Forum Ogrodnicze Oaza

Irysy mają liście w dobrej kondycji do pierwszych mrozów, a krwawnica to bardzo dobre dla nich zestawienie
U mnie na tle liści irysa

Krwawnica jak najbardziej, polecam, ale uważaj na mozgę trzcinowatą Może być ekspansywna U mnie rośnie na suchej ziemi, nie wiem czy ona lubi wilgoć?

Myslę, że w tamik miejscu sprawdziłaby się jeszcze wiązówka, pałki wodne (są odmiany mniej ekspansywne)sity, kaczeńce, niezapominajki - te ostatnie raczej w miejscach gdzie woda nie stoi.

Witaj Imienniczko
Śledzę wątek z zainteresowaniem - fajna sprawa tak samemu planować i urządzać swój kawałek ziemi.
A jest on szczególnie interesujący z uwagi na różnorodność gleby, no i staw.

Była mowa o irysach żółtych, a w ich sąsiedztwo polecam irysy syberyjskie... U mnie świetnie radzą sobie
na podmokłych miejscach, często całe przedwiośnie i wczesną wiosnę zatopione do połowy.
Ich niebieskofioletowa barwa pięknie dopełniałaby żółć
Można jeszcze dosadzić zwykłą tojeść kropkowaną (również żółtą)- też bezobsługowo, a nawet nachalnie,
radzi sobie obok syberyjskich irysków. Wprost kocha wodę!


/W razie co, proszę o kontakt na pw /

Olibabko- dziękuję , będę miała mozgę pod kontrolą

Piku - dziękuję za fajne zdjęcie poglądowe, utwierdziłaś mnie w połączeniu irys + krwawnica :*

Dodad - dziękuję za mnóstwo propozycji , sit mam na działce , będę z niego korzystać

Amlos - dziękuję za zainteresowanie i miło mi Cię u nas gościć. Liczę na wiele ciekawych uwag z Twojej strony Szczególnie zainteresowałaś mnie tojeścią kropkowaną. Przypatrzę się i na pewno zakupię sadzonki.

Dziś szczególnie chciałabym podziękować - hanya - Haniu dziękuję Ci za paczkę z rudbekiami

Witaj Aniu piękne macie miejsce na ziemi
Rozczuliłam się oglądając Twoje słoneczniki wspomniałam moje

Jeśli surmia podmarzła, to gunnera z pewnością nie da sobie rady bez okrycia.
Przygotuj coś odpowiedniego, żeby było pod ręką Jak przymrozi to nie będzie czasu na szukanie

Edit.
Zapomniałam jeszcze o mozdze wspomnieć najlepiej to ją od razu wykop
Też miałam nad nią panować, ale się nie udało

Pamelko - witam Cię serdecznie
toś mnie zaskoczyła z mozgą, tym bardziej, że tyle się sporo nastarałam , żeby ją zdobyć Twoja porada, żeby ją od razu wykopać rozbawiła mnie. Lubię pośmiać się z samej siebie

Przesadziłam gunnerę w inne niż surmia miejsce, ale już trzymam dla niej ciepły płaszczyk w razie minusików.

Liczę na więcej ciekawych uwag

Aniu w ostatnim akcie desperacji sadziłam dziadostwo w dużych donicach, pomyślałam dam radę
A gdzie tam wykopałam i wyrzuciłam daleko od działki, żeby znowu nie przylazła ale próbuj, próbuj może będziesz miała więcej cierpliwości ode mnie

Kiedyś nasz forumowy kolega zimował ciepłolubne rośliny w oponach Tak kilka oponek jedna na drugiej i futerko na to
Sprawdzało się, a i roślinki nie połamane, nie zmarznięte Tak mi się przypomniało

Witam ogrom pracy przed wami , ale ile satysfakcji na mecie . Tojeć kropkowaną mam w nadmiarze podeśle na wiosne .Jesteście młodzi dacie raaaade kłania się Kraków Ola

Piękną macie kochani okolicę .Obserwując zapał z jakim wzięliście się do pracy ,oraz zamiłowanie do roślin ,sądzę że niebawem powstanie tu piękny ogród .No i jeszcze ten staw .Można umrzeć z zazdrości .Ja mogę tylko pomarzyć o takim.Życzę powodzenia

olga1234 Witam Cię serdecznie Miło Cię gościć. Dziękuję za propozycję podzielenia się tojeścią. Prawdą jest, że kilka ładnych sadzonek tojeści dostałam już od miłej koleżanki z forum, ale działka duża i ciągle woła - jeszczeeee, jeszczeeee Jak nienasycony pisklak
Dziękuję za słowa otuchy i zachęty. To bardzo krzepiące. Zapowiadam się również w Twoim ogrodzie


Nowinka Dziękuję za odwiedzinki. Długo już tu nikogo nie było . Łącznie ze mną Wiesz.... staw, po tak suchym lecie, wygląda raczej jak sadzawka
Czekam na zimowe śniegi i mam nadzieję, że odpowiednio zasilą i podniosą stan wody. Oby nie za bardzo Marz Nowinko, u nas też od marzeń się zaczęło. I to takich cichych, niewinnych. Strach było je nawet wymówić na głos . A jednak .... Do zobaczenia u Ciebie :*

Też zajrzałam do Damaszkowszczyzny
Widać domek drewniany, a to już podstawa tego co lubię, no i przestrzeń. W dodatku macie staw!
Aha, no i koniecznie ogród trzeba samemu zakładać, wtedy jest prawdziwa frajda. My wszystko robimy sami i mamy z tego nieprzeliczalną na żadną walutę satysfakcję. Będę tu zaglądać.

Witaj Aniu, pokaż, co tam u Was słychać, a raczej widać. Na pewno jest pięknie, choć może już trochę jesienno-smutno. Dużo pracy ciągle przed Wami, ale ile planów możesz zrealizować! Tylko zazdrościć przestrzeni ogrodowo-życiowej.

Piękne okolice, obszar do zagospodarowania -tylko pozazdrościć ,o stawie nie wspomnę
Miejsca na rośliny duuużo tak ,że tylko zrobić listę pt przygarnę i niedługo miejsca braknie
Coś wyczytałam o wiązówce mam sporo i białej i różowej a przy mojej maliżnie musi być ograniczana więc jakby co to chętnie oddam

Witaj pnącze to kielisznik bluszczowaty . Mam sporo bylinek podeśle na wiosne , będę troszke przesadzać , mam orliki, naparstnice, floksy słonecznik szorstki, złocienie , i jeszcze jakieś bezimienne, Pozdrawiam i życze wytrwałośći OLA

No trochę mnie tu nie było Wyobrażam sobie jakie cuda dzieją się w Waszych ogrodach. Koniecznie muszę Was poodwiedzać. Należy się Wam kilka zdjęć z naszej Damaszkowszczyzny. Wydawało mi się, że wszystko stanęło w miejscu do czasu aż nie zajrzałam na swoje zeszłoroczne zdjęcia Nie mogę się doczekać przyszłego roku

Cześć Aniu No szmat czasu nie zaglądałaś A tak u Was sielsko i pięknie .Rośliny urosły ,kwiaty zakwitły ,lato w pełni .Kłosowiec bardzo dorodny ,to mój taki nie jest.Pozdrowienia zostawiam i mam nadzieję ,że przed zimą jeszcze coś napiszesz

A oczywiście, że napiszę Kłosowiec oszalał w tylko jednym miejscu , opanował miejsce dla choin kanadyjskich. W pozostałych miejscach nie jest tak dorodny. Napisałabym nawet, że mizerny Możliwe, że to zasługa nawozu dla iglaków, widać, jemu też zasmakowało Co do nie odzywania się - działka i budowa altanki całkowicie zajęła mi głowę. Powoli przychodzi czas na potrzebę odpoczynku i odwiedziny Waszych ogrodów. Miło wrócić