TEMAT: Księżycowy Ogród...

Księżycowy Ogród... 31 Maj 2013 12:55 #163371

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Markita, dziękuję za odp. Teściowa powiedziała przędzior i koniec. Ale te pajączki oblepiają młode pędy roślin i rośliny usychają. Mam je już w szklarni i ogórki całe zbrązowiały... Tak samo czereśnia, na dodatek oblepiają końcówki pajęczyną i widziałam na śliwce że ciemnieją jej owoce i końcówki gałęzi gdzie ta paskuda urzęduje.

Na skoczka mam przygotowany wywar tak jak pisałam 24 godzinny wywar z pokrzywy, zamiast mydła potasowego mogę chyba dodać szare lub kilka kropel płynu do mycia naczyń?

To już sama nie wiem co robić... pajączków jest wszędzie pełno i rośliny usychają. Nie wiem może to zbieg okoliczności i ten skoczek też tam urzęduje... na tojeści jest go multum i obsycha. Pokrzywa nie zaszkodzi. A poradź mi czy mam ten wywar tak jak jest przelać do opryskiwacza czy rozcieńczyć? to dopiero jedna doba... ale był zalewany wrzątkiem. Mam też gnojówkę ok 3 tygodniową czytałam że taką opryski robi się po rozcieńczeniu 1:20...

no i dziś zauważyłam że jedna hosta ma białawe końce liści i robią się przezroczyste :/


Zielone okna z estimeble.pl

Księżycowy Ogród... 31 Maj 2013 13:57 #163381

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
W takim razie być może masz przędziorka oprócz tych pajączków ze zdjęć :unsure:
Ja walczyłam z nim w zeszłym roku :sick: , nic nie działało, więc zaopatrzyłam się w środek chemiczny dla szkółkarzy :oops: Vertigo. Moja mama, która walczy z przędziorkiem już kilka lat :hammer: stwierdziła, że dopiero po tym środku widzi jakąś poprawę :dry: . Nie jestem dumna z tej chemii, ale to dla mnie najuciążliwszy szkodnik :angry:
Ten wywar, o którym piszesz, możesz stosować bez rozcieńczania, gnojówki powinny być rozcieńczane, ale tak między nami ;) , ja często stosuję mocniejsze stężenia. Rośliny jak dotąd nie ucierpiały, robale i owszem :evil:

Księżycowy Ogród... 31 Maj 2013 19:46 #163415

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Nie ja nie mówię że mam przędziorka, tylko że zasugerowałam się teściową... Na końcach gałązek widzę charakterystyczne pajęczynki, ale tylko tego zółtego pająka... Sama już nie wiem... zastosuję pokrzywę i zobaczymy. Ogórki zżółkły i zaczęły obsychać. Sama nie wiem czemu...

Jeszcze hortensjom liście czarnieją i obsychają... może jakiś grzyb... przerasta mnie to trochę...

Księżycowy Ogród... 31 Maj 2013 20:00 #163420

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Spróbuj robić zdjęcia każdej grupie roślin wstawiaj do wątków specjalistycznych, hortensjowych, warzywnych.
Tam zaglądają ludzie, którzy dużo lepiej się znają :dry:
Za tę wiadomość podziękował(a): Hannah

Księżycowy Ogród... 31 Maj 2013 22:08 #163511

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Haniu Marta ma rację cykaj fotki i wstawiaj.
Z tym usychaniem i brązowieniem to bardziej chyba grzyb niż przędziorki :think: Ostatnio dużo jest wilgoci, więc ... :jeez:
O pajeczynach rozmawialiśmy na ostatnim forumowym spotkaniu, fachowcy stwierdzili, że to jednak pająki są, a pajęczyn cała masa :blink:
Twoje aranżacyjne fascynacje sa bossskie :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Hannah

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 09:13 #163611

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Pamelko, tak zrobię, cześć odpowiedzi już znalazłam odwiedzając wątki niestety i może stety lepiej wiedzieć co zżera owoce. Mam mączniaka amerykańskiego. Małż sobie zażyczył agresty na pniu i zachorowały... kupując te rośliny nawet nie wiedziałam, że trzeba szukać odmian uodpornionych... ech... ostatecznie się je usunie co zrobić! Szkoda bo piękne duże krzewy.


Na reszcie zasłaniamy szklarnię, po wielkich bojach i dzięki mojej sile perswazji :D oraz małym szantażu (skoro nie robimy osłony szklarni to nowego akwarium też nie :D)

Meble z euro palet strasznie mi się podobają i sa takie klimaciarskie!!! Może taką sofkę sobie strzelę :D zobaczymy ile miejsca będzie, bo na tarasie już malutko. Tylko spędza mi sen z powiek posadzka w tej niby altanie. Podoba mi się ta kamyczkowa, ale to sztukateria... nie mam jeszcze tylu odpowiednich kamieni, ponieważ zbieram je ręcznie, tzn na plaży w Polsce, czy na wakacjach, zawsze pytam w każdym miejscu na ziemi czy mogę przewieźć kamienie, patrzą się dziwnie :D ale potem spoglądam sobie pod nogi a tam piękny czarny wulkaniczny okrąglak np z Wysp Zielonego przylądka... Wmurowany w posadzkę w łazience będzie przypominał o wyprawie życia :D i w ogrodzie też tak będzie... mam nadzieję.
Oczywiście zrobię zdjęcia całą relację :D

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 10:55 #163632

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Witaj Haniu, bardzo mi się Twoje poczynania ogrodowe podobają, a już woliera dla kotowatych jest the best! :happy4: Moje (sztuk 6 :oops: ) łażą tam i z powrotem przez klapkę w drzwiach (nie wspomnę o temperaturze w kuchni zimową porą :evil: )ale o takie rasowce też bym się bała. A nie myślałaś o słabym elektrycznym pastuchu rozpiętym wzdłuż ogrodzenia?
Tak patrzę na te Twoje Plagi Egipskie i obawiam się, że w walce z nimi, możesz zapędzić się w kozi róg :think: Twój ogród jest młody, bardzo młody, brak mu jeszcze równowagi. Jak zaczniesz stosować chemię, to już tak będzie zawsze i coraz więcej. Zaczęłam swoje ogrodowanie 13 lat temu i było tak samo, to chore, tamto chore, ale ja bestia z natury leniwa, dosadzałam nowe, nie widząc poszkodowanych. Powoli pojawiało się coraz więcej owadów, ptaków... ogród zaczynał żyć własnym życiem. Z roku na rok, listki brzoskwiń były coraz mniej kędzierzawe, róże mniej plamiste. W tej chwili mogę powiedzieć, że przyroda sama się obroniła... oby i u Ciebie szybko nastąpiła taka równowaga.
Aaaa, jeszcze miałam dodać, że jak nie wytniesz suchych 'bambusów' z miskanta olbrzymiego, to będziesz miała zasłonę przez cały rok. Ja wyłamuję dopiero te dwuletnie (poznać można po ciemniejszej barwie i łatwo wyłamać u nasady).
No, ale się nawymądrzałam :rotfl1:

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 14:09 #163681

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Witaj Mag, bardzo miło mi Cię gościć w moim wątku :D Przed chemią się bronię staram się używać naturalnych naparów i gnojówek jak mogłaś przeczytać. Wiem, ze każdy ekosystem jaki się tworzy a ogród bądź co bądź jest takim tworem musi dojrzeć. Równowaga jest najważniejsza, ale jak szkodniki zbierają żniwo to chciałoby się pomóc :D Na szczęście u mnie się poprawiło parch na nektarynce lub kędzierzawość liści niestety jest obłędna w skutkach, aż płakać się chce jak tą bidulę widzę.

Mag jak ogarniasz 6 sztuk kotowatych? Podziwiam, ja z 3 i półpsiem mam nie lada łamigłówki. Nasz największy i najstarszy biega po ogrodzie to najukochańsze kocię świata, żyje przy nas po cichutku nikomu nie wadząc, nie w głowie mu ucieczki i komplikowanie sobie życia i innym. Zapewne z racji wieku i tchórzostwa, ale 2 diabły wcielone czarny i biały po prostu prześcigają się w głupich pomysłach. Biały uwielbia wspinaczki i spanie w rożnych niewygodnych miejscach jak np na rancie drzwi nie ważne że się wżyna byle by wysoko jak najwyżej. Ostatni jego spacer po ogrodzie skończył się drzemką na kalenicy, nie muszę mówić co moje serce zrobiło, bądź co bądź to 10 m nad ziemią i do tego mocno wiało :D Futro niczym nie przejęte jak kura na grzędzie drzemało!

Rasowce niestety nie mają przynajmniej nasze tego czegoś zwanego instynktem, pod presją gdy nie widzą możliwości ucieczki, a z racji budowy mają mniejsze możliwości niż np nasz czarny Bąbel. Po prostu kładą się i czekają na rozwój wydarzeń, psu sąsiadów nie trzeba nic więcej by potraktował kota jak gryzak... niestety. Więc odkąd Coco postanowił zwiedzać świat za ogrodzeniem my musieliśmy podjąć smutną decyzje o ograniczeniu wolności.

Tyle o futrach... bo to wątek ogrodniczy,a ja bym o futrach mogła godzinami :D

Tak więc powolutku doprowadzam mój młodziutki mały ogród do stanu jaki mógłby mnie zadowolić.

ze zmian tyle że osłona szklarni będzie z bielonych paneli wiklinowych, po bokach niższa na około metr, a na pozostałych dwóch ścianach od szklarni i sąsiadów wyższe na 180 cm.Mniej więcej wyglądać ma to tak. Chciałam by bardziej się wpisywało w morski klimat, deski były za masywne nawet gdy mierzyłam węże listwy to dopiero wiklina zbiegła się ze strzelistymi łodygami miskantów, z trawami które rosną przy samej "altanie" wpisała się doskonale w moją mała roślinną architekturę. A bielona wiklina kojarzy mi się z klimatem nadmorskich chat... Nie wiem co Wy o tym myślicie, odczucia każdy ma subiektywne. Jedno jest pewne ten element wykonany z takiego materiału jest lżejszy w odbiorze. nie chciałam stworzyć kolejnego klamota, który pomniejszy ogród. Mam nadzieję, ze się uda, na wizualce nie wygląda to zbyt dobrze, ale moja wyobraźnia mówi że nie będzie tak źle.
5.jpg

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 17:43 #163720

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Haniu, z wielkim zainteresowaniem prześledziłam powstawanie waszego ogrodu. Pełna podziwu jestem :)
Foliak rzeczywiście dominuje nad ogrodem i konieczne jest oddzielenie go jakoś od reszty, myślę, ze pomysł z wikliną to strzał w 10 :bravo: Uwielbiam takie morskie klimaty :)
Mam podobny problem, bo u mnie w centrum ogrodu jest wymurowana szklarnia, ale zasłonięcie jej niestety nie wchodzi w grę. Próbuję ją jakoś obsadzić by nie rzucała się w oczy, ale to bardzo trudne.

Będę zaglądać i śledzić postępy prac :) .
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 19:55 #163762

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Rozbielona wiklina - GENIALNE :woohoo: I duuużo traw i perovskii i szałwii omszonej i kamolców... cudowny ogród słońca :hearts:

Księżycowy Ogród... 01 Cze 2013 22:43 #163845

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Cieszę się, że Wam się podoba. Dodad, a nie myślałaś by tą szklarnię zrobić centrum ogrodu. Co prawda nie wiem jak wygląda nie byłam jeszcze w Twoim wątku, ale może da się minus przekuć na plus?

Mag, mam póki co mam dużo traw nawet bardzo jak na tak mały ogród... szałwię mam tylko argentyńską i muszą to nadrobić, za to króluje u mnie Hyzop i lawenda.

Niestety zbiegają się u mnie 2 światy ponieważ jak czytaliście dostaliśmy mnóstwo prezentów, do tego sami też dorobiliśmy się pokaźnego grona host i różaneczników. Więc taka trochę schizofreniczna stylistyka. Jednak udało mi się to poukładać prostym sposobem ujednoliciłam charakter rabat. RH i hosty trafiły razem na rabaty z korą, a rozchodniki hyzop, trawy, konwalnik z tojeścią dla kontrastu na rabaty kamienne. Taras okalają donice w których rozpanoszyła się mięta na spółę z lawendą i melisą :D trochę się z nimi bije macierzanka. A pod tarasem to już jest galimatias... Hyzop z iglakami, wisterią, rojnikami, trawami, wrzosami (część niestety wymarzła muszę je czymś zastąpić), do kompletu rośnie tam wielka ostróżka i karmnik ościsty i jałowce płożące. Przez przypadek znalazł się w tym składzie wiąz Jacquline Hiller, dorzuciłam jeszcze pod wisteriami całe stadko mieczyków :D Generalnie to jest jak w cyrku :D

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 13:59 #164027

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Hanuś spokojnie, roślinki same zaprowadzą porządek, mocniejsze zagłuszą słabsze, część się mocno rozrośnie i zakryje mniejsze, część zimy lub lata ;) nie przeżyje i pewnego dnia 'cyrk' sam się wyciszy :happy4:
Jakbyś się zdecydowała na fioletową szałwię omszoną, to służę nasionkami, a pewnie i gotowymi siewkami :rotfl1:

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 14:34 #164036

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Mag mogę się wymienić na Hyzopa jak chcesz i jeśli nie posiadasz, lub chcesz mieć więcej... u mnie się rozrasta pięknie i ten zapach... Ogólnie myślę, że i natura zrobi swoje i ja w końcu osiągnę wiedzę oraz wypracuję swój styl i poprzesadzam to i owo... Po woli tego w ogrodzie trzeba się nauczyć - cierpliwości. Niestety nie jestem tego typu człowiekiem tym bardziej wdzięczna jestem, że mogę przy okazji nad sobą pracować :D

Dziś zasmucił mnie ogórek.. obsechł i pojawiła się pajęczynka na nowym pędzie, chyba przędziorek bo takie małe pajączki tam łażą po nim. Ale muszę stwierdzić że nic innego nie zainfekowało, mam ogórki ze swoich siewek i od ogrodnika sąsiada. Jego są zdrowe piękne i duże, moje zmarniały...

I jeden listek papryki brązowieje od zewnętrznej krawędzi, bać się już?

Idę podlać wszystko naparem z pokrzywy tak na zapas :D

No i wisteria ma dziwne czarne owady niby mszyce ale ze skrzydełkami... niektóre bez, więc pewnie mszyce. Też dostanie naparu z pokrzywy!

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 16:34 #164061

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Hanus, a czy Ty przypadkiem nie przenawoziłaś tych swoich warzywek? :think: Przędziorek to mikroskopijny czerwony pajączek, taka prawie niewidoczna kropeczka. Najprostsza metoda na stwierdzenie jego obecności, to przesunąć listek pomiędzy dwoma palcami, jak zostaną na palcu czerwonawe smugi, to bankowo on, jeśli nie, to trzeba szukać dalej.
Hryzopa(u?) nie mam, a na pachnidła łasam jak kocur na śmietankę :)

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 17:09 #164064

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Mag, nie na pewno nie przenawoziłam, na ogórku nie stwierdziłam pajączka, ale pajęczynka na pędach jest wklejam fotkę, będzie łatwiej. Obfotografowałam wszystko może ktoś z Was mi poradzi :)

borówka amerykańska nie wiem czy ma przebarwienia czy już mi się w oczach mieni

P6011086.JPG


porzeczka


P6011090.JPG


nektarynka


P6011112.JPG



hortensja drzewiasta anabelle

P6011115.JPG


lokatorzy


P6021155.JPG


ogórek ma dziwne jasne cienie na liściach

P6021157.JPG


ogórek wysiany przeze mnie...

P6021160.JPG


listek papryki


P6021161.JPG

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 17:19 #164066

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Na nektarynie ewidentna kędzierzawość :( , teraz już nic nie poradzisz. Na jesień oprysk miedzianem (w stanie bezlistnym), wiosną to samo.
Ten "ogórek" z jasnymi cieniami ;) , to chyba cukinia albo dynia :P , liście tak mają ;) , przynajmniej moja cukinia w zeszłym roku tak wyglądała i było wszystko w porządku :whistle:
Z borówką też chyba nic złego się nie dzieje :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): Hannah

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 17:24 #164069

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
możliwe że Pani się pomyliła i dala mi cukinię :D muszę ją wysadzić ze szklarni :D

Dzięki Markita

Księżycowy Ogród... 02 Cze 2013 17:25 #164071

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
sałata masłowa jedna z 20 sztuk ma dziwną żółtą plamkę


P6021162.JPG



tawułka "peach blossom" jedna z 3 nagle uschła... obejrzałam ją dziś dokładnie i znalazłam śłimora w ziemi, myślicie, ze on ją tak załatwił?


P6021166.JPG


P6021169.JPG



wisteria

P6021180.JPG


P6021185.JPG


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.422 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum