Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonuś, z dedykacją dla Ciebie

Lady in Black zaczyna ....

A druga koroneczka szaleje ....

Bardzo Ci dziękuję.... mizianki dla kociambra

Agnieszka,Ola,Dorotka kotek słodki ale bardzo psotny.Nie możemy go ogarnąć bo jeszcze takiego małego nie mieliśmy.

No tyle o słodziaku jest przecież wątek o kotkach.Następne zdjęcia będą tam.

Ivarenge-rosną 20 cm od siebie,w jednakowej ziemi ,w jednym czasie posadzone....wszystko zresztą takie samo....oprócz koloru.Były identyczne teraz od jakiegoś czasu wyglądają tak.Wie ktoś dlaczego?

Aniu dzięki cieszę się, że kwitną.Franco wymiziany

Z kiciusiem trzeba się codziennie bawić żeby nie psocił. Każdy kolt lubi zabawę w polowanie.

Cześć, Anowi.

Ja nie wiem dlaczego, ale jakaś przyczyna musi być...
Miłego wieczoru, Iwonko!

iwonko młodość musi sie wyszumieć
ciekawe są te mini choineczki

Iwonuś, intrygują mnie te "choineczki" ... czy jesteś w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie zauważyłaś zmianę barwy ? Poza tym - o ile zdjęcie mnie nie zmyliło - że te fioletowe mają bardziej zbity pokrój, podczas gdy u zielonkawych liście są luźniej ułożone w "okółkach"....
Niezależnie jednak od różnic - obie formy są rewelacyjne.

Bożenko ja się na mysz za bardzo nie nadaję ale ma Diega i na niego poluje.
Ola tyle to ja też wiem a białe zimowity od Ciebie - na zdjęciu wszystkie pełne.
Agnieszko ano musi tyle,że psotnik i niszczyciel z niego
Aniu nie wiem dokładnie ....jakieś 2-3 tygodnie po posadzeniu pokrój faktycznie trochę inny teraz ale były i-den-ty-czne.
Monia gdybyś jakimś cudem zajrzała to ta dalia taka i pojęcia nie mam skąd.

Dobry wieczór, Anowi.

Ciekawa sprawa z tymi zimowitami, gdyż i ja mam same pełne. Czyżby sąsiedztwo pełnych tak wpłynęło na pojedyncze, że się zmutowały? Przecież nigdy ich tyle nie miałam, natomiast na odmianę gdzieś wcięło wszystkie pojedyncze! Ech, te zagadki przyrodnicze...

Dobrej nocy, Iwonko.

Iwonka, widzę że Ivarenge też będzie u Ciebie kwitnąć A szkoda bo nam padnie
Odnośnie tych dwóch zdjęć to ja myślę że jest to ta sama roślina a że się różnią to fakt Ja obstawiam inną glebę każdej z nich ale nie u Ciebie
a w doniczkach w których rosły jako młode sadzonki
Białe zimowity są bardzo ładne a te pełne to ..

Cześć Iwono, wlazłam dość przypadkiem do Twojego niezwykłego ogrodu - i n ie wiem, dlaczego dopiero teraz/ Przecież mijamy sie w różnych miejscach nie tak rzadko... Cofnęłam się o rok - i oczywiście, klękajcie narody! Co bym wykopała ciemna nocą i zabrała z Twoich roślin? No na pewno obuwiki, choć boje się, ze uśmierciłabym te delikatne cudeńka dość sprawnie... To może żółte piwonie? Żółte mam tylko drzewiaste i jest to mój skarb ukryty głęboko Malutkie i delikatne roślinki maja u mnie słabe szanse na przetrwanie, jednak kocie łapki to nie to, co dwa rozpędzone łaciate bolidy... Ale czas działa na moja korzyść - akurat pod tym względem
Rozumiem też, że podzielamy upodobanie do energetycznych kolorków, co nie wyklucza mojego zachwytu Twoimi goryczkami, przylaszczkami etc, etc.
Mogę wpadać częściej?

Dobry wieczór, Anowi.

Wybacz, ale gwiżdżąca Gosia mnie sprowokowała.

Gosiu, nie gwiżdż! Ponoć grzecznym dziewczynkom nie wypada. Białego pełnego zimowita dostaniesz! Jeśli tylko po zimie nie zmutują się w drugą stronę i nie będą same pojedyncze...

Iwonko, jak ja się cieszę z jutrzejszego dnia!

Serdecznie Cię pozdrawiam.

Ola a nie będę tych zagadek rozwiązywać dobrze,że tak jest a nie odwrotnie.
A kto Ci powiedział,że Gosia to grzeczna dziewczynka ?
Aniu-Łatko wpadaj a nawet nie wychodż mijamy się a jakże, do Ciebie zaglądam
Zdziwiłabyś się jak łatwa w uprawie jest Regina,to betonowy storczyk,już co niektórych namówiłam do kupna i z motyczką nikt mnie jeszcze nie ścigał

Mały mix z ogródka

Iwonka , co ty robisz że tak ładnie Ci kwitną goryczki ..
A że ja jestem grzeczna dziewczyna to wszyscy wiedzą ..

No właśnie, prześliczne goryczki, moje wszelkie próby z nimi kończą się fiaskiem... Choć kupowałam spore doniczki.
Skoro obuwik "betonowy", podaj mi jakieś namiary, skąd go wziąć po cenie odbiegającej od pierścionka z brylantem Może być PW. I jak go nie zabić Z uwzględnieniem, że u mnie glina garnkowa.

Iwonko, ja też podziwiam u Ciebie goryczki Nie wiem, co robię nie tak, bo u mnie nie chcą rosnąć i już!
Ale widzę, że oprócz kwiatów, Twój ogród zdobią już też pięknie przebarwione liście.
'Jesień idzie, nie ma na to rady'

Dobry wieczór, Anowi.

Mix ogródkowy bardzo udany. Też lubię podziwiać Twoje goryczki, ale u siebie na szczęście za nimi nie tęsknię. Natomiast baaardzooo podoba mi się roślinka na 6. zdjęciu. To skalnica zarzyczkolistna? Taką z miła chęcią zaprosiłabym na moje rabatki.

Jesienne płomienie lisci uwielbiam, pokaż więcej!

A co do Gosi, to nikt nic mówić nie musi! Rozumie się samo przez się.

Leje... i ma być zimno... Czyli fajny mix do sadzenia cebul, nieprawdaż?
Obłóż się kotami i trzymaj cieplutko!

Dobry wieczór dziewczyny
Gosiu z tymi niewiele i kwitną ,natomiast sino-ornaty mają mnie gdzieś,dałam sobie z nimi spokój.Te co są zipią jeszcze ale o kwiatach nie ma co marzyć.
Nie nudno być taką grzeczną dziewczynką ?
Aniu pod goryczki i obuwika glinę garnkową należy rozlużnić. Jeśli zdecydujesz się na reginę to jest dobry czas na przygotowanie stanowiska.Spory dołek musisz wykopać ,na spód drenaż ( nie wapienny). Do tej swojej gliny musisz dodać sporo kompostu lub jakaś innej lżejszej ziemi i żwirek (używam akwarystycznej 3).Opadłe,suche liście z buka wskazane + trochę kwaśnego torfu .Wszystko przemieszać i czekać do wiosny na sadzonkę. Potem pozostaje tylko podziwianie
Dalu Ty masz zdaje się kwaśną ziemię, to scabra (niebieska) powinna rosnąc bo ona preferuje bezwapienną .Ta różowa Little pinkie przeciwnie.
Scabra którą pokazałam kupiona jesienią ubiegłego roku w Lidlu.To jakiś mieszaniec.Ścięłam jej wszystkie kwiaty i posadziłam.
Ola nic nie mówiłaś o skalnicy.U mnie nie pada chociaż pochmurno.Kotami się nie obłożę bo są w trakcie demolowania domu,nie będę im przeszkadzać

Ale mam asterków różnych,różnistych.Monia Kilka z nich.