Forum Ogrodnicze Oaza

Najpierw pochwalę hostki, bo widzę ciekawe i ładne masz,a ja je tak lubię
Berberysy bardzo urokliwe i sporo masz ich.
Ja mam ich po jednym w każdym ogrodzie.Czyli tylko przedstawiciele.
Pięknie je zaprezentowałaś kwitnące.I widzę lubisz je , tak jak ja.
Dzięki,Z przyjemnością je obejrzałam

Jestem z rewizytą,Izo,zazdroszczę areału,u mnie niestety o wiele mniej,to hebe które pokazujesz może mieć problem z przezimowaniem,choć zimę zapowiadają ciepłą więc może się uda,widzę hosty i żurawki -super,u mnie też jednych i drugich sporo,ja osobiście nie jestem zwolenniczką hodowania roślin w doniczkach ,u mnie też rosną w pojemnikach ale bardziej jako element architektury ogrodowej ,berberys Maria jest piękny,też go mam ,jeśli lubisz te krzewy to polecam też Nataszę,pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa uznania dla moich roślin
a przede wszystkim za cenne uwagi i porady bo po to mam ten wąteczek
Dorcia dołożę wszelkich starań aby hebe przetrwało i pomyślę o bardziej wytrzymałych odmianach w końcu miejsca Ci u mnie dostatek a nawet problem z obsadzeniem

Aniu nowe hosty i żurawki czekają na wiosnę aby pokazać swoje piękno a ja z nimi...
będzie mam nadzieję czym oczy nacieszyć zapraszam


Tak było ....
róża Iceberg


i kalina Roseum zakwitła tylko jednym kwiatem ale jakże pięknym

Izuniu, toż to same cudności pokazujesz, taki raj kolorów dla oczu...hostki dzisiaj podziałały na moje nerwy jak balsam-uwielbiam je, a róża i kalinka i berbedysy i pieris...same moje ulubione roślinki, będzie pięknie jak ta eksplozja barw "wybuchnie" wiosną

Ale przyznaję,że Twoje hebe mnie zauroczyło,nawet zrobiłam rekonesans czy jest gdzieś w sprzedaży,ale nie znalazłam

Dorciu bo to hebe cudne ale poszperałam w necie i na stronie jakiejś szkółki zagranicznej znalazłam info które mnie bardzo zmartwiło tam podają że mrozoodporność jego tylko -5 stopni
szanse na przetrwanie nawet lekkiej naszej zimy marne
Jeden z donicą zabiorę do zimnego pomieszczenia a drugi w gruncie okryję a właściwie opatulę a malutką ukorzenioną sadzonkę mam na parapecie w domu od tygodnia

Małgosiu Miło że Ci się podoba
Za oknem deszcz lub mżawka na zmianę od kilku dni a te dni listopadowe to już króciutkie takie
że trzeba się ratować zielenią i kolorem z fotek minionego lata i byle do wiosny
Ale jak zwykle jakieś anomalia są ...mam terminatora który postanowił nie dać się jesieni i jeszcze sobie kwitnie i powojnik się zdecydował wydać kwiat pomyślał pewnie że lepiej późno niż wcale i róża zakwitła pąków trochę wydała i gazania nie chce odpuścić i pogodzić się z tym że to już nie ten czas ... aż smutek ogarnia że to ostatnie momenty ich istnienia dlatego też wolę oglądać je w pełni kwitnienia

Ale wstawiam dzisiejsze fotki...ostatnie kwitnienia tego sezonu...

Te ostatnie kwitnienia ,to u mnie przeszły już do historii .Wstawiaj wspominkowe foteczki ,
bo to jednak dobrze działa na psychikę .Zwłaszcza ,że za oknem ponuro i bez perspektyw na kolory .
Czy roślinka w donicy ,to kamelia ?

Witaj Nowinko ponuro wietrznie i mokro cały tydzień było
dziś czuć mrozikiem który nadchodzi już w nocy ...tak że cieplutkie letnie wspominki
jak najbardziej na miejscu aby się ogrzać
A na fotce powyżej w białej doniczce kwitnie jeszcze ostatnim kwiatem azalia
ta sama o którą Cię pytałam wcześniej która stała w koszyczku na stole potem przeniosłam ją na osłoniętą rabatkę pod domem aby cieszyła oko
ale kamelie mam dwie jedna nawet pąk chyba zawiązała ...tak myślę i jest w domu w nieogrzewanym jasnym pomieszczeniu a druga nadal w ogrodzie kupując je cieszyłam się że zimozielone że takie problematyczne są oczywiście nie wiedziałam . Pozdrawiam i wklejam trochę radosnego koloru
Ulubiony Calsap





Blue Peter





Chyba Nowa Zambia




Catawbiense Grandiflorum

Mam wszystkie różaneczniki ,które pokazałaś fajnie zawiązały pączki na przyszły rok .
Mam nadzieję ,że nic nie stanie na przeszkodzie ,aby pięknie zakwitły
Jaki jest Twój ulubiony ?

Oczywiście Calsap którego pierwszy raz zobaczyłam u Ciebie w poprzednim wątku

ale ogólnie podobają mi się z plamką
dokupować nie będę dopóki nie nauczę się nimi opiekować bo chyba coś mi nie idzie
dwa wsadziłam do ziemi zgodnie z informacjami z forum ale miejsce chyba niedobre wybrałam zobaczę wiosną co pokażą natomiast w donicach mają się w miarę dobrze i pąki są

Na początku zawsze jest ciężko się w tym połapać ,ale potem ,to człowiek się dziwi jakie to proste.
W uprawie różaneczników najważniejsze jest kwaśne podłoże ,trochę cienia i trochę wilgoci
Ale ja widzę ,że Ty świetnie sobie z nimi radzisz

Dziękuję Nowinko za pocieszające słowa ale te piękne wiosenne kwitnienia rododendronów
i azalki to jeszcze nie moja zasługa bo to nowe nabytki w większości
Przyszła wiosna pokaże jak im u mnie

Izuś nie żałuj im tylko picia ,a one z wdzięczności będą kwitły ,jak szalone .
Ja teraz grzebię w ofertach i drogą eliminacji zostałam przy dwóch ,które jeszcze chce kupić .
Plus jedna azalia .Jak mi to wyjdzie ,to nie wiem ,bo mam tylko jedną miejscówkę
a jakieś foteczki chętnie oglądnę

Izus wpadlam przede wszystkim,aby zlozyc Tobie i Twoim bliskim najserdeczniejsze zyczenia z okazji Nowego Roku



Rowniez chcialam zapytac w jakim miesiacu ukorzenialas to kolorowe Hebe i w jaki sposob

Magda serdeczne dzięki za życzenia Szampan już się chłodzi ...a jakże by inaczej

Dla Ciebie i Najbliższych Ci osób również Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2016


Pytasz o Hebe chyba w sierpniu przypadkiem ułamałam małą gałązkę z 5 cm
szkoda mi jej było więc wsadziłam do wody po około 3 tygodniach korzonków nie widziałam
ale coś tam maleńkiego wystawało więc potraktowałam ukorzeniaczem i do maleńkiej doniczki z mieszanką mojego piasku/ czytaj ziemi rodzimej/ i ziemi do rozsad bez szczególnych ceregieli i nadziei odłożyłam do cienia z racji upałów
przeżyła i wypuściła nowe maleńkie listeczki ale odkąd przyniosłam do pomieszczenia ani drgnie stoi w miejscu
Wiosna pokaże co będzie jak zmienię jej ziemię na odpowiednią bo na razie to wegetuje

Poza tym martwię się bo wczoraj i dziś w nocy było u mnie -10 mrozu bez okresu przejściowego Pozdrawiam

A cóż to Izuniu się nie odzywasz ? Zasypało Cię ,czy coś ?
Odezwij się i pokaż trochę swoich roślinek

A nie wiesz może czy Hebe jest w stanie rosnąć w skrzynce balkonowej, czy też jest to tylko ogrodowa roślina i tylko tam rośnie? Berberysowa Maria jest jak CUD, MIÓD, MALINA I ORZESZKI!!

Witajcie Kochani Oazowicze w Nowym Roku
Oby dobrze nam się w nim działo i wszystko się pięknie na wiosnę zazieleniło
a potem cudnie i kolorowo kwitło

Nowinko kochana chciałabym aby mnie choć trochę zasypało
dla dobra moich roślinek bo znów mrozy nadchodzą a pierzynki śniegowej brak
coraz bardziej się martwię o moje roślinki biegam do nich codziennie i na nie chucham
ale czy to coś pomoże wiosna pokaże
tym bardziej że mnie podkusiło i 1 grudnia wsadziłam cebulowe i trochę roślin z wyprzedaży zadołowałam to teraz mam się czym martwić
poza tym proza życia Nowinko babcią jestem i jednego przystojniaczka kochanego
przetrzymuję i przytulam dopóki jego mama z pracy nie wróci a on do przedszkola nie dorośnie
Zaraz coś kwitnącego z lata pokaże




Kerstin2309 moje hebe rośnie w doniczkach ale jest w ogrodzie
mam je pierwszy sezon... dopiero obserwuję i na razie powiem tyle że nie jest to wysoce mrozoodporna roślina i nie wiem czy do wiosny u mnie przetrzyma choć -9 bez okrycia zniosła
wydaje mi się że idealnie byłoby dla niej latem być w ogrodzie a na mrozy do pomieszczenia chłodnego
albo sadzonki pobrać próbować ukorzenić i na wiosnę nowa roślina /taki mam jeszcze zamiar /
tak więc wiosną więcej powiem o hebe
a berberys Maria zgadzam się... cudowny