Forum Ogrodnicze Oaza

Czekam na relację ogrodową po mroźnej nocy. Zrobiłam fotki przemarzniętej jabłoni, jest w opłakanym stanie. Mam nadzieję, że Twoja maleńka nadal w pełnym kwieciu.

Edytko tulipanki cudne.... rozumiem, że pomyłki wkurzają, ale na szczęście trafiły się piękne odmiany, a nie jakieś najzwyklejsze czerwone, czy żółte... bo i tak bywa niestety....
Cudny kolor irysków .... Pokażesz ich portreciki??? bardzo ciekawa jestem jak wygląda dokładnie kwiat

Kasia, w czerwcu będę wykopywać część tulipanów, dzięki czemu znajdą właściwe miejscówki Czosnki jesienią sadziłam pierwszy raz, już mi się podobają, więc pewnie jeszcze będę dosadzać

Małgosia, późno wstałam i nie wiem ile było rano na minusie. U mnie na razie strat nie widzę.
I jak u Ciebie po obchodzie?

Ewa, u mnie chyba nie było tej nocy tak źle, bo większych uszkodzeń nie widać. Co zastałaś w Swoim ogrodzie?

Agunia, u mnie na razie ok. Ale przed nami jeszcze kilka nocy niebezpiecznie zimnych.
Co porabiasz dziś w ogrodzie?

Ania, zastanawiam się że może czas zmienić sprzedawcę, chociaż pewnie u wszystkich się zdarzają pomyłki.
Serduszka przez dwa lata rosła marnie. Tej wiosny się rozszalała. Za to okazała będzie kwitnąć mniej bujnie niż w zeszłym roku.

Agnieszka, bardzo mi przykro czytać o Twojej jabłoni Moja ma się na razie dobrze. Ale jeszcze te kilka nocy...

Agusia, dobra w robieniu zdjęć to ja nie jestem, ale mówisz i masz. Kwitnie kilka odmian, na kilka czekam niecierpliwie

nn

nn

nn

nn

Whydidi

10-centymetrowy Alpine Lake

A teraz z serii: "już za chwileczkę, już za momencik..."

Szałwia

Firletka

Goździk

Bodziszek

I wiadomość z ostatniej chwili: powiększyła się nam rodzina W budce lęgowej wykluły się pisklęta sikorki bogatki. Ale kwilą Stawiam wszystkim pępkowe

Ja się piszę
Iryski masz przesłodkie

Edytko
Piękne zdjatka,piekne kwitnienia Tulipani śliczne
Iryski też masz śliczne i tyle kolorów,super
Bez biały sliczny też lubisz ten zapach ???
Czosnki już tuż,tuż i pokaża swoje piękno.Moje jeszcze maja większe pąki

Edytko pędzę na pępkowe Gratluję przychówku
Iryski masz zabójcze... cudne odmiany Dzięki za fotki

Cudowne irysy ...zapisuje sobie nazwy tych błękitnych cudeniek .Ten 10 cm jest boski !!
Uwielbiam te kwiaty!

Ania (Sweety), niech zdrowo rosną
Na tego iryska czekam...Pele-pomarańczek



Ania (anabuko), bardzo lubię zapach bzu , na część irysków wciąż czekam-to maleństwa, świeże nabytki z zeszłego roku



Agusiu, dziękuję , przychówek jak najbardziej podstępnie planowany poprzez zawieszenie budek lęgowych
Stokrotki samosiewki dopiero zaczynają kwitnąć.



Dana, takie małe a cieszy Małe Alpine L. nie miały łatwego kwitnienia, trafiły na najbardziej ciepłe dni.
To zostało po sasankach, urocze.

Edytko, oglądanie zdjęc sprawiło mi ogromną radość! Ogród masz piękni i zadbany- zaczynałaś 2 lata wcześniej, niż ja- to może i dla mnie jest szansa, że będzie choć w połowie tak uroczo, jak u CIebie.. Iryski są piękne!! A ile kolorków.. Chyba pomyślę chociaż nad jedną kępką- zawsze podobały mi sie irysy, ale zniechęcało krótkie kwitnienie i brak odpowiedniego stanowiska u Mamy.. O ile pamiętam, to irysy wolą bardziej słoneczne niż półcieniste rabaty? Kusisz nimi..kusisz..
Tulipan- faworyt Córki i mi wpadł w oko.. Bardzo fajny!
Gratuluję przychówku - u Mamy w dziupli orzecha jakiś czas temu wykluły sie szpaki- 2 rok z rzędu w tym samym miejscu.. Dumna jestem, jakbym co najmniej sama wysiadywała

Na poprzednim forum chyba nie miałyśmy okazji się poznać- tutaj z przyjemnością się u Ciebie zadomowię- jeśli pozwolisz..

