Forum Ogrodnicze Oaza

Powolnym kroczkiem w tą śnieżną pogodę dotarłam do Twojego ogrodu. Po prostu pięknie u Ciebie. Mnóstwo traw. Roślinki pięknie opisane. Na pewno jest to pomocne wielu osobom.
Ja ponad rok nie zaglądałam na forum, bo wcisnęłam w kąt laptopa jak miałam remont i tak zeszło. Czasem mamy w domu skrytki, do których sami nie możemy trafić
ale pandemia, płatności przelewem zmusiły mnie do poszukiwań i znów jestem na forum. Fajnie było poprzeglądać fotki po tak długim czasie. Ale mam też wrażenie, że na forum niewiele osób zostało, albo raczej wytrwało. No cóż, wszystko się zmienia a czas nie stoi w miejscu.

miłego dnia
Gosia

Babcia Ala wrote: Przecież to Marylka - czas było przywyknąć Nasz ogrodowy i forumowy czarodziej Merlin.

Ale po prostu PIĘKNE

Qrczę brakło mi słów, wisiałam nad komputerem oniemiała, jak Marylka dała po oczach, a chciałam coś napisać, a teraz Ty mnie opieprzasz, a poza tym wcale nie jestem długo na forum, są tacy co są tu dłużej i zresztą zostało to użyte jako argument w niezbyt kurtuazyjnej wymianie zdań . Zaraz mnie Marylka przegoni

Dotarłam do dzisiejszej daty... I muszę poczekać aż złapię oddech! Bywałam tu już jako przechodzień, ale dziś postanowiłam prześledzić cały wątek. Jak pomyślałam, tak zrobiłam i teraz płacę
Cudne rośliny, piękny ogród no i multuuuuum pracy. Kłaniam Ci się w pas, Czarodziejko
Chciałabym choć w malutkiej cząstce zaaranżować swój kawałek ziemi...
Pozdrawiam Cię najserdeczniej, kobietko, spod tej puchowej śnieżnej pierzynki

A ja czekam na relację wiosenną

Dziękuję wszystkim, którzy przypadkowo i nieprzypadkowo odwiedzili moje ogródki i wpisali się do mojego kwiatowego pamiętnika. Przepraszam za tak długie milczenie i załączam fotki kilku roślinek z aktualnie kwitnących.


Mahonia

Jest to jeden krzaczek rosnący w gruzie, nie podlewany i nie zasilany,z niedużą ilością porannego słońca. Ulubieniec owadów i zimowe noclegowisko dla ptaków.






Omieg




Rojnik Goldsternchen




Pigwowiec
Nie kupiłam, nie dostałam, Nie wiem skąd się wziął. Wybrał sobie za sąsiadkę damę o imieniu Itea, to niech sobie razem rosną. On kwitnie na czerwono, ona na biało ....






Moje zakupy

Kupiłam sobie taki fajny wózeczek, bo to do noszenia sił coraz mniej, a on bardzo ułatwia przemieszczanie różnych rzeczy. Podobno ma nośność 300 kg, ale nie sprawdzałam.

1. Jest nieduży, ale za to na dużych, pompowanych kołach.
2. Odpowiednia dźwignia pozwala wykiprować zawartość.
3. Oś skrętna pozwala na zmianę kierunku jazdy z miejsca ruszania nawet o 180^o.
4. W skrzyni można wygodnie przygotować ziemię do kwiatów, sadzić rośliny, czy przewozić np liście,owoce ....










Drugim zakupem jest beczka 220 l do przechowywania wody deszczowej.
Jej kształt pozwala na nabieranie wody dużą konewką 10 l i sięgnięcie do dna.

Jak ja zawsze czekam na posty i zdjęcia od ciebie Marylko

Zdjęcie całej mahonii, które w poprzednim poście nie wyświetliło się.

Renowacja suchego strumyka


10 lat czekał i w końcu doczekał się. Oj, ciężko było.

Tak wyglądał przed











A po tak

Strumyk zaczyna się od kaskady 1, "przepływa" pod mostkiem (wejściem) do altanki 2, otacza widoczne na zdjęciach ogródki 3 i kończy się przy bramce 4.

1.



2.



3.



4.

Violuś, Mam miłe wspomnienia z współpracy ogródkowej. Nie ukrywam, że brak mi Twoich pięknych prac na forum i powodu tak długiego milczenia. Korzystając z okazji pragnę Ci złożyć ciut spóźnione, ale najserdeczniejsze i najpiękniejsze życzenia urodzinowe, a przede wszystkim zdrowia, zdrówka, zdrowieńka.

