Forum Ogrodnicze Oaza

Witajcie
ponieważ jest to forum poświęcone ogrodnictwu a nawet akwarystyce, więc pozwolę sobie na otwarcie wątku poświęconego fotografii pokazującej właśnie takie tematy.

To może zakończę na tym dywagacje i pokażę zdjęcia.
1. Na początek zaległy kwiat dla Pań
2. I jeszcze jedna zaległość, to na płatkach to my - ta brzydsza połowa ludzkości

3. jak jesteśmy przy robaczkach...

No to jestem Andrzeju
Cudne...

Andrzeju! Piękne otwarcie wątku. Zwłaszcza ta gąsienica na zdjęciu numer trzy.

aleb-azi wrote: A oklaski gdzie? Dzięki serdeczne ! No proszę - nie wiedziałem że tyle znajomych osób od razu spotkam!

A ja nie o tym jak robić-ale jak ratować fotki którym czegoś brakuje.
Bardzo dawno temu miałem okazję wybrubować maleńki programik (700kB )
Z korekcją zrobi niewiele mniej niż programy za ciężkie pieniądze (on jest darmowy dla amatorów).
Kilka suwaczków a jakie efekty
Sprawdźcie-może komu podejdzie.

Link do programu (to pojedyńczy plik a nie instalka):
www.mediachance.com/digicam/dcenhanc.zip
www.mediachance.com/digicam/enhancer.htm


Próbka na fotce Andrzeja

Dzięki Romo za oklaski!
Pisz "co cię boli" - postaram się pomóc!

marusmk- taki programik każdemu się na pewno przyda , bardziej zaawansowanym mogę jeszcze polecić GIMP-a - również darmowego dla amatorów i praktycznie dającego te same możliwości co słynny PS. No i jeszcze jest prościutka Picasa...
Tego zdjęcia nie planowałem więcej podciągać - by nie przesadzić, ale jako przykład - O.K.

4.maleńki zielony pajączek na płatku różanym ... już myślałem że go nie zrobię, zastanawiam się jak go dojrzałem...


5. Kolejny szkodnik.


6.Jesiennie... budleja


7. Jesiennie - babie lato

Miło mi, że zdjęcia się wam podobają, choć zawodowo jestem dość daleko od fotografii i makrofotografii przyrodniczej, i nie będę ukrywał że jest wielu lepszych pasjonatów makrofotografii . Cóż , skupienie się na jednym przynosi często efekty. Od odpowiedniego sprzętu po czas i cierpliwość - których trochę mi brakuje... Ale mam nadzieję że moje zdjęcia w tej kategorii będą wystarczającej jakości, by nikt nie musiał narzekać. Życzę miłego odbioru.

Obiecałem kilka rad dotyczących makrofotografii. Te rady, mimo że z punktu widzenia lustrzanek powinny się przydać również użytkownikom kompaktów czy hybryd, choć tam musimy polegać na trybach "MACRO", bo obiektywy są najczęściej niewymienne (z wyjątkiem np. Pentax K-01, lub Pentax Q).
1. Aparat - najlepiej lustrzanka - bo przy ruchomych obiektach ważna jest możliwość szybkiego "strzału" , który w kompaktach często ma zwłokę, co może powodować że na ekranie widzimy coś ... co już odleciało...
2. Obiektyw -
a/ najlepszy specjalny stałoogniskowy z dopiskiem MACRO o ogniskowej od 50 - 150 mm, dający często skalę odwzorowania 1:1(ideał). jaki wybrać? dłuższy czy krótszy? każdy wariant ma swoje wady i zalety - ja preferuję długie ogniskowe - bo pozwalają fotografować z nieco dalszej odległości, co nie płoszy robali... Ale też wymaga krótszych czasów naświetlania, by uzyskać nieporuszone zdjęcia a często jakiejś podpory jak statyw czy monopod (taki statyw na jednej nodze). Krótsze ogniskowe np. 50mm - pozwalają na pracę w nieco gorszych warunkach oświetleniowych - bo są często jaśniejsze od 100mm a dodatkowo mogą mieć dłuższy czas naświetlania, co pozwala na pracę na niższej czułości. Poza tym dają nieco większą głębie ostrości(GO) przy tej samej przysłonie. Za to długi obiektyw daje ładniejsze rozmycie tła lecz też bardziej do niego zbliża spłaszczając obraz.
Myślę że w maju dodam stosowne ilustracje.
b/ Mieszek do makrofotografii lub pierścienie pośrednie i obiektyw manualny - niektóre systemy pozwalają na mocowanie stałej optyki starego typu bezpośrednio (Nikony, Pentax-y, Sony, Olympusy) lub za pośrednictwem specjalnych adapterów (Canon) oraz za pośrednictwem pierścienia redukcyjnego obiektywów z gwintem M42/1 znanych z dawnych Praktic i Zenith-ów. Są to - zależnie od rodzaju aparatu mniej lub bardziej wygodne rozwiązania - zależnie od zastosowanych obiektywów i pierścieni pośrednich czy mieszków. Bardzo drogie pierścienie potrafią mieć wszystkie styki zasilające obiektyw, co pozwala na korzystanie z pełnej automatyki obiektywu i aparatu. Nawet ustawiania ostrości. Ale takie rozwiązanie jest niemal tak drogie jak zakup taniego "niezależnego" obiektywu makro. Większość mieszków i tanich pierścieni nie przenosi żadnych parametrów stąd wszystko trzeba ustawiać ręcznie , od ostrości poczynając, na ręcznym przymknięciu przysłony do wartości roboczej kończąc. Nie każdy aparat w takich warunkach będzie chciał zmierzyć prawidłowo światło, albo w ogóle pracować. Bywa że wystarczy włączyć odpowiednią opcję w menu aparatu i zacznie działać ( w menu narzędziowym - "użycie pierścienia przysłony - ustawić na: zezwól/dozwolone"). Może to niewygodne , za to tanie i dające b.dobre efekty rozwiązanie.
c/ stosowanie soczewek nasadkowych - otrzymujemy obraz gorszej jakości , ale pozostaje nam wygoda używania obiektywu z pełną automatyką
d/ nieco droższe od soczewek - układ 2 lub więcej szkieł (np. Raynox) - taka sama funkcjonalność i sporo lepszy efekt niż pojedyncza soczewka. Uwaga - taki układ musi być dopasowany do odpowiedniej ogniskowej obiektywu. Niewłaściwy dobór to kiepski efekt.

Teraz kilka wskazówek ogólnych dla fotografowania w ogóle.
1. Przed zdjęciami ustawmy WB (balans bieli) na właściwy - w słońcu na słoneczko, w pochmurny dzień - chmurkę itp, albo wręcz własny balans bieli na kartkę białego papieru czy biały dekielek - jeśli aparat ma taką możliwość - zalecane!!!
W ten sposób będziecie mieć prawdziwe naturalne kolory! Warto raz sięgnąć po instrukcję aparatu by nie bawić się z każdym zdjęciem w komputerze.
2. Róbmy zdjęcia w formacie RAW ! To format który dzięki dołączonemu do aparatu programowi - pozwala na łatwe poprawienie jasności i innych parametrów bez utraty jakości zdjęcia ( w każdym razie z mniejszą niż w JPG) i wyprodukowanie poprawnego pliku jpeg. W przypadku drobnych korekcji - faktycznie jakość jest świetna. Ale też pozwala na uratowanie zdjęć które inaczej były by stracone. Dlatego zawodowcy tak chętnie z niego korzystają.
3. Robiąc pierwsze zdjęcie - sprawdźmy czy wykres zdjęcia jest poprawny - czyli czy się mieści na skali i czy nie dotyka któregoś z brzegów - powinien być raczej na środku, jeśli jest inaczej - wprowadźmy kompensację naświetlenia korzystając z guzika [+/-] - osobiście korzystam z -1/2 (-0,5) - wolę mieć troszkę niedoświetlone niżby miało być prześwietlone, co jest trudniej nawet w RAW-ie skorygować (i jest większy szum).
4. Lampa. Wbudowanej lampy nie używam , jeśli już to w skrajnych przypadkach przy wysokich czułościach. Gdy chcę rozświetlić cienie - to ustawiam kompensację lampy -2,0 a nawet -3,0 !!! Dzięki temu nie przebija ona naturalnego światła, delikatnie wypełniając cienie. Używam lamp zewnętrznych kierując palnik na sufit lub ściany, tak by uzyskać najplastyczniejszy efekt.

Wkrótce o fotografowaniu akwarium i jego mieszkańców. Nie tylko lustrzanką, z przykładami.

A tymczasem coś z naszych łąk...
8.

9.

10. Z jesiennego ogrodu

11. letni robaczek

A ja bardzo lubię takie widoczki

Jolu, piękne widoki, szczególnie 3. Te szare chmury i kolorowe domy w dole - dają piękny kontrast!
Choć i ta różowa panorama - również urocza.

Pięęęękne fotki! Mogłabym oglądać godzinami...

Ależ proszę!
Jeszcze kilka ogrodowych , nim do akwarystyki przejdę.
PARAMI...
1213
14.

15.

16. Też para... na tle kwiatu róży.

Dodam jeszcze parę ... znaków zapytania!
17.18

Witaj Andrzeju
Dla takiego fachowca faktycznie potrzebna lustrzanka i to już odpowiednia , lecz tak jak dla mnie zupełnego amatora chyba wystarczy jakiś dobry kompakcik. Ja zakupiłem Canona PowerShot SX130IS, jakie jest Twoje zdanie na jego temat

Przyznam że nie zawsze mam ze sobą którąś z lustrzanek, czasem musi wystarczyć komórka lub leciwy FUJI FINEPIX E500 z matrycą 4Mpix. I nim głównie robiłem zdjęcia w moim ogrodzie, choć przyznam że odkąd posiadam leciutką lustrzaneczkę Pentaxa K-x z rewelacyjną matrycą CMOS - chętnie ją wożę ze sobą również prywatnie.
Ale do rzeczy - ten canon to moim zdaniem bardzo dobry wybór dla osoby lubiącej mieć przy sobie aparat do wszystkiego, nie wymagającej zbyt wiele od jakości zdjęć, ot zrobić małą odbitkę czy wrzucić na ekran czy monitor. 12x zoom siłą rzeczy ogranicza jakość zdjęć , ale za to pozwala na dokonywanie sporych zbliżeń. Szkoda tylko że nie posiada matrycy CMOS a tylko CCD , bo zapewne na wyższych czułościach (ISO 800 , 1600) niemiłosiernie szumi. Dodatkowo przy takim upakowaniu pikseli - 12Mpix to aż nadto! Jeśli komuś jednak zależy na jakości, niech robi zdjęcia na niższej rozdzielczości. Ale jeśli nie wymagamy za wiele od obrazu - to zapewne większości użytkowników wystarczy nawet z max. rozdzielczością. Więcej o tym aparacie sam pewnie możesz powiedzieć - bo to ty go używasz. Ciekaw jestem czy producent wpadł na to żeby dać możliwość posługiwania się zoomem w trybie makro, czy jak w moim fuji - jest ono tylko na minimalnej ogniskowej? (chodzi mi o te największe zbliżenia).

Andrzeju, mam lustrzankę Nikon D40.Jestem całkowitym laikiem w dziedzinie fotografii.W zdecydowanej większości moje fotki robię z automatu, jedynie jak fotografuję roślinki to używam makra.
Nawet nie wiem w jakiej rozdzielczości powinnam robić fotki.Obecnie mam nastawione na największą i nie wiem czy to dobrze. Aparat mam od 3 tygodni i jeszcze daleka droga aby go rozgryźć.jestem już w dość zaawansowanym wieku a czytanie zawiłych instrukcji sprawia mi niemały problem.

