Forum Ogrodnicze Oaza

Zefirka wrote:
Dobrze że kurka nie newMormonie, bo musiałbym zapuścić brodę i odejść od kompa, no i kilku żon bym nie zniósł




PS. nie obrażam się, tylko nabijam

Toż wiem.

Mirek19 wrote: Właśnie zastanawiałam się w Dino,pan przede mną mocno odkażał dłonie,potem rękawiczki..
Dobrze,że do domu wracał na nogach.

To nawet ciekawa kwestia.Czy kodeks drogowy precyzuje, w jakim czasie po "odkażaniu" można usiąść za kierownicą?

Jeszcze do tego nie doszli,bo sami się wciąż odkażają.
Podobno jest mniej wykroczeń i wypadków.Nie wiadomo,czy władza jest bardziej zajęta tymi na kwarantannie,czy ludzie bardziej uważni,czy też ci ,którzy jeżdżą na wariata są właśnie izolowani.Ważne,że jest lepiej tak jak ze smogiem,też podobno jest lepiej

Mniejszy ruch samochodowy to i mniej wykroczeń i wypadków...

No nie wiem, nie wiem. Policja sama sobie potrafi znaleźć pracę. Włochy, Mediolan, puste ulice, najechanie czołowe dwóch samochodów policyjnych:

www.ilmessaggero.it/italia/coronavirus_m...notizie-5134560.html

Oglądałam dziś telewizję. Jeden doktor powiedział, że żeby nie czuć się odizolowana w tej kwarantannie, należy dokończyć w domu wszystkie rzeczy, na które wcześniej brakowało czasu.
Więc rozejrzałam się po mieszkaniu i dokończyłam czerwone wino, różowe wino, pół butelki scotch whisky, ćwiartkę wiśniówki , laudaanum i taabbliiszkee szeekooolady i naprafdę szuję się zajebiście

Piłaś w rytm tej piosenki?

Nie słyszałam wcześniej tej piosenki, żałuję.
Bardziej jednak żałuję, że części roboty nie zostawiłam na kaca.... tzn na dzisiaj

- Jest pan aresztowany za publiczną obrazę najwyższych władz państwowych!
- Jaką publiczną, jaką publiczną - ja to w prywatnej korespondencji napisałem!
- Pana maila przeczytało pięciu pracowników trzech różnych służb i pan to nazywa prywatną korespondencją?



'Nie chodź do pubów, nie spotykaj się ze znajomymi, nie znoś infekcji do domu.' Rząd zaczyna zachowywać się jak moja dziewczyna.