Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiejsza wizyta w ogrodzie przekonała mnie, że choć miesiąc spóźniona, to jednak wiosna zbliża się wielkimi krokami. Wszystko płynie, cały dzień świeciło piękne słońce i choć pewnie jeszcze nie raz doświadczymy mrozów to trend jest odczuwalny No a skoro wiosna, to warto zacząć ją dokumentować
Sporo osób zna już Hanutkowo, więc tylko w skrócie przypomnę, że nasze miejsce na kaszubskiej ziemi zamieszkujemy od 2004 roku, a ogród zaczął powstawać rok później. Na początku było zmaganie się ze wszechobecnym błotem, ale potem ...
No i tak to mniej więcej było

Dodam, że nazwa 'Hanutkowo' wzięła się od imienia naszej córeczki
Tymczasem przywitajmy wiosnę, która nieśmiało wkracza do Hanutkowa

Krokusy tradycyjnie witają się z wiosną jako pierwsze




Przebiśniegi powoli też przebijają się przez śniegi


Ziema aż buzuje od wszystkiego co budzi się do życia po długich zimowych wakacjach




Na narcyze jeszcze chwilę musimy poczekać


W tym roku zwariowana wiosna spowodowała, że iglaki zaczęły pączkować razem z krokusami




Nie wszędzie jeszcze zima się poddaje. Przed nami trawiasta ścieżka, a na niej tak ze 30 cm śniegu


Wszystkich znajomych i nieznajomych zapraszam w nasze skromne progi i mam wielką nadzieję, że każdy z Was znajdzie tu dla siebie coś interesującego
Gdyby ktoś chciał zajrzeć do poprzedniej części to można ją znaleźć tutaj.

Pierwsza
U Ciebie śnieg, ale wiosnę już widać, u nas ciągle zima

No, nareszcie jesteś. Juz myślałam, że Hanutkowo całkiem zasypane. To Ty tak zgrabnie przerobiłeś "Lokomotywę" na modłę ogrodniczą?

Taka rymowanka na powitanie
mam nadzieję że i moje krokusy zaczną się gramolić

Witaj Pawle w wiosennej odsłonie Hanutkowa.
Miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko cieplej

Masz wiosnę! Masz zatem pełne prawo i obowiązek otworzyć wątek! Pan poeta, pan poeta, widzę... Już widzę Twoją wersję Lokomotywy? Wiosny? w wykonaniu kabaretu Ani mru mru! Z Lublina!
I jeszcze pozwolę sobie zauważyć, że fragment "i sadzi wciąż gęściej" znakomicie do Ciebie pasuje!

Hejka, hejka
Jak miło znowu mieć sposobność pospacerować po Hanutkowie
Jakby tu pomyśleć i wybrać się w realu

Ps.
A wiesz, że dzisiaj sama zastanawiałam się, czy nie otworzzyć sezonowego wątku
Tulipany spod śniegu wychyliły listki tu i ówdzie

Super wierszyk. Tuwim byłby z ciebie dumny.

Wiosna u ciebie już widoczna - u mnie nic, ani śladu - wszystko pokryte 20 cm śniegu

2013 - rokiem Tuwima, nawet na Oazie

Pawełku no i znów zawitałam do Hanutkowa obejrzeć pierwsze oznaki wiosny .U mnie nawet takich nie ma ,ale to już tylko kwestia czasu Masz wszechstronne zdolności

Witaj

dobrze , że u Ciebie Wiosna to może na Lubelszczyznę szybciej dotrze W jakiej kondycji iglaki po zimie ?


Pozdrawiam

Witaj,Pawle
I ja przyszłam się przywitać zimę jeszcze masz ale i wiosna nieśmiałą już widać A u mnie nic tylko zima i zima

Paweł, nawet nie wiesz, jak bardzo zazdroszczę Ci tej wiosny i krokusów..... U mnie w ogrodzie ponad pół metra śniegu....

Marto Markitko - wiosna w natarciu, ale zima dalej jakoś nie chce złożyć broni. Dzisiaj znowu sypało, ale na szczęście słońce świeciło znacznie dłużej

Danusiu - Hanutkowo nie całkiem zasypane. Dzisiaj w akcie despracji zacząłem ... odśnieżać trawnik. Jako, że najcieplejszym miejscem jest obecnie nasz taras to zawaliłem go śniegiem po kolana Dzięki temu 1/4 trawiastych ścieżek w ogrodzie jest już prawie widoczna. Zerknąłem dzisiaj za płot i tam ... dramat. Na trawniku woda stoi. Jak tak dalej pójdzie to wszystko zgnije.
A ogrodowa lokomotywa moja

Kasiu - dziś zobaczyłem ciekawą rzecz dotyczącą krokusów, a mianowicie zaczęły rozwijać pąki pod śniegiem! Zanim ostatnim razem dowaliło białego puchu to było widac ledwie dwa kwiatki, a teraz, po odkopaniu, całe rzędy!

Doroto - gdy dzisiaj machalem łopatą to w pełnym słońcu było tak ciepło, że aż się spociłem! Całą zimę czekałem na pot spływający z czoła

Marto Artamko - może zrobiłem błąd, że swego czasu zarzuciłem studia polonistyczne Wykończyły mnie przedmioty typu gramatyka starocerkiewnosłowiańska Dziś w księgarniach może możnaby było wypatrzyć tomiki mojej poezji Tylko, że wtedy pewnie nie pisałbym o ogrodach No ale pewnie możliwość współpracy z Ani Mru Mru byłaby większa

Jolu - teraz zwiedzanie Hanutkowa możliwe jest tylko w wysokich kozakach Ale już w czerwcu, tak jak pisałem w wątku pogodowym, to będzie można w klapkach chodzić! Choćby po śniegu! Organizuj wyjazd! I czekamy na wątek

Iwa - czasami mam zrywy weny twórczej Czego to człowiek nie wymyśli nudząc się jak mops zamiast pracować w ogrodzie

Iwonko Siberko - faktycznie! Coś czytałem o roku Tuwimowym i chyba podświadomośc zadziałała

Jadziu - gdybym śniegu nie zwalił z rabatek to pewnie tylu oznak wiosny bym nie miał Dziś razem z bryłą śniegu udało mi się wyciągnąć z rabaty jakąś kępę bylin

Moniko - iglaki poza incydentalnymi przypaleniami słonecznymi mają się świetnie, ale w 100% będzie można to powiedzieć gdzieś tak za miesiąc, gdy rusza z pełną wegetacją. Teraz sporej części maluchów nawet nie widać spod śniegu

Aniu - więcej wiosny mam za płotem, gdzie droga zamieniła się w błotnisty tor przeszkód

Elu - nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale w mniej nasłonecznionych miejscach mam chyba jeszcze więcej śniegu

Nie tylko w ogrodzie coś kwitnie

Kaktusy...eee co ta zima z ludźmi wyprawia
Ale jakby nie patrzeć to też kłujaki

rispetto wrote: Nie dość, że Tuwim, to jeszcze domorosły Heraklit
Wiosna, mówisz? Wierzę na słowo

rispetto wrote: To jak to, nie zdarzyło Ci się w zimie odśnieżać aż do zalania się potem?
Nie ma co żałować, że porzuciłeś studia polonistyczne! Poeci zazwyczaj nie są polonistami...
O, jakie osiągnięcia w uprawie kaktusów! Ciekawe, co będzie dalej, jak im przyjdzie rywalizować o Twoją uwagę z kulkami...

Śniegu z wczoraj jeszcze sporo, dziś pewnie już go było mniej. Wiosna długo oczekiwana i mocno spóźniona, nieśmiało ale w końcu się pojawiła Masz jeszcze sporo śniegu, u mnie dziś już wytopiły się jego resztki Na parapecie kaktusy super ci kwitną, niby kwiatki niepozorne ale jak cieszą