Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrze,że już jesteś

Jak dobrze wrócić do domu,po długiej wędrówce,że się tak wyrażę.Bardzo dziękuję za powitanie Emalko i Zeberko. Wiadomo,że nie tak łatwo złamać ogrodnika,ale
te biedne schorowane rośliny ,to strasznie przygnębiający widok.Przez zimę naładuję akumulatory i oczywiście zacznę nowy sezon razem z Wami.Obiecałam
nasiona orlika niebieskiego ,więc go wyślę niedługo na straganik.Serdecznie pozdrawiam.

Tak jak pisałam wcześniej,ten sezon nie zaliczam do udanych,oczywiście mam na myśli uprawy warzyw.Dzięki pomocy dzieci zrobiliśmy porządek z domkiem.
Cały został odrestaurowany.Szlifowanie i dwukrotne lakierowanie zajęło nam około miesiąca,ale efekt jest piorunujący.Wygląda teraz pięknie.








No i wracając do lata,kwiaty które zaczynają w moim ogrodzie robić karierę.Postanowiłam wsadzać w przyszłym roku cebule wszędzie gdzie się da.
Mówię oczywiście o Liliach,które pokochałam.

Janinko, a jakie !i!ie szczególnie Cię hm, omotały? Pytam, bo jestem liliomanką do potęgi. Muszę Ci się przyznać, że w tej chwili, na początku grudnia,cw moim miejskim domu leży 15 liliowych cebul i czeka na wsadzenie. Nie mogłam, nie potrafiłam się oprzeć wyprzedaży.

Witaj łatko,no masz ,zdjęcia się nie wgrały.Spróbuję jeszcze raz.

Nie znam nazw,bo kupuję wszędzie,ale są wspaniałe i nie ma przy nich prawie roboty.Są bezproblemowe.Na wiosnę podsypuję po pieleniu nawozem do kwiatów cebulowych i czekam na pojawiające się piękności.Pełno jest niespodzianek,bo szybko zapominam,gdzie są wsadzone.Wspaniałe kwiaty ''dla leniwców ''.












No i jesienne klimaty;

Muszę odnotować dzisiejszą datę w swoim wątku.Zaczynam uprawę w perlicie.Na pierwszy ogień poszły; truskawka zwisająca ,2 rodzaje poziomek i granatowa lobelia.
W sumie czysto,bez brudnych paznokci i ziemi walającej się po całej kuchni. . Metoda super,nawet dla laika.Zobaczymy za parę dni,jak się będzie rozwijać
uprawa.

W nastawionych roślinkach spokój.Na razie nic nie widać.Dzisiaj do kiełkowania poszły ostre papryczki.Mam ich 21 rodzai.Poszalałam.Uwielbiam te papryczki,
bo są bardzo urodziwe i będę je sadzić w kompozycjach kwiatowych,na rabatach, oraz w donicach.

Moje perlitowe szaleństwo trwa.Jak nowość,to wiadomo,błędów się człowiek nie ustrzeże.Jestem tą mocno przelewającą,trzęsącą się mamusią,nad każdą rośliną i wiadomo
jaki jest efekt.Wiele maleństw unicestwiłam.Lobeli jakoś się nie mogę dochować,bo znika.Nic to.Będą inne kwiaty.Teraz kiedy dni się wydłużają,to i rośliny
będą szybciej rosły.

Oto moje perlitowe maleństwa.
















Są to głownie ostre papryki,dochowalam się 4-ch pelargonii,maleńkie hosty i dalie.

W przyszłym tygodniu wysiewam pomidory i słodką paprykę.

Janinko super siewy
Siałam trochę w perlicie ale to nie dla mnie, wolę jednak ziemię zmieszaną z perlitem.
Też mam sporo papryczek ostrych i słodkich.
Będę tak samo jak ty robić z nich kompozycje. Są dekoracyjne i pożyteczne.

Prawda Dorotko.Teraz dopiero widzę ,że zaczynają trochę rosnąć,Jednak słońce i dłuższe dni to najlepsze lekarstwo dla tych biedulek.Jak na razie,uczę się
postępowania z perlitem.Wiadomo,że popełniłam dużo błędów,ale przysłowie mówi,że nie myli się ten,kto nic nie robi,prawda.
A ja jak zwykle mam wiele planów i nowych pomysłów.Wiosna idzie,więc pracy będzie po kokardkę,aby sił starczyło.Jutro jadę na działeczkę sprawdzić,czy
wyszły pierwsze kwiatki.Relacja będzie .Pozdrawiam.

Witam serdecznie
Janinko , skąd cierpliwość na taka zabawę ? podziwiam , podziwiam
Ja jednak metodą tradycyjną po świętach będę wysiewać
Chciałabym mieć też papryczkę w kompozycjach jesienią .
To co ? już teraz wysiewać czy do maja można poczekać ,
skoro na dekoracje jesienną chce ?
Hostki
Zdrówka życzę i dużo pociechy z ogrodowania

Elu,ostre papryczki długo kiełkują i jeszcze dłużej rosną.Niektóre odmiany są bardzo himeryczne.A co do zabawy z perlitem,to nie lubię się nudzić i wciąż
szukam coś do roboty,a roślinki dają mi wiele radości.Nie powiem,że jestem ekspertrm,o nie.Wiele roślinek straciłam,ale jako powód podaję raczej kiepskie
nasiona,a nie moją niewiedzę i próbuję dalej.Oto moje perlitowe szaleństwo.














Słoneczko działa cuda na roślinki i odkąd się zrobiło ciepło, całe dnie spędzają na balkonie.Na działeczce wiosna.

Ostatnio trwa u mnie bieg z czasem.Fotki wiosenne i letnie,zero zdjęć z upraw,ukazują moją nieobecność na forum.Trochę zmagam się z chorobą swoją i córci,ale mam nadzieję,że swój limit już wkorzystałyśmy i będzie to wspaniały i plenny rok.Zacznę od fotek zrobionych w styczniu na dzialce,aby pokazać urokliwy nasz zakątek
w dziewiczej odsłonie.Zima roztacza również czar.

Po zameldowaniu się na forum,zgłaszam swój entuzjazm i zapał do pracy,wszak wiosna za oknem i trzeba zabierać się za pracę. Moje pierwsze wysiewy;
Lobelia i ostre papryczki w których jestem zakochana po uszy.Nawet słodkie,a tak bardzo pożyteczne papryki nie robią na mnie takiego wrażenia.




To jedna z moich zeszłorocznych pięknotek.

Teraz moje pierwsze sadzoneczki.








Przygotowania zaczęły się na dobre.Kilkanaście odmian ostych papryk wyłożyłam do kiełkowania.Czekam cierpliwie na pierwsze oznaki budzenia się roślinek.
Do Lobeli dołączyła również Petunia.Teraz trzeba nadrobić zaległości z forum i zaopatrzyć się w potrzebne składniki.
Krew w żyłach zaczyna krążyć żwawiej,jak te zielone maleńkie roślinki otwierają swoje główki.

Witaj Janino, jakoś tak rzadko ostatnio bywałaś tutaj. Ale powiem Ci że lobelie to trochę za wcześnie posiałaś. Ja sieję w połowie marca. i jak tylko dostają listki to eksmituje na zewnętrzny parapet. Jest moze ciut później ale jest bardziej krepa i zdrowa i kwitnie do mrozów. Ania Łatka poświadczy.A co do papryk to miałam w tym roku posiać mniej odmian, ale miałam , bo już jest 20 odmian, a jeszcze nie otworzyłam pudełka glównego z nasionami. Czyli będzie jak zwykle. Niestety.

Emalko, wysiew lobeli traktuję raczej jako eksperymet.Chcę poczuć wiosnę na parapecie.A co do mojej nieobecności,to przejściowe problemy zdrowotne,mam cichą
nadzieję iż w tym roku będę częstym uczestnikiem naszego forum.
Papryki ostre są moimi ulubieńcami i oczkiem w głowie z powodu ich urody.Zobaczymy jak mi wyjdą w tym roku.

Pierwsza w tym roku wizyta na działce,bardzo mnie zdziwiła.Idzie wiosna już na prawdę.






Nie mogłam uwierzyć,to lilia puściła nowe odnóżki.








Wychodzą tulipany,narcyzy i inne wiosenne kwiaty.