Forum Ogrodnicze Oaza

Postaram sie dzisiaj cyknąć koreankowe fotki, zobaczysz co mnie niepokoi.
Ziemia za paznokciami no to potem godzina basenu i jest ok

Paweł, jakbyś pamiętał, to chętnie skorzystam jeśli trafiłby się wolny egzemplarz

rispetto wrote: Prawda! Ja na razie tego szczęścia zaznałam za sprawą ziemi workowej, a ona jakoś łatwiej się usuwa, więc to jeszcze nie to! Nie ma to jak takie solidne podpaznokciowe ziemne wżery nabyte po solidnej kilkugodzinnej pracy! Dobra, koniec... Mam nadzieję, że wszyscy już po kolacji!

Jolu, Marto - Może dla postronnych osób ziemia za paznokciami może kojarzyć się ... hmm ... nieszczególnie, ale dla ogrodnika? No dobra, przynajmniej dla mnie to sama radość. I od razu dodam, że po powrocie do domu od razu ją usuwam, a nie napawam się jej widokiem No dobra - koniec tematu

Sylwek - będe pamiętał, ale do dzisiaj nie potrafię zrozumieć dlaczego wtedy wziąłem tylko jeden egzemplarz

Czas na kolejne fotki z wiosennego rekonesansu Podobnie jak cyprysiki lawsona, tak i kolorowe ostrokrzewy radzą sobie w kaszubskim klimacie całkiem nieźle







Kolejny rok rozczarowałem się jej widokiem i zanosi się na jej kontakt z piłą


Pinus mugo Orange Sun - te niby pomarańczowe przebarwienia są tak widoczne, że prędzej sobie nos pokłuję o igły zanim je dojrzę


Za to ta sosenka jest miłą niespodzianką. Bardzo ładnie się przebarwiła zimową porą - pinus leucodermis Pirin (zapewne Pirin 3)

rispetto wrote: E tam, e tam, jaka piła Lepiej wykop przykładnie, spakój w paczuszkę, adres znasz Napisz tylk ile i czemu tak dużo
A ja dzisiaj znawu bez fotek, jak już wrociłam do domu zaczęło padać i dalej siąpi.
Wygrabiona wieksza cześć trawnika

No to cieszę się, że trafi w dobre ręce
Z czesaniem trawnika to jeszcze poczekam, bo mokro strasznie i pewnie połowę trawy bym wyrwał Na początku sezonu to jeszcze człowiek dużo siły ma

Będę wdzięczna za pamięć

Cześć Paweł. Widzę,że u Ciebie taka wiosna ze śniegiem jak u mnie
Wróciłam na forum, egzamin zdałam, będę miała więcej czasu i czekam na rozmarznięcie ziemi.
Czy już pryskałeś Promanalem? Pewnie tak

Jolu - jutro postaram się ją wykopać

Doroto - witaj po przerwie Śniegu już praktycznie nie ma. Zostały tylko małe płachetki na totalnie ocienionych miejscach, ale pewnie do jutro nic nie będzie. Promanalem w końcu nei pryskałem, bo okaząło się, że ... nie mam, a nie chciało mi się jechać do ogrodniczego









Te krokusy podobają mi się najbardziej


W drodze do domu


W tygodniu czeka mnie wyczesywanie trawnika

W tym tygodniu, rozumiem? A w przyszłym usuwanie?
Ale masz tych krokusów! Marudzę, ale wydaje mi się, że u mnie zamiast więcej, jest ich mniej.... A u Ciebie się rozrastają? Tak pytam tu i ówdzie... Za dwa tygodnie zapomną o tym problemie... Ale dziś mnie to nurtuje...
A może któreś Cię rozczarowały i grozi im kontakt z piłą?

A ja mam Promanal i nie pryskałam
Jak już byłam gotowa do oprysków, znaczy ... róże wszystkie rozkopcowane i przycięte ... na zachodzie pojawiały się złowieszcze chmury i porywy wiatru Burzy z tego nie było, ale popadało sporo
Pawełku zostaw ją w donicy zabiorę, jak wpadniemy

Ja też mam i nie pryskałem. Nie miałem czasu ale też i aura nie sprzyjała. Słonko przeplatało się dziś co chwilę z krótkimi opadami deszczu.
Krokusami wiosna się zaczyna.

Witam.Co do ziemi pod paznokciami.............Prawdziwa kobieta ubiera buciki z wysokimi obcasami na drogę dojazdu do ogrodu.Przebiera się w ogrodowe ciuszki ,buciki ,-rękawiczki [jedne cienkie,drugie mocniejsze ogrodowe]ciężko pracuję.Zbiera swoje plony,skarby natury -zioła.Pod koniec dnia przebiera się w buciki na obcasie wraca do domu.BIERZE KĄPIEL robi herbatę z pysznych ziół dla całej rodziny.Stawia piękne kwiaty na swoim stolę [które sama wyhodowała ]Odpoczywa i myśli -choć to niełatwa praca ,ale ile korzyści.Świerze owoce ,warzywa ,zioła[zbiry na zimę]Nauka dla swoich dzieci ,jak radzić sobie w życiu -a do tego jak kocha to robić ...........

Paweł przynajmniej długo nie czekaliśmy na krokusy po stopnieniu śniegu , widzę że u Ciebie tez ich mnóstwo, w zeszłym roku CI nie wymarzły , ja musiałam kupować jesienią .

Ja też jeszcze nie pryskałam - strasznie wiało w sobotę, a w niedzielę zapomniałam U mnie też trochę krokusików zakwitło. Zdjęć jednak nie ma bo nie miałam kiedy ich wkleić, a teraz nadaję z komputera mojego syna (dyżur przy wnusi) a zdjęcia na laptopie w domu

Marto - nie widziałem jeszcze takiej miniaturowej piły do krokusików, ale chętnie zobaczę Te małe chińskie rączki nie takie rzeczy potrafią wyprodukwoać
Tak na poważnie to kępy krokusów raczej się rozrastają Zanikają za to narcyze i nie wiem jak je zmusić do pozostania. Dwa-trzy lata i jest po cebuli

Jolu - będzie stała przygotowana, bo tego kurierem nie da się przesłać. Chyba, że na palecie

Aneto - piękny scenariusz Jakbym czytał jakąś powieść z epoki pozytywizmu

Geniu - myślę, że jeśli chodzi o takie wiosenne cebule to one prędzej wygniwają, niż marzną. Krokusy, a nawet tulipany potrafią u mnie zakwitnąć nawet jak leżą na ziemi. Wystarczy tylko, żeby cebula chwyciła korzonkiem grunt i zakwitnie. Nieraz już spotykałem w ogrodzie takie okazy

Iwa - no właśnie - zdjęcia. Wczoraj była piękna pogoda i wreszcie bardzo ciepło (17 stopni!!!), więc wyszedłem do ogrodu pstryknąć krokusowe fotki. I co? Pstryk i przy drugim pstryku komunikat "Blokada migawki, naładuj baterię"

No więc tylko ta jedna fotka

Ładnie wygląda krokusowa alejka.

I tak się powinno sadzić krokusy
Efekt nie tylko na makro