Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Sylwio zakupów moc ,cieszy bardzo jak przychodzi paczka z roślinkami .Sylwio u Ciebie dużo pięknych prymulek bardzo lubię te wdzięczne kwiatuszki ,ale u Mnie nie rosną ziemia jest gliniasta pozdrawiam Olga

Sylwia wyczytałam, ze planujesz zakup powojników są w biedronce od wczoraj w promocji 6,99zl kupiłam 4 szt wpadaj i kupuj piękne zdrowe! zdrówko Wasze i mojego męża 39 latek mu stuknęło..... jeszcze rok i będę obserwować czy zamieni się w osła czy w lwa

Wpadłam na kawkę na tarasie Zabrałam ze sobą gruby koc , bo choć słoneczko dziś raczyło wyjść zza chmur to nadal jest chłodno ( przynajmniej u mnie ). Liczę więc na ..."kawkę z prądem "
Czytałam o planowanych powojnikowych zakupach - kupuj, wkopuj, pielęgnuj, a gdy zakwitną to wpadnę i sobie chociaż popatrzę , bowiem u mnie powojniki jakoś marnie rosną...

Ewelinko to chyba wina zakwaszonej ziemi one ponoć tego nie lubią ale za to rododendrony to mistrzostwo świata!



Sylwuś nie szalej bo można na grabie nadepnąć w tym szale- spokój tylko spokój może Cię uratować

Prawdopodobnie masz rację . Co prawda sadziłam powojniki w spore doły z dobra ziemią , podsypywałam popiołem ( bo ponoć im to służy) ale ... rosną marnie , a kwitną nienachalnie...No nic , nie można mieć wszystkiego

Bardzo ładne masz pierwiosnki, tyle różnych kolorów zastanawiam się czemu mam tylko jednego
Jak zakwitną te wszystkie liliowce i róże, to będzie piękny widok

Edytkaaaaaa!!! Wołam Cię a Ty już pewnie o tej porze w przestrzeni nie wirtualnej a realnej. Właśnie doczytałam, że Krakowiak obchodził urodziny... Szukam w emotikonach jakiegoś alkoholu, a tu tylko ta moja kawa i kawa. Uściskaj go zatem od nas i przekaż spóźnione życzenia. Nadrobimy
Właśnie dzisiaj rozmawiałam z sąsiadką o tym, że niedługo powojniki będą w Biedronce a tu się okazuje, że już. Ciekawe czy coś dla mnie zostanie. Zakupy mam do wypłaty wstrzymane
Ewelina, rewelacyjne określenie kwitnienia "nienachalne" , ja znalazłabym przykład przeciwieństwa w moim ogrodzie - śliwa japońska kometa, zdecydowanie kwitnie nachalnie, jest cudownie oblepiona paczkami (jak zakwitnie sfotografuję). Niestety owocowanie nie jest nawet nienachalne , w ogóle go nie ma - kwiaty przemarzają . Mam plan ubrania kilku gałęzi w rękawy na mroźne noce, które na pewno u nas będą, może doczekam dzięki temu choć jednej śliweczki. A wracając do powojników dobrze, że napisałaś o tym popiele. Właśnie dogasa w kominku, jutro zabezpieczę popiół, zanim trafi do kosza. Może to być ostatnia okazja, bo w pokoju niemiłosiernie gorąco i Andrzej pewnie już nie będzie chciał palić. Mam do Ciebie prośbę, znasz się na kwasolubach, podpowiedz kiedy wysadzać azalię marketową do ogrodu. Kwiaty jeszcze trzyma, ale już takie wymęczone.
Olga, czy pisałam u Ciebie w wątku, że mieszkam 5 km od daliowej plantacji p. Stanisława? Gdzieś chyba pisałam albo planowałam pisać W każdym razie wybieram się w tym sezonie, może uda się obejrzeć kwitnące pole.
Gabriel, z tymi pierwiosnkami, to sama nie wiem, kiedy się ich tyle nazbierało. Nie rzucały się w oczy, kiedy były porozrzucane to tu to tam. Wiosną zebrałam wszystkie i dałam na obwódki. Wygląda to dobrze, póki co
Dzisiaj ogłosiłam sąsiedzki konkurs dyniowy, jutro zdjęcia z pierwszej edycji.
Dobrej nocy i słonecznego poranka

Zajrzałam pijąc poranna kawę, a tu piękna wiosna u Ciebie . Też w tym roku naszły mnie powojniki i wloką się za mną, wloką... Nie mogę się tego ogona pozbyć Zakochałam się w Marii Skłodowskiej Curie i tłumaczę sobie , że powojniki to nie do mojego ogrodu.
Pytasz o sadzenie azalii marketowej do ogrodu - jeżeli to jest ta co na zdjęciach na poprzedniej stronie to obawiam się, że możesz ją wystawić, ale tylko w doniczce i na zimę do domu. Ale mogę się mylić

Ślicznie wyglądają powojniki na obwódce.Pierwiosnki na naszej polanie zapoczątkowała e-Genia i właściwie zbytnio nie zwracałam na nie uwagi ale w tym roku postanowiłam to Zmienić,kilka odmian już zamówiłam ale myślę,że nie będzie to ostatnie zamówienie

WITAJ SYLWIO pisałaś że mieszkasz na rzut kamieniem od pana Stanisław ,Ja chyba też wybiorę się jesienią. Podobno można kupić prosto z pola ,jakie się chce pozdrawiam Olga

Ewelina wrote:

Olgo, Romo, Affo, Ewelino dzięki, że do mnie zaglądacie (sama nie mogę znaleźć na to czasu). Wstawię kilka zdjęć i idę spać, inaczej oczy będą mi się zamykać podczas zaplanowanych rewizyt przy porannej kawie (czyli jutrook 6.00 ). Już się nie mogę doczekać .





















Parapety :











I powrót do ogrodu:

Ciąg dalszy wczorajszych zdjęć.
U Maryjki już wiosennie:



Pierwsze kwitnienie papierówki:





I śliwa...



Czereśnia też ma kilka kwiatków:




A to już nasza Inka:

Cześć Sylwiu Wpadłam na kawkę z własną Może jakie ciacho by się znalazło .Jestem po obchodzie Twoich włości ,wszystko piękne i wiosenne .Pochwalę szczególnie doniczkowe .Piękne kolorowe skrętniczki

przysiadam ale za ciasto dziękuję

Ale masz łądną wiosnę
Skrętniki cudnie ci kwitną.Czy one długo kwitną tz. utrzymują kwiaty ??
Maryjka śliczna .Masz ją w ogrodzie ?.Ja mam na ścianie domku,rzeźbę - kapliczkę

Sylwio...
No to teraz wpędziłaś mnie w zakłopotanie... ogród w wiosennej odsłonie no niebo w gębie... aż chce się wypić poranną kawkę w taki otoczeniu...
Kochana co ty robisz z trawnikiem czym ty go karmisz, że jest taki cudowny... mój to pożal się panie ... chwast na chwaście i chwastem poganiał... skończy się chyba w tym roku na glebogryzarce i wysiewie nowego... ach co za zieleń u Ciebie...

Parapetówka no istny szał...

No to czekam na tę kawusię na tarasie he he he
pozdrawiam

Sylwuś ale się rozbuchało u Ciebie widzę, że róże też jeszcze słabo ulistwione, potrzeba wilgoci i słonka Inka szaleje....Buziaki dla całej rodzinki