Forum Ogrodnicze Oaza

Dla Ani Łatki, zakwitła czterema sztukami. Trzy odpadły ( myślałam, że tak zakończyła kwitnienie). Czwarty się rozwinął, ale zmienił kolor z bordowego na czerwony. Nawet pręciki wyszły ????.

Dlaczego poprzednie odpadły?

Edyto, przyczyny mogą być różne. Nie wiem, czy Twój hibiskus stoi "pod chmurką", czy w domu? Jeśli to drugie, zapewne za mało światła łamane przez za niską wilgotność. Pąki egzemplarzy "pokojowych" są bardzo wrażliwe na zmianę, czasem wystarczy przekręcić doniczkę. To jednak są rośliny subtropików.
Natomiast wyniesione latem na przykład do ogrodu mają się generalnie dobrze, z tym, że można spowodować zrzucenie kwiatów (a nawet liści) przez zalanie, przykładowo gdy deszczówka stoi w osłonce doniczki. Ja tak ukatrupiłam ze dwa.
Teraz moje dają popis, ta pogoda je po prostu uszczęśliwia.









Ten trochę podobny do Twojego, Edyto - był mocno cięty i dopiero się rozkręca.

Korzystne temperatury sprawiają, że moje hibiskusy nadal "na wolnym wybiegu". I kwitną.

Ale piękności macie

Bardzo efektownie kwitną, to teraz tak?
Widać po drugiej roślince, że napompowana skarlaczem, trzeba dać jej czas, by nabrała sił witalnych, bo wiele tych potraktowanych chemikaliami odchodzi po pierwszym kwitnieniu. Ale często udaje się.

Moje zimują przy - i na parapetach, usiłuję troszkę doświetlać, przynajmniej niektóre.





Od czasu do czasu rozwijają blade kwiatki.

Dostałam dzisiaj z Biedronki

Fajnie będzie zimą w domu

Bogusiu, śliczny kolorek.
Tylko nie spodziewaj się obfitego kwitnienia zimą, to są rośliny słońca i ciepła. W domu, owszem, mają pąki i nawet czasem je otwierają, lecz kwiaty są nieliczne, małe i (porównawczo) słabo wybarwione.
U mnie akurat otworzył się jeden na najnowszym, zeszłorocznym nabytku, Athena to jeden z trzech znanych mi z imienia moich egzemplarzy.

Taki różyk -cukiereczek .
Ależ ta Athena cudowna ,będę jej upatrywać ,może się gdzieś w szkółce
pojawi .
Aniu Ty kiedyś wrzucilaś tutaj fajną szkółkę z nimi hm ,tylko
nie pamiętam nazwy .
Taka Athena super na ciemne dni .

Swojemu kupię chyba ladniusią doniczkę

Bogusiu, Athenę i podobny drugi kupiłam jadąc stałą trasą w Karkonosze, oni chyba nie mają sprzedaży wysyłkowej. I nie są producentami, te hibiskusy widziałam u nich jeden jedyny raz - ale kto wie? Może rozszerzą asortyment.

Dodam, że pierwsze dwa lata uważam za decydujące, gdyż większość sadzonek traktowana jest skarlaczami (widać po nowych liściach). One z jednej strony hamują rozrost przeznaczonej "na parapet" rośliny, z drugiej - bardzo osłabiają .
Jak już hibiskus pozbędzie się chemii, jest w sumie dość niezawodny, ale cóż, potrafi nieźle "nabrać ciała".
Swoje co jakiś czas tnę po prostu wiosną, kosztem pierwszych kwiatów niestety.

W tej chwili wyglądają cóż...słabiutko, mimo prób doświetlania tylko te wprost dotykające szyby zachowały większość liści. Ale już poczuły wiosnę i puszczają młode pędy.

Ciepełko mu służy

Może rozkwitnie ?

Aniu Łatka spieszę Tobie pokazać .
Zakwitł kolejnym kwiatem.
Stoi nad bardzo ciepłym grzejnikiem ,a ostatnio łapie promienie
z żarówek ledowych ,nad pomidorkami

Kolejny pąk nabrzmiały .
Ma jeszcze oprócz tego jeszcze 3 pąki .
Cieszę się jak głupia

Okno balkonowe

Nie mogłam się oprzeć by nie miał sesji zdjęciowej.
Wszak to pierwszy w naszym domu ,chyba nie ostatni jeszcze . :)Ten piękny pomarańcz
Aniu powiedz proszę ,kiedy przesadzić go ,do jakiej ziemi i doniczki ,jak pielęgnować po
przesadzeniu?
Powiedz proszę czy jak wyschną nasionka w nie zdjętym uschniętym kwiatku ,to jest szansa
na wyhodowanie z nich kolejnego ?

Bogusiu, u mnie czasem zawiązują się nasienniki, nigdy jednak w zimie. Co by miało zapylić? Poza tym roślina zimą i tak jest słaba, dno kwiatowe prawie zawsze odpada po jakimś czasie. i dobrze, powinna się wzmacniać, nie myśleć o macierzyństwie .

Nie mam żadnego doświadczenia z wysiewem i nie wiem, czy ktokolwiek ma, ale ludzie ukorzeniają kawałeczki pędów bez pąków. Z tym, że póki hibiskus nie oczyści się ze skarlaczy, szanse są nikłe. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli nie mam racji.

Niewątpliwie z czasem roślina będzie potrzebowała większej doniczki, ziemia - nie wiem, do roślin pokojowych. Konieczne zasilanie, nawóz może być dla pelargonii (do kwitnących ozdobnych roślin). Ja daję rozpuszczalny, krystaliczny.

Acha ,dziękuję .
One mają małe doniczki ,to przesadzić je trzeba niebawem.
On już się dusi ,ale kwitnie to niechcę go ruszać.
A ciekawe ,czy ktoś rozhodował w warunkach domowych .

Bogusiu, co masz na myśli? Że roślina cały czas jest w domu? Oczywiście, pewnie większość osób tak robi, tylko że dla hibiskusa to nie jest optymalne. Już lepiej na słoneczny balkon cy wręcz zewnętrzny parapet, póki mały.

Ja zabiorę na wieś ,tylko chcę by teraz rozkwitł jeszcze .
A jak wyniosę teraz go w takie zimno to nie rozkwitnie hm .

Nie, nie, Bogusiu, wynieść to dopiero w połowie maja u Ciebie. Nie może być zimniej, niż +5 nocą.