Forum Ogrodnicze Oaza

Witam po dluzszej nieobecnosci z powodu chorob i klesk zywiolowych

Wczoraj byla piekna i ciepla pogoda, w granicach 20 stopni C, wiec moje dziecko, w ramach przerwy od szkoly (swieto Martina Luthera Kinga) spedzilo dzien na podworku. Zaczela od spowodowania ataku serca u matki.
Dziecko- Mamo, a ten fioletowy (permanentny) mazak bedzie dobry?
Ja-A co chcesz pomalowac?
Dziecko-a bo chce namalowac na scianie murka (tego w pocie czola przeze mnei budowanego)dla mojego kotka "Odpoczywaj w pokoju"...
ja-wrzask
Kurtyna

Dziecko zostalo kilka dni temu zabrane do dentysty na wizyte komtrolna. Trzeba ja bylo zabrac ze szkoly. Dziecko wolalo sie upewnic, ze tato wie, gdzie jej szukac. Tato stwierdzil, ze nie musi szukac, bo dyrektor wywola je przez glosniki. Dziecko "a, to dyrektor bedzie mowil moje imie do mikroskopu!!! "
Okazalo sie ze za dolnymi jedynkami wyrznal sie juz staly i trzeba bylo te mleczaki wyrwac. Tradycja w USa jest wrozka zebuszka, ktora przychodzi po takie zabki, schowane pod poduszka. W zamian zostawia pieniadze. Nasze dziecko po wsadzeniu mleczakow w specjalnym pojemniczku w ksztalcie zabka, ktory dostala od dentysty, sprawdzala co 15 minut czy wrozka juz byla. My z mezem zaczelismy dostawac rozstroju nerwowego, no bo jak zamienic zeby na pienaidze, jak sep czuwa? W koncu ja zajelam dziecko czytanka, a do lozka zakradl sie maz.
Po czytance mala poleciala sprawdzic. Dostala 6 dolarow! i byla bardzo niezadowolona, ze wrozka zebow nie zostawila, bo jak dziecko sie przyznalo, miala zamiar podkladac je tam co noc i sie wzbogacic...

Wracajac do wczorajszego dnia, nasze dziecko zaczelo sie zaprzyjazniac z chlopcami sasiadow, ktorzy obiecali jej pokazac swoje motory krossowe w akcji. Moje dziecko nie w ciemie bite, przygotowalo sie na dluzszy spektakl...i przynioslo sobie krzeselko, ktore ustawila przy ogrodzeniu








A my moglismy spokojnie popracowac.
Np nad tworczym wykorzystaniem zderzaka samochodu do naciagneicia siatki ogrodzeniowej








Niestety maz na koncu zapomnial, jak sie ten bloczek do napinania luzuje i musial to zrobic od strony zderzaka.



Zabetonowalam dwa kolejne slupki pod ogrodzenie z metalowych paneli, ktore bedzie tworzylo wybieg wokol stajni. Tak, zeby nie musiec lapac Babe codziennie na pastwisku.



Panele sa 3 metrowej dlugosci, poltorejmetrowej wysokosci, ze spawanej stali. Kosztuja ok 100$ za element.

Ewo-na szczescie nic sie nie stalo. Nasze towarzystwo ubezpieczeniowe zalatwi wszystko. Pozdrow, prosze, Ige ode mnie!

A ja zaczelam, jak wspomnialam, pracowac nad scianami. Od dolu wg ksiazek, powinna byc czesc, ktora konie kopiac, nie uszkodza zbytnio, tzw kick board. Powinno mierzyc minimum 1,2 m wysokosci i w dolenj czesci byc impregnowane od wilgoci (mocz) (to te zielonkawe deski). Zalecane jest drewno dwucalowej grubosci. Przy gruncie dodam metalowy pasek, zeby uchnic brzeg desek.



Sciany sa izolowane za pomoca welny mineralnej, a potem membrany, ktora nie przepuszca wilgoci:





A nad kickboard dodalam plyte OSB polcalowej grubosci:



Ten akurat model ma na wierzchniej stronie warstwe folii aluminiowej, ktora odbija cieplo. Jako ze u nas wiekszym problemem jest wysoka temperatura przez wiekszosc roku, strona odbijajaca cieplo skierowana jest na zewnatrz.W rogach tez pojda metalowe listwy.





Mam prawie skonczone dwie sciany. Po blisko siedmiu godzinach na drabinei stwierdzilam, ze w sumie swieta sa od lezenia brzuchem do gory.
I jedzenia popkornu...



Tyle , ze poduszka czasem moze nam ten popkorn odebrac od ust..

A u nas od dwoch dni prawdziwa zima. Zaczelo padac w nocy z srody na czwartek..



a rano wygladalo juz tak..









Psice nei wiedzialy co z tym wszystkim zrobic. Wystawialy lby przez odsniezone psie drzwi i zaraz cofaly, bo przeciez ziiiimno! I Bialo! I gryzie w lapy! Ogladaly sie na nas i popiskiwaly "wezcie ludzie zrobcie cos, bo nie da sie wyjsc!".
W koncu wyszly na krotko, bo juz nie mogly dluzej trzymac skrzyzowanych lap..






Dzis jest -5C, i sloneczko dalej po oczach. Snieg powinien zejsc w ciagu nastepnych kilku dni (na wtorek zapowiadaja +19C!!) ale na razie moge nacieszyc sie widokami...

To chyba jakieś żarty Zima ma być u nas, chyba kierunki jej się pomyliły
Stajnia prezentuje się świetnie, ile jeszcze zejdzie do końca prac? Czy Twoje psice nie lubią śniegu, czy go nie znają?

Ależ piękna zima , czemu u nas takiej nie ma?

Haniu-co roku zima je zaskakuje . Snieg u nas w zimie jst moze przez 2 tygodnie, zliczajac wszystkie opady. Reszte czasu jest po prostu zimno i wierznie/cieplo i wietrznie.

A w tej chwili spia smacznie, przytulone do siebie

Zima piękna zwłaszcza na zdjęciach. Stajnia super, profesjonalista lepiej by nie zbudował. Jestem w szoku.

Mam nadzieje, ze stajnia bedzie przytulna i solidna, zeby nie poszla z wiatrem. No i nieco trudniejsza do zapalenia sie przy pozarach prerii (stad bedzie blacha na zewnatrz). Zobaczymy

cedry i cyprysy pod śniegiem cudne

Dianko zazdroszczę Ci tej pięknej białej zimy , wiem że długo ne wytrzyma , ale dobre i kilka dni jak poleży ten biały śnieg , u mnie dziś słoneczko zaświeiło i lekki przymrozek , ale bez śniegu .

Kuruj się

Ale atak zimy Widać, że przyszła nagle i z mrozem tyle szadzi na wszystkim
I zaraz ma to się stopić? Zima przez dwa tygodnie? U mnie ostatnio też tak krótko trwa "biała zima" ale temperatury zimowe potrafią trwać do końca marca.

Na razie zima trwa, choc w ciagu dnia temperatura skacze do +10C. Snieg topnieje powoli, ale wszystcy, nawet nie zwiazani z farmerstwem siecie sza, ze bedzie troche wilgoci w glebie.
Moje rosliny uznaly ze zaczela sie wiosna
Picea mariana Edelweiss Weeping




Nowe nabytki-japonskie czarne sosny P. thunbergii
Hakuho-nie moglam znalezc opisu w encyklopedii. Wg opisu szkolki, ma byc karlowy i krzaczasty:





Okinakabu






Kyokko Yatsubusa






Moj maz i Gaby wczoraj wieczorem
"co sie patrzy, spac mi sie chce"



"jak pancio zabral cala poduszke, trzeba go uzyc w zamian"

Jakoś nie widać tu niezgody:D:D:D

Droga Diano
widzę że iglakowe szaleństwo nawet zimą działa i tak trzymać

Wczoraj bylam u Babe. Powitala mnie rzeniem i podeszla do bramy-i bardzo to docenilam, bo teksanskie blotko po zejsciu sniegu jest bardzo geste i lepkie, oparte na glinie. Do areny szlysmy od jej pastwiska jak mama ges i gesiatko-ja wybieralam droge zeby choc troche mniej zamoczyc buty, a Babe szla za mna krok w krok, z wlasnej woli, bo skupilam sie raczej na utrzymaniu rownowagi i nie wywinieciu orla, niz prowadzeniu jej jak nalezy
No i widac bylo, ze kon sie stesknil. Kiedy poszlam po siodlo, wykonala swoj staly numer i odwiazala sie od barierki, zeby ruszyc w poszukiwaniu panci. i byla zdziwiona, ze pancia sie nie cieszy!
Znalazlam na forum koniarzy rade, zeby na ladna siersc dawac koniowi do pol kubka nasion slonecznika, takich w skorupkach, jakie daje sie ptakom. Niesmialo po jezdzie zaproponowalam je Babe..co za efekt! Babe ma jezor dlugi jak waz, ktorym dokladnie wylizala kazde nasionko z moich rak. I jeszcze wylizala mi rece.. Znaczy, kon lubi slonecznik

A dzis mialam drugie podejscie do wymrazania nerwu. Pierwsze-zostalo przelozone z powodu infekcji gardla. A dzis, kiedy juz dostalam cala strzykawke srodka rozluzniajacego i lezalam przygotowana na stole operacyjnym, okazalosiez , e butla gazu do wymrazania jest pusta. Kiedy wymienili ja na pelna...pekl zawor i musieli butle pospiesznie wyciagnac na zewnatrz. Przy okazji (jak juz nieco oprzytomnialam, ze rozumialam co sie do mnie mowi), dowiedzialam sie ze uzywaja d do wymrazania gazu rozweselajacego! Juz sobie wyobrazilam cala zaloge przy operacji w dobrym humorze...

No nic. Nastepne podejscie za tydzien. Do trzech razy sztuka!

W dobrym humorze Żeby nie wymrozili pacjentowi czegoś innego, niż zamierzali
Czyli za tydzień, oby wreszcie dobrze poszło
Kiedy Babe będzie mogła przyjść do domu? Mnóstwo pracy jeszcze Cię czeka przy stajni i ogrodzeniu, a po zabiegu chyba musisz odpoczywać, a nie hulać po drabinie

Haniu-jakbys byla tak nacpana po uszy jak ja, tez bys sie cieszyla Caly dzien odsypiam te dragi..Zeby jeszce glowa tak nie bolala
Co do Babe, na razie mowa jest o marcu, kiedy przyjdzie. To daje mi caly miesiac na dokonczenie, o ile pogoda i zdrowie dopisza. A jak pogoda u Was?