Forum Ogrodnicze Oaza

Piotrku , teraz to i ja wiem , że na pewno je kupię ( mix nasion kapusty). W jakim terminie trzeba je wysiewać ( rozumiem , że najpierw do pojemniczków , nie od razu do gruntu?)Tylko zastanawiam się , czy je wkomponować w grządkę na warzywniku , czy na klomb kwiatowy?

I ja wpadłam z rewizytą Nie byłam u ciebie jeszcze nigdy, nawet na tamtym forum, czy można spytać gdzie to masz tę działeczkę?

Podziwiam wszystkich którzy hodują warzywa. Ja mam za mało czasu na prace w ogrodzie (jedynie w weekendy i to bez niedzieli) więc nawet się nie biorę do tego, ale wielki szacun

Coś dla oka i coś dla żołądka Podziwiam , bo sama nie mam warzywnika , a wydaje mi się że z nim sporo pracy . Ale efekty z pewnością bardzo smakowite.
No ale skalniaki to już moja bajka Sama mam , bo lubię .

Warzywa na działce to nic trudnego tyko trzeba chcieć. Pracy przy nich jest tyle samo ci przy rabatach kwiatowych. Jedynie trzeba pamiętać o płodozmianie i koleżeństwie różnych warzyw. Ale podobnie jest z kwiatami, nie wszystkie czują się dobrze w swoim towarzystwie.

Ciąg dalszy oprowadzania po działce.
Jeszcze nie pokazywana ale już wspomniana w wątku skalniakowym rabata trawiasta.


Wzdłuż warzywnika rabatka irysowo-hostowo-żurawkowa i jeszcze z innymi roślinami, jest wąska i po południu zacieniona,


Na działce mam jeszcze małą kwaśną rabatkę z borówkami, długą rabatę kwiatową wzdłuż ogrodzenia z różnymi kwiatami jak irysy bródkowe, liliowce i astry oraz kawałek trawnika, który w tym roku troszkę się zmniejszył . Rośnie na niej też kilka drzewek ozdobnych - 4 wierzby i rajska jabłonka. Ogólnie mam i kwiaty i krzewy owocowe i przedyskutowany wcześniej warzywnik. Z technicznych elementów na działce mam kamienny plac z kręgiem na ognisko, grillo-wędzarnię, 2 zbiorniki na wodę (jeden na deszczówkę drugi na wodę z pompy) oraz 2 kompostowniki z których zbieram też biohumus. Na razie tyle opisywania, czas na kilka zdjęć.

Letnie fotki.
Lwia paszcza


Kwitnący kaktus doniczkowy - różowy

i biały


Mak syberyjski


Wiązówka


Wiesiołek missuryjski


Czerpatka kanadyjska


Opuncje z wiesiołkiem


Irysek niski


I na koniec pracusie




Pozdrawiam wszystkich przeglądających
Piotrek

Piotrze,
ależ widoki! Zdjęcia Kaktusy kwitnące wymiatają!
A ten pracuś przedostatni to tak umorusany fajnie.

Kaktusy cudne, kwitnące jeszcze na różne kolorki, naprawdę przepiękny widok, żeby tak moje w doniczce chciały

Podziwiam Twoje rośliny,przepięknie uchwycone na zdjęciach. Ogródek z opuncjami mi się marzy , ale ..zbyt trudna pielęgnacja , chyba nie dałabym rady.

Opuncje tak naprawdę nie sprawiają tyle kłopotu jakby się wydawało. Są dwie podstawowa sprawy przy ich hodowli na działce:
1-sze to przygotować stanowisko - pokazałem to w wątku skalniakowym.
2-gie to okrycie opuncji na zimę a dokładniej na tyle wcześnie, by do zimy zdążyły pozbyć się ze swoich tkanek jak najwięcej wody, bo to im gwarantuje spokojne przetrwanie nawet największych mrozów. Ja swoje opuncje nakrywam namiotem (nie szczelnym) pod koniec września.

