Forum Ogrodnicze Oaza

Adrianie-już tylko zaznacz ę swoją obecność w Twoim zaczarowanym ogrodzie Ochy i achy już wyczerpane
Poll już delikatnie wspomniała o wątkach różanych(tematycznych)ja zrobię to bardziej dobitnie i namawiam do uzupełnienia ich opisami i fotkami,mas się czym pochwalić
A to cobyś za długo nie musiał szukać
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/37-roze

Roma,
miło Cię gościć.
Umiejętność czytania ze zrozumieniem opanowałem w wystarczającym stopniu by dostrzec wpis Poll i na pewno w swoim czasie uzupełnię bazę róż (choćby przez zwykłe skopiowanie + dostosowanie opisów do wzorca). ALE póki co priorytetem jest dla mnie skończenie rabaty różanej. Potem mam do pokazania jeszcze szybciutko rabatkę daliową i liliowcową. Chciałbym pokazać koniecznie powojniki (kilka ich stanowisk + prezentacja), lilie (kilka ujęć + prezentacja) i żurawki (rabatki, chyba daruję sobie prezentację ).
Do tego wypadałoby pokazać aktualne, wczesnowiosenne zdjęcia
Do końca marca na pewno się ze wszystkim wyrobię

Dziewczyny, już dajcie spokój!
Ja już go dostatecznie wymolestowałam na samym początku odnośnie dodawania taksonów i zdjęć m.in. róż, rodków, liliowców i innych zielonych, gdy jeszcze nawet swojego wątku ogrodowego nie miał założonego.
Zgodził się i obiecał powstawiać
Ale wszystko w swoim czasie.

Adrianie za ogród i przekazane wiadomości odnośnie uprawy roślin.

"Mój ogród jest biedny" - niezły kokiet z Ciebie...
Masz przepiękne róże i powojniki.

Witam nowych Gości - cześć Waleria (jeśli wolisz - VERA) oraz Beato !!
dziękuję za miłe słowa! Oj tam, trzeba zachować krytycyzm

Nie było mnie parę dni, tj. zajrzałem na chwilę w niedzielę po powrocie od Dziadka.
Róże i powojniki ładnie mu przezimowały i już zostały przycięte. Natomiast porażka z różanecznikami - część złapała chlorozę...
W sobotę Rodzice wpadli na działkę - sarna się władowała na działkę i zeżarła wszystkie tulipany o zielonych liściach (te brązowawe pominęła) - kwitnienia raczej nie będzie
(prawdopodobnie przeskoczyła nad najniższymi choinkami w żywopłocie - pozostałe strony mieliśmy zabezpieczone do prawie 2 m tasiemkami)
Byliśmy też dziś od rana - pierwsze powojniki i róże przycięte (3 przesadziłem), krokusy powoli się otwierają - nawet pierwsze pszczółki się pojawiły

No dobrze, to teraz czas na kolejną, tym razem CONCERTOwą Rabatkę
Jest tam upchniętych sporo róż, ale nie mam za dobrej fotki ogólnej.
Tylni rząd (od prawej): Abraham Darby, Amelia Renessaince
Środek(od prawej): Chippendale, Isabelle Autissier, Polarstern, Arthur Bell, Marselisborg
Przód: (od prawej): Maria Curie, Concerto, Bernstein, Pernile
Tu takie kiepskawe zdjęcie - Pernille i Bernstein w pełni kwitnienia, z tyłu Arthur |Bell a z prawej widać małego Chippendale

Tu dużo ładniejsza fotka Widać Concerto, nad nim góruje Polarstern a za nim Marselisborg, Z tyłu wysoka Amelia R. a przed nią Isabelle A. Dla towarzystwa lilie azjatyckie (Can Cun, Gran Paradiso) i żółta lilia LA


Rabatowa Concerto: zdrowo rosnąca do ok 1 m, o niedużych kwiatach. Niełatwa by skomponować jej towarzystwo. Bardzo ładne ułożenie płatków, zmienna kolorystycznie - morelowy, różowy a nawet pomarańczowy/żółty.





Wcześniej przedstawiane: Abraham Darby i Maria Curie

Róże na moim ogrodzie bardzo dobrze przezimowały
Przy zabezpieczeniu i takiej "zimie" to nie sztuka - ale się bardzo cieszę Alchemyst został już rozpięty na pergoli(pędy w miarę możliwości ułożone poziomo lub ukośnie).
Choć przy niektórych różach pędy popękane poprzedniej zimy niestety zasychają - trudno.

A teraz czas na niską rabatówkę Bernstein Rose: ok 50-60 cm wys., ma piękne, dość duże kwiaty o rzeczywiście bursztynowych kwiatach do których pasują ciemnozielone liście. Ma długą przerwę między kwitnieniami.




