Forum Ogrodnicze Oaza

Jak dawno nie widziałam Twojego ogrodu. Miło patrzeć na dojrzały ogród, kiedy ostatnio widziało się pierwsze nasadzenia, a wcześniej projekt. Ślicznie! Powodzenia!

Kocham konwalie pasjami, a Ty jeszcze ubrałaś je tak cudnie, że zabrakło mi słów!!
Potrafisz pochwalić się tym co robisz - fotki są przepiękne!
Romantyczne oświetlenie na wieczorne spacery już macie Masz prawo być zadowolona więcej niż połowicznie

Iwona, piękne zdjęcia. Klon RS to mój ulubiony spośród tych "pospolitych", niesamowity na jesieni. Bardzo go lubię. Nowy nabytek palmowy też piękny, niemalże świeci na rabacie. Dziś faktycznie był przepiękny dzień, nieco zbyt gorący, ale słońca nie brakowało. Szkoda, że jutro poniedziałek.

Cuuudnie! A klonik prezentuje się wspaniale, fajnie, że mogłam pomóc w upolowaniu go:)

Shirasawanum się wpisał idealnie
Niech zdrowo - tfu tfu - rośnie

Miłka jaka niespodzianka N fakt, minęło trochę czasu i ogród się zmienił, dojrzał, przybyło roślin. Co u Ciebie??
Nie zaglądam na forum, na którym się poznałyśmy, ale powiedz - prowadzisz jeszcze swój wątek? Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aga dziękuję za przemiłe słowa pod adresem zdjęć Konwalie kocham od zawsze, to moje kwiaty
Oświetlenie mimo, że jeszcze nie gotowe w całości to już bardzo nas cieszy, dopełniło ogród i jestem bardzo zadowolona, że podjęliśmy ten krok.
Bogusia też go lubię, mam już jeden i jestem zadowolona z zakupu, nie sądziłam, że tak szybko przyrasta, a dla mnie to atut Shirasawy cudny, prawda? Oby tylko dobrze sie u mnie czuł, wybrałam półcień, osłonięte stanowisko, ale u mnie wszędzie bardziej lub mniej, ale wieje. Będę o niego dbać.
Iza dzięki za wizytę Bez Ciebie i Agi pewnie kupiłabym w końcu coś małego Udało się wymienic Twwojego chorego klonika, czy odpuściłaś?
Aga tfu-tfu nie dziękuję

Shirasawy boski, pięknie wygląda na rabacie. Najbardziej urzekają mnie u tych zielonych te kwiatki/owocki, fajnie kontrastują.

Iwonko, ogród wygląda przepięknie!
A tak w ogóle to przyszłam uściskać Cię imieninowo !!! Twoje zdrowie !!!

Asiu, serdecznie dziękuję Jutro pijemy Twoje

Mój chory Sango chyba nie jest chory, tylko przeszedł wstrząs aklimatyzacyjny. Obcięłam te czarne końcówki pędów, podlałam na wszelki wypadek czymś tam na grzyba i od tamtego czasu pędy nie zmieniają wyglądu, liście nie żółkną, wygląda to dobrze. Odetchnęłam:)

No to w sumie dobre wieści Może też dostało mu się w czasie przymrozków, skoro końcówki poczerniały. Najważniejsze, że nic złego więcej się nie dzieje.

No całe szczeście:) Mam wielką słabość do klonów, a ta odmiana w poprzednim sezonie spisała się u mnie na medal - bardzo długo trzymał żółte listki, no i potem te śliczne czerwone pędy. Warto go mieć, naprawdę.

Iza ja go nawet już w rękach miałam do zakupu, ale ostatecznie zdecydowałam, że za mały i kupię w następnym rzucie zakupowym. Jest na mojej liście

Może jeszcze nie teraz, bo muszę złapać oddech po zakupach drzew, ale tak - jak coś w rozsądnej cenie i wielkości, to bardzo chętnie Dziękuję

Widzę, że za to Ty zakupiłaś nowego klonika
Powoli zaczynam dojrzewać do drzew.
A może z czasem będę sadziła jak Aga na środku trawnika?
Ale do tego musi dojrzeć mój m.
A to trochę potrwa

Iwonko! Dalej prowadzę swój wątek, nadal sadzę dalie, mam ich coraz więcej. Cały czas studiuję ich naturę i sprowadzam z różnych zakątków nowe odmiany. Pamiętam, że też myślałaś o tym, żeby jakąś wkomponować w swoje rabaty.

Witajcie
miałam zamiar trochę ponarzekać na pogodę, ale nie będę
Ależ jestem urobiona - w środę posadziliśmy z eMem 5 całkiem dużych drzewek. Samo sadzenie nie było aż takie pracochłonne, ale w dwóch miejscach musieliśmy wykopać wielkie doły i wybrać ogromne ilości gliny. Do posadzenia mam jeszcze magnolię gwiaździstą, Amanogawę, 10 irg i 12 kulistych żywotników. Dziś nic nie robiłam w ogrodzie, bo niezbyt dobrze znoszę upały a eM zakłada dziś druga część oświetlenia i mi nie pomoże.
Zdjęć posadzonych drzewek jeszcze nie mam, ale obiecuję nadrobić

Gosiu kupiłam kilka nowych kloników, przy czym Aureum jest najwyższy, reszta trochę mniejsza, ale tez niczego sobie. Co do dojrzewania męża do oddania trawnika, to może to nastąpić prędzej niż myślisz Mój obrońca trawnika wczoraj mnie zaskoczył, otóż odpoczywamy sobie na leżaczkach z widokiem na ścieżkę z różankami i nagle mój eM mówi - czy nie sądzisz, że tu (przy ścieżce) moglibyśmy posadzić jakieś drzewka? Byłoby trochę cienia....Myślałam, że się przesłyszałam...natychmiast wstałam, podeszłam do ścieżki i zapytałam - tu, tu i tu? "Genialny pomysł" - pochwaliłam i tak oto przyklepałam trzy kolejne drzewka
Miłka dobrze pamiętasz, nawet miałam próby z daliami, ale chyba mam za ciężka glebę a po drugie po 4 sezonach ogrodowych zaczęłam ograniczać wszystkie nasadzenia, które wymagają dodatkowej pracy (np. wykopywanie karp, przechowywanie), nawet rośliny z donic poprzesadzałam w grunt, żeby nie mieć pracy z okrywaniem....Mam bardzo duzy ogród i muszę ograniczyć do minimum dodatkowe prace. Ale dalie bardzo lubię nadal i będę je podziwiać w Twoim ogrodzie

co tam u mnie kwitnie:



























przeglądając tegoroczne ogrody na CHELSEA FLOWER SHOW 2016 doszłam do wniosku, że mam rabatę w zbliżonych trendach

www.rhs.org.uk/shows-events/rhs-chelsea-...on-Urban-Connections

Dzień dobry

Napracowaliście się bardzo, ale przecież z każdą posadzoną rośliną, a zwłaszcza drzewem, nasze ogrody pięknieją, nabierając innego wymiaru...
Jestem ciekawa w których miejscach znalazły się nowe nabytki.

Popadało dziś?
U mnie grzmiało od strony Warszawy, ale poza drobnym deszczem w słońcu, nic się nie wydarzyło...
Mam relaks Dziś tylko jakieś drobiazgi zrobiłam rano w ogrodzie...

Miłego!