Romo, co prawda D40 to już nieco leciwy model, ale nadal można robić nim piękne zdjęcia. Rozdzielczość jaką oferuje (6,1Mpix), może nie powala na kolana, ale nadal do większości amatorskich zastosowań spokojnie wystarcza, zwłaszcza jeśli obiektyw jest ze znaczkiem VR(to nawet półprofesjonalnie ).
Zwróciłbym szczególną uwagę na coś oznaczonego jako WB (White Balance - balans bieli) od którego zależy jakość kolorów i właściwe ich odwzorowanie. Jeśli dobrze pamiętam - posiada on -poza fabrycznymi ustawieniami - również możliwość ustawienia ręcznego . Potrzeba do tego białej kartki papieru, w miejscu w którym będziemy fotografować. Tam wchodzimy w menu WB - znajdujemy opcję manual/user lub stosowny znaczek najeżdżamy nań kursorem by wejść w te ustawienia i po kolei działamy wg pojawiających się komend. Dodatkowo w tym aparacie powinna być możliwość ręcznego korygowania fabrycznych ustawień wg. naszych potrzeb. Po co to wszystko? Nie zawsze tryb "Auto" jest w stanie właściwie "ustawić kolory" i później jest sporo "zabawy" w programie graficznym , by otrzymać prawidłowe barwy zdjęcia. Największym problemem dla aparatów zawsze jest właściwe odwzorowanie czerwieni - stąd skorygowanie ustawień fabrycznych czy wręcz własne ustawienie WB pozwala na uzyskanie dobrego rezultatu wprost z aparatu. Własne ustawienie może być przydatne szczególnie w sytuacjach gdy np. wykonujemy zdjęcia w nietypowym oświetleniu np. o zachodzie słońca gdy na opcji "słońce" wszystko wychodzi na czerwono, a np. "auto" koryguje zbyt zimno lub zbyt ciepło. Albo gdy fotografowana scena ma jakiś nietypowy dominujący kolor, który automat usiłuje niepotrzebnie skorygować, a oświetlenie taj sceny jest nietypowe. Dodam , że ustalenie własnego WB - może być potrzebne każdorazowo - jeśli będziemy fotografowali np. o różnych porach dnia i oświetlenie będzie się zmieniało. Jeśli zaś będzie to np. pomieszczenie oświetlone np. nietypową świetlówką - to można na stałe taki WB zrobić i zawsze go w tym pomieszczeniu używać. Oj chyba namieszałem.
To może inaczej - prościej - dla osób którym poprzedni tekst za bardzo namieszał.
Aparat posiada kilka rodzajów WB:
1.auto - automatyczny - powinien mieć możliwość wprowadzania własnej korekcji , jeśli otrzymujemy zdjęcia o jakimś konkretnym zafarbie.
2. słoneczo - do zdjęć w słońcu
3. chmurka - do zdjęć w dzień bez słońca
4. inny symbol - do zdjęć w dzień słoneczny lecz obiekty fotografowane znajdują się w cieniu
5. rura - do zdjęć w świetle "energooszczędnym" lub świetlówek. Tych "rur" może być kilka dla różnych typów świetlówek?żarówek energooszczędnych
6. żarówka - do zdjęć w świetle żarowym
7. strzałka - błyskawica - zdjęcia przy lampie błyskowej wbudowanej lub zewnętrznej.
każda z tych opcji powinna mieć możliwość skorygowania barwy , jeśli większość zdjęć na niej wykonanych posiada jakieś zniekształcenie barwy.
8. własny WB/User/manual - możliwość zaprogramowania nietypowego balansu bieli , albo do stałego używania przed każdymi zdjęciami (tak robią zawodowi fotografowie, przed każdymi zdjęciami).

No to Balans bieli mamy z głowy.

Co do ustawień Automatycznych - proponuję by pobawić się trochę ustawieniem na opcji Av . Otóż jest to też rodzaj automatyki, który jednak pozwala nam ingerować w jeden z parametrów - przysłonę.
Od wartości przysłony zależy Głębia Ostrości (GO) - czyli to jak dużo elementów obrazu będących w różnych odległościach od aparatu będzie wyraźnie (ostro) odwzorowanych na fotografii. Im większa cyfra tym więcej tych elementów będzie ostrych. Ma to znaczenie szczególnie przy zdjęciach z bliska gdy jest ona szczególnie mała i łatwo "zgubić" ostrość . Ma to też swoje zalety - gdy ilość detali na zdjęciu jest dla nas za duża - możemy sporo z nich "zgubić" pozostawiając je poza ostrością - rozmywając je, stosując niską wartość przysłony. Jeśli z tej samej odległości zrobisz zdjęcie przedmiotu na minimalnej przysłonie np. 2,8 i na 11 oraz porównasz - szybko dostrzeżesz tę różnicę . W obu przypadkach przedmiot zdjęcia będzie ostry ale przedmioty znajdujące się przed i za nim - na obu zdjęciach będą inaczej wyglądać. Oczywiście jeśli obraz będzie odpowiednio duży. Na samym wyświetlaczu różnicy możesz nie zobaczyć bez powiększania.

To na razie tyle - żeby nie przesadzić... na pewno masz jakieś pytania - zapraszam.

Teraz kilka fotek "podwodnych"...
19.Szerokim kątem...

20. Również "pejzażowo" i szerokokątnie...

21. Długoogniskowym z makro...

22. Też tele...

....dzisiejsze..