Jedyną niedogodnością wg mnie przy ich uprawie to plewienie, jest trudne i trochę niebezpieczne. Niebezpieczeństwo stanowią nie duże ciernie ale włoskowaty puch u ich nasady. Te włoskowate ciernie są zakończone haczykami i bardzo łatwo wczepiają się w skórę lecz znacznie trudniej jest je z niej usunąć, gdyż są kruche i łamliwe. Dlatego plewiąc opuncje stosuję narzędzia na długich uchwytach i grubych rękawic, które najczęściej po plewieniu trafiają do kosza (gdy znajdują się na nich wczepione włosowate ciernie).

Małgosiu, moje kaktusy kwitną od czasu jak je zacząłem na działkę wozić

Ładną masz działeczkę Piotrze - będę tutaj zaglądać - ciekawa jestem przemeblowania rabaty trawiastej

Tutaj jest spis, i proszę kapustki, lwie paszcze i inne jednoroczne i dwuletnie jakie posiadasz pokazać ładnie
MIGUSIEM

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...h-i-dwuletnich#92362

Spóźnione ale serdeczne życzenia urodzinowo-świąteczne przynoszę

Wielkie dzięki za życzenia i te śliczniutkie tulipanki

Piotrze wszystkiego najlepszego, dużżżo zdrówka
Chciałam się spytać o kaktusy , czy trzymasz je pod jakąś osłoną, te normalne, bo mój jeden jak wystawiłam na dwór to zgnił mi od nadmiaru wody, czy je stawiasz gdzieś pod dachem.

Spóźnione ale nie mniej serdeczne życzenia przyjmij i ode mnie. Niechaj ogrodowe klęski omijają Cię z daleka i wszystko zdrowo i pięknie rośnie .

Gratuluję również dorodnej opuncji , mnie się jeszcze nie udało doprowadzić jej do kwitnienia

Piotrze- gdybyś nie trzymał w tajemnicy daty Twojego przyjścia na świat, miałbyś już nasze życzenia z głowy a teraz z małym opóźnieniem musisz przyjąć je na klatę

Życzę Ci mój ogrodowy kolego aby już nigdy Twoje rabaty nie znajdowały się pod wodą i mogły przez długie lata cieszyć nasze oczy.

I ode mnie przyjmij życzenia wielu szczęśliwych dni i spełnienia marzeń

Piotrze ja także przyłączam się do życzeń wszelkiej pomyślności, oby wszystkie ogrodowe marzenia i pragnienia Twoje się spełniły.

Jeszcze raz dziękuję za życzenia.
Romo, prawda jest taka, że jakoś nie jestem przywiązany do obchodzenia urodzin, pewnie dlatego, że wypadają w święta i nigdy tak naprawdę ich nie miałem. Teraz już mi przeszło obchodzenie urodzin i może dlatego tym się nie chwalę a wyszło to tak przy okazji urodzin Siberii.

Małgosiu, moje kaktusy staram się trzymać w miejscach słonecznych i osłoniętych od deszczu ale nie zawsze mi się to udaje. Przy deszczowej pogodzie staram się by woda nie stała w doniczce a jak widzę, że jednak mają za mokro to chowam je pod dach. Druga sprawa, że są posadzone w bardzo przepuszczalnej ziemi a dokładniej ziemi pół na pół wymieszanej z drobnym żwirem. Pewna przygoda sprawiła, że stwierdziłem, iż kaktusy potrzebują naprawdę mało ziemi by rosnąć. Wystarcza im do życia nawet sam żwir i piach z odrobiną ziemi. Miałem jednego roku doniczki z kaktusami ustawione na rabacie obłożone murkiem z polbruku. Dla fajnego efektu między doniczki wysypałem niepłukany żwir (pozyskany nad Odrą). Z dużych kaktusów odpadły młode sadzonki na żwirek. Nie ruszałem ich aż do czasu jak trzeba było kaktusy zabrać do domu. Byłem bardzo zdziwiony gdy ruszyłem małe kaktusiki, gdyż miały bardzo ładnie rozrośnięty system korzeniowy. Poza tym kaktusy wyglądały bardzo zdrowo i dość ładnie podrosły co stwierdziłem później przeglądając zdjęcia. Od tamtej pory moje kaktusy rosną w żwirze z ziemią

Piku, doczekasz się tylko daj jej jak najwięcej słońca i lekkie przepuszczalne podłoże.