Forum Ogrodnicze Oaza

Trzęślicę też mam na oku... Ja złapałam się na nią w OBI jakiś czas temu, ale dzielnie się trzymam..do zlotu
Jednak rozplenica to rozplenica... nie potrafię nie mieć tej trawki- żadna nie ma takiego uroku, jak ona!

Uściski dla Ciebie i Córki..na pewno nie raz Wam się oczy zaszklą na wspomnienie kochanego psiunia..i pewno będzie tak, jak mówisz- że dopiero namacalny brak psiaka najbardziej uderzy w serce.
Trzymajcie się.. i radosnego wspólnego czasu życzę - mimo wszystko..

Ina, za każdym razem gdy wchodzę i widzę te twoje cudne róże pnące, to się tak po cichu zastanawiam czym ty je karmisz że są tak piękne, soczyste w ubarwieniu i dorodne? Szybsze bicie serca na ich widok, to norma!!

A u mnie ani jedna jeszcze nie kwitnie tak już bym chciała zobaczyć taki widoczek rozwiniętych różyczek

Dorota 15 ta siatka na betoniaku robi za pergolę. Z daleka jej zupełnie nie widać a za parę lat może róże zupełnie zarosną.

Monika-Sz zgadzam się , rozplenica to rozplenica.
Córcia już w domu. Wczoraj popłynęło dużo łez. Dzisiaj już spokojniej ale nadal smutno.

Kerstin 2309 różom chyba dobrze jest w moim ogrodzie.

broja u Ciebie już też pewnie jest różycowo. To ich czas.

A tak u mnie jest w tej chwili. Zapach róż jest niesamowity.

Inuś, no i zaczęło się! sezon różany, oczywiście
Piękne masz różyce i nie tylko Widać, że roślinki zadbane i szczęśliwe po deszczu...
A u mnie nadal sucho

Czy na trzecim zdjęciu od dołu to ta sama róża? bo wygląda jakby się dwie zmieszały cudne róże u mnie jeszcze w pąkach niestety...

Z różami ,to jesteś do przodu .Te moje to wybitnie leniwe panny .Ale wyobraź sobie ,że moje nieterminowo posiane bratki rosną już w ogrodzie i właśnie zaczęły kwitnąć .Teraz się zastanawiam czy zostaną na przyszły rok .Jeśli to się sprawdzi ,to zawsze będę tak siała

dala sezon różany uważam za otwarty

broja to jest jedna róża "Rumba" Przekwitające kwiaty zmieniają kolor .

Nowinka brateczki już kwitną a ja właśnie dzisiaj posiałam swoje. W przyszłym roku też będę siała wcześniej. Widzę,że niepotrzebnie tak długo czekałam z sianiem.

Kolejne zdjęcia z dzisiejszego ogrodu.

O matko, jak pięknie!!
Inuś, możesz mi podać nazwy róży z drugiego i ostatniego zdjęcia (ta różowa róża) i nazwy roślinek ze zdjęcia 3 i przedostatniego. Byłabym bardzo wdzięczna.

Kerstin2309przepraszam , że tak długo czekałaś na odpowiedź ale wiesz córcia przyjechała , więc na forum zaglądam z doskoku.
Róże o które pytasz to Westerland i Rosarium Uetersen ( pośrodku Aloha ). a roślinki to szałwia i malutki klonik palmowy.

U nas od samego rana leje a więc darmowe podlewanie tylko że od razu mocno się ochłodziło.
Różyce i inne rośliny zadowolone.



















pełna odmiana jaśminowca jest ładniejsza ale nie pachnie





prezenty od córci - poidełko



i zajączek



historyczne po wiosennym przycięciu ładnie się zagęściły i pięknie kwitną

Krzaczki różane masz ,jak z katalogu .Moje w tym roku jakiś takie niezgraby .Muszę je na wiosnę trochę opanować .A ja dziś od rana pielę z mała przerwą na odpoczynek przy kompie
Ale nie wiem ,czy skończę to ,co zaplanowałam bo kręgosłup mocno się buntuje

Nowinka wrote:
Są niesamowite, to trzeba przyznać. Oglądam je na bezdechu. O wypadających gałkach z oczodołów już nie wspomnę. Co ty Inuś ze mną wyprawiasz?!

Nowinko moje niektóre róże tak nieciekawie wyglądały w ubiegłym roku, szczególnie historyczne. Słabo je przycięłam i wyglądały jak drapaki.

Kerstin2309 buziaczki. W tym roku dla róż jest idealna pogoda. Nie jest gorąco i wystarczająca ilość opadów.

Trochę w telegraficznym skrócie napiszę, wiadomo córcia w domu. A ja nabawiłam się półpaśca. Dzisiaj mi rozpoznano i teraz żyjemy w strachu ,czy Magdę nim poczęstowałam. A do tego strasznie boli. Jak pech, to pech.
Jedna z moich kotek uwielbia moją córcię. Tak to wygląda prawie przez cały dzień.

Inuś róża cudo jak ja teraz mam przychylnie patrzeć na moje "piękne" krzaczki

Choróbska współczuję. Ostatnio chorowała moja koleżanka i mówiła, ze to strasznie boli. Trzymaj się
Kotce widać z córcią dobrze

Witam Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ogród masz piękny wszystko mi się u Ciebie podoba róże piękne

Uważaj Inuś z tym półpaścem, współczuję bólu Zdrowiej i nie częstuj rodziny.
Piękne różyczki, zdrowiutkie.
A wiesz, że myślałam, że ta druga róża to Fellowship, ona bardzo podobne wygląda i ma podobne listki.

Inuś, jak tam zdrówko?
Róże masz piękne, ale mnie zachwycił również jaśminowiec Pięknie kwitnie i z pewnością oszałamiająco pachnie!

Dorota15 róże faktycznie w tym roku są u mnie cudne a ja patrzę na nie z okna. Buuuuuu !!!
Cały czas boli okrutnie. Tak to jest jak starsza pani próbuje się zmierzyć z wirusem. Monika pisała ,że ją tylko swędziało. Takie jest prawo młodości. Nawet z choróbskami łatwiej się zmagać .

jadwiga1 witam serdecznie i zapraszam częściej.

pamelka u nas jest totalna sterylka. Boję się , czy córki nie poczęstowałam. W dniu jej przylotu nic mi jeszcze nie było a więc były całuski i przytulaski. Lekarka mówiła,że jak do soboty (ubiegłej) nic jej nie będzie, to powinno być dobrze. Pojechała z kompletem lekarstw, żeby w razie W Anglicy nie leczyli jej paracetamolem.
Jeżeli piszesz o pasiatej róży, to była kupiona jako Papageno. Trafiłam już w ogrodniczych na zupełnie inaczej wyglądające pasiaczki , też pod tą nazwą. Jak widać, nie zawsze można wierzyć etykiecie.

dala na razie zdrówko bez zmian ale to dopiero tydzień. Lekarka powiedziała ,że półpasiec może być w organizmie od kilku tygodniy do kilku miesięcy. Nie mam zamiaru tak długo chorować. Pod koniec tygodnia idę do ogrodu.
Jaśminowiec pachnie niesamowicie , tzn. pachniał , bo już prawie nie ma kwiatków. Muszę go mocno przyciąć bo za bardzo się panoszy i zasłania róże.