Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu, nie przejmuj się u nas nie jest nic lepiej, ja też dzisiaj siedzę przy kompie i odrabiam zaległości a na obiad pizza (ze sklepu)

Romciu dobrze ze chociaz pizze masz na obiad bo u mnie len straszny i brak pomyslow co do obiadu...A co do pogody-ja protestuje chce juz wiosne tylko jej ani widu ani slychu

tasikk wrote:
Kasiu zapraszam z fikusikiem do bazy fikusów -> www.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/for...c-odmiany-informacje
i do wątku o fikusie benjamina -> www.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/for...figowiec-benjaminski

Dorciu juz bylam i widzialam...I wiecej patrzec juz nie moge Bo chciejstwa mojego znalezc nie moge i bede plakac

Ja dzisiaj od rana sie wzielam za przesadzanie. Moje cytrynki kazda jedna dostaly nowe domki. Trafila mi sie jedna wielozarodkowa

Sloneczniczki tez dostaly domki osobne i patyczki od szaszlyczkow bo juz im sie zaczynalo cos na boki zwisac

Jeszcze musze sie pochwalic moim dzisiejszym nabytkiem z Lidla specjalnie do mojej pestkowej hodowli

Podgrzewany elektryczny inkubator




A tak wyglada juz po zagospodarowaniu:





Ostatnie dwa miejsca czekaja na adenium, ktore mam nadzieje ze mi juz przyjdzie w tym tygodniu

Witaj

Bardzo ciekawy wątek, najbardziej zaciekawiło mnie
namaczanie pestek liczi i awokado, będę podglądał
twoje poczynania

Witaj Kambodza
Liczi i awokado powolutku rosna od ostatnich zdjec...Awokado juz sie szykuje do rowiniecia pierwszych listeczkow Niebawem beda kolejne zdjecia jak sie cos bardziej u nich bedzie dziac. A tymczasem zapraszam ponownie do podgladania pestkowych poczynan

Kasiu trzymam kciuki za Twoje poczynania z roślinkami , bedę zaglądała bo jestem ciekawa efektów.

Tacca, trzymaj kciuki, trzymaj No i zapraszam ponownie.
Musze przyznac ze ta wylegarnia chyba sie sprawdza-cantadeska jedna juz sie ladnie pokazuje, a dopiero co z 3 dni temu lepek pokazala. Oj zeby tylko jeszcze kawa sie wynurzyla to juz bym sie cieszyla jak nie wiem

Moje cytryneczki porozsadzane-tutaj zdjecia wielozarodkowej ktora rozdzielilam :





A tu reszta maluszkow



Zaczely maluszki rosnac jak nie wiem

A tutaj przepikowana passiflora z nasionek






Jak widzicie jest ich duzo (duzo za duzo ) jak ktos jakas bedzie chcial jak podrosna to dac znac prosze to sie z checia podziele bo nie mam serca ich wyrzucac a toz to zarosnie mi caly balkon i mieszkanie

Sie wzielam troche za balkon...Wczoraj zakupilam petunie i surfinie:




Polecialy do skrzyneczek:




Skombinowalam polke na balkon ze starego biurka.

Balkon prezentowal sie jeszcze niedawno bardzo mizernie:





Na dzien dzisiejszy prezentuje sie tak:





Juz sie nie moge jak surfinie i petunie podrosna i zakwitna-bedzie kolorowo. I czekam niecierpliwie na passiflore zeby byla na tyle duza zeby zakryla mi ta sciane na samym koncu

Kasiu - jaki Ty masz piękny balkon - jak to wszystko zakwitnie to będzie bajecznie

Dorciu dziekuje mam nadzieje ze bedzie ladnie to wygladac jak zakwitnie...ciekawa jestem ile im to zajmie zeby zakwitnac...w sumie moglyby sie strescic kwiaty bo za miesiac tesciowa wpada z wizyta i chcialabym zeby juz to jakos w miare ladnie wygladalo Na balkonie mnie i tak jeszcze czeka sporo pracy-to na zdjeciu to dopiero polowa balkonu z drugiej strony miejsce jest zarezerwowane na pranie i balagan mojego meza gdzie trzyma jakies dziwne rzeczy od samochodu...musze sie jeszcze i tam za porzadki zabrac bo dziada i baby tam brakuje

Kasiu miejsce na kawusię poranną masz , kwiatki zakwitną , będzie dobrze, jak się ociepli to i porządki balkonowe nie będą straszne.

Petunie i surfinie są naprawdę bardzo ozdobne,ale jakoś u mnie to nie chce rosnąc.
Na twoim tarasie do dopiero będzie widok jak wszystko zakwitnie, dosłownie "busz".
Latem z rana kawka, popatrzeć pooglądać kwiatki, popodlewać i cieszyć się jak kwitną wspaniale

Tacca, porzadki na balkonie prawie skonczone. Tylko musze meza jeszcze przekonac, co by sie paru zeczy pozbyc-wtedy to juz bedzie wszystko cacy.
A na kawusie bedzie rzeczywiscie sliczne miejsce jak to mi wszystko zakwitnie

Kambodza-juz sie wlasnie tego nie moge doczekac jak sobie bede popijala kawusie wsrod kwiatkow

Tylko niech no to juz zakwitnie

Tasikk super kaktusiki:)
Tez załozyłam sobie mini kaktusnik w fajnej płytkiej doniczce.Ehh moje koty nie uszanują żadnego kwiatka w domu.Doniczka jest traktowana jako miejsce do grzebania(mimo, że na podwórku full miejsca). I nawet kaktusy przewracają!Jeden taki kaktus włochaty jak oblepiony wata mi sie tylko uchował. Grrr moje wredne ale ukochane kociny....