takim wypadku trzeba czekać cały rok na pierwszego liścia.
(Przed wysianiem nasion nie możemy zapomnieć o ich zaprawieniu p/ chorobom grzybowym.)
Możemy jednak skrócić czas oczekiwania. Świeżo zebrane nasiona mieszamy z wilgotnym perlitem i torfem ( 1:1), po czym wsypujemy wszystko do woreczka foliowego i szczelnie go zawiązujemy.Woreczek przechowujemy przez 3 miesiące w temperaturze 22-25 * C.Nasionko w tym czasie powinno wypuścić korzonek , u nasady którego tworzy się cebulka. Przez kolejne 3 miesiące zamknięty nadal woreczek przechowujemy w niskiej temp. (2-4 st.C). W tym czasie zachodzą w cebulce niewidoczne dla oka procesy , które pozwolą ,po posadzeniu cebulki do gruntu - wypuścić jej liść i to w bardzo szybkim czasie.Pamiętać należy o cieniowaniu i podlewaniu siewek.Na ubogich glebach można siewki nawozić dolistnie.

Ja osobiście nie wysiewałam martagonów.Nie mam więc doświadczenia.Cała moja wiedza to informacje z wymienionej przeze mnie książki.

Dodam jeszcze, że wysiewałam martagony według tego przepisu, tylko w związku z porą roku, skróciłam czas 'inkubacji' z 3 do 2 miesięcy. W lipcu trafiły na rabatę i do jesieni miały po ślicznym listku :woohoo: Aaa i nie siałam do woreczka, tylko do pojemnika po owocach (takim czarnym z otworami w dnie), w woreczku łatwiej uszkodzić młode korzonki. W gruncie zadołowałam w tym samym pojemniku, a teraz jesienią całość przerzuciłam do głębszego naczynka.
Ostatnio zmieniany: 16 Sie 2016 15:06 przez mag.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, dala, beatazg

Lilie z nasion. Teoria i praktyka rozmnażania i krzyżowania lilii poprzez siew 18 Wrz 2016 15:44 #502113

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Będziemy siać :dance:
DSCN0078.jpg


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.286 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum