Forum Ogrodnicze Oaza

Łatko - ten twój Chance Encounter się nie zgadza, a Little Miss Manners - nie znam tego liliowca, ale na tym zdjęciu przypomina liliowca Rozwitha. Jednak, jak wspomniałam, nie znam tego liliowca i mogę się mylić.

Aniu, jak najbardziej możesz mieć Mary Todd ode mnie… To jest stara ale świetna odmiana,o dużych kwiatach i bardzo obficie kwitnąca. Szybko się też rozrasta. Charakterystyczną cechą są takie lekko przyczernione końcówki pąków kwiatowych… Możesz śmiało oznaczyć.




Beatko, ten pierwszy kwiat Purpleliciousa, ( zdj. z 5 lipca) jest jeszcze niepodobny do siebie
Może następne kwiaty będą lepsze… Albo nastąpiła pomyłka- może to jakaś siewka? Obserwuj następne kwiaty.
Purplelicious

U mnie zrobiło się kolorowo a dzisiaj nawet przez małą godzinkę popadało!

Aniu

Mój Chance Encounter wygląda inaczej. Foto z ubiegłego sezonu, bo w tym wychodzą mi zbyt różowe.


I tak jak tafta nie znam Little Miss Manners ale mam liliowca Roswitha - jeszcze nie kwitnie - i widząc Twoje zdjęcie o nim pomyślałam.

U mnie przy tych upałach kwiaty liliowców ;gotują się; Rano, niektóre pąki szykowały się do rozwinięcia ale nie dały rady i po południu były z nich już tylko ruloniki.

Irresistable Charm


Green Mistique - pierwsze kwitnienie.


Mieszko


Minstrey Boy. Pod tą nazwą go kupiłam. Jest niski a chyba ta odmiana powinna być wysoka.


Nowhere To Hide.


Rusian Rhapsody


Sixth Sense


Staszic


NN. Sporo czasu poświęciłam nieudanym próbom identyfikacji...

Dzięki, Milu, za podpowiedź - będę obserwować
Faktycznie obok siebie rosną dwa od Ciebie, znaczniki mogłam zamienić... Zobaczymy.
Ale masz pięknie z tymi łanami kwitnących liliowców
Dana- cudne odmiany

Dziewczyny, nie Encounter - to co???
Nie znam się, wiele odmian wydaje mi się identycznych - tak że ktoś mi po prostu sprzedał (pewnie market) liliowca pod takim wezwaniem.
Co do Małej Miss - w sieci wyguglałam i dla mnie wygląda podobnie, Roswitha zesztą też - i jestem w punkcie wyjścia.
dana581958 wrote:
Rzeczywiście, trudno ukryć coś tak pięknego.

Jeszcze takie - z popołudnia:
-chyba Schnickel Fritz



- i te maluchy okrągłe, w barwie terakoty, Siloam cośtam...

Classic Edge (tegoroczny zakup)

Rzadko mam możliwość zrobienia fotek z samego rana a później to wiadomo- zmiana koloru, liliowce prawie wyblaknięte, zmęczone upałem. Stąd też się biorą pomyłki, ponieważ ten sam kwiat może wyglądać inaczej w zależności od pory dnia, temperatury czy wilgotności.
Trochę kwiatów z ostatnich dni:
Violet Stained Glass


Lotus Position


Intelligent Design


Green Arrow




Polska odmiana Princess Vasa




Pretty Fancy

Może jeszcze trochę…
Time Stopper

Polska odmiana Children’s Lullaby


Buddy’s Wild and Wonderful


Polska odmiana Princess Agnes


Going Green


Toucan Sam


Polska odmiana Zuza


Catherine Woodbery

Milu - badusia pokazałaś cudeńka. Pająki masz extra.
Te łany liliowców, które pokazałaś wcześniej robią wrażenie.

Powiedz mi proszę, jakiej wielkości kwiaty mają Intelligent Design i Princess Vasa ?

Takie mam.

Moje zakwitają pojedyńczo . Man nadzieję, że niebawem większość moich liliowców będzie w kwiatach.
Ubiegłoroczny nabytek
Hello Screamer

Nn coraz piękniejszy

Milu kochana, odszukałam oznaczenie na sadzonce i to jest Twój paseczek z napisem Purplelicious Ale będę oglądała następne kwiaty, dzisiaj wygląda tak

Cieszę się też, że po kilku latach odżył liliowiec cytrynowy, których kiedyś miałam mnóstwo

Kwitnie Bitsy

Czeka na swoją kolejkę Wonder off It All

Milu, pod nazwą Time Stoper nie ma linku do zdjęcia, wyślij mi go na PW, to wstawię. Albo wstaw jakkolwiek, a ja zdjęcie przeniosę.
Większość Twoich liliowców mnie zachwyca, ale jako że moja młodsza córka Agnieszka, Princess Agnes wywołała mój szeroki uśmiech.

Wczesnym rankiem zauważyłam jeszcze kilka rozwijających się pąków, ale nie były do końca "gotowe do prezentacji". Te dwa z wczoraj:
Crimmson Pirate ujawnił się???



Jakiś rudzielec nn



I jeszcze ten - coś z dawnych zakupów, obecnie w totalnym cieniu, może się zmobilizuję, by mu polepszyć życie, jeśli poznam jego imię.

Frans Hals

Łatka wrote:
Teraz są. N(iestety) n(ieznane):

- morelowy, pełny;Ikebana Star??? Kupowałam takowy ze trzy razy...



- ten w naturze ma jeszcze bardziej dramatyczna urodę, silne kontrasty miedzy gardzielą a terakotowymi płatkami



- i korale koloru koralowego

Co wejdę do ogrodu to kwitną kolejne liliowce. Do ub.roku miałam bardzo małą powierzchnią ogródka (teraz też mi mało ) ale nawet na tak małej powierzchni nasadziłam masę liliowców (lilie miałam w kastrach i donicach). Przez ostatnie 2-3 lata niektóre liliowce nie kwitły a ja myślałam że zginęły. Jak w ub.roku poprzesadzałam każdą nawet najmniejszą sadzonkę, to w tym roku dopiero przypominam sobie że miałam takie liliowce. Część tych nowszych nazwy znam, ale te z przed 7-8 lat nie mam nazw.
Fruit Kiss



Lavender Blubaby

Finders Kippers





Orange Nasau



Frans Hals

Nawet zapomniałam że mam jakieś pająki