Forum Ogrodnicze Oaza

Ale on wyładniał! Służy mu Wasza opieka. Podoba mi się zdjęcie z języczkiem-szczególnie.

Burza:Coś się dzieje:







Nie dali ryby:

Na ostatniej focie jest mega gigantycznie wkurzony, że mu kawalątek rybki nie dano. Nie wiem czy ja bym podeszła do kota z takim humorkiem?

Piksel z Helgą doglądają upraw Jak widać Pix jest z tych "gadających" kotów

Nasza Mila wychodzi i wchodzi na działkę kiedy i jak chce (jedynie na noc zostaje w domu)
W sumie nawet nie wiadomo którędy ,jak i kiedy wychodzi.
Ale jak przychodzi poranny spacerek Mila jest zwarta i gotowa i musi wyjść z psami furtką ,
powrót oczywiście już nie wygląda jak u psów nie mniej jednak wyjście musi być furtką .
Już się boję co to będzie jak wrócimy do bloku.

Oczekiwanie na spacer.

No tak, i nie ma już u mnie Farcika, booooooooo............... zamienił się w Pysię. Okazało się że mój Farcik jest kotką. Ma panienka charakterek, wszędzie jej pełno, jest jak żywe srebro. Ona sterroryzuje mi caluśkie stado. Taki gówniarz mały a jak się jej coś nie podoba to i mnie capnąć pazurem potrafi. Ale i tak jest urocza. Za tydzień ostatnia kontrola u weta i kończymy kurację. To jeszcze nic pewnego, ale koteczka najprawdopodobniej u nas zostanie. I byłoby tak jak dawniej: 2 koty i 2 kotki.

Ja się wcale nie dziwię, że kocurek postanowił zmienić płeć, byle tylko u Was zostać

No bo czego to się nie robi, by już nie stracić tej podarowanej miłości!?! Spryciulka.

Tak tylko napomknę, że nie bardzo rozumiem w czym kotka ma być "lepsza" od kocurka....
Jak dla Tosi szukaliśmy towarzystwa, było nam wszystko jedno jakiej będzie płci, miał być colourpoint, a że akurat były cztery chłopaki identyczne jak kropla wody...
Przy Xeni też się nie zastanawialiśmy, że to dziewczynka- miał być szynszylowy a była jedyna tak ubarwiona w tym miocie, z miotu po tym samym ojcu była jeszcze druga taka jak ona kotka.
Szczerze mówiąc gdybym przypadkiem "zwariowała" i chciała kolejnego kota, to pewnie podświadomie wolałabym kocurka, żeby było 2 na 2, ale jakby to była kotka, to wszystko jedno.
Jeśli chodzi o psychikę-nie mam preferencji co do kociej płci. I to dobre i to, jeśli wykastrowane/wysterylizowane.
Co do psów już tak nie mam-ZDECYDOWANIE i bezapelacyjnie jedyna słuszna opcja to suczka.

Selinka wrote:
Otóż w tym, że chcieliśmy by było tak jak dawniej czyli 2 na 2, a przed znalezieniem kotełka było (po pożegnaniu Berusi) 2 chłopaki na 1 dziewczynkę - i to nam nie pasowało.

Od kilku lat się u nas stołują, a potem sjesta : - gdy mokro czy chłodno to na ciepłym betonie, natomiast podczas upału pod różnymi krzaczorami, często gniotąc i łamiąc

Ale bombastyczny widok! Też bym tak chciała.

Kocie się wybiegało , nawet do michy nie dotarło od razu padło swetrem zaporę zrobiłam by miał cieplej .

A u nas dramat Jedna z koteczek od mamy (kocham wszystkie koty, ale nie znam drugiego takiego o tak cudownym charakterze) jest w strasznym stanie, albo uderzył w nią samochód, albo ktoś jej zrobił straszną krzywdę Prawdopodobnie straci oczko, ale najważniejsze, żeby potrafiła przełykać Od wczoraj w klinice, po zabiegu, na kroplówkach, w poniedziałek będzie karmiona sondą, a za kilka dni zobaczą, czy da się strzykawką Wiem, że "to tylko kot", ale w takich chwilach odechciewa mi się żyć na tym podłym świecie. Przepraszam za ten wpis. Trzymajcie proszę kciuki za Saszkę.

trzymam kciuki za powodzenie.....

To nie jest tak, że to TYLKO kot. To jest AZ kot.
Trzymam kciuki.

Dziewczyny, serdecznie dziękuję Wam za kciuki i dobre słowo Jutro wieczorem Sasza wraca z lecznicy. Czeka ją 8 tygodni karmienia strzykawką, bo ma takie złamanie, że lekarze musieli szczękę na te 8 tyg. na stałe zamocować, nie dało się inaczej. Z oczkiem nadal nie wiadomo co będzie, trzeba czekać. No ale myślę, że idzie ku dobremu. Najważniejsze, że potrafi przełykać, bo z jednym oczkiem można żyć.

Wygrzebałam zdjęcia sprzed wypadku. Oto Saszka (na drugim zdjęciu tłuściutka po zimie, ale już wróciła do formy:)):

będzie dobrze a zresztą tak być musi . Koty są bardzo wytrzymałe na krzywdy jakich doznają od tak zwanych ludzi.....