Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu dziękuję za piękne zdjęcia Oczywiście oglądam z nosem w monitorze sasanki uwielbiam choć na razie nie mam nawet jednej wszystkie roślinki cudne i takie dopieszczone.

Same cudeńka rosną w Twoim ogrodzie Marysiu
Mając TAAKI ogród chyba bym się wiosny nie mogła doczekać jeszcze bardziej...
Też muszę Cię pochwalić i podziękować za opisy zdjęć dla mnie laika to duże ułatwienie
taka gailardia ....oczu nie można oderwać od razu cieplej się zrobiło w ten okropny dzisiejszy dzień
a rabatka tulipanowa bajka i to już niedługo rozkwitnie znowu
ehh...podziw i uznanie za to ogrodowe dokonanie się należy Tobie
z każdym dniem coraz bardziej to sobie uzmysławiam i wydaje mi się że się porywam z motyką na księżyc

Co u mnie kwitnie 13 marca
Wprawdzie nie kwitnie ale zamierza. Nie wiem dlaczego mu tak pilno???



A te krokusy kwitną już od dwóch tygodni.



Kwitną pięknie też wrzośce krwiste Vivelli (karminowo), Foxhollow (różowo), Golden Starlet (żółty na biało)


Kwitną równiez inne krokusiki.





A ten to... tylko korzysta i ...z kwiatka na kwiatek...

Dziękuję za odwiedziny i słowa uznania. Jeżeli dbamy o kwiaty, to one potrafią się odwdzięczyć, chociaż zdarzają się niewdzięcznicy, którym zawsze i wszędzie jest źle. Skąd my to znamy. Zima 2012/2013 zrobiła mi spustoszenie wśród cebulowych, dużo wymarzło.I zrobił się bałagan w nasadzeniach. Nie wytrzymały też róże pienne. I dlatego przyrzekłam sobie, że ani jednej więcej. Masz rację Izo, że jak kwitną , to pięknie to wygląda. Za to, jak przekwitną, to nie jest tak ładnie. A ogarnia mnie przerażenie, gdy pomyślę, że za 2-3 lata będę musiała je wykopać. To jest kilkaset cebulek, nie licząc szafirków, których jest prawie 2 tys.na paśmie. Ale jak zakwitną, to jest na co popatrzeć.

Witam Marysiu
Ja znów patrzę na wszystkie Twoje zdjęcia , czytam opisy tworzenia Twojego przepięknego ogrodu.
Na wstępie to chciałbym zaznaczyć że kłaniam się za ilość wykonanej pracy, dużo energii poświęciłaś , czasu i wylanego potu.
Roślinki zadbane , rosną pięknie i pięknie się prezentują
Ilość traw oszałamiająca
Tyle nasadzonych cebul to jest szok
Mogę tak wytrzeszczać oczy bez końca patrząc na Twoje zmiany , pracę. Pięknie zaprojektowałaś wszystko , jestem pod wielkim szokiem , zdziwieniem , uznaniem i bardzo podziwiam efekty.
Jezu jak ja bym chciał mieć ogród w takim stanie , bez chwasta , odpowiednio zadbany i co najważniejsze dorosły
A róże pienne wymarzły Ci , zabezpieczyłaś je przed zimą jakoś ?
A hibiskus bylinowy jest piękny nie wymarza ?

Jaka gafa Pani Jest Marylką nie Marysią Przepraszam

Matti, bardzo dziękuję za docenienie mojego wysiłku włożonego w powstanie i pielęgnację ogródków i uznanie dla projektu. Jest mi niezmiernie miło, że Ci się podoba. Mam bardzo mało zdjęć rosnących u mnie roślin, ale w tym roku postaram zrobić wszystkim fotki ... i wysłać do oglądania, wybierania i podziwiania. Hibiskus bylinowy (opisałam go ze zdjęciami w wątku hibiskus bagienny), nie boi się zim ponieważ okrywam go na zimę po przycięciu suchymi liśćmi dębowymi, na które robię kopiec z kompostu lub ziemi. Na wiosnę liście zabieram, a kompost rozgarniam. Róże pienne zawsze zabezpieczałam, ale jak jest ciepły styczeń, a taki był w 2012 roku zaczyna się wegetacja, krążą soki, róże puszczają listki. W lutym przyszły silne mrozy kilkunastostopniowe i dużo roślin wymarzło, między innymi cebulowe. I na to nie ma silnych i nie ma znaczenia, czy róża jest okryta, czy nie. Miałam szczepioną pienną Top Marks, która mi wtedy też wymarzła i miałam takie same 3 miniaturki, które co roku pięknie kwitną bez względu, jaka jest zima i bez okrywania. Zapraszam na spacery wśród moich kwiatków.

Jestem w szoku Chciałabym choć w 10% mieć takie umiejętności i możliwości. Nie ukrywam,że szczerze Ci zazdroszczę takich umiejętności.Opisy fotek wręcz wzorcowe i godne naśladowania.

Wielkie brawa za wszystkie Twoje poczynania. Opisy roślin , to jest to.

Bywam tu od początku, czas więc wyrazić mój podziw dla ogromnej pracy włożonej w zagospodarowanie, dla doboru roślin, dla tego, że nie boisz się wymienić aranżacji, jeśli Ci nie pasuje, mimo tego ogromu pracy....
Jestem pod ogromnym wrażeniem

Marylka
Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość

Moje azalie, które jeszcze nie kwitły, które kwitły i które jeszcze kwitną

























Azalia Double Beauty rośnie u mnie drugi rok i pierwszy raz zakwitła. Kwiaty są jak małe różyczki a kolory takie, jak na zdjęciu, jakby namalowane pędzlem. Niziutka, niepozorna, ale prześliczna.









Azalia Gibraltar posadzona w ubiegłym roku, nie zakwitła, ale rośnie ładnie.



I ostatnia bardzo ładna, niska, rozłożysta NN. Podobna jest do azalii japońskiej Sazava. Ma małe kwiatki w kolorze białoróżowym z wyraźnym ciemnoróżowym środkiem. Może ktoś pomoże w ustaleniu nazwy.

Moje rododendrony

























Rhododendron Flava jeszcze nie kwitł, posadzony w ubiegłym roku.




Rhododendron Bengal kwitnie bardzo wcześnie pięknymi czysto czerwonymi kwiatami... ale kwiatów ma mało i stale mu coś dolega.Moja cierpliwość i wyrozumiałość kończy się, co dla niego źle się skończy.




I jeszcze jeden Praecox - mam go 3 lata i co roku powtarza ten sam numer. Ma ochotę kwitnąć w marcu (już w połowie marca miał czerwone pąki). Kwiatów jego nigdy nie widziałam bo kwietniowo-majowe przymrozki powodują wymarzanie pąków. Mam ochotę wymienić go na azalię.







Ostatni mój rhododendron Buchlovive już przekwitający.

Zameldowani na stałe w ogrodzie

Tak w tym roku kwitł Amorphophallus rivieri.

Marylko znów wybrałam się na miły spacer po Twoim wspaniałym ogrodzie wśród cudownie kwitnących azalii i rododendronów Bardzo dobrze opisujesz swoje kwiaty, można wiele skorzystać Kwiat Amorphophallus rivieri bardzo okazały. A stali mieszkańcy ogrody widać jak dobrze się zadomowili. Szkoda, że u mnie nie ma jaszczurek

No! następna,co mnie dobiła muzealnym porządkiem w ogródku...ło matko sielpiańsko! Maryś,czy Ty chcesz,zebym zeszła..no co ja mogę powiedzieć..masz pięknie babiczko ale też wiem ile pracy utrzymanie muzeum kosztuje..podziwiam i pozdrawiam!