Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu jak widzisz tylko czterdzieści parę dzionków i będziemy mieć wiosnę
Zalążki w doniczkach już są. Moje papryczki fajnie wytykają łepki.
Wspaniale, że mamy straganiki bo dzięki nim mam ciekawe odmiany pomidorków i papryczek do donic.
Tu jeszcze raz Ci muszę podziękować

Maseczki z kawy są świetne. Prawda? Widok deko komiczny ale czego się nie robi dla urody
Jak będziesz miała więcej fusów zrób sobie jeszcze peeling ciała. Wcale nie gorszy jest niż ten, który miałam w spa.
Do fusów dodaj trochę cynamonu, oliwy z oliwek albo olejku do masażu. Skóra po nim jest gładka i tak fajnie oddycha.

Tytoń leśny uwielbiam. Świetnie wpasowuje się w moje leśne rabaty i to prawda, że pachnie.
U mnie już wschodzi.

Peeling z fusów i ja polecam-nóżki i pupcia gładkie jak u niemowlaczka

Kasieńko, od baaaaardzo długiego czasu podglądam twój zakątek i za każdym razem mowę mi odbiera. Z wrażenia!! Tyle piękności zobaczyć w jednym miejscu, to jak trafić do raju na ziemi. Wielki szacun dla Ciebie i małżka za ten ogrom pracy jaki włożyliście w tworzenie tego raju! Ciekawa jestem jakie nowe inspiracje rozwiną się u was z rozpoczynającą się tego roku wiosną? Coś tak mi się czuje że będzie tu się działo, oj będzie!!!

Pozdrówka i milusiego dzionka!!

Krystynko, już możesz mi zazdrościć, bo ja w tym raju Kasi niezadługo będę. I mam nadzieję, że poznam plany ogrodowo-roślinne, a co najważniejsze poznam Kasię i Jej pomocnika (pomocników). Już się cieszę, chociaż nie są to najbliższe tygodnie.

Zazdroszczę, zazdroszczę, ale ja też tam kiedyś zawitam, a nawet się wproszę do tego raju, jak tylko mi się nadarzy okazyja jakaś.

Witajcie Dziewczyny.
Czekam na wiosnę z utęsknieniem.Pociechy szukam w codziennym zaglądaniu do doniczek z ostrymi papryczkami.Sortuję nasionka do wysiania i...czekam.
Dorotko dziękuje za miłe słowa .Straganik daje mi dużo radości , fajnie jak ludzie piszą rozmawiają... umknęło to wszystko w codzienności i erze internetu.
Cieszę się, że pewnego wieczoru zaglądnęłam na Oazę i poznałam wiele osób z podobnym hobby.Nawet mogę śmiało powiedzieć, że rozpoczęły się tu nowe przyjaźnie , które możemy kontynuować w realu.
Maseczka i piling zadziałały.
Zeberko pupcia gładka tylko z twarzą coś nie idzie tak łatwo. Hm...może coś robię nie tak...
Krystynko jakże fajnie , że zajrzałaś.Twoje słowa mnie trochę zawstydziły.Tyle pochwał,na które nie zasługuję.Ogród jest jeszcze w powijakach,brak czasu i...funduszy...ale ważne , że chęci są.Oczywiście zapraszam
Marylko przyznam się, że boje się, że nie spełnię Twoich oczekiwań a i mój ogród to mały, skromny zagajniczek w porównaniu z Twoim.Mam nadzieje, że podpowiesz mi i doradzisz czy moje pomysły są dobre. Zależy mi na Twojej opinii bo czasami zaczynam wątpić czy oby tak ma być i czy całość ogrodu będzie wyglądała ładnie.Tak więc czekam z otwartymi rękoma i otwartym serduchem.

Agnieszko żeberko to co na zdjęciu to tytoń oskrzydlone, nie leśny.

Emalio zawsze można na Ciebie liczyć. To dlatego Zeberka pisała, że nie pachniał...A ja sieje tytoń leśny,który mam wielka nadzieje będzie pięknie pachniał.Ciekawa jestem czy zapach ma intensywny jak maciejka czy mocniej pachnie.

Kasieńko witaj
Jak tam u Ciebie z tą wiosną , są jakieś oznaki ?
Bo u mnie ni widu , ni słychu
Ale odwilż mam i myślę że jak te białe się stopi
to już będzie cieplej i
oznaki wiosny coraz to bardziej widoczne
Serdeczności zostawiam

Kasiu?

A jestem jestem .A gdzie? Wszędzie tylko nie w swoim watku.
Eluś u mnie jedynie przebiśniegi nieśmiało wyglądają co świadczy , że wiosna niedługo...
Nawet zdjęć nie mogę zrobić bo leje i wieje od kilku dni jakby głowę miało urwać.A ja zaraz po dziecko do szkoły muszę iść a M.zabrał samochód.Jakoś dam radę , wszak mam duże stopy to tak szybko wiatr mnie nie porwie
Zeberko jakoś nic w ogrodzie sie nie dzieje to i pisać nie ma o czym.Choć ...papryczki ostre już rosną,posiałam lobellę i hosty.Tytoń leśny malutki zielony.Na dniach planuje posiać pomidory koktajlowe , które zamierzam mieć w donicach a jak nie będzie donic to pójdą do gruntu.Część z nich przeznaczę na bazarek z którego pieniążki przeznaczone będą na naszą szkołę.
Ot tyle . Całuski dla Was

Cześć Kasieńko- wpadłam w odwiedziny, zerknąć, co u CIebie słychać i czy już jakieś wiosenne orzebłyski pokazujesz..
Jak widzę, jeszcze się w domowych pieleszach chowasz..a krokusiki jakieś są, czy pogoda nie zachęca do puszkiwań..?

Słyszałam niedawno w radio, że gdzieś widziano już bociany- wiosna musi byc blisko:D

Jakieś plany przez zimę przygotowałaś na ten sezon...?
Uściski i pozdrowienia!

Kasionku.

Kasiu Twojego bólu nic nie ukoi, ale chcę byś wiedziała ze masz moje wszystkie dobre myśli i życzenia by ten czas bólu i rozpaczy trwał jak najkrócej, a w sercu został spokój i wieczna pamięć o najbliższej ukochanej osobie. Twoja matka będzie zawsze z Tobą.

Słonko ty moje Kasionkowe, jak Cię utulić by ci bólu odjąć a i serducho co by się ukoiło? Niunia posłuchaj, choć fizycznie jej już nie ma, to cała jej miłość i mądrość którą Ci przekazała oraz obrazy wspomnień o niej będą żyły na zawsze w Tobie, w twojej pamięci i sercu. Tulę Cię więc do mojego serca i pozostawiam dla Ciebie cały ogrom życzliwości jak i słów zrozumienia ze współczuciem.

Kasionku, znamy się, co prawda, tylko z Paprykowego straganiku, ale wstrząsnęła mną Twoja Strata. Ogromnie Ci współczuję. Rozumiem Twój ból,niedowierzanie i tęsknotę, bo nadal przeżywam podobne uczucia. Tulę Twój ból... Życzę Ci ukojenia.

Nie odpuszczaj procesu. Jeśli w jakikolwiek sposób mogłabym Ci pomóc, to jestem do Twojej dyspozycji.

Kasiu, przykro mi, niespełna dwa lata temu straciłam mamę.....nagle.

Kasiu, przytulam ból minie,pamięć zostanie