Forum Ogrodnicze Oaza

Nasiona miałem ok. lecz niektóre byly zbierane późną jesienią i były wilgotne . Wszystkie dosuszałem w kotłowni aż do kwietnia, za mocno wyschły ale mam nadzieję że jakiś procent wzejdzie a to już mi wystarczy.

Kwanso Variegata. jedne pędy ładnie wybarwione inne prawie wcale ,i tak bywa .
Tępo rozrostu różnych odmian liliowców;

5 letnia sadzonka odmianowa ;w jednym miejscu;

jej rówieśniczka ,już lepsze tępo

to siewka ,nasiono z tego samego rocznika . :garden1:Zrobiłem kilka zdjęć z sadzenia ,będziecie mogli porównać i opisać swoje metody i może coś usprawnimy Pozdrawiam Andrzej .

I u mnie pojawił się jeden sprinter

Chyba zwariowała... "Sabina Baur":



Pogoda straszna, odechciewa się wszystkiego

Dobry czas na rozsadzenia i sadzenie liliowców ,troszkę problemów może przysporzyć rozdzielanie rozrosłych kęp.

Często coś się przypadkowo odłamie ale można to posadzić i do jesieni powinna się ukorzenić .

No i sadzimy
,podsypujemy ,ugniatamy .

przekładam przegniłą trawą ,przelewam zalewajką z kurzych kup ,przekładam ziemią i następne tak samo .



Ciekaw jestem jak wy to robicie ,przyznam się że nie lubię sadzić po jednej sadzonce i często długo czekają .Pozdrawiam deszczowo.

Fajna lekcja , bardzo przydatna . Jednakże trzeba mieć duuużo miejsca i jeszcze mieć co dzielić...
Ja główkuję,gdzie posadzić tegoroczne siewki

elagrano wrote: Skorzystałam z tej porady i jesienią wysiałam wprost do gruntu trochę nasion. I widzę kiełkujące liliowce

Mnie ten termin i sposób wysiewu też odpowiada ,siałem 20. marca i nasiona były przesuszone a jednak dzisiaj zauważyłem po prawie 6 tygodniach dwa pierwsze kiełki . Wysiewałem w pojemniki bo nie mam tak odchwaszczonego kawałka grządki żeby przez ten czas mi nie zarosła .Cóś jednak z nich wyrośnie ,to że poczekamy dłużej to nie problem .Im człek starszy tym bardziej cierpliwy ,i rok czy dwa [jakież to ma znaczenie].

W OBI wyprzedaż liliowców. Jeszcze nie wiem gdzie posadzę, ale nie mogłam za tę cenę (4,79) nie kupić. Wzięłam odmiany Sweet sugar candy" i "Jolly Hearts"

Dzisiaj wyciągnęła mnie żona właśnie do OBI ,liliowce owszem były ale po 15,99zł. i odmiany raczej te leciwe 'Frans HALS;,DOUBLE RIWER ,Unchartered Waters, coś żółtego i czerwonego;na zdjęciu;)a wielkość to jedna łodyżka).Ceny innych roślin też z kosmosu ,jedynie rabarbar po niecałe 4zł.ale z całej doniczki z roślinką nie starczyłoby na nadzienie do jednej bułeczki.Wybrała sobie kilka pelargonii coś ok. 3zł.sztuka i jedną ;żółtą ; piwonie drzewiastą za 15zl.(ja bym tej wielkości i jakości roślin nie kupil) .Od 20 zł można już kupić liliowca nowszej generacji i coś innego niż te sprzedawane przez wszystkie sklepy internetowe i all. Pozdrawiam Andrzej.

Widać w każdym markecie OBI inna polityka cenowa. Jedne wolą kisić do końca (żywota rośliny), a inne idą po rozum do głowy , przecenią 70 % i sprzedadzą. Ja z zakupu po 4,79 jestem zadowolona. Za tę cenę to nawet pospolitej odmiany na pobliskim targowisku nie kupię. Zeschnięte kłącza w woreczku były po 8,90.

Skutki kwietniowych przymrozków ,oczywiście nie wszystkie zostały liźnięte .Po pąkach ani śladu ,część zgniła a część poobrywałem .







Woda zbiera się wewnątrz liści i to im zaszkodziło ,nie ma tragedii ,poradzą sobie myślę że zalążki pąków nie będą uszkodzone.

Niestety i u mnie tak samo wygląda większość liliowców

U mnie podobnie, a z nieba ciągle jak nie leje to kapie I jakby nie dość nieszczęść na wtorek zapowiadają u nas -3 stopnie nocą

to może ja słówko dorzucę - w Au... Łódzkim była totalna wyprzedaż nie tylko liliowców, ale wszystkich roślin w kapersach (po 2 zł/sztuka)
niestety, większość ok 90% zasuszona ja wybrałam odmianę tiger blood, gdyż jako jedyny miał zielony górny pęd i korzenie niezasuszone...
zastanawia mnie tylko, czy faktycznie będzie to ww odmiana

Małgosiu, parę lat przyjdzie Ci poczekać, aby zaspokoić ciekawość Na swoje kapersowe liliowce czekam już 3 rok, ale nitki, które powschodziły nie rokują nadziei na kwiaty Podejrzewam, ze kiedy zakwitną, nie będę już pamiętać, co to za odmiana, a znaczniki wyblakną i skruszeją

ja kupiłem z kapersu w Auchan (luty) TIGRER BLOOD i SP.Freaky Teaky i oba juz wypusciły pedy kwiatowe... oczywiscie od razu poszły do doniczek i zasilone nawozem.. teraz to co tam zostało to juz tylko na "suche bukiety" sie nadaje... ale wracajac do postu Hiacynty - takie same cuda kupilem w obi (w doniczkach) po 5 latach roslina wyglada jak moje tegoroczne siewki ... chociaż siewki sa juz wyzsze.... odmiany były ciekawe ale co z tego - wyrzucony pieniadz.. w zeszłym roku nie zdzierzyłem i poszły w wiekszosci na kompost... podobno invitro moze tak skopac rosline ,tak słyszałem...

czesc siewek z 2015/16


czesc siewek z 2015/16






nowe ,zeszłoroczne nasadzenia


siewki z nasion sprezentowanych od pana profesora Bodalskiego

A liliowce od Ciebie mają się świetnie Grubiutkie, może też zakwitną w tym roku
Też mam jakieś liliowce wysiane, wprawdzie nasiona wyciągnięte z taczki ze śmieciami, ale za to były to chwasty i resztki roślin z prac porządkowych w OB Liczę więc na ciekawe zapylenia i całkowite niespodzianki