Forum Ogrodnicze Oaza

Ścięłam dzisiaj w ogrodzie piękny zasuszony kwiat hortenscji ogrodowej.Wstawiłam do wazonika i wygląda cudownie.Przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł rozmnożenia hortensji z sadzonek 3-oczkowych,pocięte w taki sposób wstawiłabym do wody,aby sie ukorzeniły.Może ktoś mi doradzi ,czy to dobry pomysł i czy termin na ten czas byłby odpowiedni.

Moja hortensja dostała korzonki , ale jakoś nie udaje mi się wstawić zdjęcia.

Jak patrzę na te zdjatka, tak przypomina mi sie moja historia z moja działeczką, masę przeróżych prac aby wyglądało milej,lepiej,według naszych marzeń ale nie mam za duzo zdjęć z tego okresu Kawał wielkiej pracy wykonaliście

Tak wygląda sadzonka hortensji po ponad miesiącu ukorzeniania.

Jak widzę ogrom pracy przynosi naprawdę wymierne efekty

Ja tak naprawdę niewiele zrobiłam,tylko sadzonkę do wody wstawiłam.Jak już trafi do ogrodu i tam przetrwa wtedy bedę z siebie dumna.Zresztą potem zrobiłam więcej sadzonek ,ale na tych póżniejszych jeszcze nic się nie dzieje.

Już nie mogę doczekać się kolejnego wyjazdu na działkę.Mam daleko więc bylismy tylko raz w tym roku.Uporządkowałam rabaty i przycięłam hortensję,zasiałam jednoroczne kwiaty.Jeden dzień to za mało.Teraz oglądam zdjęcia i natrafiłam na jedno, które wstawię aby udowodnić ,że warto jednak remontować stare domy .Zdjęcie przedstawia to samo miejsce:przed i po remoncie.

Kiedy jestem w mieście układam kolejny plan nasadzeń w ogrodzie. Wymyśliłam sobie,że wzdłóż płotu od sąsiada posadzę kilka odmian kalin.Rosną wysoko,mają piękne kwiaty od białych po różowe,niektóre odmiany pachną.Myślę że tuje,nie dają tyle wrażeń(oczywiście poza samym odgrodzeniem się).Byłam u ogrodnika i zrealizowałam swój plan.Do kalin dołączył migdałek.Drzewko ma cudowne różowe kwiatki wczesną wiosną.Klon palmowy był w planie na przyszły rok ,ale nie mogłam oprzeć się jego urokowi.Potem przyszła pora na perukowca,niestety był ostatni z tej odmiany. Wygląda niezdarnie,bo jest troszke powyginany,ale w tym jak wygląda widać jego urok.Do towarzystwa dołączył wiciokrzew pomorski,który pięknie pachnie i długo kwitnie.

Gosiu, zdjęcie odnawianego pomieszczenia przywołało wspomnienia, gdy nasz dom był na etapie ścian nieotynkowanych - wypisz wymaluj jak u Ciebie tylko bez żarówki i belek na suficie
Sadź, sadź - będzie pięknie. Grunt to nie poddawać się

Miło usłyszeć Jaguś,że masz już za sobą etap prac remontowych,które my mamy jeszcze w toku,ale jest coraz lepiej.Na razie to mało na naszej działce odpoczywamy.
Mamy zazwyczaj pełne ręce roboty,ale mój mąż mówi że to jest inny rodzaj zmęczenia niż praca zawodowa.Kocham rośliny i może dlatego mi fajnie rosną pomimo że nie poświęcam im zbyt dużo czasu.

Zapomniałam pochwalić się poziomkami,które sobie w ubiegłym roku sama wysiałam,popikowałam ,a teraz już kwitną.

1500m to nie jest wcale taka duża działka. Jesli nie wpadniesz w działkowe szaleństwo, to taka wielkośc jest w sam raz, ale jesli wpadniesz w amok, jak większość z nas, ubywac będzie trawnika z każdym rokiem.

Widzę, że masz rękę do roslin. Piękne poziomki wyhodowałaś.

To prawda Danusiu, że poziomki są ładne,ale to zasługa dobrej odmiany. Pięknie kwitną i mam nadzieję, że obficie będą owocować. W tym roku,jak pojechaliśmy na działkę z początkiem wiosny to przywitały nas już kwitnące tulipany,niezapominajki i kilka bylin,które posadziłam jesienią.

Wspomniana rabatka.Niestety troszkę zachwaszczona,bo strasznie padało i jak pojechaliśmy to udało nam się tylko wkopać zakupione wcześniej krzewy.Mokra ziemia,więc zauważyłam że szybko wzeszły wysiane roślinki jednoroczne.

Ja tam żadnych chwastów nie widzę Widzę za to coś, co kwitnie na czerwono (z prawej strony), przypomina skalnicę i jest ładne Co to?

Masz rację,to skalnica.Kupiłam ją w centrum ogrodniczym w Owińskach,ale niestety tylko to, bo było dość drogo.Postanowiłam w związku z tym że, wszystkie rośliny będę kupowć u ogrodnika u mnie na wsi.

pozdrawiam
Gosia

Fajnie tak popatrzec na początki Będę zaglądała z nadzieją na fotki również remontowanego domku

To są Kasiu dwa wyzwania do zrealizowania jednocześnie.Ogród staraliśmy się doprowadzić do porządku i jednocześnie dom przygotować do zamieszkania.Dlatego niewiele mam jeszcze roślin,ale domek też ,,rozkwita".Braki w moim ogrodzie uzupełnia mi widok z okna.Czyż nie jest piękny?




pozdrawiam
Gosia