Forum Ogrodnicze Oaza

W ciągu tygodnia petunie wyraźnie podrosły Rosną bez okrycia (woreczek itp.) i nie marudzą jak w zeszłym roku

Impessa czy kiełki wrosły w wacik? Jeśli nie, to może spróbuj je delikatnie "pospychac" wykałaczką z wacika do pojemnika z podłożem

Jeszcze nie wrosły, dobry pomysł z tą wykałaczką, dziękuję. Zdjęcie nasion na waciku w załączniku

Dramat z tymi wacikami, nigdy więcej. Nie udało mi się zdjąć nasionek wykałaczką, w akcie desperacji rozwarstwiłam wacik usuwając jego dolną część, a resztę na waciku położyłam na ziemi w wielodoniczce. Może coś z tego wyjdzie, zobaczymy.

Waciki są najlepsze do podkiełkowywania większych i nieco opornych nasion, nie ma sensu sypać na nie wszystkiego, a już na pewno nie takie "pyłki" jak właśnie petunie na przykład... Ale teraz już to wiesz , co tam, wszyscy się najlepiej uczymy na błędach Dobrze zrobiłaś teraz z wacikiem, moim zdaniem, im cieńsza warstwa została, tym lepiej. Jak roślinki będą większe, a wacik trochę się rozłoży, powinno być łatwiej je przepikować. Oby.

4 dni i taka różnica

Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie je w przyszłym tygodniu pikować kolejny już raz

czarna2066 wrote: Czarna2066 - w jaki sposób pikujesz takie maluchy? Pytam, bo niedługo też mnie to czeka

Pierwsze pikowanie to wyczyn

Ja pomagam sobie plastikowym widelcem. Podważam kilkanaście roślinek, które następnie delikatnie rozdzielam. Końcówka widelca robię wgłębienie w podłożu i delikatnie trzymając z liścienie umieszczam w przygotowanym "dołku".
Następnym delikatnie dociskam podłoże.

Jak już wszystkie siewki zostaną tak umieszczone, zraszam podłoże i zakładam woreczek lub pokrywkę z kubeczka w którym można kupić pomidorki koktajlowe.

Na drugi dzień ściągam i już tak rosną. Pilnuje jedynie, aby podłoże nadmiernie nie wysychało.

Te pokazane na zdjęciu (siane w styczniu) aktualnie mają po 5-6 liści właściwych, więc nie są już tak delikatne jak w fazie pierwszego listka

Dziś pierwsza tura pikowania

A co tu tak cicho? Nikt z Was nie wysiał petunii?

Petunie z pierwszego siewu

Ja wysiałam ale późno, w połowie lutego, więc mało jest do pokazania.

Zostały mi jeszcze takie maleństwa do pikowania Mam nadzieję, że jutro lub pojutrze ogarnę przedszkole

W tym sezonie, jestem bardzo zadowolona z rozsady petunii
W zeszłym roku kiełkowały opornie, rosły jeszcze gorzej, a w tym? Sami zobaczcie
21.03.2021

21.03.2022

Kochani pomocy, co się dzieje z moimi petuniami? Jak mogę je ratować?

To moja pierwsza przygoda z petuniami . Zawsze miałam ale kupowałam gotowe sadzonki . W tym roku postanowiłam spróbować i sama wysiałam . Na początku rosły bardzo wolno ale teraz nabrały rozpędu . Już drugi raz je przesadziłam bo brakowało im miejsca . Na jednym pojawił się już paczek kwiatowy . To jest petunia zwisająca typ surfinia ..

Ostatnio ciągle słyszałam o wspaniałości supertunii Vista, więc jak pojawiły się w moim pobliskim miasteczku, to się skusiłam. Były to maleństwa dwupędowe. I powiem Wam: bomba. Różowa 'Bubblegum' przyrasta jak szalona, biała 'Silverberry' trochę wolniej, ale też daje radę. Są prawie bezobsługowe. Prawie, bo jednak podlewać i nawozić trzeba , z czegoś muszą czerpać energię.





A, i jeszcze dodam, że łatwo rozmnażają się z sadzonek i pierwsze już sobie zrobiłam. Ciekawe, czy uda mi się zimą przechować.

Fafka wrote: Też jestem zachwycona Vistą. Mam jedyną roślinę Bubblegum. Chciałabym zrobić sadzonki pędowe,ale wszystkie pędy są kwitnące. Czy to ma szansę się udać? Czekać aż przekwitną? Mam dość chłodne pomieszczenie z oknami (18stopni) i tam mogłabym je przechować przez zimę.

Śmiało rób sadzonki. Ja już drugi raz zrobiłam i bez problemu się ukorzeniają. Kwiatki po prostu uszczknęłam.

17.02 nasionka umieściłam w podłożu. Po trzech dniach miła niespodzianka.