Marylko perfekcyjny strumyczek.

A to dla Ciebie:

Szafirki od Ciebie.

Marylu taki wózeczek mam też jest rewelacyjny ,bardzo zwrotny ,lekki super .
Będzie się dobrze sprawował

Marylko, pisałaś o chryzantemie zimującej "Kristin". Jaka wysoka ona jest. Zależy mi na niskich odmianach.

Małgosiu, jesteś na dobrej drodze do posiadania za 2-3 lata pięknego, szafirkowego lasu. Chciałabym go zobaczyć.


Ewuniu, chryzantema Kristin jest sprawdzoną mrozoodporną odmianą. Pięknie i szybko rozrasta się i długo kwitnie. Dorasta do 40-50 cm. Możesz porównać z chryzantemą Czechowski na drugim zdjęciu.

Ponieważ bardzo lubię "kamieniste ogródki", to wymyśliłam kolejny. Nie jest to typowy skalniaczek, ale coś ze skalniaczka ma w wyglądzie. Swoje piękno pokaże w przyszłym roku, gdy zakwitnie miedzy kamieniami kilkadziesiąt krokusów i inne cebulowe, urosną byliny i inne rośliny. Starałam się dobrać je w taki sposób, żeby kwitły od wczesnej wiosny do bardzo późnej jesieni i uzupełniały się wzrostem, pokrojem i kolorem. Zrobiony ogródek ma dwa poziomy. Na wyższym, ale nie na najwyższym rosną wrzosy w dwóch kolorach pochodzące z wymiany za uszkodzony sprzęt elektroniczny w jednym z marketów (14 sztuk). Może komuś spodoba się "zabawa" z kamieniami.

Zdjęcia ogródka przed zmianą.











A tak wygląda po zmianie.














Kilka postów wcześniej przy okazji renowacji suchego strumienia załączyłam zdjęcia wiosennej "rabaty trawiastej". Trawy podrosły i pięknie wyglądają o każdej porze roku.









Palczatka miotlasta Prairie Blues i ostnica Brachytricha



Piękny ze złocistymi kwiatostanami miskant Goldglanz.



I dla odmiany bordowy miskant Folklor

I jeszcze kilka trawek.

Miskant Boucle



Najmniejszy z miskantów Nanus Variegatus



Popularny Strictus



Piękna Little Miss



Miskant Afrika w jesiennej szacie



Miskanty Purpurascens za liliowcami





Sporobolus heterolepis



Turzyca Ribbon Falls



I młoda hakonechloa Sun Flare

Marylko, choć nie jestem szczególną entuzjastką traw, bardzo mnie ucieszyły te zdjęcia, bo jak coś dłubiesz w ogrodzie - znaczy, masz się jako tako. A to najważniejsze.
A na rabatkę z cebulowymi już czekam.
Pozdrawiam Cię najmilej.

Aniu, nic dodać, nic ująć. Bardzo trafna ocena, bo rzeczywiście czasem jest "jako", a czasem "tako". Dziękuję za miłe pozdrowienia. I tak, jak wszyscy, czekam na wiosnę. A ona pewnym krokiem zbliża się, ponieważ kwitną ranniki, prezentowy ciemiernik od CHI, no i przebiśniegi. Nie liczę tych, co sprawdzają, czy już można....., a widać je w zależności od stopnia ciekawości.


Nie wszyscy kochają liliowce .... bo krótko kwitną. Ja bym dodała - jak mają kilka pąków. Ale jak mają 200-300, to pięknie kwitną bardzo długo. I potrafią odwdzięczyć się za opiekę pięknymi kwiatami. A niewiele potrzebują. Zobaczcie, jakie są piękne.


Liliowiec Finders Keepers




Liliowiec Christmas IS




Liliowiec Brookwood Lee Causey




Liliowiec Move Over




Liliowiec Eight M.H.




Liliowiec Schnickel Fritz




Liliowiec Siloam Two To Tango




Liliowiec Gene Walker




Liliowiec Ruby Spider




Liliowiec Piano Man




Liliowiec Darla Anita




Liliowiec Leaping Lizard




Liliowiec Congo Coral




Liliowiec Salieri




Liliowiec Free Wheelin




Martusiu, liliowce od Ciebie są piękne, zdrowe i jak je poznajesz, ładnie rozrastają się . Ślicznie dziękuję