Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Olu, zazdroszczę Ci tego pieca

Haha, no właśnie się zbiesił. Nie chce współpracować. Trzeba będzie go poddać oględzinom i ewentualnej reperacji. Ale jeszcze taki sobie dzban z niego wyjęłam. Przydałoby się dorobić kubeczki i grzane winko można podawać

Śliczny wazon. Jak Olu robisz takie skomplikowane prace? Lepisz od podstaw czy korzystasz z form?

Aż taka zdolna to ja nie jestem Odlewany oczywiście

Obczytuję temat mydeł i im więcej czytam tym mniej wiem Jakieś tłuszcze zakupiłam ale dobra w formie ekstraktów nie ma jeszcze z czego zrobić więc w zastępstwie twórczo się wyżyłam na tykwie

Ależ śliczna tykwa. Podświetlana ? Kapitalny efekt. A z mydeł nie rezygnuj. Nie taki diabeł straszny Jakie oleje kupiłaś ? Jeżeli chcesz mydło w twardej kostce, to potrzebujesz wodorotlenek sodu (mydło sodowe). Jeżeli w płynie lub w paście, to wodorotlenek potasu. Dobrze zaopatrzyć się w rękawiczki, okulary. Do sporządzenia ługu można zaopatrzyć się w szklane naczynie żaroodporne lub zwykły słoik, ale trzeba go dla bezpieczeństwa umieścić w misce. Jeżeli będziesz się bała sama zacząć, to poczekaj na mó kursik. Zrobię go jak tylko pokrzywa wyjdzie w dostatecznej wielkości na świat

A ja pochwalę się nowym zegarem

taki stroik na ścianę poczyniłem

W tykwie chwilowo jest latarka i czeka na profesjonalne podłączenie elektryczności.

Olu, kupiłam kokosowy, rzepakowy, oliwę z oliwek i smalec. Na początek spróbuję z tych tanich, żeby w ogóle technikę załapać Mam sodę i ocet. Znalazłam jakieś podstawowe przepisy i ze 2 planuję wypróbować a potem będę gotowa na działania z Tobą
Świetny ten zegar. A literki to były wypalane czy doklejane później? Piec już działa?

Mamy tu nowego rękodzielnika Fajny stroik Łukaszu. Ja bym zamiast fioletu użyła żółtego na te palemki, było by bardziej wiosennie a la forsycja. Pozdrawiam

Dziękuje jolifleur cieszę się, że Ci sie podobają ! a te palemki to miała być lawenda... wiem, że o różne skojarzenia łatwo przy wykonywaniu kwiatów z papieru... nie zawsze wszystko się zgadza... Ale dziękuję za pochwały!

Witajcie

Ewo, nie wiem jakie mydełko poczynisz jako pierwsze. Nie stosowałam nigdy sody w swoich mydłach. Natomiast zamiast octu daję np witaminę C do zakwaszenia kostki szmponowej. Chodzi o to aby włosy nie były "tempe" jak po zwykłym mydle. Może ocet działa podobnie. Daje większy połysk. Z kostkami szamponowymi jest tak, że nie pod każdy rodzaj włosów da się podpasować. Zresztą czas przyzwyczajania włosów do innego rodzaju mycia jest czasem długi. Mi podpasowało z dodatkiem pokrzywy i skrzypu. Czarna rzepa też była super. Muszę ją posiać.
Piec jak stał, tak stoi Nawet półek nie wyszlifowałam. Czekam na wenę Muszę kupić stożki pirometryczne do sprawdzenia rzeczywistej temperatury pieca, bo dwukrotny wypał na wysoką temperaturę się nie powiódł.
Na pocieszenie wykończyłam różyczki.

Łukaszu, wspaniałą dekorację wyczarowałeś. Tak trzymaj i się rozwijaj. Pokazuj oczywiście , będziemy się z przyjemnością przyglądały

Fajne różyczki i cała kompozycja taka nastrojowa. Z jakiego materiału zrobiłaś kwiaty?

A co do mydełka to sama nie wiem jeszcze z czego zrobię Dzisiaj znowu trochę poczytałąm, żeby się na coś zdecydować i znowu mam mętlik w głowie. I doszłam do jednego wniosku: nadmiar wiedzy nie zawsze służy podjęciu wyzwania

Kwiatuszki są ceramiczne Listki wycięłam z pianki. Różyczki umieszczone na druciku florystycznym i owinięte taśmą florystyczną. Będę myslała nad innymi kwiatkami w całości z ceramiki.

Jeżeli chodzi o mydło, to nie jest takie trudne. Zrobię jakąś bardzo prostą recepturę i umieszczę kursik krok po kroku. Mydło sodowe powinno trochę odleżakować aby ph było bezpieczne dla skóry. Natomiast mydło potasowe (maziste) można niemal natychmiast używać. Z tym, że nie każdy lubi takim się myć. Ja lubię mydełka z natutalnym wkładem roślinnym. Już wiosna. Zobaczę co można użyć do wewnątrz. Można też z suszu, ale ja wolę wycisnąć sok ze świeżych

Pozdrawiam juz wiosennie

Spytałam o te kwiatki, bo nie chciało mi się wierzyć , że są z ceramiki. Bardzo ładne.

A do mydła to chyba można coś dodać żeby było lepsze ale nie wyciąg. Może miód albo coś innego łatwo dostępnego? No wiesz, trzeba trochę potrenować zanim ruszymy na zielone

Taaakie tulipany mi wyrosły ostatnio

Fajne, ja bym im jeszcze dołożyła po listku.

Coś pokombinuje w sprawie tych listków dla tulipanów

A tak dla odmiany sukulenty w doniczce

Ciekawe. A z czego wykonane?

Ja na święta uszyłam z resztek, które zostały z szycia maseczek takiego króliczka:

Wesołych Świąt

jolifleur Jeśli pytasz o sukulenty, to są one zrobione z papieru... metodą quillingu.

Fajny zając tylko oczka mu zrób


Również Wesołych Świąt