Monika, witam u siebie Na początku zawsze myśli się, że nasz ogród to chyba długo nie będzie tak dojrzały jak te które oglądamy u innych. A rośliny rosną szybko, co widać najlepiej na zdjęciach robionych rok po roku.
Każdy ma jakiegoś bzika...u mnie to iryski, liliowce, szałwie, floksy i kilka innych pięknych bylinek. Irysy na pewno bardziej preferują słoneczne rabaty-kwitną obficiej, ale pewnie lekki półcień im nie zaszkodzi-zapewne nie będą tak szybko przekwitać. U mnie mają ok. 8 godzin słońca. A Ty masz jakiś faworytów wśród roślin?
Małe sikorki mamy co roku, tegoroczne są bardzo wcześnie. Na razie jest mało owadów, więc mają zapewne utrudnione zdobywanie pokarmu.
Zapraszam serdecznie













W nocy przymroziło solidnie, rano było biało . Kilka roślin nie wygląda dobrze, jabłoń mnie niepokoi, ale jeszcze za wcześnie na ocenę strat. Sprawdzę po południu.
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dnia

Edi, przyleciałam na pępkowe I zobaczyłam Twoje irysy Ten pomarańczowy jest booooski. Moje zwykłe, takie popularne, ale nie ma ich, nie kwitną. Nie wiem, czy to ich czas, bo mam je od niedawna. A kwitną małe, granatowe.
Mroziło rano, oj mroziło, bielutko było. Teraz oczekuję deszczu, ale...szans nie widzę. Szybciej to mróz przyjdzie...Pozdrawiam z herbatką przy kominku, nie mogę się rozgrzać od przyjścia z ogrodu.

Ulubione rośliny..hmmm Trudne pytanie. Co i raz wpada mi coś w oko.. Bardzo lubię hosty, hortensje ogrodowe i rododendrony, berberysy prawie wszystkie, mam nadzieję, że polubimy się z liliami. Podobają mi sie też tawułki, odkrywam trawy.. Z drzew-brzozy i klony..
Równie dobrze mogłabym odpowiedzieć "wszystko".. albo prawie wszystko, z niewielkimi wyjątkami. teraz zawiesiłam sie na miniaturowych irysach- piękne odmiany w wątkach oglądam!

Jak straty po nocnych przymrozkach- mam nadzieję, że nie za duże!

Witam w pochmurną środę. Deszcz pokropił, ale tak oszczędnościowo-parę kropel, rośliny potrzebują czegoś więcej...

Silniejszy przymrozek przetoczył się i przez mój ogródek, zostawiając po sobie pamiątkę. Ściął liście magnolii (rzecz jasna, że kwiaty również), miłorzębu, perukowca. Zniszczył kwiaty jabłoni, poziomek, liznął małe owocki czereśni, zważył kwiaty kwitnących irysków. Na straty spisane są burgundowe stokrotki afrykańskie moje jedyne tawułki ogrodowe. Część lilii nie wygląda najlepiej. A jakie będą ostateczne straty po jego harcach-okaże się w niedalekiej przyszłości...

Na pocieszenie i otarcie łez otrzymałam paczkę z kilkoma różami z R.: okrywowe Lovely Fairy, Therese Bugnet, Rose de Resht, Mary Rose. O ile okrywowych mam kilka sztuk, to Therese, RdR i Mary R. będą pierwszymi różami w moim ogrodzie. W wyborze odmian pomogła mi Ewa (ewamaj) , bo wiadomo, że na naszej Warmii klimat ostrzejszy.



Na Therese B. doliczyłam się 10-ciu pąków kwiatowych



Małgosia, u mnie też granatowych (ciemny fiolet?) jest najwięcej i kwitną niezawodnie i najobficiej. Reszta to przeważnie młodziutkie sadzonki. Widzę, że dwie odmiany nie zakwitną w tym roku...
Na deszcz czekam z utęsknieniem, a tu ledwie pokropiło parę minut.

Monika, klony uwielbiam. Szkoda, że nie mam więcej miejsca, bo zaprosiłabym jeszcze kilka do swojego ogrodu. U mnie jest jeszcze za mało miejsc cienistych na rododendrony. Z liliami także próbuję się zaprzyjaźnić
Przymrozek był i zrobił swoje

Zostawiam kilka zdjęć wczorajszo-dzisiejszych.

























Udanego dnia

Mój perukowiec też będzie musiał się odbudować
Cieszę się, że masz Teresę, pewnie prędzej niż ja docenisz urok jej kwiatów U mnie zimno spowolniło wzrost wszystkiego poza chwastami.
Dziś padało trochę, w oddali przeszła burza, ale jest ciepło-oby to pomogło naszym roślinom.

Tulipanki,iryski,stokrotki,serduszki wszystko pięknie kwitnie
Żurawki tez już się szykują,lubię jak one kwitną,do dużo owadów do nich przylatuje i ładny to widok

Cześć Edyta,
bardzo piękny ogród!! Wygląda na duży...
Masz wiele pięknych roślin i rabat np. te kępy irysów czy tawuły szare (przyjemnie pachnę )
oraz zakątków - urzekła mnie zwłaszcza kamienna ścieżka koło wrzosowiska.
Pozdrawiam
Adrian

Grad Jakby coś się sprzysięgło przeciwko mnie Po przymrozkach rośliny wracały do siebie, a spadły na nie kawałki lodu. Jedna pociecha-hosty już nie ucierpią. Padły wcześniej

Edziu ,te Twoje iryski są prześliczne ,wciąż zaglądam do Ciebie i nie mogę się nadziwić mnogości gatunków .Ja mam pecha w kupowaniu ,wciąż mam nie te ,które zamawiałam .Czekam cały sezon ,aż zakwitną ,a potem się okazuje ,że to jedna wielka figa .