TEMAT: Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 04 Kwi 2016 13:02 #452214

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witaj Haniu :bye:

Ten szpalerek jest od frontu domu, bo tu będzie trochę bardziej oficjalnie niż w dalszej części ogrodu, gdzie tył i boki działki chciałabym obsadzić różnymi, mieszanymi drzewami i krzewami.
Tujowy żywopłot, to właściwie salomonowe wyjście. Marzył mi się cisowy, ale tej wysokości (1,4m) cisy kosztują 94 złocisze, a w obliczu jeszcze wielu ogrodowych planów, to byłaby rozrzutność ;) Zresztą tuje też dobrze wyglądają i nie ma co się krygować, bo na takie warunki, jakie u mnie panują, to niewiele roślinek się nadaje. Tuje dają radę pod warunkiem, że są systematycznie podlewane. Mam nadzieję, że będą miały słuszne przyrosty i szybko stworzą litą ścianę. Poza tym tak, jak mówisz na rabatkach można potem poszaleć :dance:
Haniu, czy dasz radę rozpoznać odmianę tego cyprysika? Nie bardzo wiem, jaki duży wyrośnie i jakie ma wymagania, a chciałabym posadzić go z boku działki pod płotem obok perukowca i jednego cisa, którego ostatnio nabyłam. To tam chcę mieć żywopłot mieszany. Planowałam posadzić tam jakąś sosenkę, ale nie było w sklepie, tak jak cyprysika nutkajskiego, który ponoć jest dość odporny. Teraz zastanawiam się, czy ten darowany cyprysik da radę w takim przewiewnym miejscu?

Ja mam dwa psy, dziewczynkę owczarkę i chłopca szpica :hammer:

To moje pociechy, które rozrabiają w ogrodzie, jak stado dzikich mustangów. Swoją drogą dobrze, że samiec jest mały i wysoko nogi nie zadziera :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:22 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant


Zielone okna z estimeble.pl

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 04 Kwi 2016 14:30 #452240

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Z rozpoznawaniem i to ze zdjęć, u mnie nie najlepiej, niestety. Cyprysiki bez wilgoci to kompletna katastrofa, wiem, co mówię, bo posadziłam kilka /wiele lat temu, jako totalny żółtodziób/ i teraz walczę o życie tych biedaków. Nutkajczyk Pendula radzi sobie najlepiej, jest w półcieniu, jak cała reszta, ale inne faktycznie wymagają więcej podlewania.
Czytałam na jakimś forum, że żywopłot 'zmięszany' jest trudny do póżniejszego obsadzania, jak się nie lubi zbyt wielu kolorów i odcieni w bliskim sąsiedztwie. Trudno skomponować trafione zestawy, ale z drugiej strony, to ciekawe wyzwanie dla ogrodnika, prawda?
Psiska masz cudne! Mam nadzieję, że nie wykopują dołów.
Pozdrawiam, lecę do ogrodu :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 04 Kwi 2016 14:47 #452245

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Adelo :) ależ działo się i dzieje się.Gratuluje zakupów ,mam świadomość ile poszło na to kasy :woohoo: Czekam na resztę zdjęć jak dojadą roślinki.Nie jestem pewna , ale ten cyprysik to właśnie cyprysik lawsona alumigold.Mam takie duże,ale pewna nie jestem.Miłego ogrodowanie dla Was :hug: i odpoczynku wieczorkiem
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 05 Kwi 2016 13:39 #452576

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Dzieńdoberek :bye:

No i dojechały roślinki, ale dopiero pod wieczór, więc nie było szans na posadzenie wszystkich. Udało się posadzić tylko brzozę Doorenbos i graba Fastigiata







Dzisiaj posadziłam jeszcze cisa




A to jeszcze czeka na posadzenie, tylko nie bardzo wiem gdzie. Niby miałam jakiś plan, ale teraz nie do końca mi się podoba.

