Forum Ogrodnicze Oaza

Przepraszam, ale ze mnie gapa...
Łubiny tak ładnie przeżyły na tej jednej rabatce . Miałam też posadzone w innym miejscu . Niestety okazały się przysmakiem ślimaków . Kwitły tylko raz, nie pomogło przycięcie kwiatostanów. Natomiast w lecie dwa krzaki wyjadły chyba nornice. Te które udało się uratować , rozmnożyłam i posadziłam w innych miejscach w ogrodzie. Zobaczymy wiosną jakie będą rezultaty.
Hortensji ogrodowych tak się złożyło ,że odmian mam 8. Krzaczków mam więcej bo 23 + maluchy

Czyli jest równowaga? Przynajmniej odmianowa, ciekawe, co ten rok przyniesie... Jakieś przesilenie?
No piękne są łubiny jak kwitną! Nie miałam pojęcia, że ślimaki je lubią...
A tak w ogóle skąd je masz? Z siewu? Dużo jeżdżę po sklepach i szkółkach i jakoś w handlu nie spotkałam, szkoda... Jedynie w przydrożnych rowach się trafiają
Ty chyba lubisz rozmnażać rośliny

Przywitam się i ja
Piękne masz hortensje. Tez uwielbiam hortensje ogrodowe.Po hostach to moja drugi konik
Szkoda że potrzebują tyle uwagi by tak wspaniale kwitnąć.

Kupowałam je w sklepie internetowym malutkie sadzoneczki - miały zaledwie dwa listki. Zakwitły tak okazale drugi rok po posadzeniu.
Lubię eksperymentować z rozmnażaniem roślin. Muszę przyznać ,że mam sporo różnych własnej produkcji.

Madziu witaj...
Po awatarku poznać można ,że jesteś również hortensjowo zakręcona. Piękna ta niebiesiutka hortensja. Była niebieska czy podbarwiałaś ją ?

Małgosiu w moim awatarku jest nikko blue, wiec z natury powinna być niebieska ale stosowałam tak jak Ty ałun. Mam kilka innych też niebieskich

Chętnie obejrzałabym te Twoje niebieskie pięknotki.


KOLOROWYCH SNÓW

Przy takich ciepłych ubrankach nie dziwię się Małgosiu, że odwdzięczają się i pięknie kwitną Ja zabezpieczałam jedynie agrowłókniną i kartonami. Ale przy braku kwitnienia pozostawiłam je na żywioł. Tymczasem mieszkam jeszcze na Śląsku więc przygotowanie ogrodu do zimy nie jest dla mnie takie proste, ale jak osiądę na stałe to będę postępować inaczej. Natomiast na Ślasku mam duży krzak 'Nikko blue' który bez okrywania kwitnie obficie co roku i nawet po pamiętnej zimie dał radę. I jest pięknie wybarwiony bez wspomagaczy

Małgosiu, a pokażesz więcej zdjęć sekcji piwoniowej,liliowcowej i różanej w ogrodzie hortensjowym?
Hortensje mnie nie lubią, więc zawiesiłam oko na innych roślinach u Ciebie
Jestem żywo zainteresowana też irysami, bo widzę że pięknie komponują się z łubinami.

Fajnie, że trafiłaś tu tropem hortensji i moim
Moje maluszki żyją Tak myślałam, że sadzonka 'Zorro' padnie ale wiosną zrobię następne sadzonki.

Piękne ubranka dałaś swoim pupilom. Moje mają agrowłókninę bo takich worków nie mam. Ciekawa jestem gdzie kupujesz Ałun?
Ja szukałam w zeszłym roku ale bezskutecznie. Marzy mi się chociaż kilka niebieskich hortensji, niestety w mojej glebie trudno uzyskać taką barwę. Masz już plan swojej "Hortensjowej Rabaty"? Ciekawa jestem, jakie hortensje zamierzasz tam posadzić?

Wiesiu nie wiedziałam ,że balansujesz pomiedzy dwoma ogrodami a do tego jeszcze tek od siebie oddalonymi. Obejrzałam Twój wątek i widziałam jak piękny raj tworzysz. Tym bardziej cieszy mnie to ,że cudny zakątek Twój powstaje w moim regionie.
Możesz zdradzić w której części Podkarpacia znajduje się Twój ogród.

Uleńko witaj w moich progach . Obiecuję ,że wstawię więcej fotek "nie hortensjowych" . Wybaczysz jeśli zrobię to jutro ? Dzisiaj zajrzałam tutaj na momencik i zaraz uciekam na proszoną pizzę do znajomych. Pozdrawiam...

Bożenko rzeczone worki czyli sukieneczki kupuję w sklepie ogrodniczym /1zł sztuka/. W temacie ałunu - kupowałam go na allegro / podobno sprowadzany z Maroka/. Marzą mi się niebieskie hortensje w towarzystwie różowych. W mojej glinie też niełatwo będzie osiągnąć pożądany efekt.
Bożenko- jedna rabata to będzie miejsce na które przeniosę pod iglaki wszystkie moje różaneczniki a przed nimi zamierzam zrobić kompozycję z kilku krzaczków ANABELLI I H.KOSMATEJ.
Na drugiej natomiast zamierzam posadzić ogrodowe /jeszcze nie zdecydowałam jakie/ . Miejsca pomiędzy krzaczkami wypełnię ostróżkami. Taka koncepcja jest na dzień dzisiejszy a co wymyślę do wiosny jeszcze zobaczymy.

A ja mam zamiar u siebie dosadzic hortensje pomiedzy azaliami.
Nie wiedzialam , ze alun jest tak stosunkowo ciezko zdobyc, juz sie za nim zaczne rozgladac w mojej okolicy

Małgosiu, miło mi, że podoba Ci się moje ogrodowanie , mój podkarpacki ogród usytuowany jest ok. 30 km od Przemyśla niedaleko małego miasteczka Pruchnik.

Piękne okazy hortensji Widziałam również róże i wiele innych ciekawych roślin.

Babopielka wrote:
W Brodnicy na ul Mostowej.

Witajcie kochani

Elu sadząc hortensje pomiędzy azaliami musisz wziąć pod uwagę fakt ,że krzaczki hortensji po kilku latach są spore . U mnie te 5 letnie osiągają ok. 1m wysokości i 1,30 szerokości. Ja sadząc je z różanecznikami tego nie przewidziałam i teraz hortensje latem zagłuszaja różaneczniki , którym dziczeją lub zupełnie schną gałązki z powodu braku świała i dostatecznego wietrzenia. Dlatego na wiosnę zamierzam stworzyć osobną rabatę dla różaneczników bo na dotychczasowej męczą się.
Co do ałunu to szczerze nawet nie wiem jak jest z jego dostępnością w sklepach. Wiele roślin kupuję w internecie więc ałunu też tam szukałam. Na ALL nie ma z nim problemu - sprawdzałam dzisiaj.

Wiesiucudne te Twoje okolice. Jak mieszkam 15km od Krosna . Nie taka duża odległość nas dzieli...

Bożenko witaj. Cieszę się ,że podoba Ci się u mnie. To prawda ,że oprócz hortensji można u mnie znaleźć wiele innych roślin. Kocham każdą zieleninę , Hortensje po prostu darzę szczególnym sentymentem. Musze przyznać ,że bardzo zaczęły mnie również pasjonować azalie i różaneczniki. Piękne i nieziemskie widoki fundują nam wiosną . Mam ich razem 10 szt. jednak nieduże okazy i efekt jeszcze jest niewielki.

I jeszcze obiecane wczoraj fotki...

Witaj Małgosiu piękne masz hortensje i nie tylko
Ja mam tylko jedną ogrodową niebieską, stosuję do niej nawóz barwiący, do kupienia w sklepach ogrodniczych.
Pozdrawiam Halina