Kolejną niską rabatówką jest Pernille Poulsen - duże (10cm), różowe, półpełne ładnie pachnące kwiaty, niska - do 60 cm.



Wielkokwiatowa Polarstern: wysoka - ponad 120 cm, kwiaty eleganckie, białe (z odcieniem seledynowego w pąku) duże (ok 10 cm) choć nie pachną.



Z towarzystwem - na pierwszym planie Isabelle A., z tyłu Marselisborg.

Kochane zwierzątka
Pąki tulipanów są gotowe chyba już od jesieni, więc mogą rzutem na taśmę zakwitnąć Gorzej ze zbudowaniem nowej cebuli na następny sezon
Ale mogę się mylić

Róże zachwycające A i powojniki robią z tyłu dobrą robotę

Rabatowa Arthur Bell: dorasta ok 1 m, kwiaty półpełne, w kolorze słonecznej żółci - przekwitając bledną do koloru słomkowego pokazując środek z pręcikami.


Krzaczasta (Renesansowa)Amelia Renaissance: dorasta do ok 150 cm, kwiaty bardzo ładne, półpełne, ponad 10 cm średnicy, w odcieniach różowo-łososiowego. Po zimie 11/12 nie odzyskała wigoru - te najładniejsze fotki "z kropelką" są z 2011.

W tle lilia orientalna Casablanca, udało mi się uchwycić jej ówczesny odcień, hmm, "świetlistego różu"

zdjęcia z jej początków u mnie tj. 2011 - bardzo mi się podobają



Rabatowa Marselisborg Castle: ok 80 cm wys., kwiaty średniej wielkości, dość pełne, okrągłe w złoto-żółtym kolorze i pachnące.
w tle piękna róża Artemis

Uff... to ostatnia dawka kolorków
A jutro lub pojutrze zrobi się jak w RAJU

Chyba rzadziej spotykana róża wielkokwiatowa Isabelle Autissier:
wysoka - ponad 1,2 m, kwiaty duże ok 12 cm średnicy, umiarkowanie pachnące, kremowo-brzoskwiniowe, przeważnie z różowymi płatkami zewnętrznymi.



I niewątpliwa gwiazda, powszechnie chwalona róża - wielkokwiatowa (?) Chippendale
Zachwycający kwiat, u mnie przeszła 2. zimę, na razie tworzy mały, zwarty krzew - czekam na więcej choć gdy kwitnie to przykuwa wzrok . Kwiaty ok 8-10 cm ,średnicy, mocno upakowane płatkami, bardzo zmienna kolorystycznie - od pomarańczu po róż. Pachnąca i obficie kwitnąca.
Krzaczek w pełni kwitnienia (z tyłu Concerto)





A tak nietypowo (chyba pod wpływem dużych upałów) zakwitł pewnego razu:


na dzisiaj koniec!!

Ostatnio natknęłam się na info, że te same róże mogą występować pod różnymi nazwami, szczególnie jeżeli dany hodowca bierze pod lupę jakąś wiekową i próbuje ją ulepszyć. Jeśli się to powiedzie, to ukazują się pod nowymi nazwami i z masą certyfikatów.

Siberia,
niech pracują - krokusy są dla nich świetną stołówką o tej porze roku
wśród tych, którym nie obgryzły całych liści (z zawiązkiem kwiatu) może nawet któryś zakwitnie?

Beata,
to ciekawe, ja wiem, że często tę samą nazwę noszą różne róże - bo różnym hodowcom w różnym okresie spodobało się to samo imię Wiele róż ma też różne imiona - chyba najczęściej wpływ na to ma ich obecność na różnych rynkach, np. USA/Europa kont./W. Brytania.

Kontynuując spacer wzdłuż Różanki dochodzimy do ładnego fragmentu gdzie możemy się poczuć jak w EDENie Tak jest - rośnie tu Eden Rose! Przed nim są Artemis i Tchaikovsky, dalej Rosarium Uetersen, przed nim Larissa zaś po lewej First Lady.
Towarzyszy im kilka lilii, powojniki oraz niebieski dzwonek brzoskwiniolistny.



Róża rabatowa Tchaikovsky: osiągnęła ok 1 m wys. i zapowiada się na wysoką różę jak na swoją grupę (w źródłach jest podawane od 50 do 150 cm wysokości, dziwne), ma ładne, dość duże, pełne, lekko pachnące kwiaty. Są one kremowe z ciemniejszym odcieniem brzoskwiniowym,żółtawym lub nawet różowawym w środku. U mnie dopadł go mączniak (ale ja mam tłoczno na rabacie).

fotki z 2012 - wtedy się u mnie pojawiła i przepięknie kwitła

Czas na jedną z dwóch róż, które sadzone jesienią 2011 przetrwały bez uszczerbku felerną zimę: krzaczasta (z serii róż nostalgicznych) - tak podają ale chyba należałoby ją zaliczyć do wysokich rabatowych?) Artemis. Dorasta do 1,2 m, pokrój wąski i wyprostowany. Kwitnie obfitymi bukietami niedużych, biało-kremowych, miseczkowatych i dość pełnych kwiatów. Pączki wyglądają jak kuleczki ulepione z plasteliny Zapach wyczuwalny, ziołowy - to ma być aromat anyżku Zdrowa, efektowna odmiana, musi świetnie wyglądać w większych grupach. Część zdjęć również z 2012.


W tle Edenek

Kwintesencja Artemisa


Kolejną różą jest rabatowa (podobno może też udawać okrywową ze względu na pochylające się pędy kwiatowe) Larissa. Ma dorastać do 80 cm wys., u mnie nieco wyższa. Kwitnie obficie niedużymi (5 cm średnicy),jasnoróżowymi (na brzegach bielejącymi) kwiatami z rozetowo upakowanymi, licznymi płatkami. Nie pachnie. Śmieciuszek - sama się czyści. Dobra mrozoodporność i zdrowotność (choć u mnie mączniaka łapała).

Adrianie, piękne masz róże

Przy płocie rośnie pnąca/krzaczasta Rosarium Uetersen. To stara i popularna odmiana. U mnie niestety robi za niedużą krzaczastą, chyba, że w tym roku mnie mile zaskoczy. Bo do tej pory dorastała nieco ponad metr, konsekwentnie podmarzając. Ma dwa bardzo obfite kwitnienia - po kilkanaście kwiatów na pędzie. Czasem przyjmuje odcień takiego jakby srebrzystego różu ale zazwyczaj jest intensywnie różowa. Kwiaty dość duże (10 cm średnicy), rozetkowe, silnie upakowane płatkami, pachnące lekko jabłkowo; długo się utrzymują ale bledną przekwitając. Niby zdrowa ale u mnie łapała grzyba na liściach.

Sąsiad ma czasem lepsze widoki niż ja


Teraz czas na jeden z najokazalszych krzewów różanych w moim ogródku - w tym roku osiągnie już imponujące rozmiary! Mowa o krzaczastej (parkowej) First Lady.
Róża o dobrym wigorze - dorasta do 1,5 m. wysokości i 1 m. szerokości, zdrowa! Kwiaty różowe, ok 8 cm średnicy, kuliste, z ładnie upakowanymi płatkami. Otwierają się powoli - gdy jest zimna aura można nie doczekać się ich pełnego rozkwitnięcia, niepożądane są też deszcze gdy się rozwija bo kwiat jest upakowany i dość ciężki. Niestety nie pachnie. W upalne dni przybrała jasnoróżowy, wręcz porcelanowy kolor.
w tle Rosarium U.




Poniżej widać te jaśniej wybarwione kwiaty

A teraz, zapewne wyczekiwana przez różomaniaków, róża pnąca/krzaczasta Eden Rose!
W rodzimej Francji, gdzie jest bez porównania łagodniejszy klimat a sezon wegetacyjny trwa dużo dłużej, róża ta osiąga kilka metrów!! W naszych warunkach rzadko jest łaskawa choć udawać pnącą, najczęściej rosnąc jako krzaczasta/parkowa. A więc realnie patrząc 1,5-2 m powinna osiągnąć. Ta odmiana bywa kapryśna. U mnie w roku posadzenia /mikrus!/ i 2012 robiła za niską rabatówkę - tyle dobrego, że od razu kwitła i nawet powtarzała. Dopiero w ubiegłym roku wydała naprawdę dużo kwiatów i to w perfekcyjnej formie, w dodatku wysiliła się na jeden, 2,5 metrowy pęd -przezimował, wygnę go do pergoli i będę miał pnącego Edena bo przezimował
Kwiaty ok 10 cm średnicy, charakterystyczne: okrągłe, na zewnątrz płatki białe-lekko różowe, wewnątrz ciemniejszy róż, solidnie wypełnione płatkami i delikatnie pachnące. Bardzo zdrowa, ma ciemnozielone, ładne liście.






Krzaczek podczas obfitego kwitnienia - widać towarzystwo: Artemisa, Rosarium U. z tyłu; nawet Dr. Ruppel się załapał


Tym mocnym akcentem kończę na dziś prezentację!!
Został mi ostatni fragment Różanki - obawiam się, że być może będzie więcej zdjęć - bo i róż znowu więcej

Marta,
dziękuję za słowa uznania w imieniu Róż!!
Ty oraz "ekipa okołopoznańska" macie całkiem blisko do mnie więc zapraszam w sezonie