Dwie tuje szmaragdowe



I kolejne dwa szmaragdy i mały świerk Hoopsii



I jeszcze kilka roślinek do posadzenia: czarny bez, wiciokrzew z Gardenii, który czeka na odpowiedni czas (chyba już nadszedł?), z tyłu malutka lawenda ukorzeniona łapkami mojej córki i piwonia.



To też świeżo zakupiona hortensja Kyushu, którą mi córka podrzuciła przy kasie :dry:




A kilka dni temu dziecko kupiło mi w Lidlu, albo Biedronce, drugą wierzbę :woohoo: Będzie więcej liści do grabienia :evil:




Przy okazji znów mam prośbę. Chciałam kupić jakiś naturalny obornik w granulkach, bo pomyślałam, że na początek roślinkom dobrze zrobi w tych trudnych warunkach, ale nie wiem jaki. Na allegro znalazłam naturalny obornik bydlęcy i kurzy, ale nie znam się na tym i nie wiem, który będzie bardziej uniwersalny. Byłoby fajnie, gdyby taki obornik nadawał się do wszystkich roślin i drzewek ogrodowych, ale czy to możliwe? Czy możecie mi coś poradzić? Proszę!


Haniu masz rację, że zróżnicowane tło daje mniejsze możliwości twórcze, bo samo w sobie jest już na tyle ozdobne, że każda dalsza ingerencja powoduje przesyt. Przypuszczam, że z takimi nasadzeniami radzą sobie tylko bardzo doświadczeni ogrodnicy, architekci zieleni z prawdziwego zdarzenia. Dlatego ja w takich miejscach wolałabym komponować ściany zróżnicowane tylko odcieniami zieleni (od srebrzysto-błękitnego, po ciemną szmaragdową zieleń) ewentualnie mogłabym jeszcze połączyć to z kolorem bordowym, oraz pokrojem roślin i stopniowaniem. Przy takich kompozycjach barwne rabaty mogą być już przegadane. Tak, jak mówisz kolory najlepiej wprowadzać na tle litej zieleni i tak na pewno jest bezpieczniej. Przyznam, że sama nie wiem, co mi wyjdzie z tych moich założeń, bo do tej pory z ogrodem miałam niewiele do czynienia, ale ostatecznie trzeba będzie się uczyć na błędach... lepiej cudzych niż własnych, ale nie zawsze się tak udaje :whistle:


Kasiu prawdopodobnie masz rację, że jest to cyprysik lawsona alumigold. Oglądałam je w necie i są bardzo podobne do mojego malucha. Teraz już wiem, gdzie go posadzę, żeby dał radę wytrzymać w tych moich warunkach.
Widziałam, że też już ogrodujesz. Pogodę mamy podobną, to i z pracami ruszamy mniej więcej w tym samym czasie ;)
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:22 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 05 Kwi 2016 16:41 #452601

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ją kupuję w ogrodniczym granulowany bydlęcy.I nim wzbogacam dołki.
Zakupy owszem,owszem :teach: dzieje się
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 05 Kwi 2016 22:52 #452780

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Olu, zakupy duże i radość była wielka tyle, że nie wszystko kupowałam z rozpiski. Kilka roślinek nabyłam poza planowo i teraz zrobił mi się mały dylemacik, gdzie to wsadzić :hammer: Ale do jutra coś wymyślę, dam radę :think:
Dzięki za podpowiedź, jutro wyślę młodą do ogrodniczego po nawóz i będę zasilać. Może wreszcie zacznie wszystko rosnąć, jak należy :garden1:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 06 Kwi 2016 08:59 #452829

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Dużo zakupów robisz ,fajna sprawa .Ale teren do obsadzenia masz jednak wielki .Mój ogród przy Twoim to nie do porównania .Napracujesz się przy nim bardzo ,ale jest to bardzo przyjemna praca .Aby tylko sił Ci starczyło ,to niebawem będzie pięknie .Jeśli chodzi o nawozy ,to ja mam taką zasadę ,że w pierwszym roku po posadzeniu nie nawożę żadnej rośliny .Dostaje tylko dużo pić .Świeżo wsadzona ma składniki pokarmowe na tyle na ile jej potrzeba .Bo ona musi się przyjąć bez popychania .Dopiero na drugi sezon dostaje jedzonko ,a wtedy system korzeniowy jest zdolny do spokojnego pobierania i może się skupić tylko na tym :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 06 Kwi 2016 14:20 #452881

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Nowinko, ja buszuję w Twoim ogródku, a Ty w tym czasie zawitałaś do mnie :)
Twój ogród też mi wygląda na całkiem spory i co najważniejsze bardzo bujny. Mój ogród jest raczej średniej wielkości, chociaż na zdjęciach wygląda na większy, ale to chyba dlatego, że jeszcze sporo jest pustego miejsca. Jak zacznie się zapełniać, to potem będzie się wydawał mniejszy :P Tyle, że początki są trudne, bo jeszcze jestem na etapie ciągłych obaw czy wybory roślin i nasadzenia się sprawdzą. No i zakupy trochę bolą w portfelu :hammer: Niemniej frajda jest :)
Z tym nawozem zakładam, że tak, jak mówisz na początek będę dokarmiać te starsze rośliny, które już się u mnie zadomowiły, ale mimo to słabo rosną. Tegoroczne na razie pominę. Domyślam się, że problemem dla tych roślin jest otwarta przestrzeń, wiatr wywiewa i suszy, a słońce pali i nie ma potrzebnego roślinom mikroklimatu. Dlatego wszystko tak ciężko startuje, ale gdy chociaż część roślin podrośnie i będzie ich więcej, to siłą rzeczy będą wzajemnie się osłaniały, cieniowały, ogrzewały i utrzymywały wilgoć. Teraz muszę im pomóc, żeby miały siłę przezwyciężyć niesprzyjające warunki :garden1:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 07 Kwi 2016 13:53 #453274

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
I co ja bym bez Was zrobiła :ohmy: Oglądam te Wasze piękne ogrody, czytam, jak codziennie ciężko pracujecie i tak mi się zrobiło wstyd, że w końcu też ruszyłam moje cztery litery i wypełzłam w plener :P Niestety jeszcze nie wszystko udało mi się posadzić, ale to dlatego, że niektóre roślinki trafiają w miejsca, na których już coś rośnie i trzeba to wykopać i przesadzić w gdzie indziej. To aż nieprawdopodobne, że mam tak niewiele w ogrodzie, a już pewne nasadzenia wymagają korekty :think:

No więc wczoraj posadziłam dwie tuje obok cisa, żeby w przyszłości zasłaniały mnie od sąsiadów, gdy będę wypoczywać na tarasie. Teraz zastanawiam się nad takimi kwestiami: czy te rośliny stworzą w przyszłości jakąś litą ściankę i czy tuje mogą rosnąć obok cisa, który podobno zatruwa wszystko wkoło, łącznie z ziemią?




Dzisiaj do szpaleru tujek z boku po prawej stronie ogrodu postanowiłam dosadzić jeszcze dwie i w ten sposób szereg kończy się w miejscu, gdzie zaczyna się podwyższenie terenu. Wcześniej rosły tam dwie tawułki, które przesadziłam na brzeg podniesionego terenu i tam za nimi później rozbuduję rabatkę. Wydaje mi się, że taka koncepcja jest bardziej logiczna, ale zobaczymy, jak już ten fyrtel uporządkuję.

Dopiero teraz zobaczyłam, że dwie nowe tuje mocno odbiegają kolorem od moich. Moje drzewka po zimie zawsze są bledsze, ale później nabierają trochę koloru, jednak nigdy nie są tak mocno wybarwione. Te nowe rzeczywiście są szmaragdowe. Wydaje mi się, że moim tujkom czegoś brakuje, ale czego?







Darowany cyprysik i mała tujka trafiły na rabatkę od frontu pod domem, bo to chyba jedyne miejsce, gdzie będzie im troszkę cieplej i zaciszniej, a przynajmniej mam taką nadzieję :huh:

Zastanawiam się, co jeszcze do nich dosadzić?





Zapomniałam wrzucić naszego hiacynta, który w ubiegłym roku nam się zagubił, a potem, przy okazji kopania, znalazł się w zupełnie innej części ogrodu. W tym roku nam nie uciekł i zakwitł tam, gdzie został posadzony :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:23 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 07 Kwi 2016 20:16 #453354

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Dwie nowe tuje odbiegają kolorem, bo są po prostu innej odmiany ;) . Nie ma tu żadnego powiązania z zimą, czy odżywianiem, one zawsze będą inne :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 07 Kwi 2016 21:27 #453424

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Martuś, jak to innej odmiany? :ohmy: Jedne i drugie kupowałam, jako tuje szmaragdowe. Czy to możliwe? Myślałam, że te nowe są po prostu bardziej pędzone odżywkami... No nie, to będę musiała je przesadzić, a w to miejsce kupić inne :(
Ostatnio zmieniany: 07 Kwi 2016 21:28 przez Adela.

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 07 Kwi 2016 21:31 #453433

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Te zolte na 200% nie sa Szmaragdami, oprocz koloru maja inny uklad galazek, przypominaja mi tuje zwane potocznie ksiazkowymi, bo pionowe galazki rozkladaja sie jak strony ksiazki ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 07 Kwi 2016 21:36 #453437

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Arletko to są naprawdę inne odmiany .Posadź je sobie naprzemiennie ,to będą lepiej wyglądały .Raz taka ,raz taka .Możesz dokupić jeszcze jakieś ,takie mieszane żywopłoty fajnie wyglądają .Potem przytniesz wszystko na jedna wysokość i będzie fajnie :drink1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 08 Kwi 2016 09:05 #453529

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witajcie o poranku!

Marto, Ewo, zmartwiłyście mnie na maksa :( Ja tu byłam dumna, że mam szmaragdy, a tu taki afront :hammer: Wygląda na to, że te dwie jednak przesadzę, na szczęście miejsca jeszcze mam trochę, więc nie będzie problemu. Prawdopodobnie wylądują po drugiej stronie działki i będą robić za komplet z siostrzyczkami :funnyface:

A swoją drogą, to ten cały rząd "starych" tujek kupowany był na raty w dwóch partiach, w dwóch różnych szkółkach i zawsze pod hasłem tuja szmaragdowa. Aż nie chce się wierzyć, że tak można człowieka nabić w butelkę i to zupełnie bezkarnie :evil:
Próbowałam znaleźć jakieś informacje na temat tuji książkowej i jest tego bardzo niewiele, a po zdjęciach trudno powiedzieć czy to jest to samo. No cóż, niech już sobie będą, jakie są tyle, że muszę znaleźć podobne, a potrzebuję jeszcze kilkanaście, żeby zakończyć ten rządek przy podjeździe.

A tak z ręką na sercu, to w tych tujach, oprócz kolorów, widzę jeszcze mnóstwo chwastów do wypielenia :rotfl1:
Oj, kiedy ja to wszystko zrobię :ouch:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 08 Kwi 2016 09:17 #453537

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry piatkowe, Adelo :)
A to Ci psikusa tymi thujami zrobiono ;-)
Nie przejmuj się, przesadzisz, przekomponujesz i będzie ładnie.
W ogrodniczych naprawdę często piszą bzdury, wprowadzając człowieka w błąd.
W końcu nie na każdym gatunku i odmianie musimy się znać i byłoby dobrze, żeby opisy były zgodne z rzeczywistością.
Jest jak jest, niestety.
Pamiętam jak kiedyś sprzedano mi klona zielonego pod nazwą przyporządkowaną do bordowego... myślisz, że ktoś się tym przejął? ;-)
Na szczęscie sama wiedziałam, co kupuję.
Pięknie Ci przyrasta lista roślin - tworzysz ramy ogrodu i bardzo dobrze! Potem będziesz siedzieć w drobiażdżkach :)
Udanego weekendu!

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 08 Kwi 2016 11:37 #453604

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Dziewczyno Adelino - piękne nabytki! I ile :eek3: Cudnie!

Wpadł mi w oko cis przecudnej wielkości. Roślinka to szlachetna i warta zakupu, tylko... toż to pokazowy drapak! Trzeba mu kilku znaczących decyzji co do cięcia, coby urodę roślinki wydobyć.
Adelciu, wiem, że wolisz ogród naturalistyczny, ale roślina zyska na urodzie, jeśli ja przytniesz nieco. Hmmm, w zasadzie to nie 'nieco', lecz znacząco. A to z tego powodu, że jest duża dysproporcja między górą rośliny, a jej parterem. Poza tym cis tej odmiany, pozostawiony sam sobie utworzy rozległy ‘rozdziamdziany’ krzaczor, a do tego przezroczysty. Taki mógłby się pięknie prezentować na przykład w środku ogrodu, nad wodą – malowniczo zwieszając gałązki. Natomiast sam z siebie nie utworzy monolitu.

Według mnie, masz kilka możliwości do wyboru
1) jeśli chcesz litą ścianę do osłony przed sąsiadami, to trzeba cisa przyciąć pionowo ‘po całości’, dosadzając jednocześnie mikrusy cisowe na dole

1-2.jpg


2) jeśli chcesz formę stożkową – tak samo, tylko cięcie inne, a cisy dosadzane nieco większych rozmiarów

2-3.jpg


3) jeśli forma drzewiasta-kulista, to trzeba ogolić parter, a górę przyciąć na kulę lub jajo

3-2.jpg


Aha, a co do tego, że cis jest trujący, to i owszem – wszystkie części tej rośliny są trujące, poza czerwona osnówka w owocach. Ale pierwsze słyszę, aby cisy zatruwały ziemię. U mnie rosną z sukcesem z innymi roślinami i nie dostrzegam żadnego negatywnego wpływu.
Natomiast co do osłony od sąsiadów, to jednolita ściana z tuj ‘Smaragd’ jest niezastąpiona w początkowej fazie ogrodowania. Później, po latach sama zdecydujesz, czy może panele, a może cisy. Ale stanowczo nie Taxus baccata – którego kupiłaś (tak mi to wyglada), ale Taxus hicksi lub w ostateczności Taxus hillii (wolniej rośnie).
Pozdrówki
Ula
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, izy10, Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 08 Kwi 2016 14:40 #453641

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Aguś, dla dobrego samopoczucia powtarzam sobie, że to były moje pierwsze zakupy i wtedy byłam bardziej zielona od tych tujek, co je sobie kupiłam. Chociaż dzisiaj i tak mam jeszcze mizerną wiedzę na temat roślin :rotfl1: Ale uczę się pilnie :idea1: Trudno, muszę tylko poszukać takich samych, jak będę dokupywać na ciąg dalszy szpalerku. Obsadzanie ogrodu zaczynam tak, jak mnie w szkole nauczyli, czyli najpierw rama-szkielet, a potem reszta (forma, kolor i pozostałe szczegóły) i mam nadzieję, że chociaż w tym względzie starczy mi wiedzy ;) Gorzej, że naszukałam się drzewek, które chciałabym kupić i z jedenastu odmian znalazłam tylko trzy, z czego jedno drzewko jest tak pioruńsko drogie, że sobie je odpuszczę. I nie myśl, że to są jakieś kolekcjonerskie odmiany. O nie! To dość popularne (tak mi się wydaje) sosny i świerki, a jednak w mojej okolicy pustki :( Pozostaje mi nadal pracować nad koncepcją, którą muszę dopracować do tego, co jest dostępne na okolicznym rynku :huh: Wzajemnie miłego weekendu i dobrej pogody życzę :flower2:

Urszulko , cieszę się, że do mnie zajrzałaś :bye: Uśmiejesz się, ale tego cisa wybrała moja córka, bo jej się pokrój spodobał, że takie dziwadło :rotfl1: Ja jednak się przymierzam do podcięcia tych bardzo długich zwisających gałązek, bo rzeczywiście jest jakiś taki parasolowaty. I tu wielkie dzięki za Twoje sugestie i pokazanie sposobu formowania, bo jestem typowym wzrokowcem i gdy raz coś zobaczę, to nie dość, że natychmiast potrafię zrozumieć (zmysł techniczno-artystyczno-praktyczny), to zapamiętuję to już na całe życie.
Obejrzałam cisa, o którym wspomniałaś Taxus hicksi i zgadzam się z Tobą w 100%, że byłby lepszy. Niestety mojego cisa kupiłam spontanicznie, bo mi się spodobał (jest okazały), ale był pod nazwą cis pospolity. Nie było napisane, jaka to odmiana i pan w ogrodniczym też nie potrafił mi tego powiedzieć.
Wczoraj natrafiłam na ciekawy pomysł posadzenia w tym miejscu trzech drzewek iglastych grupowo w trójkącie i jeśli uda mi się znaleźć trzy odpowiednie, niezbyt szerokie iglaki, to ten cis będzie miał przeprowadzkę. Do trójkąta mogłabym dalej dosadzić ze trzy Taxus hicksi i byłaby spora ścianka zasłaniająca mój taras przed sąsiadami. Tylko proszę nie myśleć, że mam coś przeciwko moim sąsiadom, bo stosunki dobrosąsiedzkie mamy całkiem poprawne i od czasu do czasu jakąś kawkę, czy buteleczkę winka wciągamy :funnyface: Po prostu tak będzie intymniej, gdy człowiek chlaśnie się na leżaczek, albo będzie jadł śniadanie w piżamie hehehe :rotfl1:
Wracając do tematu, jeśli znajdę odpowiednie trzy drzewka, to cis rzeczywiście pójdzie na środek działki, gdzie zamierzam zrobić niewielką skarpę z murkiem, nie wiem tylko czy będzie tam oczko. Chyba raczej jakiś niewielki trysk, albo tak zwany rzygacz... może :think:
Myślisz, że do nasadzenia grupowego będą odpowiednie np. świerk Cupressina, świerk Iseli Fastigiata, sosna pyramidalis lub fastigiata, albo w ostateczności tuja Kórnik (te mam w pobliskiej szkółce, duże i niedrogie)????
Słonecznego weekendu i dobrego wypoczynku :flower2:
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2016 14:43 przez Adela.

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 08 Kwi 2016 14:59 #453642

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć Adelo, oj dzieje się u Ciebie :happy: Takie są ogrodu początki :happy: , błędów chyba nikt się nie ustrzegł i choć masz rację, że lepiej się uczyć na cudzych, to mnie się nie udało. Nauki na swoich się lepiej pamięta, i uczuciowo i finansowo boli :devil1: Jako zwolenniczka form prostych i skromnych kombinacji kolorystycznych w sprawie żywopłotów nic nie podpowiem, choć bym naprawdę chciała pomóc. Mam cisy hicksii, nie rosną zbyt szybko, ale zupełnie nieżle, jak na cisy. Ostatnio kupiłam odmianę 'Książę', rośnie szybko, a przynajmniej szybciej, jest odporny na słońce i mróz. To polska odmiana. Zerknij do opisu zszp. Mam 3 sadzonki na próbę, i może się skuszę na więcej.
Serdeczności, nie trać ducha. Odnośnie obornika w granulkach: powinnam stosować/piaseczki mazowieckie, piaseczki!/, ale moje psy mogłyby się zbytnio interesować przysmakiem :rotfl1: Twój nie będzie próbował?
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.374 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum