TEMAT: Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 11 Mar 2015 09:04 #347778

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Dzisiaj Biszkopcik ma już 10 lat, jest spokojnym staruszkiem, chociaż...zauważyłam, że kiedyś jak był silniejszy, nie reagował specjalnie na widok psów, przed kastracją owszem, ale po już ignorował psy. Od pewnego czasu znowu zaczyna powarkiwać, nie wiem czy chce dodać sobie animuszu, czy może czuje się słabszy i nadrabia miną.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


Zielone okna z estimeble.pl

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 11 Mar 2015 09:07 #347780

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Ale słodziak :woohoo: i mądrala....Czesiu ładował się do łóżka gdy domownicy zasnęli-chyba rozpoznawał po oddechu... :think: ....a później mi się śniło że walec jedzie mi po nogach :devil1: - budzę się a tu Czesiu ,,klocek'' mości się w moich nogach :wink4: oczywiście natychmiast opuszczał wygodne łóżeczko ze spuszczoną głową....do następnego razu :devil1: .
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 11 Mar 2015 09:15 #347785

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
No właśnie, kiedyś oglądaliśmy jakiś film o nocnych zjawach i upiorach, potem miałam realistyczny sen o zmorze siedzącej mi na piersi i duszącej mnie. W półśnie rzeczywiście czułam ucisk, brakowało mi oddechu i w świetle ksieżyca zobaczyłam ogromną zjawę z jarzącymi się w ciemności oczyma. Wystraszyłam się, że naprawde coś mnie naszło, a tu..."MIAUUUUUUUU!!!! michę mam pustą" Marycha nie mogąc dobudzić Adama przyszła się poskarżyć...
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 11 Mar 2015 23:30 #348075

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Odrapane mury są wyjątkowym tłem dla roślin, kojarzą mi się z południowymi klimatami, takimi starymi zaułkami... a bagienka niesamowite :bravo:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 11 Mar 2015 23:56 #348081

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
[W czasie gdy zbieram szczątki swojej opadłej z wrażenia na podłogę szczęki kilka słów skreślę...] :woohoo:

Nie wystarczy podróżować, oglądać piękne parki i ogrody. Czasem wystarczy dostrzec jak swojsko i pięknie może być w zwyczajnym zakamarku, takim jakich wokół nas ciągle wiele. Mieszkam od przeszło 30 lat w Starej Oliwie i ubolewam, że w tak fajnym, jednak dość historycznym miejscu, gdzie starych kamienic i zaułków podobnych do tego, który pokazałaś, zaprawdę dostatek. I właśnie mamy gotową receptę, jak to zmienić.
Na cóż poznawać style ogrodowe, wydziwiać i cuda jakieś tworzyć ( :oops: ) jeśli człowiek najlepiej czuje się w swojskim zakątku, podobnym do Twojego. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa, gdy gdzieś u znajomych czy rodziny spędzało się całe dnie, bawiąc się zabawkami "z niczego", biegając z pajdą chleba skropioną wodą i posypaną cukrem...
:bravo:

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 12 Mar 2015 22:54 #348422

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Krzysiu, Danielo dziękuje za odwiedzenie moich zakamarków :kiss3: Obie macie rację, takie stare odrapane i łuszczące się mury komponują się niezwykle malowniczo z pnączami.
Obraz078.jpg



Obraz091.jpg


Grill wieczorową porą

Obraz094.jpg



Obraz095.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona Ania, chester633, Amarant, Ewogrod, VERA

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 09:10 #348482

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Magda ile razy wejdę do Twojego wątku i widzę awatar - gęba mi się sama śmieje... :dazed: :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 21:36 #348683

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Proszę Paweł, w większym formacie, całuśny Biszkopt specjalnie dla Ciebie :hug:

DSC00649.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, Ewogrod

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 21:46 #348697

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
MagdaH wrote:
sama nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę... :rotfl1:
Piękne słowa! :lol: Wszak o to chodzi, by sobie radzić ;) Gorzej jest chyba sobie radzić z dźwiganiem brzemienia ideału ;)
Ale nastrój wieczorny pięknie potrafisz stworzyć! I całkiem sporą kolekcję lampionów widzę :)
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 21:49 #348699

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
A tu weszłam na paluszkach...udokumentowałam czyn zabroniony...Miałam być zła i groźna, ale nie wytrzymałam i parsknęłam śmiechem :rotfl1: Na sygnał zerwały się wszystkie i czmychnęły :evil:

DSC00481.jpg


Tutaj Lampopies z abażurkiem, mina typu "Ucięli mi jajka, kumple mnie wyśmieją :cry3: "

DSC00395.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, Ewogrod

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 21:55 #348706

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Zimowa sesja z Panciem, obaj piękni i młodzi (teraz zostało "i" - nie szkodzi :wink4: )

PICT1595.jpg



PICT1598.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Mar 2015 21:56 przez MagdaH.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, chester633, Amarant

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 13 Mar 2015 22:42 #348741

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
artam wrote:
MagdaH wrote:
sama nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę... :rotfl1:
Piękne słowa! :lol: Wszak o to chodzi, by sobie radzić ;) Gorzej jest chyba sobie radzić z dźwiganiem brzemienia ideału ;)
No tak :wink4: znam dwa przypadki:
1. Cóż ja na to poradzę, że się tak idealna urodziłam.
2. Każdego ranka budzę się coraz piękniejsza, ale dziś to już przesadziłam
Martuś, święte słowa, grunt to sobie jakoś radzić :happy:
artam wrote:
Ale nastrój wieczorny pięknie potrafisz stworzyć! I całkiem sporą kolekcję lampionów widzę :)
Ooooo tak, uważam, że właśnie lampiony i żywe światło stwarzają niesamowity nastrój :)
Ostatnio zmieniany: 13 Mar 2015 22:43 przez MagdaH.

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 14 Mar 2015 09:01 #348803

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Magda dzięki.... :kiss3: .....Biszkopt ma tak całuśnego ,,paszczaka'' :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 14 Mar 2015 18:17 #348938

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
chester633 wrote:
Magda dzięki.... :kiss3: .....Biszkopt ma tak całuśnego ,,paszczaka'' :hug:
I proszę o konieczne wycałuskowanie tego cudnego paszczaka na maxa!! Resztę futerek także! :hearts: :hearts:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 14 Mar 2015 21:57 #349024

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Pawle, Krysiu o ile Czesia można całować bez końca i jeszcze się będzie dopraszał, Fido można całować z częstą przerwą na michę, o tyle Biszkopt ma po amstaffich przodkach (mama) skłonność do bycia psem jednego pana. Jako przewodnik stada mogę go głaskać i przytulać, całować z reguły też, ale wtedy kiedy on ma humor. Mama nie może się za bardzo spoufalać, bo Biszkopt łasi się, nadstawia pysk do całowania i jeśli ktoś oprócz mnie się skusi, to Biszkopt ostrzegawczo kłapie szczęką. Krzywdy nie zrobi, ale wystraszyć może. Kiedyś, chyba na wątku Pawła pisałam, że po kastracji jeszcze przez 3 miesiące Biszkopt wykazywał zachowania agresywne do innych psów w okresie cieczki u suk. W tamtym okresie miała miejsce sytuacja kiedy siedziałam przy komputerze, Biszkopt siedział przy moich nogach, pokazywałam Adamowi coś na monitorze, Adam oparł się na moich ramionach. Powiedziałam, że mi trochę ciężko, Biszkopt nas obserwował, Adam żeby się podroczyć, położył się prawie na moich plecach, aż jęknęłam. Nagle Biszkopt wyskoczył pionowo w górę i z warknięciem dziabnął Adama w czoło, a abażurem uszkodził mu skroń. Oczywiście, w tyłek oberwał, bo nie powinien ruszać członków stada. Drugi przypadek to kiedy kupiłam jakiś przysmak suszony, chyba tchawica, pies leżał na swoim legowisku, a przysmak porzucił w przejściu, Adam szedł z kuchni i chciał przesunąć nogą tę tchawicę, Biszkopt złapał go za stopę i szarpnął tak, że Adama wywrócił. Oczywiście pies oberwał. Sytuacja uspokoiła się wiele miesięcy po kastracji, skończyły się napady zazdrości o pańcię, pies się wyciszył, Adam ma z nim teraz zupełnie inne relacje. Teraz jest 10letnim psitulasem, ale całuje się tylko z pancią :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 14 Mar 2015 22:20 #349034

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Zapisuję się i ja na fankę Twojego wątku :) . Świetne pomysły i udane aranżacje zagospodarowania niedużej przestrzeni potęgują moją ciekawość zagospodarowania nowego ogródka :) A dla wszystkich futrzaków mizianka :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 15 Mar 2015 14:00 #349156

  • beataogrodniczka
  • beataogrodniczka's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Moj ogrodek moje zycie
  • Posty: 54
  • Otrzymane dziękuję: 23
Gratuluje Ci dobrego pomyslu. Upiekrzylas kazdy zakatek. Powodzenia. B.Ogrodniczka :ouch:
Przebywanie i praca na dzialce to ogromna przyjemnosc.
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2015 14:07 przez beataogrodniczka.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Tam dom mój, gdzie kwiatki moje...czyli roślinne zmagania MagdyH 15 Mar 2015 16:30 #349182

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
Madziu trochę przykro,że musisz zostawić tak urocze miejsce jakie stworzyłaś.Siła wyższa.Twój piesio strasznie podobny jest do mojego,z wygladu jak i z poz które wykonuje.A co do avataru to owszem gębula się uśmiecha na jego widok ale mnie trochę brakuje twojej miłej buzi.przyzwyczaiłam się.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.390 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum