Forum Ogrodnicze Oaza

Coś podobnego wysiewałam, pamiętam że górna część to delikatny szczypiorek...dolna po przecięci miała smak pora. Krążki po oddzieleniu były miękkie. Por i cebula jest bardziej twarda. O tej odmianie przeczytałam w czasopiśmie ogrodniczym, przypadkiem kupiłam. Nie wiem od jak jakiego czasu dostępne są nasiona... swego czasu była to nowość
Odmiana doskonała jako dodatek do sałaty, pomidorów, sałatki jarzynowej.

U mnie górna część wyglądała jak normalny czosnek-może jakiś zmutowany kupiłam
Za oknem wreszcie zima,ale podobno na nie za długo...
Kury w dezorientacji-nie wiedziały wychodzić czy nie i część siedzi w kurniku.
Trochę wspomnień lata

Powiem szczerze, że znam od dłuższego czasu cebulę czosnkową
ale chyba jestem konserwatywna bo wolę i jedno i drugie osobno.
Co do zdjęć to sprawiłaś mi wielką przyjemność bo właśnie wczoraj
miałam wieczór z cyklu wspomnień czar i też mam takie z cyniami,
budleją i nachyłkiem.Och jak miło.
Chyba zacznę już coś siać bo mi się chce lata.

Agniesia nadrobilam zaleglosci, sliczne te krowie dzieciaki Ja miastowa ale bardzo lubie zapach obory Sialas juz cos? Ja mam na wacikach 9 papryczek ostrych i 9 pomidorkow, wczoraj posialam lobelie i petunie, bo mnie juz lapy swedzialy

Coś wiem o dezorientacji ptactwa. Trzymamy przepiórki, latem w wolierze, a zimą w piwnicy mają tam zawsze koło 20 stopni.
Taką temperaturę udaje się utrzymać poprzez to, że zostały tem przeprowadzone rurki i jest powieszony na jednej ścianie grzejnik.
Ów kaloryfer oblegany jest przez gołąbka diamentowego co lubi się wygrzać i śpi na nim przez całą noc
Podczas przenoszenia zawsze jest dezorientacja. Natomiast na zimę w wolierze zostaje samczyk. Ma tam wór z siankiem.
To w nim się zagrzebuje, aż w sam środek. Jak widzi, śnieg to lata jak obłąkany w jedna i drugą stronę po wolierze

Wiolu takie wspominki dobrze robią na serduchu
Marzenko,aż wstyd się przyznać ale wysiałam na razie tylko hosty z nasion od koleżanki i ze straganiku Ale chyba najwyższy czas postawić do kiełkownika ostre papryki...
Michale to fakt,że ptasiory jak widzą po długiej przerwie śnieg to doatają małpiego rozumu

Wczoraj nasypało śniegiem.
Po raz pierwszy tej zimy tak w nocy przymroziło-14 stopni-większych mrozów już raczej nie będzie.












Kury nie są zadowolone...




A z tych 2 kogutów został jeden...chyba lis znów grasuje...

A jednak przymroziło mocniej,bo wczoraj było -20 ,dziś -16.
Kury siedzą w kurniku,koty i psy w zwierzyńcu się grzeją.
Ja w końcu budzę się z zimowego letargu ruszam z wysiewami.
Podkiełkowane papryki zostały już posadzone do ziemi-chyba oszalałam ,bo mam 5 odmian ostrych i 16 słodkich-co ja z tym zrobię to nie wiem
Teraz pora na pomidory
Koleusy posiane miesiąc temu nie wzeszły i chyba już nic z nich nie będzie-szkoda....
To moje papryki Birds eye z minionego sezonu-dojrzały w domu

A to słodkie,ale nie wiem jakie-też zeszłoroczne

Pelasie w domu kwitną

Budleja z siewki przechowywana w domu

I złotokap

Czy ktoś z Was ma doświadczenia w sztucznym wykluwaniu kurcząt w klujnikach/inkubatorach?
Chciała bym spróbować.Mąż miał mi takowy zrobić,ale odkąd rzucił palenie(to już prawie 3 miesiące!!!) zrobił się nerwowy,zmierzły i strasznie leniwy i przytył już 10kg
Jeśli on mi takowego nie zrobi to mam 2 na oku
ręczna robota
www.olx.pl/oferta/inkubator-klujnik-wyle...-CID103-IDkbpy4.html
lub flastikowy-firmowy
allegro.pl/fabrycznie-nowy-inkubator-60-..._c=Product&bi_m=reco

Nie mam w ogóle doświadczenia w wykluwaniu piskląt ale chciałam
powiedzieć, że papryki cudne ale powiedz mi czy to nie za wcześnie
bo one już są takie duże a do maja to ho ho czy też tak trzeba.
Ja jeszcze papryki nie wysiewałam tylko pomidory ale robiłam
to w połowie marca, tak na marginesie trzeba do tego mieć miejsca.
W tej chwili mam w 3 pudełkach po lodach wysiane kwitnące a ze zjadliwych
tylko musztardowiec - roślina jednoroczna.

moje pelargonie jeszcze śpią w garażu. Czy już czas przenieść je do ciepłego i zacząć nawozić?

W zasadzie od przyszłego tygodnia ma być już tylko cieplej (oby), więc na spokojnie już bym na Twoim miejscu pelargonie wytachał z garażu.
Zanim weźmiesz je jeszcze do mieszkania zrób przegląd roślin. Sprawdź czy nie mają żadnych szkodników, usuń brzydkie liście itp. W razie
czego zmień ziemię. Na samym początku podlałbym je samą wodą. Dopiero jak aktywnie zaczną rosnąć to wtedy woda z nawozem,
najlepiej rozpuszczalnym.

Ilono, więcej o pelargoniach znajdziesz na naszym forum tutaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...ne-angielskie-i-inne

Byłam na forum w zeszłym tyg i dodałam kilka wpisów,ale gdzie one się podziały? Czary jakieś czy cuś???

Wiolinko te papryki ze zdjęć są zeszłoroczne,tegoroczne dopiero wychodzą
Ilona te kwitnące pelasie zimowały na parapecie i dlatego kwitną,reszta jeszcze w piwnicy-zrobię tak jak radzi Michał
Michał dzięki za rady
Za oknem odwilż na całego-idzie wiosna
Trochę wspomnień

Piękna dalia i ta glorioza, cudo normlanie. Pewnie wielka Ci urosła

Michale glorioza miała ok metra i była podparta o rynnę,bo się strasznie chwiała-ciekawe czym ją podlałam

Pogoda dziś ładna i chyba polatam trochę między grządkami

Zeberko, tego roku jak Ci zakwitnie glorioza, to rezerwuję sobie u Ciebie fotki tej miss ogrodu w pełnej krasie.

Krysiu mam nadzieję,że zakwitnie,bo w minionym sezonie miałam o nią wielkie obawy-bardzo długo nie wschodziła i nawet chciałam już ją wyrzucić

Wykorzystaliśmy dziś z mężem pogodę i wybraliśmy się do lasu po drewno.Mieliśmy też ochotę na sok brzozowy (czy ktoś z Was go zbiera?),ale niestety jeszcze nie "leci". Nasza psiura Mela wybrała się z nami,ale do traktora nie wsiadła tylko za nami biegła po tej miedzy pełnej rozjechanego błociska-efekt=upaprana po sam brzuch

Za oknem cudna pogoda i ptaszony ćwierkają-jakie to miłe dla ucha
Ogród jeszcze nie sprzątnięty

Kury mają niezłą błotną ślizgawkę na zagrodzie

Hosty z nasion ze straganiku wreszcie wschodzą

Rącznik

I mój eksperyment-czosnek-zaczął wyrastać więc wsadziłam go do ziemi-potem wyląduje na ogrodzie