Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry

zapraszam na wiosenne kwiatuszki

bodziszek




orliki


śliwa dziecieca (prunus cistena)








skalnica




brunera






bohater drugiego planu

Iwona wiosennie u Ciebie , co do pytania które zadałaś...na pewno budlei będzie cieplej przy ,,macie'' zero zimnych wiatrów...jestem ciekaw jak dwie moje posadzone w zeszłym sezonie ...miały tylko kopce jak róże z kory... ...zobaczymy
Takich bohaterów jak u Ciebie za ogrodzeniem mam kilku...nawet z pannami tylko czasami (wieczorem) przekrzykują się strasznie , miłego weckendu

Iwonko, witam sobotnio, spracowana do cna, ale szczęśliwa

Z tych dwóch miejscówek, które widziałabyś dla budlei, ja wybrałabym tę bliżej kaskady.
Myślę, że lekko przewieszającymi się białymi ukwieconymi gałązkami podkreśliłyby romantyczny charakter tego zakątka.

Jak tam dzisiejszy plan sadzeniowy? Pogoda dopisała wyśmienicie, zatem zakładam, że wszystko już na swoich miejscach rośnie w oczach

Urocze te sasanki!

Miłego wieczoru

Dzień dobry
pada, pada, pada
przepraszam, że wczoraj nie podziękowałam Pawłowi i Aguni za poradę w sprawie miejscówki. Padłam wieczorem, a właściwie już nocą, jak kawka na nos i zasnęłam. Ale zrobiłam co miałam zaplanowane.
Dziękuję Budleje posadziłam bliżej kaskady, tak jak radziliście. Dzieliłam też ogromną rozplenicę, w ruch poszła piła, nie dało rady inaczej.
Okazało się też, że na wiązie camperdowni mam mszycę bawełnicę, która powoduje brzydkie narośle/galasy na liściach. Potrzebny oprysk Mospilanem Mimo wczesnowiosennego oprysku Promanalem dziadostwo się pojawiło. Może niezbyt dokładnie pryskałam pień, one zimują właśnie na pniu.

Pozdrawiam!

Spacerek

Z wielką przyjemnością pospacerowałam po Twoim pięknym ogrodzie. Nie wiem jak to robisz,że jest tak czyściutko, bez jednego chwaściora. Ogród po prostu modelowy.

Ina dziękuję kochana Jak to robię? Robię zdjęcia tylko tam gdzie nie ma chwaściorów A na poważnie, dopiero co chwastowałam wszystkie rabaty, ale uwierz mi, to stan tymczasowy, rosną na potęgę, mimo dużych połaci włókniny pod korą.

klon z pierwszego spacerkowego zdjęcia ma taki pokrój czy to twoje zabiegi z sekatorem w ręku ?

Andrzej klon Crimson Sentry, kolumnowy, nie cięłam go, choć dolna część jak widać jest chudsza. Podejrzewam, że paliki trochę uniemożliwiają rozwój gałązek w tej części, co jest dla mnie wskazówką, że pora je usunąć, bądź zmienić rozstaw.

z drugiej strony zastanawiam się, czy by nie usunąć tych najniższych gałęzi?

Ja bym nie ruszał tych dolnych gałęzi, bo mają szanse się jeszcze zagęścić. po przycięciu klon mógłby wyglądać trochę jak corn dog.

Te drobniutki orliki są przeurocze, prawda?
Nie mogę się nazachwycać - i Twoimi, i moim nowym nabytkiem
Swoją drogą, ciekawe co następnego kupimy 'razem'

Galasy jeszcze małe i jest ich niewiele, ale trzeba działać... niestety mój wiąz co roku jest tym paskudztwem 'dotykany'.

Jaki porządek w starej części ogrodu! Na ile części podzieliłaś maczetą rozplenicę?

Iwonka, jakie piekne zdjęcia poglądowe. Jakoś z innej perspektywy chyba niż zwykle, bo odkrywam zupełnie nieznane miejsca.
Wczoraj zakupiłam właśnie klona Crimson Sentry, trochę wyżej zaszczepionego i będę z niecierpliwością oczekiwać kiedy się z niego taka piękna kolumna uformuje.
Znacie odmiane orlika? Piękne maluszki U mnie w tym roku jakis pogrom orlikowy. Nie dość, ze część nie przeżyła ubiegłorocznych przenosin, słabo się sieją (jak wszystko u mnie) to ślimaki wykańczają resztę

Andrzej bardzo trafne porównanie
Aga cudne są, jeszcze takich nie miałam i żałuje, że pan nie miał więcej, zerknę jutro, może będzie.
Wstrętne szkodniki podejrzewam, że u mnie przyszło ze zboża, które ma za ogrodzeniem - bawełnica wiązowo-zbożowa i przeraża mnie fakt, że tak pewnie już będzie co roku, no chyba, że sąsiad zmieni kierunek upraw
Rozplenicę mogłabym rozczłonkować na "-dzieści" małych sadzonek, ale zrobiłam 4 naprawdę duże kępy, wszystkie poszły na rabaty i szybko będzie je widać. Za rok-dwa pewnie będę i te dzielić i rozdawać chętnym
Dorotko mój ogród jest duży, poza tym zmienia się bardzo szybko (co mnie cieszy), stąd wrażenie, że cały czas pokazuję coś nowego. Ale są i takie miejsca, które bardzo rzadko fotografuję, np część przed domem i bezpośredni za domem, bo te stare fragmenty jakoś mniej lubię. Będą zmiany, ale jeszcze nie w tym roku.
Kupiłaś Crimsona pokaż go koniecznie!
Nie mam pojęcia jakie to orliki - kupiłam na targu, kopane z ogródka, mam apetyt na więcej.

Cudne! Jak sie z czasem wysieją zaklepuje sobie sieweczki

Tak, cudne!
Mnie się w tym roku przestawiły trybiki w zwojach mózgowych i zaczęło mocno iskrzyć ku babcinym bylinom...
Odpowiednio wkomponowane, potrafią być szalenie eleganckim akcentem w ogrodzie...
Iwonko, widzę, że to samo nam w duszy gra

Dorotko zaklepane
Aga ja do niedawna nie zauważałam takich kwiatków. Pewnie pod wpływem forum i niektórych ogrodów naszło mnie na orliki, jarzmianki, jeżówki, bodziszki....znoszę i sadzę

no to jeszcze?

Jakież piękne orliki U mnie trzy wcięło, nie wiem co się z nimi stało, nie obudziły się po zimie, a takie stare znów nie były. Popatrzę sobie u Ciebie, chociaż jednego"gotowca" kwitnącego już kupiłam Zauważyłam też w tle poidełko, rzeczywiście chyba mamy siostrzane egzemplarze, tylko moje bardziej ułomne Podoba mi się ten czerwony piaskowiec, nawet bardzo!
Fotki - miodzio

Iwonko, to drzewo o zółtych liściach to klonik właśnie?
Przykuwa uwagę Albo po prostu ja tak teraz mam
Orliczki cudne, uwielbiam je. Podobnie jak bodziszki, jarzmianki i inne byliny. Są bardzo wdzięczne w uprawie i sieją się wszędzie