TEMAT: Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 09:17 #821744

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9657
W mojej Castoramie nasion jeszcze niet :pinch:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 09:23 #821745

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2712
  • Otrzymane dziękuję: 17902
Ja kupiłam w tamtym roku i grzecznie czekały na siew. :)
Pozdrawiam Marzena
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bietkae, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 09:48 #821751

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9657
Pelargonie szybko wschodzą, 3-4 dni max.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 10:02 #821752

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19577
  • Otrzymane dziękuję: 81289
Nie sieję z kilku powodów, rozstrzygający to ten, że nie mam typowych skrzynek ani na zewnętrznych parapetach, ani na tarasie. Ta ilość, którą uzyskuję ukorzeniając kawałki "po wypadku", starcza aż nadto.
Ale mam pytanie: czy to już? Czy przenosić donice z matecznymi egzemplarzami w cieplejsze i trochę jednak widniejsze miejsce? Jedną już zabrałam do pokoju, gdzie nie jest może przesadnie gorąco (około 18-19 stopni). lecz jednak cieplej, niż w wiatrołapie. W dodatku nie mieściła się tam na parapecie i skutkiem niedostatku światła wygląda nędznie.



Przyciąć, czy czekać, aż się odbuduje?

Dwie duże donice z wiatrołapu, ale mające więcej światła, wyglądają trochę lepiej:



Nie zależy mi na dużej ilości sadzonek, lecz troszkę chcę jednak pozyskać, ale z myślą o wsadzeniu do gruntu. Tak późny maj-czerwiec. Gdy przekwitną cebulowe i pozostaną "niewyględne" liście.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 11:00 #821759

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9657
Aniu teoria mówi, że zimujące pelargonie pod koniec stycznia, w lutym, przenosi się do jaśniejszego pomieszczenia, przycina, podlewa z nawozem -po to, żeby wypuściły nowe pędy które się wykorzysta do ukorzenienia. Tak samo się robi z fuksjami, lantanami itd
Jeżeli te czubeczki które masz, nadają się do ukorzenienia, to pomału można się zacząć w to bawić.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 14:11 #821771

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19577
  • Otrzymane dziękuję: 81289
Dzięki, chyba przeniosę do pokoju jeszcze jedną donicę, ale ciąć na razie nie będę. Jak dzień jest dłuższy - powiedzmy za miesiąc - sadzonki ukorzeniają się same z siebie, wystarczy wetknąć w podłoże. A zimą, tæ najciemniejszą, większość po prostu czernieje. Może to kwestia niezbyt wysokiej temperatury w moim domu, ale tak jest.
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2023 17:44 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 15:11 #821774

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2645
  • Otrzymane dziękuję: 7779
Mam wrażenie, że dostęp do światła jest w przypadku zimowania pelasiek ważniejszy niż temperatura. Moje zimują w pokoju (ciepłym, bo ja jestem ciepłolubna niestety), ale są doświetlane i wyglądają zupełnie nieźle. Kilka uratowanych ze śmietnika zimuje na parapecie w pracy - mają znacznie chłodniej, ale i ciemniej, no i widać, że czują się gorzej - tzn. wyciągają się dość mocno. Wiosną kilka przybędzie... :jeez:

Aniu, u mnie ciepło, a sadzonki i tak czernieją... Najlepiej mają się te, które wtykam latem obok matecznych :crazy:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2023 15:12 przez Mandorla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, Marlenka, bietkae, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 15:22 #821778

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19577
  • Otrzymane dziękuję: 81289
Iko, też jestem ciepłolubna, bardzo, ale wiesz, licznik elektryczny bije, i to po kieszeni... :crazy: A panele prądu prawie nie robią przy tej pogodzie - i im słońce by zrobiło dobrze. ;)
Dlatego na koszulkę i golf wkładam kardigan i jakoś egzystuję - byle do wiosny.
Doświetlenia nijakiego niestety, nima.
Te pelargonie na drugim zdjęciu przykleiły nosy do szyby wiatrołapu, od południa - i jakoś egzystują. Asortymentu raczej nie poszerzam, właśnie z powodu marnych możliwości zimowania. Przecież nie są to jedyne rośliny, które muszą pod dachem przewegetować, ani nawet najważniejsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 15:37 #821779

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2645
  • Otrzymane dziękuję: 7779
Wszyscy musimy sobie jakoś radzić, i my, i pelaśki, i reszta roślin... Ja mam farta (aż strach o tym wspominać) w postaci ogrzewania centralnego bez podzielnika ciepła, czyli płacę niezależnie od zużycia - zatem korzystam i zużywam ;) . W przeciwnym razie też trzeba by było termostaty przykręcić...
A doświetlanie robi mi jednocześnie za oświetlenie w pokoju, więc też świecę bez wyrzutów sumienia. W dodatku to ledy, mało ciągną.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 21:48 #821816

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2033
  • Otrzymane dziękuję: 11568
Z piwnicy przyniosłam jedną doniczkę w której są wciśnięte trzy stare pelargonie. Jesienią były mocno przycięte zarówno korzenie jak i góra ale już puściły nowe pędy. Postawiłam ją w chłodnym garażu ale na parapecie dużego okna. Z tej doniczki będę robiła 10 lub 15 sadzonek dla sąsiada bo to jego chaszcze. Fajna odmiana o dużych, mocno czerwonych, długo utrzymujących się kwiatach a najważniejsze to to, że obficie kwitnie. On ma 5 skrzynek i jak uda mi się zrobić 15 sadzonek to będą wszystkie jednakowe a jeżeli będzie tylko 10 to ukorzenię coś innego np. jakąś swoją różową i będzie rośliną środkową. Myślę, że w połowie lutego pędy będą już dobre do cięcia a ukorzenione sadzonki zaniosę do sąsiada i u niego będę doglądać uprawy bo u mnie nie zmieszczę. Sąsiad często wyjeżdża na dłużej to i tak mam nadzór nad roślinami ( to lecznica dla zwierząt ) :).
Mam nadzieję, że buszując po sklepach nie skuszę się w tym roku na kupienie nasion pelargonii. Wprawdzie w ubiegłym roku nie było źle bo na 12 nasion skiełkowało i urosło 9 sztuk ale tych pelargonii nie schowałam, nie podobały mi się. Mam nadzieję, że przechowywane czyli wszystkie najładniejsze ubiegłoroczne dotrwają do wiosny.
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2023 21:49 przez bietkae. Powód: poprawiono stylistykę
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, Marlenka, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 21:59 #821820

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19577
  • Otrzymane dziękuję: 81289
Ale masz fajnie, Elu - wet tuż za płotem. :woohoo:
Ta od Ciebie a jakże, stoi na kuchennym parapecie i choć nie bardzo jest duża, to ma się doskonale. :thanks:
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 22:03 #821821

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2645
  • Otrzymane dziękuję: 7779
Może i tuż za płotem, ale jeśli często wyjeżdża, to hmm... ;)
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 24 Sty 2023 22:28 #821826

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2033
  • Otrzymane dziękuję: 11568
Za ,,opiekę '' nad lecznicą mam gratisy, że aż mi głupio. Za szczepienia, tabletki to rzucam na biurko pieniądze i uciekam bo sąsiad nie chce ich wziąć. Zawsze mu mówię, że na mnie jak nie chce to nie musi zarabiać ale za leki płacę bo przecież on je kupuje ( da się sprawdzić ile co kosztuje, przynajmniej w przybliżeniu ):)
Tak na co dzień to kawkujemy sobie wzajemnie dość często, jest dobrze :drink1: .
Ad. pelargonii to ja jesienią jakaś zakręcona byłam. Otóż oprócz tej, którą kupiłam w Kaufland miałam jeszcze pełną różową kupioną na targu. Na pewno to jakaś odmianowa ale nie zaznaczyłam, która to doniczka a wszystkie teraz wyglądają tak samo :hammer: . Miałam Ci Aniu podrzucić przy okazji wyjazdu na Bielany no i na razie ,,po ptokach'' czyli trzeba czekać na kwitnienia.
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, Marlenka, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 25 Sty 2023 01:29 #821830

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5853
  • Otrzymane dziękuję: 27851
Też siałam pelargonie w zeszłym roku i nie byłam zadowolona z kolorów, a najgorszy ten róż "róziowy", od patrzenie zęby bolą, podarowałam bratowej, jej nie przeszkadza. W zw. z tym przeprosiłam się ze swoją starą odmianą w kolorze b. ciemno czerwonym, są niezawodne, nie marudzą, choć nie są odmianowe ani pełne.

Elu, zazdroszczę kontaktów dobrosąsiedzkich :coffe:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2023 01:30 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 25 Sty 2023 09:07 #821836

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19577
  • Otrzymane dziękuję: 81289
Elu, gratuluję w każdym razie, i sąsiada i opieki zdrowotnej ogoniastych.

Co do pelargonii, jak pisałam, na ilość mam aż za dość, ale z najmilszą chęcią zapraszam na kawkę, może jak w ogrodzie się zrobi ciut ciekawiej?

Alu, te "sztandarowa czerwień" są super, miałam takie długie lata, aż mi się odwidziało na ramblery - a z miejscami w miarę słonecznymi to wiesz, krucho. :(
Przeniosłam do pokoju i oczyściłam z zeschłych liści drugą donicę, miała jeden szczątkowy kwiatek :woohoo: , stąd wiem, że to Scarlet Rambler + coś innego upchanego z boku. I teraz pytanko: już zasilać? Czy czekać ze dwa tygodnie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 25 Sty 2023 14:50 #821861

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2033
  • Otrzymane dziękuję: 11568
Moje przechowywane jak pisałam wcześniej jesienią potraktowałam bardzo brutalnie. Wyjęłam z większych pojemników, przycięłam górę i dół i powsadzałam do wąskich, wysokich, kwadratowych doniczek ( po powojnikach ) a za podłoże dałam torf z perlitem. Zrobiłam tak aby zmieścić wszystkie jakie chciałam przechować bo przecież każdy centymetr parapetu jest cenny :). Ponieważ torf + perlit nie mają żadnych składników odżywczych to delikatnie czyli słabym roztworem florowitu podlałam już chyba ze trzy razy na przemian z wodą. Teraz trzeba jeszcze bardzo uważać z ilością wody bo łatwo zalać co wiele razy mi się zdarzyło. Człowiek po zimie jakiś wyrywny i chciałby aby szybko ruszyła wegetacja a tu zimno, ciemno i klapa.
Teraz piszę z laptopa na parterze a w nim nie mam zdjęć, może wieczorem wdrapię się na piętro do komputera i poszukam zdjęć ubiegłorocznych pięknotek dla poprawy nastroju przy tak paskudnej pogodzie.
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 25 Sty 2023 18:15 #821882

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2615
  • Otrzymane dziękuję: 9716
O, widzę, że ostro rusza się w pelargoniach. :woohoo: Moje stoją w jasnym, bardzo zimnym pomieszczeniu, sporadycznie podlewane. I chciałabym, żeby tak zostało do końca lutego, albo i dłużej (wtedy samo się ociepli, może). W pokojowej teperaturze mam wolne tylko ciemne miejscówki. Kombinuję sobie, że lepiej w zimnym, ale jasnym. :think: A siewów w tym roku zaniechałam. Dość tego dobra. Pokibicuję innym. :drink1:
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Jan4, Łatka, bietkae, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 25 Sty 2023 19:33 #821892

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5853
  • Otrzymane dziękuję: 27851
Moje stoją w nieogrzewanej szklarni, a Niemiec wróży -6o. Muszę ruszyć cztery litery i przenieść je do budynku gospodarczego.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marzenka, bietkae, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.593 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum