Forum Ogrodnicze Oaza

Piękny skretnikowy stojaczek, a jak na nim kolorowo

Czas się zebrać i uzupełnić zaległości. To jest wspaniały czas dla ogrodu, tylko szkoda, że taka susza.
Ostatnio praca w ogrodzie to był lek na troski i kłopoty.
Te kolory i siła witalna roślin działały na mnie uspokajająco.
Poprosiłam córcię o zrobienie zdjęć ale napstrykała ogólnych, potem sama zrobię portrety.
Irysy SDB kwitną na całego. Zaraz zacznie się spektakl TB. Raj dla oczu





Eluniu Słowiczku wiem jak Ciebie cieszą kwiaty, przecież wystarczy spojrzeć na Twoje królestwo
Skrętniki działają na mnie podobnie.
Za las w ogrodzie masz ode mnie wielkiego buziaka Czuję się po trochu jak u siebie.

Carmen

Aniu bardzo dziękuję za wizytę z dobrym słowem
Ogoniaści mają się doskonale, szczególnie jak widzą Kaśkę.
To dla nich oznacza - albo spacer po lesie, albo smakołyki, albo kąpiele. Zresztą sama popatrz



Michale dziękuję

Dorotko, patrząc na Twój ogród przypominam sobie, jak naprawdę jest bujny i pachnący. Irysy - sen nocy majowej. Przy okazji - zakwitnæ te od Ciebie, przynajmniej kilka! Dla mnie to niesamowity sukces. Widać, że podarowane z serca
A za ostatnie zdjęcie -

Pięknie u Ciebie-zielono i kolorowo.
Psiury wytresowane na całego
Mnie też grzebanie w ziemi odstresowuje,to taka moja ucieczka...

O więcej irysów poproszę, pliiiissss. To moje ukochane kwiaty, a niestety nie mam na nie słonecznego miejsca.

I ja poproszę o rzeczki irysowe w ogrodzie mogę "siedzieć" od rana do nocy a każda próba wyrwania mnie z rytmu złości pieski zawsze mnie zachwycają, moje i cudze, takie kochane pyśki.

I Ja zajmuje kolejkę pod Twoim płotem Dorotko , bo też chce zobaczyć wijące się rabaty z irysami
Nawet dziś o nich i o Tobie myślałam patrząc na swoje w ogrodzie

Hmmm..... i pomyśleć ze nie mam ani pół iryska u siebie no ale coż nie można mieć wszystkiego ogród z gumy nie jest ale pozaglądam na Twoje

Dziewczyny kochane jeszcze kilka godzin i wolnyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy weekend
Obiecuję zrobić irysowe zdjęcia.
Nie wyrabiam z czasem i robotą ... ale jutro rzucam wszystko i zajmuję się ogrodem.
Niech się wali i pali ale relaks mi się należy

Cierpliwie poczekamy Dorotko

Zaliczyłam wieczorną wędrówkę z aparatem po ogrodzie.
Wszystko byłoby pięknie gdyby nie te chol ... komary
Choćby człowiek coś chciał wieczorem porobić w ogrodzie, to bez opryskania się od stóp do głów nie da rady.

Upały koszmarne dają się roślinom we znaki. Dobrze, że ostatnio popadało to ziemia jeszcze trzyma wilgoć.
Niebawem pewnie zaczną się konewki

Jeszcze trochę i przekwitną irysy

Cher and Cher Alike


NN (muszę podziękować Rosie za brak fiszki )


NN


Etsitu


Habit


Krakowianka


Odna Kalyna i Jaźwin


Prague


Wezuwiusz i Cheremosh

Warto buło czekać, cudne

Carmen dziękuję za wizytę i dobre słowo

Trochę jeszcze leśnego ogródka

Dorotko, jak miło móc "zapuścić żurawia" do znajomego ogrodu! Twój jest absolutnie unikalny - tworzy organiczną całość z otaczającym lasem. Takie rzeczy to ja lubię.
A irysy... cóż, tylko wzdycham. Tropikalne motyle w kurpiowskiej krainie.

Aniu jak miło
Wręcz widzę, Twoją falowaną czuprynę za płotem
Wczoraj wolne to tyrałam w ogrodzie, patrzyłam na barwinki ale jeszcze trochę poczekam z wysyłką, teraz ugotują się.
Specjalnie dla Ciebie





Chciałam Twoim wzorem wkleić filmik z porannej wycieczki po ogródku ale za diabła nie mogłam.
Podpowiesz kochana?
***************************************



Dzisiaj z rana korzystając z bogactwa natury, zrobiłam gnojówkę z pokrzyw.
Mam ich zatrzęsienie, szkoda byłoby nie wykorzystać
Zauważyłam, że stosowanie jej doskonale wpływa na poprawę kondycji roślin oraz przyspiesza ich wzrost.
Rodzina trochę gada, ze względu na hmm nieciekawy zapach ...
ale ptaki śpiewają, więc nic nie słyszę



Piwonia Karl Rosenfield - cudowny, energetyczny kolor.

Dorotko piękne widoki

To za żółtego iryska.
Karl Rosenfeld rośnie pod oknem w Sosnówce, ale leniwy gość, ma już z 5 lat, a rokrocznie "daje z siebie wszystko" w postaci jednego kwiatu. Co prawda rzeczywiście, ogromnego.
Wyślę Ci PW, jak wstawić filmik.
Z barwinkiem nie ma zapalenia wyrostka, może lepiej jesienią? Na razie powsadzałam przytargane z miasta bodziszki i powydziubywane z łąki orliki. Warunki niewiele im się zmieniły, więc pewnie będą rosły, a listki mają śliczne nawet poza sezonem kwitnięcia.

Bardzo ładnie i tak zielono i jeszcze lasy i zwierzęta.Wszystko zadbane. Ogrom pracy włożonej a u mnie jeszcze klepisko no prawie.
Pozdrawiam
Edyta