Forum Ogrodnicze Oaza

Wiem Paweł, że masz mało czasu. Jak będziesz miał zdjęcia do pokazania, to pokaż u mnie. Kokos na pewno nie sięgnie do dekoracji nad wejściem, co innego wiewiórki...
Już jestem Pikutku, coś wstawię teraz w obronie Kokosa.

Wiórek zerwał winobluszcz nad wejściem, chuligan jeden




Fajny rudzielec


Kradnie włókninę z osłoniętej przed słońcem, świeżo posadzonej azalki.


Kokos nie jest taki zły

Od razu kradnie.. ciekawe czy jak by ktoś u Ciebie w domu prześcieradła porozwieszał, to czy nie próbowałabyś ściągać- a rudzielec pewno uważa Cię za gościa w "jego" ogrodzie tak samo jak Zakuś jedynie udostępnia mi kawałek miejsca na "jego" kanapie- zawsze 2/3 jest jego, a ja gdzieś sobie czasem w kąciku przycupnę

Pozdrawiam weekendowo!

Przejrzałam, ale co można zobaczyć w ciągu kilkunastu minut, to trzeba dokładnie, w powiększeniu, zdjęcie po zdjęciu

Haniu ten wątek to coś czego potrzebuję, jestem na początku Twojej drogi, mam stare sosny ( 50-70 lat), kilka świerków trochę młodszych, ale też mocno wyrośniętych i coś co kiedyś było trawnikiem, a teraz nie daje sobie rady pod opadającymi igłami.
Mam też trzy boki działki obrośnięte kilkunastoletnimi tujami, które kochać muszę, bo są
Mam nadzieję, że wizyty w Twoim ogrodzie pomogą mi znaleźć sposób, żeby miejsce po starym trawniku przestało straszyć
A jeszcze te azalki i rodki
Chyba większość z nas ma coś na sumieniu, więc wątek miałby duże powodzenie

Hanko, zastanawiam się nad tym powtarzajacym się zestawem: zwierzę + plastik
Czy Kubuś i Wiórek nie chcą Ci czegoś przekazać?

Siberia wrote:
Zwierzęta wyczuwają ze plastiki są be... konewki, pojemniki,i inne naczynie możemy sobie wykonać z tykw jak to robią plemiona w Afryce .

Paweł, tykwy i skorupy z orzechów kokosowych Co się stało z Twoim avatarkiem??? Gdzie znajome psiska?
Siberko, oczywiście, że chcą i przekazują! 'Plastik jest fuj i prosimy o eleganckie zestawy z naturalnych materiałów!' oraz 'Wystrój zewnętrza nam nie odpowiada!'. Muszę się lepiej postarać
Witaj Krzysiu, miło mi, że wpadłaś z wizytą. Jeżeli znajdziesz tu coś, co pomoże Ci w urządzaniu Twojego ogrodu, bardzo się ucieszę. Na początek: odpuść trawnik. Namęczyłam się, jak głupia jakaś, bo mój M. lubi trawnik (coś jest z tymi eMami...). Kupowanie ziemi, wieczne podlewanie i dosiewanie, odkwaszanie (sosny nie lubią)a efekt i tak żałosny. Jeżeli są dzieci to inna sprawa. Muszą mieć jakieś miejsce w miarę czyste i bezpieczne do zabawy. Inaczej, to bez sensu. Teraz resztki (widać na zdjęciach ) jeszcze są, ale stopniowo przesuwałam linie nasadzeń, dochodziły krzewy, płożaki, drzewka. rozrasta się bluszcz, trzmieliny, kopytnik. Wiosną będzie lepiej to wyglądać mam nadzieję. Może pokaż jakieś zdjęcia, będzie lepiej widać co Cię dręczy
Moniśka, ale buro za oknem, dobrze, że ta ...nie sypie jeszcze mokrym śniegiem.Myślałam że kradnie, a tu się okazuje, że 'w gościach' u wiórka człowiek nie umie się zachować Masz rację, to one są u siebie. Pamiętam o tym i staram się jakoś okupić swoją u nich przydługą obecność Zawsze świeża woda i słonecznik, opychają się aż miło patrzeć. A kanapa jest Zakusia, nie wiem o co Ci chodzi
Dobrego dnia, na słonko nie ma co liczyć ale żeby fachowcy uwinęli się 1,2,3

Chyba Golden Eagle, nie jestem pewna

Mój jedyny, poczciwy krzak borówki amerykańskiej


Może już to było? Fireball


Na staży przed domem: hortensja pnąca

Na zdjęciach czasem ciężko się rozeznać ,jaki gatunek przedstawiają .Ja sama nie poznaję swoich własnych azalii ,a i z różami mam podobnie .Wiewióra wcale się nie boi cwaniarka jedna .Pięknie poszła Ci hortensja po drzewie ,moja zarosła cały ganek .W tym roku wiatr wyłamał mi olbrzymi pęd .
Na wiosnę muszę ja lepiej przymocować .Czy Twoja sama się trzyma?

Nowinko, mam nadzieję, że w tym roku uda się zidentyfikować wszystkie roślinki w ogrodzie. Hortensja ma bardzo mocne korzenie przybyszowe, trzyma się sama. Dlaczego Twoją musisz z mocować?

Catawbiense Grandiflorum


Polarnacht


Parzydło

O matko... takiej hortensji jeszcze nie widziałam Cudo

Polarnacht ma zacny kolor

Siberko, fajnie, że zaglądasz, bo mam dla Ciebie zdjęcia zakupów w Multifiori


Lubisz kwiaty, to proszę bardzo mojego faworyta
Martagon tsingtauense

Słodki martagonek

Zakupy rodków z kwiatami... Nigdy tego nie robiłam

Haniu-Twoja hortensja powala Powiedz mi jak Ty ją posadziłaś przy tej sośnie.Korzenie nie przeszkadzały? Chodzi mi po głowie aby u siebie posadzić ale nie wiem czy nie będzie miała za sucho i ile lat trzeba czekać na taki widok

Haniu, hortensji tylko pogratulować-mniam-cudo na sosnowym patyku ,jeżeli mnie wzrok nie myli to obok równie gigantyczna trzmielina .Awatarek zmieniłem dopasowując go do pory roku .Pluto też fajny piesek,a jak pięknie kręci piruety na łyżwach....

Na jednej sośnie cudna hortensja, też takiej jeszcze nie widziałam, ale słyszałam, że są i jak widać to nie bajka a co pnie się po tej drugiej, po lewej, trzmielina?

Haniu, nie jestem zwolenniczką wciskania się do cudzego wątku, ale skoro z grzeczności zaprosiłaś to nadużyję Twojej gościnności .
Dom jest w generalnym remoncie, były małe wykopki, składowisko materiałów itp. Przed nami jeszcze wymiana kilku okien i nowa elewacja, dlatego część przylegający do ścian musi poczekać na zmiany, ale ten kawałek przyprawia mnie o ból głowy i jeszcze wścibscy sąsiedzi

Stan z najgorszego momentu, z lipca, orientacyjnie zaznaczyłam strony świata, linie wsch-zach i pn-pd przebiegają prawie po przekątnych działki. W głębi stare tuje, a za nimi, już za płotem rosną klony. Po prawej są dwie sosny, po lewej dwa świerki. Generalnie piaszczysto, sucho i wyściółkowane świerkowo-sosnowymi igłami.








To zdjęcie z drugiej strony, świerk na pierwszym planie na pierwszym zdjęciu znajduje się z tyłu.





Mam lekki spadek terenu, z dwóch stron w kierunku domu, zrobiłam mały tarasik bez podsypywania ziemi, raczej podbierając spod kamiennego murku. Jesienią posadziłam tam kilkanaście host z roślinkami towarzyszącymi i czekam wiosny. Zdjęcie z 11 listopada, jest bardziej słonecznie, mocno przycięliśmy te stare tuje, opadły liście, ale wiosną i latem słońce dociera tam tylko przez korony drzew i po południu, ponad tymi mniejszymi tujami, zanim nie schowa się za pobliskimi blokami.







Więcej może uda mi się opisać i pokazać we własnym wątku, ale muszę wydobyć zdjęcia ze starego

Byłabym ogromnie wdzięczna za każdą radę, mam tam niewielki, łysy kawałek między tujami, a jałowcem, czy jest coś co może się tam utrzymać?

Ja bym poprawiła te kierunki świata na pierwszej fo

Poprawiłam.....za trzecim podejściem

Paweł, miałeś wstawić zdjęcia Kokosowych ścieżek i gdzie one są??? Pluto fajny, ale 'nasze' fajniejsze. Co za zdrada to trzmielina po przejściach, ale dzielna dziewczyna, a właściwie dziewczyny, bo rosną tam dwie odmiany: zielona i zielono-zółta. Część łazi po ziemi i robi super dywan.
Romuś , przy sosnach rosną bardzo dobrze. Trudno wykopać duży dołek, ale małą sadzonkę upchniesz bez problemu, trochę dobrej ziemi i ściółki. Na początku podlewałam porządnie, no bo jeszcze parasol. Jak się ukokosi, to idzie jak burza. Ta ma chyba 15-17 lat. Podcinana i męczona przy czyszczeniu sosen. W lepszych warunkach byłaby chyba dwa razy większa.
Siberko, a jak inaczej sprawdzisz, czy kolejny krzak nie jest ...różowy??? Martagonek cudo!

Purpureum Grandiflorum


Ulubieniec Podrzeń żebrowiec


Pozostałe martagony zostały pożarte przez podłą ostępkę liliankę