Bożenko werbena była komponowana ze stipą

, ale że wszystko w jednej tonacji kolorystycznej, to pasuje
Dorcia ja byłam w szoku

, poszłam bez niczego, Nina mi koszyk donosiła

, ale muchomorów nadal nie ma i w podgrzybkowym lesie jeszcze nie byłam

Ja mam kolejne własne chwasty

, oprócz jęczmienia masowo wschodzi stipa

. Chyba będę musiała na przyszłość przemyśleć sadzenie roślin, które dają samosiew

Z gratisów jeszcze mam dwa liliowce niespodzianki

, zobaczymy w przyszłym roku jak zakwitną, czy nie wzbogacisz się o kolejne nabytki
Moni jestem pewna, że Ty masz o wiele bardziej kolorowo i kwitnąco

, tylko czegoś nie pokazujesz

. I jeszcze przecież trawiasto

, powinnaś codziennie nowe fotki zamieszczać
Moniś zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości

, może się zatrudnimy w tej branży

Purchawy są i u mnie, gigantyczne

. Nie miałam aparatu, ale może jeszcze będzie okazja. Kleszcze też są, ale ja już nauczyłam się, że na spacerze co 15 minut sprawdzam nogawki, bo na tej wysokości zwykle lądują

i usuwam intruzów

. Jeszcze nie zdarzyło się, żebym przyniosła do domu
Marta jak tam w robocie, żyjesz

? Jeszcze tylko tydzień

, a potem Cię odwiedzę

Ta bylica, to bylica piołun, Ola mi zidentyfikowała, żadnej boltonii nie kupowałam, samo się wysiało w marchewce

moja pięknotka nie posadzona, ale pocieszę Cię, też mi zdechła

, chyba raz zapomniałam podlać

. Coś może nie tak było z nimi, przecież hortensje bardziej wrażliwe na brak wody, a wyglądają kwitnąco

Kiedy byłaś na działce? Bo dziś w nocy na pewno Ci podlało

Aha, trawa

wciąż bure placki są, ale w miarę upływu czasu coraz mniej, myślę, że dźwignie się w całości

, zatem Twoja na pewno też

. Nie martw się trawą, no co Ty