Forum Ogrodnicze Oaza

ale mam poprzekrzywiane paliki co znaczyły kwatery.Nie ma jak małe dziecko.Co podchodzi do palików to próbuje wyjąć.Konsekwentnie.
Ciut więcej naparstnic i Parzydło Leśne w tle zabiera się do kwitnienia

Próbuje Mamie pomóc bo tyle palików na wbijała
A ogródek kolorowy na całego .

Pomocna córeńka

Na górce powoli zaczyna kwitnąć Pęcherznica.Rogownica w pełni kwitnienia,a Katalpa w końcu ruszyła

Najbardziej rozwinięte ściełam dziś dla mamy,ale coś jeszcze zostało,piwonie:

Za domem ruszyła budowa altany.Na razie super dół



W międzyczasie panowie zabijają domek dla Julki

Katalpy mają taki swój zwyczaj że zawsze póżno się liście rozwijają od innych drzew,a jesienią liście najszybciej opadają .Mam takie przy domu trzy artystki
Niesamowicie rozkwitła ci rogownica

Wiedziałam,że Katalpa późno rusza.Wrażliwa na przymrozki.Za to urodą i kwiatem wymiata.

Lucysiu, katalpy nie mam, ale mój figowiec dopiero od paru dni pokazuje swoje listki. Też bardzo późno...
Twoja córeczka "pomaga" Ci z palikami, a moja wnuczka chodzi po ogrodzie i zrywa wszystkie kwiatki, które są na jej wysokości. Próbuję jej wytłumaczyć, że kwiatki będą płakać...

Się nie da dalu.Musi wyrosnąć

Zapowiada się że będę miała pierwsze żurawinki.Nigdy nie miałam,zobaczymy czy dadzą radę


Jak idę do warzywnika to mam aromaterapię.Pachną jaśminowiec i kozłek lekarski.(na zdjęciu)


A róża zachwyca nie tylko zapachem,ale i kwiatami


Po za tym wczoraj były pierwsze zbiory groszku cukrowego

Przed zbiorami






I po zbiorach






2 parapety mam tak zasypane.




Piękne słoneczka.





A różyczki z rabaty peoniowej zakwitły

A dziś można od nowa zbierać.I tak do mrozów




Moja skromna robiona wiosną rabatka powoli się zagęszcza.Dołożyłam trochę pokrzyw żeby tak goło nie było przy trawach.


Altana powoli powstaje


A domek nabiera charakteru

Lucysiu - ależ prace budowlane z rozmachem!
Może mnie polecisz u tego majstra - moi panowie budowlani robią remont pokoju 16 m² od majowego weekendu - a koniec nawet nie wyłania się znad horyzontu
Co robisz z taką ilością nagietkowych płatków?

Na razie nagietki suszę.Potem herbatka,tonik,krem.Do wyboru.
Patrz a ja myślałam,że się grzebią ci moi fachowcy.Mam takich chłopaków z rodziny co dom ogarneli,garaż postawili i takie same okna we wiacie obok machnęli.Zdolni,dokładni,ale ile piwa piją Jak pół roku robili dom to piwa poszło za ponad 2 tysi.

Lucysiu witaj
Roboty trwają i najważniejsze żeby fachowcy byli super
bo teraz tyle partaczy, że głowa mała
U mnie majster miał przyjść po Wielkanocy dokończyć zabudowę korytarza
Trzy lata już minęły a go ni widu ni słychu , koszmar na same wspomnienie
Nagietkowe płatki ususzę i Ja , dziękuje za inspiracje
Budowle zapowiadają się super , pięknie będzie
Pozdrawiam

Masz rację fachowcy w cenie.U niego na 2lata terminy zamówione.Miał 2 tyg luzu to przyszedł kostkę poprawić.I tak juz ponad miesiąc rzeźbi.Wkurza mnie nieraz, ale dokładny jest i czysto robi.
A budowla na końcu robót wszelakich,ot tak ze zbytku bo z leszczyn wiecznie spadź do talerzy kapała

Moja cyklantera i rzodkiewka pnąca urosła w tą duchotę nie wiem kiedy.tadam

Prace nad altanką na wykończeniu.Jeszcze blacha na dach i kostka.


Domek dla dzieci już ma ławeczki wokół piaskownicy i trzeba pomyśleć nad osadzeniem zjeżdżalnie.Nasypać piachu,pomalować schody i słupy i finito.



Roślinki szczęśliwe z deszczu,rosną na zabój









Nasadzenia żurawki wykonane w środę.Strasznie pusto tam było.Hortensja jakaś wyciągnięta,a boję się ją ciąć.


Wraz z żurawkami zakupiłam Miłorzęba.Podchodzę do niego po raz drugi.Może się przyjmie.

Lucysiu altanka? Domek? Toż to prawdziwe i piękne budynki !!! A Ty o tych cudach tak zdrobniale....
Piwa fachowcom nie żałuj jak takie cuda stawiają
Piękne kwitnienia!